Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

Iwo Cyprian Pogonowski

Zwycięstwo nad Armią Czerwoną w 1920 roku

Jan Kochanowski nazywał Polskę Bożym igrzyskiem żeby podkreślić zmienność losów Rzeczypospolitej. Po czterystu latach wyrażenie Kochanowskiego wsławił
Norman Davies gdy użył go jako tytuł w swojej książce o historii Polski. Prof. Davies udowodnił, że do wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej
w 1941 r. więcej obywateli polskich zostało zabitych przez komunistów niż przez nazistów w latach 1939-1941.

Trzeba pamiętać że w dużej mierze terror sowiecki i niemiecki w Polsce był zapłatą za bohaterstwo z jakim Naród Polski oparł się i bolszewikom i nazistom niemieckim.  Niestety prawda historyczna jest niewygodna tak lewicy postkomunistycznej,  jak i przedstawicielom żydowskiego kultu zagłady i związanego z nim ruchowi  roszczeniowemu , którego zachłanność nie ma granic.  Ugrupowania te maja tendencje wyciszania zbrodni sowieckich i niemieckich.

Musimy pamiętać, że w 1920 roku polski opór uniemożliwił
połączenie się rewolucyjnych sil rosyjskich i niemieckich pod
wodza Lenina.  Terror sowiecki groził Polsce od chwili odzyskania niepodległości, 
kiedy Polacy toczyli wojny o granice swego Odradzającego się Państwa. 
Wtedy, pod dowództwem Józefa Piłsudskiego (który na trzy decydujące dni bitwy warszawskiej zrzeka się funkcji Naczelnego Wodza i Naczelnika Państwa i ucieka do swej konkubiny za Częstochowę - przyp. red.) najważniejszym polskim zwycięstwem
było pokonanie inwazji bolszewickiej w 1920 roku.  Lenin usiłował
zająć Polskę i rozpętać komunistyczną rewolucję
światową w oparciu o Rosję i Niemcy.

Miliony Niemców, komunistów, jak również ludzi rozgoryczonych przegraną
w pierwszej Wojnie Światowej, było gotowych poprzeć rząd
komunistyczny w Berlinie w  zamian za odzyskanie, dzięki Leninowi, zachodnich
prowincji polskich byłego zaboru pruskiego, z chwilą kiedy te ziemie
byłyby okupowane przez wojska bolszewickie. Polskie zwycięstwo, które
zniszczyło plany rozpętania komunistycznej rewolucji światowej
pod przywództwem Sowietów w 1920, zostało określone przez Edgara Lorda
d'Abernona jako jedno z 16-stu najważniejszych zwycięstw w historii
świata.

Plan Hitlera ataku na ZSSR ze wschodu i z zachodu.

Od sierpnia 1935 roku Hitler zabiegał usilnie o zawarcie przymierza z
Polską i Japonią przeciwko Rosji sowieckiej w ramach Paktu Antykominternowskiego,
który Japonia podpisała w 1936 roku. Atak japoński na ZSSR nastąpił
w 1938 roku. W rok później w styczniu Polska odmówiła podpisania tego
paktu i wykoleiła strategię Hitlera.  Miał on zdominować
świat przez zdobycie trzonu kontynentu euroazjatyckiego i kontroli nafty
bliskiego wschodu.

Hitler, chory na chorobę Parkinsona śpieszył się żeby
dokonać swej misji dziejowej, której uważał że żaden
inny Niemiec nie dokonałby. Dlatego tak usilnie starał się on
uzyskać udział Polski w ataku na Sowiety zwłaszcza że był
ostrzeżony przez swoich generałów że w Niemczech nie ma dosyć
żołnierzy do wykonania jego planów. Hitler spodziewał się
mieć trzy i pół milionową armię polską po swojej stronie
(faktycznie Niemcom brakowało na froncie milion żołnierzy rocznie
począwszy od 1941 roku.)

Kluczem Hitlera do zdominowania świata miał być podbój Rosji
Sowieckiej, głównie przez siły Niemieckie i Polskie atakujące
z zachodu oraz siły Japońskie ze wschodu. Zdobycie pól naftowych Rosji
i bliskiego wschodu miało zapewnić Hitlerowi dominację nad światem
i  dostarczyć paliwa dla jego "zmotoryzowanej maszyny wojennej."
Linia Zygfryda miała osłaniać Niemcy z zachodu, skąd uważał
że było małe prawdopodobieństwo interwencji po stronie Sowietów.

Niemiecki pakt z Sowietami zdradą paktu z Japonią

Gdy w styczniu 1939 roku Polska odmówiła przystąpienia do Antykominternowskiego
Paktu, było to punktem zwrotnym w historii świata ponieważ niweczyło
plan Hitlera jednoczesnego ataku na Rosje na dwu frontach – przez Niemcy i Polskę
z zachodu i jednocześnie przez Japonię ze wschodu. Hitlerowskie plany
zdobycia przestrzeni życiowej dla Niemiec (t.zw. Lebensraum) były
nie do przyjęcia przez Polaków, ponieważ było dla nich oczywiste
że w końcu chodziło o ekspansje niemiecka na wschód – na ziemie
polskie. Polska decyzja uratowała Sowiety od katastrofalnej wojny na dwa
fronty; co więcej, Polska spowodowała że to Niemcy musieli podjąć
beznadziejna walkę na dwa fronty.

Polska nie tylko odmówiła paktu z Hitlerem, ale już 25 lipca 1939
r. przekazała rozwiązanie niemieckich kodów Enigmy Wielkiej Brytanii
i Francji co według wypowiedzi amerykańskiego specjalisty D. A. Hatch'a
w 1999 roku "stało się kamieniem węgielnym zwycięstwa
aliantów nad Niemcami." (Center of Cryptic History, Fort Meade, Maryland)
Inwazja Normandii nie byłaby możliwa bez posiadania Enigmy przez aliantów.

22go sierpnia Hitler w tajnym przemówieniu do dowództwa niemieckich sił
zbrojnych wydał rozkaz roztoczenia morderczego terroru w Polsce i masowego
zabijania Polaków, których zaczął nazywać pod-ludzmi na równi
z Żydami, których określał jako zabójczy wirus w rasie ludzkiej.

Jak wiadomo Japonia, po zawarciu paktu z Niemcami przeciw Rosji sowieckiej
w 1936 roku, zaatakowała Związek Sowiecki już w 1938 roku w przekonaniu
że Niemcy wraz z Polską wkrótce zaatakują Rosję Sowiecką
z zachodu. Zamiast tego w czasie ciężkiej bitwy o kolej syberyjską
pod Kalkhimgol Japończycy nie tylko stracili 25.000 zabitych, ale też
dowiedzieli się o zdradzie Hitlera i zawarciu paktu o nieagresji przez
Ribbentropa i Mołotowa z 22 sierpnia 1939 roku.  Pakt zawierał tajny
plan czwartego rozbioru Polski i skoordynowane niszczenie inteligencji polskiej
przez Niemcy i ZSSR..

 Koszmarny terror sowiecki – lista Berii

Sowiecka władza odpłaciła się Polakom terrorem za klęskę
w 1920 roku i jak to wykazał profesor Davies, w latach 1939-1941 dokonała
większego ludobójstwa na obywatelach polskich niż Niemcy w tym samym
czasie. Około cztery piąte wszystkich zabitych było aresztowanych
wprost przez milicję żydowską albo przez NKWD z donosów miejscowych
kolaborantów, głównie żydowskiego pochodzenia. 

Pięć dni po podpisaniu sowiecko-niemieckiego traktatu o granicach
i przyjaźni, 3go października 1939 roku, Laurenty Beria, szef NKWD,
wydał rozkaz numer 4441/b nakazujący aresztowanie polskich oficerów,
jak i członków administracji państwowej. Lista Berii 21.857 obywateli
polskich, "kontrrewolucjonistów," została przekazana do Politbiura
w celu uzyskania zatwierdzenia wyroku śmierci każdego z wymienionych.

12 lutego NKWD zaczęło przygotowywać egzekucję jeńców
polskich w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku. Stalin wraz z Politbiurem
podpisał rozkaz egzekucji Polaków wymienionych na liście Berii. NKWD
wykonało wyrok śmierci według listy Berii wiosną 1940 roku.
(Na liście Berii Zydzi stanowili poniżej pięciu procent całości.)

Masowe łapanki, areszty i deportacje na wschód ludności polskiej
objęły blisko dwa miliony ludzi. Jan Karski w swoim raporcie opisał
masowy udział miejscowych Żydów w akcjach NKWD. Zwykle ostatnią
osobą widzianą przez deportowanych Polaków był milicjant żydowski
zamykający drzwi wagonu towarowego, w którym jechali na Sybir.

Kiedy Niemcy uruchomili transporty z get żydowskich do obozów śmierci,
policja żydowska ładowała kontyngenty ofiar jak to obrazowo i
dokładnie opisał Szpilman w "Pianiście." Na pewno film
"Pianista" nie będzie pokazany w Ameryce, ponieważ wpływowe
koła żydowskie chcą za wszelka cenę nie dopuścić
do pokazania na ekranie roli policji żydowskiej w Holocauscie.

Rozkaz Berii z 24 czerwca 1941 r. dotyczący masowych egzekucji 22go czerwca
zaczął się atak wojsk niemieckich przez linie podziału Polski
miedzy Hitlera i Stalina. Na terenach polskich okupowanych przez Sowiety w więzieniach
NKWD było około 40.000 obywateli polskich, prawie wyłącznie
nie-Zydow.

24go czerwca Laurenty Beria wydal rozkaz zabijania więźniów na okupowanych
przez ZSSR od 1939 roku terenach polskich. Około 30.000 więzionych
obywateli polskich nie-Zydow zostało zamordowanych wkrótce po wybuchu wojny
niemiecko-sowieckiej, ponieważ NKWD nie miało dla nich transportu.
Niemiecki rząd odrazu otrzymał informacje o rozkazie Berii i o masowych
egzekucjach, których skutki widzieli i opisywali szybko postępujący
na wschód żołnierze niemieccy.

Rozkaz Reinharda Heydrich'a z 29 czerwca 1941 roku 

Pięć dni po rozkazie Berii nakazującym masowe egzekucje "polskich
kontrrewolucjonistów" w więzieniach NKWD, rząd niemiecki zorientował
się że może wyzyskać propagandowo zbrodnie sowieckie i zradykalizować
nimi swoje własne wojsko.  Masowe stosy zwłok zamordowanych obywateli
polskich, jak i kilku jeńców niemieckich, dało okazję do robienia
propagandowych zdjęć i rozpowszechniania ich w prasie i wśród
wojska. 

Haydrich nakazał dokonywania masowych egzekucji Żydów przez oddziały
niemieckie, które miały zacierać wszelkie ślady swej obecności
przy egzekucjach.  W ten sposób propaganda niemiecka mogła twierdzić,
że drugorzędna rola sterroryzowanych ludzi miejscowych, przy egzekucjach
Żydów, była rolą główną. 

W rzeczywistości wszystkie egzekucje Żydów odbywały się
według planu i pod ścisłą kontrolą Niemców. Miejscowi
ludzie musieli wykonywać rozkazy pod groźbą śmierci, nie
mieli oni ani broni palnej, ani paliwa by móc dokonywać masowych mordów
na ludności żydowskiej w podpalonych budynkach.

Warto pamiętaćż e do począ tku 1942 r. hitlerowcy zamordowali
(zw ł aszcza poprzez rozstrzelanie) okoł o 1 miliona obywateli polskich.

Kontrast w traktowaniu ofiar przez IPN i przez Prezydenta RP

Trzydzieści egzekucji ludności żydowskiej na ziemiach polskich
w 1941 roku opisywanych przez IPN może być oszacowane na trzy do pięciu
tysięcy ofiar.  Ponieważ IPN nie dokonuje gruntownych ekshumacji i
szczegółowych badań w oparciu o zasady medycyny sądowej, więc
ani liczby ofiar, ani powodu śmierci każdej z nich nie jest można
ustalić. W Ameryce specjaliści medycyny sądowej mówią, że
pomysł częściowej ekshumacji stosowany przez IPN jest równie
nonsensowny jak na przykład koncept częściowej ciąży.

 Ocena wielkości grobów nie wystarcza do ustalenia liczby ofiar.  Tak
więc dwa groby w Jedwabnem, jeden mały wewnątrz stodoły
i drugi – na zewnątrz mogą zawierać 400 ofiar – jak to podaje
IPN, ale też jest zupełnie możliwe że w tych grobach jest
pochowanych bez porównania mniej ludzi.  W każdym razie jest rzeczą
dziwną, że zbrodnia ludobójstwa popełniona w tym samym czasie
głównie na Chrześcijanach, obywatelach polskich zamordowanych przez
NKWD, nie jest opracowana na forum publicznym na równi ze zbrodnią dokonaną
głównie na Żydach obywatelach polskich też na terenie polskim
i to w tym samym czasie ale tym razem po niemieckiej stronie.  Tak więc
sześć razy więcej Chrześcijan niż  Żydów zostało
zamordowanych w tym samym czasie na okupowanych ziemiach polskich, ale szacunek
okazywany Chrześcijanom w porównaniu z Żydami jest odwrotnie proporcjonalny.

Wręcz szokujący jest kontrast zachowania się post-komunistycznego
Prezydenta Polski Aleksandra Kwaśniewskiego, wyraźnie niedysponowanego
(pijanego ?!) w Charkowie na cmentarzu oficerów polskich zamordowanych przez
NKWD w 1940 roku i przy grobach Żydów w Jedwabnem, gdzie występował
w jarmułce z dużym szacunkiem dla ofiar żydowskich. Najwyraźniej
Polacy-ofiary NKWD o tyle mniej go obchodzili że na ich uroczystość
żałobna zjawił się pijany.

Zdrada Polski w Drugiej Wojnie Światowej

Dzisiejsze traktowania polskich ofiar z początku wojny niemiecko-sowieckiej
przez post-komunistyczną lewicę w porównaniu z ofiarami tragedii w
Jedwabnem przypomina los Polski podczas drugiej wojny światowej. Jak wiemy
mimo kluczowego polskiego wkładu w zwycięstwo i kolosalnych ofiar,
Polska została zdradzona przez Roosevelta i Churchilla w Teheranie i w
Jałcie.  Polacy, nie ostrzeżeni o fakcie sprzedaży ich sprawy,
wykrwawili się w beznadziejnym Powstaniu Warszawskim i stracili tam kwiat
młodzieży, a ich stolica pozostała w ruinach. 

Polska została oddana Sowietom i po pacyfikacji przez NKWD stała
się państwem satelickim, podległym Rosji sowieckiej mimo tego
ż e  Polacy walczyli po bohatersku w armii, lotnictwie i marynarce wojennej,
jak również w stworzonym przez nich największym ruchu oporu w Europie
i stworzyli Polskie Państwo Podziemne w czasie okupacji. Bohaterski Polski
opór zbrojny trwał też przez pierwsze lata powojennej okupacji sowieckiej.

Jednym ze skutków panowania sowieckiego nad Polską przez czterdzieści
pięć lat jest omotanie Narodu przez lewicę post-komunistyczną,
która nadal rządzi dzięki ordynacji wyborczej przez nią spreparowanej
i wpływom agentów służb bezpieczeństwa. Krokiem we właściwym
kierunku byłyby jedno mandatowe okręgi wyborcze. Gdy je ostatnio zastosowano
rządzące SLD uzyskało tylko dziewięć procent stanowisk
burmistrzów. Ostatnie wybory samorządowe są przykładem prawdziwej
orientacji większości Polaków, których głosy giną na sztucznych
progach i w zakulisowych układach.

 2004-07-14

Za: http://www.pogonowski.com/?p=114