(...) "Otóż owoce, które sekta masońska rodzi, zabójcze są i gorzkie. Z najpewniejszych danych, na któreśmy się wyżej powołali, narzuca się jeden wniosek, iż mianowicie ostatecznym celem ich zamierzeń jest: obalić doszczętnie ład religijny i społeczny powstały na gruncie instytucji chrześcijańskich i zastąpić go nowym ładem, uformowanym według ich założeń, których podstawowe zasady i prawa zaczerpnięte zostały z naturalizmu.
Wszystko, co mówimy i co zamierzamy powiedzieć, należy rozumieć jako odnoszące się do masonerii jako całości, z uwzględnieniem tego, iż obejmuje ona inne stowarzyszenia pokrewne i z nią sprzymierzone...
(...) Ponadto różne okoliczności czasu i miejsca skłaniają nieraz te gremia, wbrew ich woli, wbrew przykładowi innych, do ograniczania swych planów; lecz mimo to uważać je należy za ściśle przynależne do organizacji masońskiej, ponieważ masonerię oceniać należy nie tyle z tego, co zdziałała, ile z jej programu, jaki przed sobą postawiła. "
- Leon XIII
Humanum Genus
W sobotę w krypcie kościoła w Imielnicy odbędzie się uroczysty pochówek napoleońskiego generała Piotra Bontempsa i jego żony, których szczątki ekshumowano w ub. roku na Podolszycach. Dodajmy - generała, który był masonem…
Piotr Bontemps był francuskim kapitanem, gdy w marcu 1809 r. na prośbę księcia Józefa Poniatowskiego został oddelegowany do polskiej armii Księstwa Warszawskiego. Wsławił się w wielu bitwach napoleońskich, w 1817 r. przeszedł ostatecznie do służby w wojsku polskim Królestwa Kongresowego. Trzy lata później kupił duży majątek ziemski Gulczewo pod Płockiem. Brał udział w powstaniu listopadowym, m.in. w obronie Warszawy. Po kapitulacji stolicy złożył deklarację wierności carowi. W 1832 r. skierowano go do Rosji. Zginął tragicznie w 1840 r. w następstwie wybuchu przy próbie pocisków (pracował w przemyśle zbrojeniowym) w wieku 63 lat. Żona generała, Róża Eleonora z Monfrellów, sprowadziła ciało męża do Polski i pochowała w krypcie kościoła św. Jakuba w Imielnicy, wtedy kościoła parafialnego dla majątku Gulczewo. Również ona została pochowana w tej krypcie po śmierci męża.
Płock przypomniał sobie o napoleońskim generale, który przed 174 laty zginął w Petersburgu, trzy lata temu.
- W 2011 zgłosił się do nas pan Robert Nowak, miłośnik historii, który twierdził, że między ulicą Gościniec a Mazura, tam, gdzie dziś stoi kapliczka, znajdował się drewniany kościół rozebrany w 1935 r., a w nim pochowano generała Piotra Bontempsa i jego żonę - opowiada dr Tomasz Kordala, wicedyrektor Muzeum Mazowieckiego. - Zainteresowaliśmy się tematem. Nie wiedzieliśmy tylko, w którym miejscu znajdowała się ceglana krypta, w której pochowano małżonków Bontemps, dlatego trzeba było wykonać badania georadarowe.
Z ich pomocą ustalono miejsce pochówku Bontempsów i w zeszłym roku podczas prac wykopaliskowych odkryto kryptę i znajdujące się w niej dwie trumny. Szczątki ekshumowano. - Na trumnach nie było żadnych inskrypcji, ale nie ulega wątpliwości, że to szczątki generała i jego żony - tłumaczy Tomasz Kordala. - Badania archeologiczne potwierdziły, że jeden ze szkieletów należy do mężczyzny, który w chwili śmierci miał ok. 60-65 lat, a drugi do kobiety w podobnym wieku. Żona Piotra Bontempsa zmarła, mając 67 lat. Ponadto w trumnie odnaleziono resztki dystynkcji generalskich i munduru.
Teraz małżonkowie spoczną w specjalnie wybudowanej krypcie w kościele w Imielnicy. Powtórny pochówek zaplanowano na najbliższą sobotę. Jak zapowiada Muzeum Mazowieckie, które obok Ratusza i parafii w Imielnicy jest organizatorem uroczystości, oprócz mszy św. i ponownego pogrzebu z odsłonięciem tablicy nagrobkowej autorstwa Stanisława Płuciennika, zaplanowano m.in. salwy honorowe z dwóch armat, które oddadzą członkowie grup rekonstrukcyjnych w strojach z epoki.
Ale w tej historii jest coś jeszcze bardzo ciekawego. Otóż Piotr Bontemps był masonem. W 1819 roku był pierwszym dozorcą loży wolnomularskiej Bouclier du Nord (Tarczy Północy). Tymczasem w czasach, w których żył, przynależność do masonerii była surowo potępiana przez Kościół. W myśl przepisów prawa kanonicznego ci, którzy należeli do organizacji masońskich, zaciągali na siebie ekskomunikę i nie mogli przystępować do sakramentów. Dopiero współcześnie przepis trochę złagodzono w tym sensie, że nie mówi on już wprost ani o masonerii, lecz o „stowarzyszeniu działającym w jakikolwiek sposób przeciwko Kościołowi” ( jednocześnie w deklaracji Rzymu określono, że do takich zalicza się organizacje masońskie) ani o karze ekskomuniki, ale bardziej ogólnie o „sprawiedliwej karze”.
Wtedy jednak przynależność do loży masońskiej była surowo zabroniona. Jak więc się to stało, że Piotr Bontemps - mason, został pochowany w kościele? Czy współcześni nie wiedzieli o jego związkach z wolnomularstwem?
- Pochowano go jako dziedzica i dobrodzieja tamtejszej parafii w Gulczewie - mówi Tomasz Kordala. - Płocki Kościół nie miał nic przeciwko powtórnemu pochówkowi generała, również dlatego, że w chwili śmierci Piotr Bontemps nie należał już do masonerii - zmarł w 1840 r., a w 1823 car zdelegalizował organizację masońską. Więc w momencie śmierci generał nie był już członkiem loży. Zresztą trzeba różnicować te sprawy - ówczesne Bontempsowi sprzysiężenia miały charakter głównie organizacji spiskowych nie typowo masońskich - twierdzi Kordala. - Ten epizod nie miał żadnego znaczenia w tym przypadku.
Czy rzeczywiście? Czy Kuria dysponuje jakimiś dokumentami sprzed lat dotyczącymi generała? - Nie dysponujemy takimi informacjami, Kuria płocka nie jest organizatorem powtórnego pochówku, ksiądz biskup został zaproszony jako gość - wyjaśnia Elżbieta Grzybowska, rzeczniczka Kurii i poleciła nam skontaktować się z proboszczem parafii w Imielnicy.
Ale wygląda na to, że zagadki nie rozwiążemy - proboszcz parafii św. Jakuba Apostoła ks. kan. Ryszard Paradowski przyznaje, że nie ma żadnych dokumentów z tamtego okresu. Nie bardzo chciał z nami rozmawiać na ten temat. Powiedział tylko, że generał Bontemps był i będzie pochowany w kościele. Taka ponoć była decyzja rady parafialnej.
Na zdjęciach: figura Chrystusa w miejscu, w którym kiedyś stał kościół i w którym pochowano Bontempsów oraz nowa, choć stylizowana na postarzałą krypta w kościele w Imielnicy, w której w sobotę spoczną małżonkowie, fot. Portal Płock
|
Za: http://www.portalplock.pl/pl/334_informacje/7602_powtorny_pogrzeb_generala_masona_8230.html
Nadesłał: Cyprian W.