Jak rozmawiać z protestantami?
(...) " Pewnego dnia Proboszcz z Ars spotkał bogatego protestanta. Nie wiedząc, że jego rozmówca należy do Kościoła Reformowanego, począł serdecznie i wylewnie opowiadać mu o Jezusie i świętych, a na koniec włożył mu do ręki medalik Matki Bożej.
Tan zaś widząc medalik odparł:
– Daje Ksiądz Proboszcz ten medalik heretykowi. Jednakże jestem heretykiem tylko z katolickiego punktu widzenia. Pomimo dzielących nas różnic, mam nadzieję, że kiedyś spotkamy się w niebie.
Poczciwy Proboszcz ujął swego rozmówcę za rękę i spojrzawszy na niego wzrokiem pełnym żywej wiary i gorącej miłości, z czułym i głębokim współczuciem powiedział:
– Przyjacielu, będziemy zjednoczeni w niebie w takim stopniu, w jakim zaczęliśmy nasze zjednoczenie na ziemi; śmierć niczego w tym względzie nie zmieni. Drzewo zostaje tam, gdzie upada.
– Księże Proboszczu, pokładam nadzieję w Chrystusie, który powiedział: Kto wierzy we mnie, ma życie wieczne.
– Przyjacielu, Pan powiedział [także] coś innego. Powiedział, że kto nie będzie słuchał Kościoła, zostanie potraktowany jak poganin, że powinna być jedna owczarnia i jeden pasterz, a św. Piotra osobiście tym pasterzem ustanowił.
Następnie tonem jeszcze łagodniejszym i przekonującym dodał:
– Nie ma, mój przyjacielu, dwóch dobrych sposobów służenia Panu. Jest tylko jeden, czyli taki, w jaki Pan nasz chce, aby Mu służono.
Po tych słowach ks. Vianney oddalił się, zostawiając swego rozmówcę z uczuciem zbawiennego niepokoju w duszy, pierwszego zwiastuna łaski Bożej, która to później, jak nam doniesiono, rzeczywiście zwyciężyła w jego duszy."
z książki Alfreda Monina SJ Zapiski z Ars. Notatki naocznego świadka kazań, homilii i rozmów św. Jana Marii Vianneya (Wydawnictwo Księży Marianów 2009)
– książkę gorąco polecam w całości
O. JAN JAKUB SCHEFFMACHER SI
KATECHIZM POLEMICZNY CZYLI WYKŁAD NAUK WIARY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ
PRZEZ ZWOLENNIKÓW LUTRA, KALWINA I INNYCH Z NIMI SPOKREWNIONYCH
ZAPRZECZANYCH LUB PRZEKSZTAŁCANYCH
––––
Z POPRZEDZENIEM LISTÓW
DWÓCH NAWRÓCONYCH PASTORÓW,
wykazujących powody nawracania się licznych protestantów na łono Kościoła Katolickiego
Więcej:
http://www.wsercupolska.org/joomla/images/stories/scheffmacher_katechizm.pdf
PRZEDMOWA
Tłumacza niemieckiego
––––––
Księgi łatwym i przystępnym sposobem przedstawiające ducha Kościoła
katolickiego, prawdy jego wiary i nieprzerwaną trwałość jego podań, przynoszą
zawsze bardzo znakomite pożytki. Atoli pożyteczniejszymi są zawsze pisma
wykazujące pobudki, które naszych w błędzie uwikłanych braci, albo już do
powrotu na łono Kościoła katolickiego skłoniły, albo są zdolne skłonić ich do
tego.
Nie tylko sami zbłąkani odnoszą stąd wielkie korzyści, ale i katolicy,
którzy takimi pismami dokładniej zasady swej wiary poznają i w niej się silniej
utwierdzają.
Wielu z tych, którzy tylko nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności nie są
członkami naszego Kościoła, oczekują jedynie sposobności lepszego pouczenia
się. Tego im tylko właśnie brakowało, a byliby już dawno do nas powrócili.
Te i tym podobne powody, jakie skłoniły francuskich Wydawców do
zebrania i ogłoszenia pism kontrowersyjnych czyli spornych co w swej
przedmowie objaśniają, były też dla nas pobudką do obecnego przekładu.
Więcej nie mamy nic do nadmienienia. Dziełko niech samo za sobą
przemówi, aby przy Bożej pomocy wiele dobrego zdziałało, to bowiem jest
rzeczywistym jego celem.
Niektóre niezgodności przekładu, prosimy trudnościom wynikającym z
różności składni, nie zawsze się pokonać dającym, przypisać.
Dnia 21 grudnia 1841 r.
J. M. Nauczyciel Religii
Za: www.ultramontes.pl