Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
„Solidarność” z wielka pompą i w przedziwnej atmosferze obchodzi swoje XXX- lecie. Wszyscy mówią o sukcesie. A ja chcę zadać pytanie czy naprawdę jest co świętować.
Tylko naiwniak może pomyśleć, że nawet największy związek zawodowy w Polsce mógłby obalić system na czele którego stał potężny Związek Radziecki, który wówczas dysponował rakietami, których siła mogłaby kilkukrotnie zniszczyć naszą planetę.

W częściowo wolnych wyborach parlamentarnych 1989 roku „Solidarność” odniosła zwycięstwo – wzięła z woli Narodu wszystko to co dali jej komuniści w Sejmie  prawie cały, nic nie znaczący Senat. Tyle, że już w 1995 roku Naród wybrał w wyborach na powrót postkomunistów bo miał już serdecznie dosyć postsolidarnościowych „elit władzy”. Gloria „Panny S” w RP trwała jedynie niecałe 6 lat! Należy też przypomnieć w jakiej niesławie umarła politycznie Akcja Wyborcza Solidarności w kilka lat potem.
Owszem, dzięki rządom ludzi o solidarnościowym rodowodzie wreszcie mamy w Polsce sklepy z pełnymi pułkami. Tyle, że w tej samej Polsce nadmiar towaru nie cieszy olbrzymiej części tych, którzy zarabiają marne grosze pozwalające na opłacenie czynszu, mediów i bardzo skromnych zakupów żywności. Pełne sklepy na pewno nie ucieszą powiększającej się rzeszy bezrobotnych. To w wywalczonej przez „Solidarność” Rzeczpospolitej upadły i nadal upadają zakłady, w tym kolebki jubilatki! To Polska rządzona przez synów „etosu” nie potrafi się wywiązać z ekonomicznych postulatów sprzed trzydziestu lat.
Jedyny prezydent wybrany na dwie kadencje to postkomunista  - to też dobitnie świadczy o „sukcesach” naszych przemian ustrojowych.
„Solidarność”, trzymając swego czasu parasol ochronny nad szkodliwymi rządami jest współwinna brakowi pełnej lustracji i całkowitej dekomunizacji naszego kraju, co jest przyczyną mizerii polskich elit.

Ja nie uważam, że XXX- lecie „Solidarności” to powód do świętowania i dumy. Tak samo jak nie uważam, że mit „Solidarności” należy pielęgnować. Chyląc czoła przed Wielkimi Polakami, takimi jak: Anna Walentynowicz, bł. ks. Jerzy Popiełuszko, ks. Henryk Jankowski i wielu innych znanych i nieznanych patriotów z tej ówcześnie liczącej ¼ populacji organizacji uważam, że „Solidarność” ma wiele powodów do wstydu.

Jan Opolski

Za: http://obwiepolak.blog.onet.pl/Nie-ma-powodow-do-swietowania,2,ID413811500,n