Warto przeczytać
Praefatio!
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 4984
por. Prof. dr hab. Andrzej Dzięczkowski
Kombatant bis
Rodakom ku pamięci
Rządzącym ku przestrodze
Siedemdziesiąt lat temu niemieckie i sowieckie siły zbrojne wtargnęły na terytorium Polski, stosując niespotykane w dziejach Europy bezprawie, grabież i terror, zmierzający do kolejnego rozbioru Polski i eksterminacji ludności. W konsekwencji tej agresji Polska poniosła największe straty osobowe, materialne, terytorialne i moralne w II wojnie światowej.
Straty w zabitych i zamordowanych narodowości polskiej przez ludobójców niemieckich przekroczyły 22 % ludności i były kilkakrotnie większe niż w innych krajach Europy. Nadal ukrywane są straty ludności polskiej na wschodzie, przypuszczalnie wynoszą one jednak około trzech milionów.
Podstawową strategią unicestwienia narodu polskiego przez obu okupantów było wyniszczenie biologiczne, w szczególności młodego pokolenia oraz inteligencji, przy równoczesnym niszczeniu dorobku kulturalnego narodu. Niewolnicza praca, głodowe racje żywnościowe, łapanki, publiczne egzekucje okupanta niemieckiego i skrytobójcze mordy wykonywane przez Sowietów, a także stałe zagrożenia życia i konfiskata mienia to kilka
z metod towarzyszących represjom. Do naszych czasów odbijają się one ujemnie na stanie zdrowotnym i psychicznym, oraz postawie moralnej młodego pokolenia.
Obok ogromnych strat materialnych, wynikłych z działań wojennych i utrzymywaniu administracji i wojsk niemieckich, oraz przez kolejne dziesięciolecia wojsk sowieckich, był demontaż i wywóz zakładów przemysłowych, szabrowanie miast i wsi, przywłaszczanie plonów roślin uprawnych i bogactw naturalnych. Bardzo dotkliwą formą strat były grabież dóbr kulturalnych i dzieł sztuki, powodująca zahamowanie życia kulturalnego, zamykanie szkół średnich i wyższych, bezwzględna walka z kościołem katolickim najwierniejszym sprzymierzeńcem w walce o niepodległy byt Państwa Polskiego, a także faworyzowanie prostactwa.
Pomimo niewypełnienia zobowiązań przez aliantów, żołnierz polski nadal walczył na wszystkich frontach II wojny światowej, i wraz z Polskim Państwem Podziemnym i Armią Krajową stanowił czwartą armię pod względem liczebności. W okresie, kiedy w kraju trwał czynny opór, a żołnierz polski toczył krwawy bój o Monte Cassino, alianci uknuli spisek z Rosją Sowiecką zakończony haniebną zdradą żywotnych interesów polskich.
W wyniku tej zdrady Polska utraciła między innymi 40% terytorium.
Trzy wielkie wydarzenia w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia zmieniły bieg historii, „oblicze ziemi”: wybór Karola Wojtyły na papieża- duchownego przywódcy narodów zniewolonych, wybór Ronalda Reagana na stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych, oraz powstanie w Polsce „Solidarności”. Splot tych wydarzeń zapoczątkował rozpad systemu komunistycznego. W miarę upływu czasu „Solidarność”, rozsadzana od wewnątrz przez służby specjalne, rodzime i obce, nie była w stanie przeciwdziałać rozkradaniu majątku narodowego
i wprowadzenia reform gospodarczych odpowiadających interesom Polski. Bezmyślna wyprzedaż majątku narodowego, zawsze poniżej jej wartości rzeczywistej, przy likwidacji głównych gałęzi przemysłu doprowadziła do bezrobocia, i tym samym do ożywienia gospodarczego w Europie Zachodniej. Natomiast służebne zachowania kolejnych ekip rządowych wobec państw tzw. ”pierwszej prędkości” doprowadziło do marginalizacji pozycji Polski w świecie. W trakcie zachodzących przemian gospodarczych i politycznych wyłoniły się ugrupowania, których głównym celem była chęć pozyskania jak najwięcej dóbr materialnych. Inne ugrupowania, uwłaszczając środki masowego przekazu, głosiły i głoszą nadal wrogie koncepcje polityczne. Oskarżają one też Polskę i jej obywateli o antysemityzm, ksenofobię, homofonię, nacjonalizm i nietolerancję. Pomijany jest jednak fakt, że Polska była przeszłości i jest nadal krajem swobód obywatelskich, zarówno dla obcokrajowców jak i różnowierców, zwłaszcza narodowości żydowskiej. Swobody obywatelskie wyartykułowane w Konstytucji 3-go Maja, w Europie stały się jedną z przyczyn rozbiorów Polski.
Coraz częściej rozpowszechniane są oskarżenia umniejszające wkład żołnierza polskiego w walkę w II wojnie światowej, a nawet o jej wywołanie oraz o współudział w zagładzie Żydów. Pod hasłem demokracji i wolności słowa różnego pokroju „autorytety moralne” próbują pisać od nowa historię Polski. Z ubolewaniem należy przyjąć naiwność decydentów, którzy za pieniądze polskiego podatnika finansują tego rodzaju skandaliczne fałszerstwa.
Siłą napędową w walce o niepodległość Polski była duma narodowa i miłość do ojczyzny, przekazywana w domu rodzinnym, kościele oraz w szkole w konspiracji. Dzisiaj jednak poszerza się sfera wpływów antypolskich również w dziedzinie edukacji patriotycznej młodzieży. Wiedza racjonowana w szkołach przy równoczesnym ograniczeniu nauki historii i eliminacji ważnych pozycji z literatury polskiej. Zamazywanie i selekcja faktów historycznych przez media to poważne zagrożenie dla tożsamości i postawy moralnej młodego pokolenia Polaków. Zaniechanie procesu dekomunizacji i lustracji wyzwala odruch obojętności wobec ważnych wydarzeń w kraju, zanik poczucia własnej wartości oraz demobilizuje młodzież do pracy dla dobra narodu.
Podobnie jak siedemdziesiąt lat temu, odradza się antypolska histeria w Niemczech, Rosji oraz innych krajach, polegająca na zakłamywaniu faktów historycznych, oskarżeniach o współudział w zbrodniach, a nawet pojawiają się żądania roszczeniowe. Tego rodzaju prowokacje rząd i placówki dyplomatyczne winny napiętnować z całą powagą i ostrością. Milczenie wobec tych oskarżeń, uległość wobec żądań może być zachętą do eskalacji. Coraz częściej różne organizacje rewizjonistyczne traktują Niemców nie jako oprawców, lecz jako ofiary wojny. Dowodem tego jest działalność ziomkostw w szczególności tzw.” wypędzonych”. Jako świadek wydarzeń II wojny światowej doskonale wiem, że większość „wypędzonych” to uciekinierzy, którzy pod osłoną Wermachtu przed wkraczającą Armią Czerwoną dobrowolnie opuścili zamieszkane tereny. Pewna liczba Niemców została deportowana, nie był to jednak akt zemsty, lecz decyzja czterech państw: USA, ZSRR, Francji i Anglii.
Znaczna liczba Niemców pozostała w Polsce, otrzymała obywatelstwo polskie i status mniejszości narodowej i jest traktowana tak, jak pozostali Polacy. Nie otrzymali tych praw Polacy pozostający na terytorium niemieckim.
Poważnym zagrożeniem dla pokojowego rozwoju Europy może być formułujące się obecnie partnerstwo strategiczne Rosji i Niemiec. Można, bowiem identyfikować skutki dwóch tajnych układów:
- pakt Ribbentrop-Mołotow – dotyczący planu opanowania i zniewolenia Europy drogą militarną
- porozumienie Merkler-Putin-Miedwiediew- projekt opanowania i podporządkowania państw i narodów Europy przez szantaż energetyczny.
Wkład Polski w dzieło rozwoju i bezpieczeństwa Europy, zwłaszcza w okresach szczególnych zagrożeń , był zawsze duży. Takim wkładem o fundamentalnym znaczeniu było zwycięstwo króla Jana II Sobieskiego w roku 1683 pod Wiedniem – ratującego Europę od zalewu tureckiego, oraz rozgromienie Armii Czerwonej w 1920 roku w bitwie pod Warszawą. Bitwa Warszawska powstrzymała pochód Armii Czerwonej i ocaliła Europę Zachodnią od barbarzyństwa bolszewickiego. Niewypełnione natomiast były układy i zobowiązania o wzajemnej pomocy przez aliantów, o czym świadczy zdrada żywotnych interesów polskich najpierw w 1939 roku, a następnie w 1945 w Jałcie.
Fakty historyczne ostatniego stulecia dowodzą, że w sprawach o szczególnym znaczeniu dla jednego państwa nie ma zgodności działania pozostałych państw i wbrew głoszonym hasłom, realizują one swoje narodowe cele.
Udział Polski w Unii Europejskiej i Pakcie Atlantyckim może być skutecznym stabilizatorem rozwoju sytuacji w Europie bez konieczności ratyfikowania Traktatu Lizbońskiego – zaciskającego pętlę na odradzającej się Rzeczpospolitej. Traktat Lizboński ingeruje głęboko w kompetencje suwerennych narodów, daje przewagę decyzyjną państwom o dużej liczbie ludności lub państwom związanym tajnymi układami. W konsekwencji Polska pozbawiona zostanie suwerenności, a także ponieść może starty terytorialne i majątkowe.
Z niepokojem i obawą o losy Ojczyzny przykuję naciski niektórych ugrupowań politycznych i towarzyszącej im agresji medialnej na prezydenta R.P. O rychłe podpisanie Traktatu Lizbońskiego.
Ratyfikowanie tego traktatu, bezwarunkowo w proponowanej obecnie formie, świadczyć może o braku koncepcji w dziedzinie polityki zagranicznej i wizji przyszłości Polski i jej obywateli.
Jako członek Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego, z głębokim żalem pragnę podkreślić, że będąc dzisiaj u progu „wiecznej warty” - pozostawię umiłowaną Ojczyznę skłóconą, pozbawioną majątku narodowego - w sytuacji zagrażającej żywotnym interesom państwa i narodu.
Por. dr inż. Jerzy Frąckowiak
Poznań 17.09.2009
Za: Mieczysława Zalewska
RadioMaryja.pl
23 listopad 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- Największe polskie partie odkrywają swoich kandydatów na urząd prezydenta
- Podkarpackie: rolnicy rozpoczęli blokadę drogi krajowej numer 28 przed granicą w Medyce
- U. Bauer: Po raz kolejny rozgrywa się nauczycieli tuż przed wyborami prezydenckimi
- Prognoza pogody 23.11.2024
- Informacje Dnia 23.11.2024 [08.00]
- Liban: cztery osoby zabite i 23 ranne w izraelskim ataku na Bejrut
- Spróbuj Pomyśleć
- Homilia o. Leszka Mitoraja CSsR z Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II
- Associated Press: Szwajcaria wstrzymała eksport sprzętu wojskowego do Polski – uzasadniono to faktem, jakoby 645 tys. sztuk amunicji małokalibrowej produkcji szwajcarskiej trafiło z Polski na Ukrainę
- Zakończyły się obrady kolejnej sesji Kapituły Prowincji Warszawskiej Redemptorystów
- Mali: co najmniej siedmiu najemników rosyjskich zginęło w starciach z dżihadystami
- Serwis informacyjny, godz. 02.00