Absolutnie nie chodzi mi o wybielanie Rosji. Tylko o spojrzenie na fakty, które dobitnie pokazują, że oba mocarstwa imperialne są siebie warte.
Polskie media a chciałoby się rzec – polskojęzyczne media – szerzą i wzmacniają amerykańską propagandę. Począwszy od PAP (Polskiej Agencji Prasowej) a na TVP Info kończąc. Codziennie toczona jest propaganda strachu i odliczania do rzekomej agresji Rosji. Podawana jest nawet konkretna data i godzina. Niczym Świadkowie Jehowy wciąż podający coraz to kolejne daty końca świata. TVP Info pięknie pokazuje animacje rozlokowania wojsk rosyjskich na Białorusi i Rosji przy granicy z Ukrainą. Amerykańska propaganda już nie pokazuje wojsk amerykańskich i NATO dookoła Rosji i to nie na czas manewrów tylko od lat a nawet dekad. To ma być rzetelne dziennikarstwo?
Gdy Związek Radziecki porozumiał się ze swoim sojusznikiem Kubą i rozlokował tam rakiety balistyczne, USA poczuły się zagrożone, bo miały takie prawo, co doprowadziło do tzw. Kryzysu Kubańskiego. USA nie odmawiały sobie prawa zmuszenia, nawet groźbą inwazji militarnej, do usunięcia arsenału ZSRR od swego sojusznika. Dzisiaj, gdy w silosach USA/NATO dookoła Rosji są różnego typu rakiety, każe się Rosji siedzieć cicho, bo jakim prawem Rosja ma wtrącać się do sojuszniczych armii i ich arsenału na terenach swych zaprzyjaźnionych państw. Słyszymy, jaki to bandyta z Putina, który łże jak pies i tylko odliczać minuty do ataku. Ale przypomnijmy sobie, jak w 1961 r. ambasador USA przy ONZ 15 kwietnia zapewniał, że wojska USA nie będą interweniować na Kubie „pod żadnym pozorem”, podczas gdy w nocy z 14 na 15 kwietnia inwazja faktycznie się odbyła. Ale przecież kłamali w wyższej konieczności broniąc swego kraju, prawda? A inwazja na Irak, gdy ONZ oficjalnie (!) uznało, że USA i Wielka Brytania są państwami okupacyjnymi, które napadły na suwerenne państwo z pogwałceniem prawa międzynarodowego?
Niedawno media szerzące amerykańską propagandę donosiły, iż Kreml planuje wpłynąć na Ukrainę i obsadzić marionetkowy rząd. To ciekawe, więc przypomnijmy sobie jak byli dyrektorzy CIA chełpili się, jak na niemal całym globie w republikach bananowych przez całe dekady obalali rządy, prezydentów, którzy zagrażali interesom USA w regionie (!), montując polityków służalczych wobec Waszyngtonu np. operacja PBSUCCESS w Gwatemali w 1954 r., projekt TPAJAX zamach stanu w Iranie w 1953 r. Ale gdy USA tworzy przewrotami swoje marionetkowe rządy w suwerennych państwach, mając na celu obronę wyłącznie swych interesów imperialnych to być dobrze, gdy inni robią, czy choćby zechcą podobnie – to być źle.
Gdy państwa NATO mają manewry koło Rosji – to Rosji nic do tego gdzie sojusznicze wojska mają manewry, gdy Rosja ma manewry na swych granicach wespół z sojusznikami przy granicy np. z Ukrainą – to skandal.
Absolutnie nie chodzi mi o wybielanie Rosji. Tylko o spojrzenie na fakty, które dobitnie pokazują, że oba mocarstwa imperialne są siebie warte. Należymy do świata i kultury zachodniej, czy nam to się podoba czy nie. Kupujemy produkty, mamy media zachodnie i rozrywkę zachodnią. Mamy więc interpretację tego co się dzieje jak i historii pod dyktando tego mocarstwa imperialistycznego. Dlatego pierwotnie wydaje nam się, jakie to USA wspaniałe, że ma prawo obalać rządy, nic sobie nie robić z pogwałcenia prawa międzynarodowego, montować własne marionetkowe rządy, bo mamy produkcje hollywodzkie przedstawiające to jako dokonania bohaterskie, mamy media które tak nam to przedstawiają. W Rosji i ich sojuszniczych państwach z kolei całkowicie na odwrót. Problem w tym, że jesteśmy pod wpływem i na usługach jednych bądź drugich. A tak bardzo się nie różnią, tyle że USA mając dziesięciokrotnie większe fundusze, technologię i inteligencję – robią to albo po cichu albo w swych mediach i szerzących ich propagandę przedstawiane to jest jako czyn godny poklasku. A Rosja robi dokładnie to samo, tyle że w sposób bardziej barbarzyński, prostacki, nie tak wysublimowany. Dlatego tak ważne jest, mieć chłodny umysł i trzeźwe spojrzenie. Zdobywanie umiejętności analizowania tego co słyszymy, z dużą dozą własnej interpretacji. Aby polskie media były polskie, wolne od szerzenia czyjejkolwiek propagandy – tak amerykańskiej jak rosyjskiej.
Maciej Wydrych
Za: https://www.owp.org.pl
