Spis treści tego tekstu:
1. alternatywna wizja 'katastrofy' smoleńskiej; ataki mediów i służb.
2. przecieki z wikileaks, czyli syjonistyczne pranie naszych mózgów. Sprawa smoleńska raz jeszcze.
3. opracowania Józefa Bizonia z roku 2002 - baza linków. Nowe spojrzenie na system niszczący Polskę - każdy powinien to znać.
4. przewały i przekręty w Polsce za obecnych rządów (proamerykańska i proizraelska koalicja PO + PiS + SLD + PSL).
5. ALERT: emigranci, pilnujcie własnych pieniędzy! Tuskowy fiskus chce je wam ukraść (aktualizacje 08 i 09.12.2010).
6. zbrodnie wojenne dokonywane przez Amerykanów w Afganistanie - przykłady (aktualizacja 09.12.2010).
7. Cenzura internetu nowej generacji? (aktualizacja 09.12.2010).
1.w podpunkcie pierwszym wrócimy do sprawy Smoleńska.
Otóż autorzy witryny zamach.eu (UWAGA - witryna zawiera konia trojańskiego po ostatnim ataku - uważajcie! ) stworzyli własną,alternatywną koncepcję wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku. Koncepcja ta jest mocno udokumentowana technicznie i ewoluowała, co jest naturalne, wraz z kolejnymi informacjami wychodzącymi na światło dzienne. Oto cztery odcinki ich autorskiej hipotezy:
19.04.2010 - 'Samolot bliźniak'
11.05.2010 - 'Kłamstwo wiarygodniejsze niż prawda'
28.07.2010 - 'Katastrofa, której nie było'
21.08.2010 - 'Oszustwo katastrofy smoleńskiej'
koncepcja ta zakłada, iż w lesie pod Smoleńskiem nie było rządowego TU 154 z Prezydentem na pokładzie. Rozbić miał się tam samolot bliźniak, bez pasażerów i bez załogi. Oni sami mieli zginąć w innym miejscu. Hipoteza jak hipoteza, dlaczego jednak o tym piszę? Ponieważ witryna zamach.eu padła ofiarą sabotażu, i to nie byle jakiego.
Niedawno gazeta Newsweek opublikowała według opinii Piotra Beina częściowo kłamliwy i histeryczny / napastliwy artykuł o twórcach strony zamach.eu i ich koncepcji. Redaktorzy z medialnej rozwiedki przyrównali tę hipotezę do negowania istnienia wirusa HIV. Zabawne? No właśnie.. to każe nam się zastanowić, gdyż podobne ataki na rzekomo 'spiskowe' hipotezy przeprowadzano wiele razy w polskojęzycznych mediach. Media atakowały zwłaszcza nakręcony telefonem komórkowym film, gdzie słychać strzały z broni palnej. Dopuszczano się także do zamieszczania uspokajających opinii psychologów i innej maści szarlatanów, przekonywujących że szukanie różnych teorii to naturalna reakcja podświadomości, i że naturalnie są to tylko teorie spiskowe.
Link do artykułu w Newsweeku tutaj
p.s. Zauważcie, że po lewej stronie w tym internetowym wydaniu Newsweeka widnieje odnośnik do innego artykułu o tytule 'Elvis żyje, Jackson też'. Po prostu brak słów.. Co robi link do tego obrzydliwego paszkwilu centymetr poniżej zdjęcia rozbitego samolotu? To jest właśnie poziom naszej medialnej rozwiedki. Poza tym logicznym jest, iż Newsweek to jeden z elementów wprowadzania światowego nowego ładu. Poszczególne kartele: medialny,farmaceutyczny, mafijny, zbrojeniowy, finansowy i polityczny to naczynie ściśle połączone.
Atak drugi na witrynę zamach.eu miał polegać na masowym usuwaniu odnośników (linków)do tej witryny z najróżniejszych miejsc w sieci. Jakaś osoba bądź organizacja / instytucja usunęła aż 3000 linków z różnych stron w ciągu 12 godzin. Nie jest fizycznie możliwe, aby zrobił to jakiś hacker amator. To musiała być prowokacja służb specjalnych, nie wiadomo tylko jakich. 3 grudnia rano w wyszukiwarkach istniało 3980 haseł dla witryny zamach.eu. 12 godzin później już tylko 600.obecnie jest ich około 972. komuś musiało bardzo zależeć na tym,aby ta witryna np straciła dobre pozycjonowanie bądź page rank.Lub, zwyczajnie, by zniknęła z sieci.
Wydaje wam się, że to,co piszę, jest głupie? Przypomnę to, co pisałem w poprzednim tekście. Otóż amerykańska agenda zajmująca się przydzielaniem adresów dla witryn internetowych zablokowała około 70 stron, bez decyzji sądu i bez procesu. Zgroza, cenzura internetu staje się powoli codziennością. Myślę, że władze różnych krajów starają się coraz bardziej przygotowywać obywateli do cenzurowania treści w sieci. Przykłady takich incydentów czy tworzenie orwellowskiego prawa można mnożyć, jednak ten ostatni incydent był realnym krokiem naprzód. Krokiem w otchłań cenzury, gdzie władza nie będzie ponosić żadnych konsekwencji za swoje cenzorskie poczynania.
Warto tutaj dodać spojrzenie na 'katastrofę' smoleńską p. Andrzeja redagującego blog 'Krasnoludki z pejsami'.
Cyt: Przypomnę - tuż po katastrofie pożegnalny list do Kaczyńskiego /Kalksteina pod tytułem 'Straciliśmy przyjaciela' opublikował na łamach The Jewish Week naczelny rabin polski Michael Schudrich.
W komentarzu pod listem pożegnalnym naczelnego rabina redakcja The Jewish Week napisała:
'Na pokładzie pechowego samolotu miał być również Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich oraz wielu działaczy żydowskiej społeczności. Jedynie z powodu Sabbath'u nie wsiedli do tego samolotu. Rabin Schudrich był od wielu lat zaprzyjaźniony z Lechem Kaczyńskim,jeszcze w czasie kiedy był on Prezydentem Warszawy. Prezydent Kaczyński systematycznie brał udział w uroczystościach z okazji świąt w głównej synagodze stolicy, kilkanaście razy odwiedzał Izrael'
Wszystko wskazuje na to, że na datę lotu nieprzypadkowo wybrano właśnie sobotę. Dzięki temu w katastrofie / zamachu nie zginęli ważni Żydzi.
Katastrofa w Smoleńsku nosi wszelkie znamiona operacji pod obcą flagą.
Zamachowcom przyświecały dwa główne cele:
-Dać syjonistycznej propagandzie pretekst do nieustannego szczucia na Rosję, do obciążania jej winą za katastrofę, czy wręcz rzucania podejrzeń o przeprowadzenie przez nią celowego zamachu.
-Nagłaśnianiem sprawy Smoleńska notorycznie i namolnie odwraca się uwagę Polaków od szabrowania kraju(...).' koniec cytatu, źródło
Na zdjęciach poniżej - "polscy" politycy - bardzo wirtualna Polska, i to dosłownie:
Warto na koniec tego podpunktu dodać, iż podobne medialne ataki przeprowadzono na Konrada prowadzącego blogi pod szyldem "NDB 2010". Konrad to były żołnierz, wysokiej klasy specjalista od radarów wojskowych. Zredagował on autorską hipotezę o sfałszowaniu sygnałów z radiolatarni NDB, czyli celowym błędnym naprowadzeniu samolotu. Link do hipotezy tutaj
Były realne szanse na przeprowadzenie niezależnego śledztwa na temat 'katastrofy' smoleńskiej podobnego do amerykańskiego niezależnego śledztwa ws. 11.09.2001. Jednak duża grupa inżynierów/ niezależnych badaczy została zaczadzona przez kaczyzm i medialną wojnę polsko - polską. Powstały konflikty wewnątrz nas, katalizowane i podgrzewane pośrednio, bądź bezpośrednio przez PiS. Za to właśnie nienawidzę kaczyzmu, za zniszczenie nieformalnego, obywatelskiego ruchu jaki się narodził po 10 kwietnia. Kaczyści powinni zamknąć się i siedzieć cicho, zamiast poprzez zadymy z Krzyżem smoleńskim wprowadzać widzenie Smoleńska w kategoriach wojny dwóch syjonistycznych agentur "braci starszych" (PO - PiS).
Zauważcie jedno: teraz już nie ma nawet śladu po tym społecznym ruchu, który narodził się w pierwszych dniach po 10 kwietnia. Dziś dwa (umownie) wrogie obozy okopały się po swoich stronach. Mamy dziś wersję zamachu wyznawaną przez wyborców PiS i wersję oficjalną, wyznawaną przez większość.
Natomiast jak jest na Zachodzie? Tam nie ma, na szczęście, ani PiSu, ani PO, ani innych członków "bandy czworga" (+ PSL i SLD). Tam każdy w miarę logicznie rozumiejący obywatel jest zdania, iż wersja oficjalna jest kłamstwem.
2.przecieki z wikileaks. Napisano o nich wiele. Ja jednak powiem wam,iż jest to kolejna trucizna sączona przez globalistów wprost do naszych głów:
-przecieki z wikileaks chronią Izraelską(syjonistyczną) rację stanu. Nigdzie nie ma mowy o żydowskich zbrodniach czy prowokacjach, np prowokowania do ataku na Iran.
-zaniżone informacje o skali amerykańskiego ludobójstwa w Iraku. Wikileaks podaje zaledwie kilkadziesiąt tysięcy ofiar. Zaś niezależne szacunki mówią o milionie do trzech milionów zabitych i kilkaset tysięcy kalek, np w wyniku użycia broni uranowej czy innej zabronionej przez konwencje genewskie. Na marginesie: skażenie radiologiczne wywołane bronią uranową będzie dotyczyć także naszych żołnierzy.
-przecieki dotyczące Polski: nie ma ANI JEDNEJ wzmianki dotyczącej Smoleńska.Można by powiedzieć: okej, Jarek, myliłeś się w poprzednim tekście. Pisałem wtedy, iż możliwe są przecieki dotyczące 'katastrofy' smoleńskiej. Jednak brak jakichkolwiek wzmianek dotyczących Smoleńska budzi uzasadnione podejrzenia. Po prostu wszystko zostało starannie oczyszczone. Wikileaks podaje, iż w swoich zbiorach ma wszystkie notki dotyczące Polski od 2004 roku.Ambasady, służby specjalne musiały wysłać choć krótką,lakoniczną notkę na temat wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku.Dlaczego nie ma o tym choćby tej wzmianki? Poza tym logiczne jest iż w tak ważnym dniu jak 10 kwietnia wywiad i ambasady musiały aż huczeć od plotek, spekulacji, domysłów, teorii. Historia mówi, że po takich wydarzeniach wybuchały wojny, więc w tak napiętej sytuacji te instytucje musiały się na bieżąco komunikować. Czemu po tym nie ma śladu?
-nie zapominajmy o tym, kto tak naprawdę sponsoruje wikileaks. Przykład: Winifred Motzkus - przewodniczacy zarządu 'Wau Holland' przyznał w wywiadzie dla dziennika 'Neue Westfälische Zeitung', że do tej pory fundacja przekazała na rzecz Wikileaks ponad 750 tys. Euro. Z pieniędzy fundacji miano finansować m.in. koszty podróży założyciela portalu Juliana Assange (ok. 50 tys. Euro) oraz wynagrodzenia dla jego 10. współpracowników. Latem tego roku drugi przewodniczący zarządu 'Wau Holland' Hendrik Fulda oszacował miesięczne potrzeby finansowe portalu na 10-15. tys. Euro.
Fulda zaznaczył,że środki finansowe były wypłacane na podstawie rachunków.Największa jednorazowa wpłata miała wynosić niewiele ponad 10tys. Euro. Kilka tygodni temu w komentarzu dla 'Welt Online' Fulda powiedział, że koszty prowadzenia portalu rosną wraz z momentem publikacji kolejnych kontrowersyjnych danych. I tak np. w związku z opublikowaniem na stronie Wikileaks protokołów dotyczących Afganistanu, portal wystawił rachunek na 15. tys euro.Fundacja 'Wau-Holland' powstała na cześć zmarłego w 2001 rokuzałozyciela Stowarzyszenia Hakerskiego 'Chaos Computer Club' 'Herwarta Wau Holland-Mortitza. (Źródło: Welt online)
-kolejni sponsorzy wikileaks to klan Rotschildów, kontrolujący m.in. 70% zasobów wody pitnej na całej ziemi.Wikileaks jest związany z The Economist, zaś jest to organ należący właśnie do tego klanu. Więcej po angielsku tutaj
-w przeciekach z wiki mamy też do czynienia ze szczuciem na Rosję, co jest typowe dla lobby syjonistycznego. Rosja jako jedno z niewielu państw stawia opór przed ekspansją syjonizmu na cały glob ziemski, więc trzeba ją zniszczyć.
Na koniec tego podpunktu wkleję wam dwa odnośniki do zewnętrznych artykułów na temat wikileaks. Są to obszerne i udokumentowane opracowania, którepo prostu nie pozostawiają żadnych złudzeń:
I. Opracowanie załogi bloga redagowanego przez Piotra Beina (jest to wielowątkowy artykuł, "saga wikileaks" znajduje się w środku tego artykułu, trzeba przewinąć).
II. Wikileaks - syjonistyczna trucizna
3.opracowania Józefa Bizonia
I. OPRACOWANIA 2002 - autor [mail: boguchwala <małpa> go2.pl ] - Zbudowane mechanizmy władzy kolonialnej nad Polską [wraz z ich schematami w kolorze]. To każdy używający rozumu Polak powinien znać!
Mechanizmy władzy kolonialnej nad Polską - format PDF
Województwo podkarpackie a UE - PDF - jako konkretny przykład; w pozostałych województwach są tylko mutanty tego samego
II. Akty prawne i dokumenty do opracowań 2002 r.
Zdradziecki ?Układ europejski z 16.12.1991r. - akt prawny PDF
Obwieszczenie koncepcji przestrzennego zagospodarowania Polski - akt prawny PDF
Obwieszczenie koncepcji przestrzennego zagospodarowania Polski. - wersja DOC - przydatna do analiz
4. przewały i przekręty w Polsce, o których nie mówią media lub informują lakonicznie:
Sprawa nazywana MEGA przekrętem, polska kupuje gaz od Rosji za 400 dolarów za 1000m3, Polska sprzedała prawa do gazu łupkowego za 1% wartości za 5,63 złotego za 1000m3. Szacuje sie że straciliśmy na tym 2biliony złotych. Sprzedaliśmy bo nie mamy obecnie technologii wydobycia. Komorowski o wydobywaniu gazu mówił 'Nie warto, bo mamy dobry kontrakt z Rosją'
-Polska umarza 1,2 miliarda złotych za transfer gazu w zamian Gazprom zmniejszy nam ceny o 1%. Ekonomiści juz wyliczyli, że ten 1 jest wart max 15 mln dolarów a my im umorzymy 1,2 miliarda zł. Winnych nie ma.
-PO zobowiązała nasz kraj do kupowania gazu od Rosji do 2037 roku w sytuacji gdy sami możemy być w niedługim czasie potęgą gazową.Nawet niemiecka prasa pisze o kontrowersjach. Transakcja ma wartość ok. 100 miliardów dolarów. Sprawe z gazu Tusk uzgodnił z Putinem w czasie spotkania w Smoleńsku, sami rosyjscy dziennikarzy byli zdziwieni.
-Prywatyzacja gdańskiej 'Energii'. Firma przyniosła w 2009r900mln zysku. Rząd PO chce ją sprzedać za 4,9mld. Czyli nabywcy wydatek zwróci się po 5 latach, spółkę chce kupić Kulczyk Investments.
-Pierwsza decyzja Tuska i NBP, 182 mln.euro w błoto
-PO zmniejsza składkę przekazywaną z OFE do ZUS, ekonomiści już twierdzą, ze w przyszłości może nam zabraknąć na emerytury!przeczytajcie art. 'Rząd szykuje bombę emerytalną'
-Eureko zostało zwolnione z podatku od 4 miliardów złotych dywidendy.
-Upadek Stoczni. Rząd niezgodnie z prawem faworyzował w przetargu handlarza bronia z Kataru. Wynajął firmie PR do przygotowania upadku stoczni od strony medialnej w czasie gdy sam Tusk dawał jeszcze nadzieje stoczniowcom. UE odrzuciła rządowe plany naprawy stoczni bo rząd ich samodzielnie nie napisał a zlecił Ukraińcom.
-Zlikwidowanie polskiej większości w spółce EuRoPol Gaz w porozumieniu z Gazpromem
-Spółce J&S w której zarządzie zasiada Jacek Dubois,pełnomocnik prawny Platformy Obywatelskiej zmniejszono karę o pół miliarda złotych! Ale to nie wszystko, PO wynajmuje jego kancelarie do obrony swoich ludzi. Ostatio załyna obrona Beaty Sawickiej której bronił za darmo i nawet pożyczył jej 300tyś na kaucję. Dodatkowo kancelaria dostała bez przetargu kontrakt na 600tys zł za pomoc prawną przy budowie stadionu.
-MSWiA pozbyła się resortowego osiedla na warszawskich Kabatach za10% wartości. To kupił? Swoi, mieszkania służbowe wykupili współpracownicy G.Schetyny z ministerstwa w tym. K. Bondyrak i W. Brochowicz
-Hanna Gronkiewicz-Waltz buduje oczyszczalnie ścieków za 564 mln euro, najdroższą na świecie. To o 265 mln euro drożej niż w najtańszej ofercie. Ta sama firma buduje identyczna oczyszczalnię w Turcji za 108 mln euro. Podobna oczyszczalnia została wybudowana w Budapeszcie za 250mln. euro.
Źródło
5. Do emigrantów z UK (i nie tylko):
Emigranci, dobrze pilnujcie swoich portfeli! Fiskus poluje na wasze pieniądze. Interesują go nazwy firm, numery kont bankowych i brytyjskiej ewidencji podatkowej, dane adresowe itp.
casus 1 Pewnej Polce - nazwijmy ją Ania - która od kilku lat żyje w UK, a nie jak to się w Polsce zabawnie określa "czasowo przebywa za granicą", polski urząd skarbowy nieoczekiwanie przysłał tajemnicze pismo na polski adres, pod którym zameldowana jest waaadzy ludowej. Mieszkająca tam matka znajomej - nazwijmy ją pani Helena - nie odebrała go, zaś Ania postanowila na wszelki wypadek pozostawić awizo nieodebranym. Po jakimś czasie do pani Heleny telefonuje urzędnik ze skarbowki i wyjaśniając, że "chce jedynie uzupełnić ewidencję", pyta, gdzie jest Ania. Pani Helena odpowiada, że nie wie, że córka wyjechała za granicę. Na takie dictum urzednik zaczął wypytywać, pod jakim adresem Ania przebywa, w której firmie pracuje, ile zarabia i na jakie konto wpływają pieniądze.
casus 2 Inny Polak - nazwijmy go Piotrek, w UK również żyje, a nie "czasowo przebywa za granicą". Jakiś czas temu kupił w Polsce mieszkanie. Teraz waadza ludowa wzywa Piotrka do udzielenia szczegółowych informacji w tym temacie.
casus3 W nieznany pewnej Polce - nazwijmy ją Kasia - sposób, polski urząd skarbowy dowiedział się o jej "czasowym przebywaniu za granicą", rozpoczętym jeszcze w okresie, obowiazywało w polsce podwójne opodatkowanie, a zakończonym niedawno. Tytułem wyjaśnienia: podwójne opodatkowanie to lepka łapa polskiego aparatu podatkowego, wyciągnięta chciwie po nienależne jej pieniądze ciężko pracujących za granicą Polaków. Wracając do sprawy: skarbówka wezwała Kasię do przedstawienia stosownych dokumentów oraz uiszczenia rzekomo "należnego" podatku. Fiskus nie ma ochoty zaakceptować pasków płacowych (pay slips), które Kasia dostarczyła, i domaga się zaświadczeń z brytyjskiego urzędu podatkowego (Her Majestry's Revenue & Customs).
Niepotwierdzone źródło twierdzi, że jeszcze na początku 2006 r. szefostwo brytyjskiego urzędu podatkowego (HMR&C) odmówiło polskiemu Fiskusowi udostępnienia danych osobowych polskich emigrantów pracujących w UK. (czytaj tutaj: część 1, kopia cz. 1, część 2, kopia cz. 2 ). Od tamtego czasu polska skarbówka nie odpuszcza, imając się różnych ciekawych sposobów. Najpierw była to wymiana paszportów, potem abolicja podatkowa, potem nagonka w mediach. Teraz przyszedł czas na bardziej siłowe rozwiązania.
Z tej to powiastki morał w tym sposobie: emigranci, dobrze pilnujcie swoich portfeli i danych osobowych - Fiskus poluje na wasze pieniądze. źródło
Moja opinia jest taka, iż znienawidzony fiskus będzie się imał coraz brutalniejszych sposobów, by dokonać grabieży nienależnej mu gotówki. Rządzący Polską wymyślili sprytny sposób aby podreperować fundusze upadającego ZUSu. Wymyślili program "powrotnik" skierowany do emigrantów wracających do Polski. Głównym, choć nieoficjalnym celem tego programu jest transfer świeżutkiej gotówki (funty!) z brytyjskich instytucji emerytalnych do ZUSu. Ciekawe ilu ludzi się na to nabierze. Przy czym, ostatnio miałem do czynienia z ekspertyzą zakładającą, iż jeśli obecny trend w degradacji ZUS się utrzyma, to pokolenie dziś pracujące otrzyma emerytury o 44% niższe niż obecni emeryci. Bardzo ciekawa perspektywa - oddać ciężko uskładane funty w zamian za 400 złotych ZUSowskiej emerytury.
Jak na razie główne "osiągnięcia" polskiej transformacji:
-350.000 do nawet 500.000 bezdomnych (duży wzrost w ciągu ostatnich 2 - 4 lat).
-5.500.000 bezrobotnych. Bezrobocie wśród młodych ludzi wynosi co najmniej 25%
-co trzecie polskie dziecko jest niedożywione, większość z nich korzysta z programów pomocy żywieniowej w szkołach.
-ponad 70% społeczeństwa zarabia nie więcej niż 200 - 400 euro miesięcznie brutto.
-7.000.000 emigrantów przy czym, po otwarciu rynków pracy w Niemczech i Austrii ta liczba wzrośnie do 10.000.000 - 14.000.000.
-zniszczona gospodarka. Pozostałe przy "życiu" sektory gospodarki są w obcych rękach, gdyż sprzedano je za grosze.
-zapaść na rynku mieszkaniowym. W Polsce nadal brakuje miliona do nawet trzech milionów mieszkań. Zaporowe ceny sprawiają, że większość nie ma żadnych szans na własne cztery kąty, zaś reszta musi się zadłużać na 30 lat i dzielić niepewny żywot.
6. zbrodnie wojenne USA w Afganistanie. Niedawno telewizja BBC ujawniła jak "umilają" sobie wolny czas jankescy okupanci w Afganistanie. Ameryka znana jest z łamania praw obywatelskich i cywilizowanych standardów w podbijanych krajach. To samo tyczy się reżimów, które USA wspierały - finansowo bądź militarnie. Kto chce, ten będzie o tym wiedział, jednak media w posiadaniu kosher nostry nie poruszają tej tematyki.
Wracając do meritum: amerykańscy żołnierze "zabawiali" się z premedytacją strzelając z broni ciężkiej do nieuzbrojonej (sic!) ludności cywilnej. Strzelali tak, aby zabić. Drastycznym szczegółem tej sprawy jest to, iż żołnierze odcinali części ciał afgańskich cywilów i kolekcjonowali je jako trofea. Polski portal onet.pl i inne rodzime media ocenzurowały tę wiadomość z powyższej informacji, jednak BBC podała całość. Dlaczego mamy do czynienia z jawną cenzurą? Nie chodzi chyba o dbałość polskich mediów o psychikę czytających? W to nie uwierzę. Dziś jedna z gazet podała smutną dla mnie wiadomość, że Polacy są najbardziej amerykano - lubnym narodem w Unii Europejskiej. Może media strzegą tego status quo? We wchodzeniu w zadek Amerykanom rekordy obrzydliwości bije nie tylko mainstream, czyli główne media, ale także środowisko Gazety Polskiej związane z PiSem.To tłumaczy fakt, dlaczego na każdym prawicowym / antysystemowym portalu mamy do czynienia z istnieniem hordy tzw pseudo racjonalistów bądź choćby kilku osób "pilnujących", aby dyskusja nie schodziła na "niewłaściwe" tory. Takie osoby, widząc wpisy takie jak mój, natychmiast wyśmiewają pojęcia syjonizmu, istnienie globalnych przekrętów czy działalności różnych karteli. Klasycznym przykładem działalności takich "porządkowych" jest przedstawianie masonerii jako praktycznie niegroźnej i mało ekspansywnej politycznie organizacji, wręcz z infantylnymi rytuałami. Przykładów takiej działalności było wiele także tutaj, zanim zablokowałem komentarze dla niezalogowanych użytkowników.
7. zapowiada się cenzura sieci? Wspominałem o tym na początku tekstu, jednak doszło do kolejnych przecieków. Na stronie vismaya pojawił się taki oto wpis:
"filtrowali wczoraj mocno internet. Ciesze sie, ze was nie zamkneli tak jak wiele innych juz stron. Jeszcze troszke i zmienia adresowanie z ipv4 na ipv6 co to dla nas znaczy. A znaczy tyle, ze kazde uzrzadzenie komputerowe, telewizyjne, telefon, wieza itd bedzie mialo swoj unikatowy adres ip. Gdziekolwiek sie pojawisz na swiecie zawsze bedzie juz towarzyszyl ten sam adres. Jednym slowem pelna kontrola! A co za tym idzie. Np. mozliwosc kontrolowania twojego sprzetu wedlug ich uznania. np. wylaczenie mozliwosci zamkniecia komputera, gry w pasjansa i wszystkie te okienka ktore mozecie klikac na monitorze w windows beda moglybyc zablokowane! I bron boze, zeby go odlaczyc z sieci bo zacznie scigac prawo! Paranoja sie zbliza. Druga sprawa uwazac na wszelkie uslugi zachowywania plikow w sieci. Mam na myśli microsoft, aple i ich technologie, ktore umozliwiaja dostep do danych 24h. Jest to również pod pozorem bezpieczeństwa, które rowna się inwigilacja. Są potem algorytmy, które według ustalonych słów, będą blokować lub niszczyć prace, które będą je zawierały. Taki filtr jak w obozach auschwitz, kiedy wiezien wysylal list do rodziny: mógł napisać tylko, że niczego mu nie brakuje, reszta byla skreślana. Uwaga powoli tez beda chcieli wydac windows 8, nie instalowac tego swinstwa, jest to jeszcze bardziej zmanipulowany system jaki wyjdzie. Polowa plikow systemowych bedzie sie pobierac z internetu-a co za tym idzie mozliwosc kontrolowania poczynan uzytkownika. Należy bardzo uważać! Zwróciłbym uwagę na facebooka. Olbrzymia baza danych, w której ludzie podają swoje dane! i wszystkie dane. Teraz już powoli wprowadzaja do sklepów wszelkie promocje, z których mozna korzystac tylko będąc zalogowanym na facebooku! paranoja, kolejne wielki system, który nie umozliwi nam mozliwosci innego wyboru jak tylko przez ten portal, zacznie sie kolejne ograniczanie ludzi! Nic nie kupisz, nic nie zrobisz w internecie jezeli nie bedziesz mial konta na facebooku! To jest przestroga, nie powod do dumy, ze to konto sie posiada! Najlepiej likwidowac konta z wszelkich portali. Zapewniam was nie ma takiego pojecia jak bezpieczenstwo w sieci. jesteście ciągle obserwowanie, sa mozliwosci sprawdzania co, o ktorej, z jakiego miejsca co robiliscie!" koniec cytatu.
Nie jest nowością, że rozmaite organizacje, instytucje, grupy osób polują na różne dane internautów. Zarówno wolność słowa jak i prywatność są coraz bardziej ograniczane. Po powstaniu portali społecznościowych typu Nasza Klasa praca komorników stała się znacznie prostsza, a ściągalność należności wzrosła o kilkaset procent. Według najnowszych statystyk około 80% Polaków mających konto na takich portalach wstawia tam swoje zdjęcie. Bardzo często podawane są też inne dane, w tym te bardzo prywatne / osobiste. Ja stosuję jedną zasadę: nie podaje w internecie żadnych danych. Jak się możemy chronić teraz? Przede wszystkim należy zadbać o własną anonimowość w sieci. Programy zabezpieczające komputer to oczywiście podstawa, warto mieć też założony serwer proxy na przeglądarce. Jak to zrobić?
Szczegółowa instrukcja jest tutaj - link
Natomiast lista wielu serwerów proxy jest tutaj
Zakładamy proxy typu "anonymous" "anonymous proxy" "high anonymous". Pozostałe albo nie działają albo nie dają ochrony.
ciekawy artykuł na temat cenzury:
cyt: "Lutowa debata premiera z internautami jednak nie miała większego znaczenia. Przedstawiciele polskiego rządu prawdopodobnie poprą dyrektywę dotyczącą walki z pedofilią, która może wprowadzić podstawy prawne do blokowania stron internetowych. Tak przynajmniej wynika z tego, co przedstawicielka resortu sprawiedliwości powiedziała serwisowi Wyborcza.biz. AKTUALIZACJA: Wiadomo już, że przedstawiciele Polski poparli kontrowersyjny projekt dyrektywy.
ustawodawcy Unii Europejskiej znów rozważają wprowadzenie blokowania stron internetowych, a Polska może odegrać decydującą rolę w przyjęciu tego rozwiązania. Po raz kolejny blokowanie stron jest proponowane pod pretekstem walki z pedofilią. Pretekst to dobry, bo przecież każdego przeciwnika blokowania stron WWW można od razu nazwać obrońcą pedofilii. Warto jednak mieć na uwadze, że blokowanie stron to wstęp do zwykłej cenzury niezależnie od powodów wprowadzenia takiego rozwiązania.
Czytaj: Polska zgodzi się na blokowanie stron WWW? O tym, że przedstawiciele Polski poprą projekt dyrektywy proponujący blokowanie stron WWW, powiedziała serwisowi Wyborcza.biz Janna Dębek, rzecznika ministerstwa sprawiedliwości.
- Przedstawiciele polskiego rządu od początku prac nad projektem dyrektywy wyrażali poparcie dla przewidzianych w nim założeń (...) Blokowanie stron internetowych byłoby pomocne w zwalczaniu rozpowszechniania treści pornograficznych z udziałem dzieci w Internecie, przyczyniając się do spadku zarówno popytu, jak i podaży materiałów zawierających takie treści - napisała "Gazecie" Joanna Dębek.
Dębek dodała, że rząd ma "świadomość trudności technicznych" i zdaje sobie sprawę z kontrowersji, jakie rodzi dyrektywa (zob. Tomasz Grynkiewicz, Polska za dyrektywą o walce z pedofilią. "Blokowanie stron byłoby pomocne").
Internauci mają prawo czuć się zawiedzeni. W pierwszej połowie roku rząd z premierem Tuskiem na czele jakby zrozumiał, dlaczego cenzura internetu nie łączy się z demokracją. Odbyła się debata internautów z premierem, w czasie której obiecano porzucenie pomysłu cenzurowania sieci (wówczas pod postacią Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych) oraz stworzenie mechanizmów, dzięki którym możliwe będzie pełne śledzenie w sieci procesu legislacyjnego. Dziś tych mechanizmów nie ma, a rząd najwyraźniej nie ma nic przeciwko cenzurowaniu internetu i będzie popierał ten pomysł na poziomie Unii Europejskiej. Koniec cytatu. źródło tutaj
Pora na wnioski:
-słowo premiera jest nic nie warte, żeby nie wyrazić się wulgarniej. To, oczywiście, daje oczywisty "power", siłę, zwolennikom PiS / przeciwnikom rządu Tuska. Co by jednak było, gdyby PiS dalej rządził, a wybory roku 2007 nie odbyły się? Myślę, że także cenzurowano by internet, zaś wyborcy PiS argumentowali by, iż to takie twarde, stanowcze, i "patriotyczne" walczyć z pornografią dziecięcą. Hahaha. Jednak nie jest mi do śmiechu, gdyż cenzura treści pedofilskich to tylko pretekst i chyba każdy średnio rozgarnięty człowiek to wie. Bardzo często rządząca w danym państwie demokratycznym bolszewia tworzy jakieś prawo, oficjalnie, w celu "X", jednak prawdziwym celem jest "Y".
Dalsza cenzura może tylko postępować. Organizacje zrzeszające artystów będą domagały się cenzury w swoim interesie. Czyli np odcinania dostępu do internetu osobie, na której komputerze znaleziono nielegalne pliki, np podrzucone wcześniej przez złośliwego sąsiada - hackera. Na marginesie dodam, że organizacje zrzeszające artystów zapominają o jednym. Mianowicie kupując:
-dysk twardy, drukarkę;
-ryzę papieru
-płytę CD / DVD
-tusz do drukarki
płacimy podatek wliczony w ceny tych produktów na rzecz tych organizacji. Zaskoczeni? No właśnie. Pazerność tych bogatych nie zna granic.
Dalej, dyskutując nad meritum: lokalni politycy, a także powiązani z nimi biznesmeni i mafiosi będą zamykać małe, lokalne fora, gazety wychodzące w internecie, czy portale, o ile w/w instytucje będą krytykować ich przekręty.
Dalej: w końcu wielkie partie polityczne będą chciały cenzury wypowiedzi choćby za szerzenie "mowy nienawiści" (amerykańska zaraza "hate speech" stworzona by zamykać usta niepokornym). Dostosowując do naszego rodzimego podwórka: SLD będzie chciało zamknąć usta Kościołowi i portalom katolickim za mówienie prawdy o cywilizacji śmierci. PiSowi i Kaczyńskiemu nie będą się podobały portale wypominające mu jego żydowskie pochodzenie i zmienione nazwisko. PSL będzie chciał zamknąć usta krytykom KRUSu i faktu rozrastania się piramidy nepotyzmu w tej partii. Zaś co do samej PO... oni będą chcieli zamknąć usta wszystkim nie popierających tej partii.
Doliczmy do tego grupy narodowościowe i agresywne odłamy wewnątrz tych grup, np syjoniści. Organizacje zrzeszające lekarzy będą chciały blokować strony internetowe opisujące zbrodnie karteli farmaceutycznych, czyli np sprawę toksyczności i bezzasadności szczepień ludzi. I w końcu lobby "naukowe", czyli akademickie zawnioskuje o blokadę stron głoszących według nich "szkodliwe społecznie teorie spiskowe".
Po takiej skali blokad uchowają się tylko witryny internetowe w posiadaniu kosher nostry. Wszystkie inne media, choćby nawet nie związane w żaden sposób z tematyką poruszaną na moim blogu (NWO, kartele itp), znikną lub znajdą korporacyjnego "partnera medialnego" w stylu Agory, Solorza czy ITI.
Za: http://astral-projection.blog.onet.pl/