po katastrofie samolotu prezydenckiego
pod Smoleńskiem, w dniu 10 kwietnia 2010r.
Zarząd Stowarzyszenia Wierni Polsce Suwerennej wyraża najgłębsze współczucie rodzinom ofiar tragicznej katastrofy pod Smoleńskiem, jakiej uległ w dniu dzisiejszym samolot z oficjalną delegacją polską , z prezydentem Rzeczpospolitej Polskiej p. Lechem Kaczyńskim na czele, w składzie której obecni byli przedstawiciele najwyższych władz państwa polskiego, naczelnego dowództwa Wojska Polskiego , przedstawiciele kościołów chrześcijańskich najważniejszych obrządków w Polsce, z przedstawicielami kościoła katolickiego na czele, a także wielu przedstawiciele organizacji społecznych i kombatanckich, związanych z bestialskim mordem oficerów polskich w Katyniu.
Czas, miejsce i powody katastrofy lotniczej pod Smoleńskiej w niezwykle symboliczny i wielce znaczący sposób łączą tragedię dnia dzisiejszego z ponurym losem polskich oficerów, którzy 70 lat wcześniej, za wierność Ojczyźnie i Narodowi Polskiemu, zostali zamordowani w haniebny sposób.
Symboliczność tego miejsca, jakim jest las katyński i okolice Smoleńska, nie oznacza zrównania sposobu i okoliczności obu tragedii, jest jednak jakąś wielce znaczącą klamrą spinającą dwie różne postawy Polaków względem najważniejszych zagadnień narodowych, jakimi są odpowiedzialność za niepodległą, suwerenną i bezpieczną Polską, Ojczyznę przeszłych , teraźniejszych i przyszłych pokoleń.
Chyląc głowy przed zawsze tragiczną śmiercią ludzi, przed zawsze niewypowiedzianą stratą jaką poniosły rodziny ofiar, nie możemy jednak ulegać tak powszechnym i uproszczonym analogiom wspomnianych tu tragedii katyńskich. Nawoływanie dziś w sposób nachalny do jedności Polaków i zakłamywanie, dziś tak łatwe, prawdziwego dzieła wielu ofiar dzisiejszej katastrofy, byłoby propagowaniem samobójczej amnezji i niedojrzałości narodu polskiego.
W dniach narodowej żałoby, zarówno szczątkowy ośrodek prezydencki, jak i ośrodek rządowy oraz parlamentarny wzywają do zgody, do nowego otwarcia, przemilczając jednak, że ubiegły rok 2009, a także miniony kwartał bieżącego roku , to okres wielkiej nieodpowiedzialności i hańby przedstawicieli najwyższych władz państwa polskiego, których wielu w tej chwili nie ma już wśród żywych, lecz ich dzieło trwa. Dzieło głosowania sejmowego za Traktatem Lizbońskim, dzieło kontrasygnaty prezydenckiej pod tym aktem likwidacji suwerennej Polski, tej, w obronie której minione pokolenia oddały życie w boju lub wskutek zbrodniczego mordu.
Taki jest wymiar tej tragicznej klamry katyńskiej, spinającej wyprzedaż i demontaż współczesnej Rzeczpospolitej z Golgotą Wschodu, z piekłem okupowanej w II wojnie światowej Polski, z kazamatami żydowsko-sowieckiego UB, z zaprzedaniem się globalistycznemu totalitaryzmowi euroatlantyckiemu.
W wyniku dzisiejszej katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem za nieco więcej niż dwa miesiące staniemy wobec aktu wyboru głowy państwa polskiego- prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej.
Polacy musza odpowiedzieć sobie za dwa miesiące, a nawet wcześniej, bo już w trakcie czekającej ich kampanii wyborczej, jakiej Polski chcą, i czy w ogóle chcą jeszcze Polski, czy wystarczy im być jedynie obywatelami drugiej kategorii, chylącego się ku upadkowi unijnego Eurolandu. Wybór prezydenta Polaka, spoza przestępczej, pomagdalenkowej karuzeli będzie początkiem zasadniczego zwrotu politycznego w Polsce.
Być może potrzebny jest ogólnonarodowy wstrząs, i być może Opatrzność dała nam dziś ostatni, czytelny znak opamiętania się i podjęcia zwycięskiego dzieła odzyskania Polski, Ojczyzny Polaków. Żyjących wszędzie tam, gdzie rzucił ich los, mających prawo życia we własnym, zasobnym i bezpiecznym kraju i do niczym nieograniczonego powrotu do macierzy, jeśli żyją na obczyźnie.
Podejmijmy zbiorowe dzieło budowy suwerennej Polski, niepodległego, bezpiecznego samo stanowiącego o sobie państwa, położonego w centrum Europy. Państwa silnego, otwartego na wolne od uprzedzeń i zmór przeszłości, równoprawne i wzajemnie korzystne kontakty ze swymi sąsiadami, z których państwa słowiańskiej Europy są nam naturalnie, kulturowo i mentalnie najbliższe. Może w tych trudnych dniach prawdziwych przyjaciół znajdziemy niedaleko, za naszymi wschodnimi granicami.
W ten sposób odczytajmy testament ofiar Katynia. Konieczne jest pojednanie ze Wschodem. Ono jest drogą do odrodzenia suwerennej Polski.
Dr Paweł Ziemiński – prezes Zarządu
Stanisław Baj – wiceprezes Zarządu
Dariusz Kosiur – członek Zarządu, skarbnik
Tadeusz Dylak – członek zarządu, sekretarz
Andrzej Skorski – członek zarządu
Ryszard Nosiński – członek zarządu
Warszawa, 10 kwietnia 2010r.
Osoby wspierające
Adam Gryczyński
Andrzej Jędryka
Józef Kozłowski
Bogumił Kaczorowski
Krzysztof Kaczorowsk
Za: http://wiernipolsce.streemo.pl/Community/ForumTopic.aspx?ForumTopicId=9669