Prognozy wieszczące tryumf kolorowych i muzułmanów nad białą ludnością zachodu okazują się być nieprawdziwe. „Dzietność muzułmańskich kobiet mieszkających w Europie i na całym świecie od jakiegoś czasu spada”. Społeczność muzułmańska ulega tym samym zmianom kulturowym jakim ulegli biali na zachodzie. W ciągu dwu pokoleń dzietność imigrantek dostosowała się do nowego kraju. Przy zachowaniu obecnych tendencji w latach 2010 – 2015 nie będzie prostej zastępowalności pokoleń w krajach islamskich.
Islamski kryzys demograficzny
Jedynie w Jemenie i Palestynie ma miejsce wysoka dzietność muzułmanek. W innych krajach dzietność muzułmanek jest o wiele niższa. Od 1990 do 2005 dzietność Marokanek w Holandii spadła z 4,9 do 2,9, Turczynek z 3,2 do 1,9. Tunezja, Emiraty Arabskie, Bahrajn, Kuwejt, Liban mają europejski poziom dzietności. W Algierii, Maroku i Turcji następuje gwałtowny spadek prokreacji. W ciągu ostatnich lat dzietność w Iranie spadła z 6,5 do 1,7 do poziomu Europy), dodatkowo Iran prócz kryzysu demograficznego czeka kryzys spowodowany wyczerpaniem się zasobów ropy.
Wzrost demograficzny w Europie
W Europie powoli wzrasta dzietność. W Wielkiej Brytanii w ciągu 6 lat z 1,6 do 1,9, głównie dzięki dojrzałym kobietom w wieku 30 – 40 lat. W Szkoci liczba urodzeń wzrasta 5% rocznie. W Francji dzietność wzrosła od 1993 do 2007 roku z 1,7 do 2,1 (czyli poziomu większego od dzietności jaka miała miejsce we Francji od 1970 roku). Tylko w 5% wzrost dzietności we Francji jest zasługą imigrantów. W USA dzietność jest większa niż ta która miała miejsce od 1971 roku i wynosiła w 2006 roku 2,1. Do 2050 populacja USA wzrośnie z 300 do 438 milionów (85% wzrostu będzie zasługą imigrantów). Przeszkodą w prokreacji w Europie jest powszechna antykoncepcja stosowana przez ponad 70% mieszkanek zachodniej Europy (Wielkiej Brytanii, Finlandii, Holandii, Austrii, Belgii, Niemiec) i Kanady.
Zapaść demograficzna Wschodniej Europy
Dramatyczna jest sytuacja demograficzna Europy Wschodniej. Populacja Ukrainy do 2050 roku skurczy się z 46 milionów do 23 milionów. Drastycznie spadnie populacja w Czechach, Włoszech, Polsce. Najbardziej katastrofalna sytuacja będzie miała miejsce w Rosji. W Rosji skumulowały się efekty braku urodzeń, ogromnej śmiertelności (spowodowanej chorobami, alkoholizmem, narkomanią, brakiem opieki zdrowotnej). Śmiertelność wśród Rosjan (mężczyzn) jest 3 do 5 razy większa niż w krajach o podobnym poziomie rozwoju, wśród Rosjanek 2 razy większa. Populacja Rosjan w wieku produkcyjnym będzie systematycznie spadać o milion osób rocznie, liczba młodych Rosjan w niedalekiej przyszłości spadnie o połowę.
Upadek państwa opiekuńczego
Jednym ze skutków niskiej dzietności na zachodzie będzie upadek dotychczasowego modelu państwa opiekuńczego. Na zachodzie rośnie liczba emerytów i spada liczba pracujących otrzymujących system emerytalny. W Niemczech dziś na 4 pracujących przypada 3 emerytów, w 2050 na 4 pracujących będzie przypadało 5 emerytów. By system przetrwał będzie trzeba podwyższyć wiek emerytalny do lat 70, obniżyć wiek zatrudnienia do lat 20 oraz zwiększyć odsetek pracujących wśród populacji osób w wieku produkcyjnym do 70%. Problemem zachodu jest to że pracujący zamiast utrzymywać dzieci – utrzymują emerytów. Niekorzystnej strukturze demograficznej zachodu sprzyja wysoka średnia długość życia przekraczająca w Europie Zachodniej 80 lat.
Młode i liczne kraje trzeciego świata
„Wzrost populacji występuje w 30 najmniej rozwiniętych krajach świata. Współczynnik płodności przekracza w nich pięć”. Są to kraje nie rozwinięte, pozbawione normalnej gospodarki, nie zaperw3niajace ochrony zdrowia i edukacji, z zniszczonym środowiskiem naturalnym i krwawymi konfliktami. Najpłodniejsze są kraje Afryki Subsaharyjskiej i Palestyna. W krajach tych populacja wzrośnie z 800 milionów do 1,7 miliarda w 2050 i 3 miliardów w 2100 roku. Wzrostowi populacji w Afryce Subsaharyjskiej sprzyja nie stosowanie przez murzynki środków antykoncepcyjnych. Temu by były to populacje młode sprzyja bardzo krótka średnia długość życia (około 40 lat).
W ciągu następnego pół wieku Indie przegonią Chiny i staną się najludniejszym krajem świata (dziś populacja ChRL liczy 1.323.600.000 a Indii 1.119.500.000, za pięćdziesiąt lat populacja Indii będzie liczyć 1.592.700.000 a populacja Chin 1.392.300.000). Już dziś w Indiach jest 372 miliony dzieci, podczas gdy w Chinach tylko 270 milionów, ta dysproporcja będzie się pogłębiać. Indie mają przyszłość ponieważ nie udało się Indiry Gandi wprowadzić chińskiej polityki jednego dziecka. Dodatkowo dzietność w Chinach zmniejszył proces modernizacji i bogacenia się Chin (100 – 150 milionów Chińczyków należy już do klasy średniej). Im społeczeństwo bogatsze tym większa konsumpcja a mniejsza dzietność. Również powszechność antykoncepcji w Chinach sprzyja zapaści demograficznej (86% Chinek z ChRL i 80% z Hongkongu stosuje antykoncepcje), Świat wraz z globalizacją dobrobytu upodobnia się do Europy i starzeje się (dziś średnia wieku na ziemi wynosi 28 lat, za pół wieku będzie wynosić 38 lat, w USA 41 lat, w Japonii 50 lat, w Europie 47 lat).
Niedobór kobiet w Azji
Ogromnym problemem w Azji stanie się brak kobiet. W Chinach kobiety rodzą tylko chłopców (nienarodzone dziewczynki są mordowane). Dzisiejsi młodzi Chińczycy nie będą mieli w przyszłości żon i dzieci. Podobna sytuacja ma miejsce w Korei Południowej, Tajwanie, Pakistanie, Bangladeszu i Indiach. W Azji brakuje 90 milionów kobiet (40 milionów w Chinach, 40 milionów w Indiach, 6 milionów w Pakistanie, 3 milionów w Bangladeszu). Sytuacja ta doprowadzi do wzrostu przestępczości (wiele badań wykazało że żonaci mężczyźni dokonują mniej przestępstw niż kawalerowie): gwałtów, agresji i prostytucji. Już dziś poważnie w kręgach rządowych państw Azji mówi się o tym że tylko krwawa wojna może rozwiązać problem nadmiaru mężczyzn.
Klęska futurologów
Zmiany demograficzne udowodniły nieprawdziwość zapowiedzi demografów z 2000 roku. Wbrew zapowiedziom nie nastąpiła eksplozja demograficzna w świecie islamu, populacji Afryki nie zdziesiątkował AIDS, Hindusi mają większy potencjał demograficzny niż Chińczycy, Europejki znów rodzą dzieci.
Jan Bodakowski
Bibliografia
Martin Walker, The Wilson Quarteraly kwiecień 2009/ Forum 18.05.2009
Za: http://www.propolonia.pl/blog-read.php?bid=27&pid=1797