Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Większość PiS w sprawach kresowych albo w ogóle nie zabiera głosu, albo wypowiada się w stylu prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który bezgranicznie popierał Juszczenkę. Dlatego tym bardziej trzeba odnotować postawy tych posłów, którzy mają odwagę mówić prawdę.Cały artykuł cytuję za "Dziennikiem Zachodnim".

Groźba posła PiS. Wieszanie "Polaka, Żyda i psa"

"Polska Dziennik Zachodni": Kozak Maksym Żeleźniak, jeden z przywódców rzezi na Humaniu, podczas której wymordowano 20 tys. Polaków i Żydów, chwali się, że powiesił na wieży kościelnej "Lacha, Żyda i psa, bo ich wiara jednakowa". To jeden z wątków serialu historycznego w ukraińskiej telewizji. Patronuje mu piwo Lwowskie, które zachęca do poznania "chwalebnej przeszłości ojczyzny".
Oburzenia nie kryją polskie środowiska kresowe i część ukraińskich publicystów. Ale z najbardziej spektakularną odsieczą sprawie polskiej pospieszył bielski poseł PiS Stanisław Pięta. Zaapelował o interwencję do MSZ i grozi, że więcej nie weźmie do ust piw Grupy Carlsberg, do której należy Lwowskie.

Kilka miesięcy temu polscy historycy dziwili się, że Ukraińcy gloryfikują czyny Stepana Bandery, nacjonalisty bratającego się w czasie wojny z nazistami. Ale Żeleźniak, skądinąd współodpowiedzialny za wymordowanie 20 tys. Polaków i Żydów podczas humańskiej masakry, także jest wielkim ukraińskim bohaterem narodowym. Iwan Gonta, drugi z przywódców powstania hajdamaków, pod koniec ubiegłego roku doczekał się pomnika w miejscowości Chrystiniwka.

- Z Ukrainą mamy wielki problem i niemal każda kwestia z przeszłości jest konfliktowa - podkreśla ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Najnowszy konflikt już żyje własnym życiem. Chwalebna historia Ukrainy emitowana w stacji "24" z takimi epizodami jak wieszanie "Polaka, Żyda i psa" - w myśl słynnego powiedzenia Chmielnickiego, poirytowała najpierw część Ukraińców.

- Jeśli w kraju, który uważa się za europejski, można posługiwać się takimi argumentami, a społeczeństwo pokornie to ogląda, to kraj ten do XXI wieku od epoki Żeleźniaka ma jeszcze daleko - stwierdził Mykoła Riabczuk, ukraiński publicysta i poeta.

Środowiska kresowe oburzył nie tylko panegiryk na cześć ludobójstwa, ale i patron kontrowersyjnego serialu. Jego sponsorem jest piwo Lwowskie. Reklamy marki pojawiają się na początku, w środku i na końcu filmu, a na niektórych planszach widnieje logo Lwowskiego. Ukraińska Polonia apeluje o bojkot piwa.

- Trzeba wiedzieć, na co daje się swoje pieniądze. Kto wie, może następnym razem ta firma nieświadomie zasponsoruje wydanie "Mein Kampf"? Jak można było nie przewidzieć reakcji społecznej? - pyta Marcin Romer, redaktor naczelny "Kuriera Galicyjskiego", pisma Polaków na Ukrainie.

Przewidywalna była reakcja polskich polityków. Stanisław Pięta, poseł PiS z Bielska-Białej uważa, że producent Lwowskiego, w haniebny sposób obraził pamięć Polaków i Żydów pomordowanych w 1768 roku. Parlamentarzysta napisał do Carlsberga sążnisty list, w którym domaga się przeprosin za historyczną niefrasobliwość. "Do tego czasu zamierzam powstrzymać się od zakupów waszych produktów. Nie będę kupował piwa marki: Carlsberg, Harnaś, Okocim, Karmi, Bosman, Piast, Kasztelan, Volt i Książ. Jednocześnie zawiadamiam, że o swoim stanowisku zamierzam informować licznych współpracowników, przyjaciół i właścicieli sklepów w moim okręgu wyborczym. W tym celu przyłączam się do bojkotu waszego piwa oraz organizuję społeczną akcję pisania protestów" - pisze Pięta . O interwencję poseł apeluje też u ministra spraw zagranicznych.

- Oczekuję przeprosin skierowanych do Polski i Izraela. Producent piwa powinien wykazać się większą wrażliwością - uważa parlamentarzysta.

W MSZ dowiedzieliśmy się, że odpowiedź na interpelację Pięty będzie niebawem gotowa.

- Sprawa była monitorowana przez placówkę RP w Kijowie, w przypadku ponownego pojawienia się kontrowersyjnych treści ambasada nie wyklucza interwencji - mówi Grzegorz Jopkiewicz z MSZ.

Centrala Carlsberga odcina się od incydentu. Jak powiedział nam Jens Peter Skaarup z biura prasowego firmy, marka nie powinna być kojarzona z takimi problemami i źle stało się, że jej wizerunek został wykorzystany w ryzykownym kontekście historycznym. Melania Popiel, dyrektor ds. komunikacji w polskim Carlsbergu, próbuje tłumaczyć ukraińskich kolegów, którzy nie mieli wpływu na treść serialu.

- Popełnili błąd, jesteśmy zmartwieni tą historią - mówi.

W przesłanym nam oświadczeniu ukraińscy piwowarowie stwierdzili , że "traktują przedstawicieli wszystkich narodów z najgłębszym szacunkiem". "Jesteśmy przekonani, że stosunki między krajami i narodami powinny być nacechowane tolerancją i przyjaźnią oraz opierać się na uwzględnianiu wzajemnych różnic i ich poszanowaniu".

Marcin Zasada
 

Za: Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski