Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Jesteśmy razem z górnikami w ich słusznym proteście. Nie ma zgody na dalszy demontaż resztek naszej gospodarki. Nie ma zgody na rozkręcanie przez rząd spirali bezrobocia, a w konsekwencji zubożania polskich rodzin. Nie ma zgody na oddawanie w obce ręce naszych zasobów naturalnych – ani wegla, ani  gazu łupkowego, ani ziemi, ani lasów. Powtarzamy, ten rząd nie ma legitymacji Narodu do sprawowania władzy. Wystarczy tego zła, co uczyniły partyjni przywódcy, partii rządzących przez ostatnie 25 lat. Niech odejdą, nie czekając na gniew Narodu.

Ruch Oburzonych wraz z Grupą Inicjatywną Funduszu Reform Ustrojowych pracują nad wdrożeniem do naszego prawa nowego podmiotu: spółek pracowniczo-kapitałowych. Takie rozwiązanie pozwoli pracownikom przejęcie zakładu w którym pracują. Pracownik wtedy staje się jednocześnie współwłaścicielem w swojej firmie; pracuje u siebie.
Rozpowszechnienie przez rząd i jego medialne agendy tezy, że jakoby kopalnie (podobnie jak stocznie czy szereg innych zakładów) były nierentowne, jest to przejaw chorej ekonomi, jest to skutek błędnych założeń narzuconych Polsce przez Sorosa a realizowanych przez adeptów liberalnej polityki gospodarczej,  wyniesionej z amerykańskich uczelni.

 

Służy ona tylko wielkim koncernom, rekinom światowej gospodarki, pożerających uczciwy biznes.
Polacy: węgiel to nie tylko miejsca pracy dla śląskiej aglomeracji, to nie tylko surowiec energetyczny, ale to również surowiec do syntezy chemicznej. To nasze narodowe dobro – dobrze zagospodarowane i wykorzystane może stać się źródłem narodowej dywidendy. Polska myśl techniczna daje nam takie perspektywy – niestety, rząd blokuje rozwój nauki i postępu w tej dziedzinie.


Doniesienia prasowe:

tereny w pobliżu kopalni "Brzeszcze" nabył pan J. Kulczyk, który następnie ma je odstąpić inwestorowi niemieckiemu, a ten ma tam wybudować nową kopalnię. Potem zapewne przejmie i kopalnię "Brzeszcze" z olbrzymimi hałdami już wydobytego węgla, tak by móc bez kosztów wydobycia od razu go sprzedać!!
Niemiecka firma uzyskała koncesję na szukanie węgla, wykonano również odwierty potwierdzające występowanie zasobów węgla w Orzeszu. Budowa kopalni ma kosztować 150 milionów  euro.
Prezes Silesian Coal – Jerzy Markowski, buduje w Orzeszu na zlecenie Niemców kopalnię węgla kamiennego. Inwestorem, który poszukuje w Polsce węgla jest firma HMS Bergbau AG. Jak podaje portal

nowiny.rybnik.pl:

 „Zamiarem inwestora jest stworzenie w Polsce alternatywy dla węgla importowanego”. Prezes Silesian Coal o nowym inwestorze mówi: „To koncern, który ma siedem kopalń w Indonezji i trzy w RPA. Od ponad trzydziestu lat handlują węglem. Doszli do wniosku, że trzeba hadlować własnym węglem, bo rynek jest chłonny”.
Niemcy uzyskali koncesję na poszukiwanie węgla w Polsce, wykonano dwa odwierty w miejscu planowanej kopalni i potwierdzają one zasoby.

Jerzy Markowski informuje, że inwestor wkrótce wystąpi o koncesję na eksploatację złoża Orzesze. Szacuje się, że inwestycja pochłonie 150 mln euro, a wydobycie odbywać się będzie z głębokości 700 – 1200 metrów. Docelowo, wydobycie ma kształtować się na poziomie 4 milionów ton węgla koksowego i energetycznego. Markowski twierdzi, że udokumentowane zasoby w Orzeszu są czterokrotnie wyższe niż na Budryku i wynoszą  1 miliard 200 mln ton..

na podstawie: nowiny.rybnik.pl

 

 Za: Niecodziennik Ruchu Oburzonych nr 2   z dnia 13 stycznia 2015 roku