Grzegorz Braun: UKAŁD WROCŁAWSKI to pierwszy najlepszy poligon transformacji ustrojowej. To we Wrocławiu, myślę, najbardziej precyzyjnie zostało przeprowadzone. Tam na Dolnym Śląsku się udało. To jest modelowy przykład transformacji ustrojowej, czyli tej operacji sowieckich służb, które tak to wszystko miały poprowadzić, żeby wiele się zmieniło, ale żeby wszystko pozostało po staremu. Tam to zostało przeprowadzone, jak myślę, pod okiem, np, samego może Włodzimierza Putina, który przecież wtedy siedział w Dreźnie. W tamtejszej ekspozyturze Sztazi i z tego Drezna doglądał właśnie naszych spraw wrocławskich. Rozstawiali tam wtedy część tych pionków na szachownicy, które do dzisiaj są w grze. Niektóre pionki awansowały do roli laufrów, czy nawet figur większych.
I teraz moje zmartwienie jest takie, że ja widzę, że się po raz zanosi na to, że ten postsowiecki układ, który trwa we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku bez żadnych zakłóceń całe dwie dekady naszego postprlusię zrekonstruuje i po raz kolejny się scementuje na scenie ogólnopolskiej. Twarzami tego układu są Grzegorz Schetyna, Bogdan Zdrojewski, minister dziś kultury, jutro może Obrony narodowej, Rafał Dutkiewicz, obecny prezydent Wrocławia, był też nieżyjący już Jerzy Szmajdziński, też przecież z Dolnego Śląska, Stanisław Ciosek, który był sekretarzem partii w Jeleniej Górze, a potem był trenerem-selekcjonerem kadry narodowej do okrągłego stołu z rekomendacji Kiszczaka. Grzegorz Braun: "Z perspektywy miejsc w których naprawdę się rządzi, z perspektywy Moskwy, czy Berlina i jeszcze parę innych stolic można by wymienić, to Polaków się załatwia ludźmi niewysokiej rangi. Nas się "obsługuje" właśnie Grzegorzem Schetyną. Tysiącletnią Polskę "obsługuje" się Grzegorzem Schetyną. Taki jest obraz nędzy i rozpaczy i taki jest nasz ostateczny upadek."
Przeczytaj także:
Fragment
Wnioski wykreowane przez autorów jednak przerażają. Zacytujmy "Rzeczpospolitą:
Raport chwali nową tożsamość Wrocławia, a jako jedną z głównych jego zalet pokazuje odwoływanie się do niemieckiej przeszłości. Tego – zdaniem autora – brakuje z kolei Szczecinowi, który niedostatecznie skupia się na "odkrywaniu wspaniałych wielkomiejskich tradycji Stettin". M. in. dlatego to Wrocław jest przykładem miasta nowoczesnego, które "tak samo jak Warszawa mogło się kreować na miasto męczenników, cierpienia i roszczeń", ale wybrało wizerunek "bardziej twórczy, aktywny, obywatelski".
Więcej na: http://www.wpolityce.pl/view/12035/Think_tank_Platformy__Szczecin_niedostatecznie_skupia_sie_na__odkrywaniu_wspanialych_wielkomiejskich_tradycji_Stettin_.html