Państwo
Prezydent popełnił poważny błąd
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 1906
Jak Pani ocenia decyzję prezydenta Lecha Kaczyńskiego?
- Decyzję prezydenta Lecha Kaczyńskiego oceniam jako złą. Była to decyzja zbyt pospieszna w sytuacji, gdy poza presją z zewnątrz, z zagranicy, i środowisk euroentuzjastycznych w Polsce nic tak naprawdę nie zmuszało pana prezydenta do podpisywania tego dokumentu. Zwłaszcza że pojawiły się też liczne głosy obywatelskie, które były przeciwko traktatowi i które starały się przekonać parlamentarzystów do potrzeby zabezpieczenia polskiego interesu narodowego. Prezydent powinien był zaczekać choćby w trosce o prestiż swojego urzędu.
Powinien był wyegzekwować od premiera obiecane przez niego rozwiązania dotyczące określenia jego kompetencji w zajmowaniu stanowiska w sprawach unijnych. Poza tym przecież z Czech dochodzą sygnały, że tam prezydent Klaus poczeka jeszcze z decyzją. Nietrafne było też oglądanie się na Irlandię. Bo przecież podpisuje ten dokument nie w Irlandii, ale w Polsce. Większą uwagę trzeba było więc zwrócić na oczekiwania, jakie są w Polsce, a nie za granicą.
Sądzi Pani, że ten prestiż został mocno nadwyrężony?
- Myślę, że negatywnie oceni to dotychczasowy elektorat Prawa i Sprawiedliwości, czego prezydent widocznie nie wziął pod uwagę. Tym argumentem nie kupi nowego elektoratu, a stary może stracić. Nie dał nawet satysfakcji ludziom, którzy sprzeciwiają się podpisywaniu traktatu.
Dlaczego ten dokument jest tak niekorzystny dla nas?
- Traktat lizboński pozbawia nas istotnie suwerenności, gospodarczej i politycznej, we wszystkich segmentach życia społecznego, odwraca sens zasady pomocniczości - to nie centrala ma pomagać krajom członkowskim, ale odwrotnie, co przeczy wyznawanym przez nas dotąd regułom.
Ponadto dokument zapewnia supremację dużych państw członkowskich, m.in. poprzez zmieniony system głosowania. Traktat centralizuje i wzmacnia wspólną politykę zagraniczną, ograniczając możliwości państw UE do wycofania się ze wspólnych ustaleń nawet w wypadku demokratycznej zmiany rządu. Język traktatu jest niezwykle ogólnikowy i ideologiczny. Jest tam mowa o jakimś pokoju, sprawiedliwości - to są hasła, którymi szermowali komuniści.
Dziękuję za rozmowę.
Za: http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20091012&typ=po&id=po02.txt
RadioMaryja.pl
04 luty 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- Prof. W. Polak: Muzeum „Pamięć i Tożsamość” w Toruniu musi zmagać się z kamieniami rzucanymi pod nogi
- K. Szczucki: Władza ustawodawcza, a tym bardziej wykonawcza, nie może decydować o tym, że nagle grupa sędziów przestanie pełnić ten urząd. To uderza w zasadę niezawisłości sędziów
- Szwecja: dziesięcioro zabitych w strzelaninie w szkole dla dorosłych
- Rozmowy niedokończone: Pomnik wdzięczności w Poznaniu
- Netanjahu spotkał się z Muskiem i innymi urzędnikami Trumpa
- Jasna Góra: modlitewny dzień skupienia ojców redemptorystów i sióstr posługujących w Radiu Maryja
- Serwis informacyjny, godz. 17.00
- Wstrzymane środki na onkologię
- Radiowy Express Studencki
- Informacje Dnia 04.02.2025 [16.00]
- Sześć osób oskarżonych w śledztwie dot. rzekomych nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości
- Sąd Najwyższy orzeknie, czy polskie sądy mogą rozpatrywać pozwy przeciwko zagranicznym mediom, które używają sformułowania „polskie obozy śmierci”