Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 
Iwo Cyprian Pogonowski
Miesiąc temu Rosja dostarczyła paliwa nuklearnego do elektrowni w Buszehr w Iranie Mimo tego według doniesień prasowych z 11go września 2010, Izrael sprzedaje Rosji technologię latających robotów w chwili, kiedy zwłoki utopionego generała majora Juriego Iawnowa zostały, w połowie sierpnia br, wyrzucone przez fale morskie na wschodni brzeg Turcji.
General Iwanow był zastępcą dowódcy rosyjskiego wywiadu wojskowego na wizycie w Syrii, gdzie miał nadzór nad rosyjską bazą w syryjskim porcie Tartus. W chwili śmierci był on w drodze żeby spotkać się z przedstawicielami wywiadu Syrii – państwa sprzymierzonego z Iranem, który z kolei również jest w konflikcie z Izraelem w sprawie Wzgórz Golan etc.
Mossad jest podejrzany o zabójstwo Iwanowa, ale mimo tego sprzedaż Rosji amerykańskiej technologii latających robotów, nazywanych w USA „Drones” czyli „Trutnie,” została załatwiona przez Izrael. Warto zauważyć że jednocześnie Rosja sprzedaje Syrii ponad-dźwiękowe rakiety „wędrowne” o zasięgu 300 km. i głowicy 200 kg., które to rakiety są bardzo groźne dla floty Izraela.
Naturalnie premier Netanyahu prosi premiera Putina, żeby wstrzymał sprzedaż Syrii tych rakiet typu P-800, na co w odpowiedzi wydano komunikat w Moskwie, że „Rosja honoruje swoje umowy z Syrią.” Jednocześnie stwierdzono, że radykalny terroryzm islamski zagraża Rosji w regionie Północnego Kaukazu i Rosja spodziewa się, że Izraela nie odnowi wysyłek broni do Gruzji i nie będzie nadal szkolił żołnierzy gruzińskich. Jest oczywiste, że Rosjanie będą stosować latające roboty do celów wywiadu, zwłaszcza nad Gruzją, jak też w celach bombardowania tak, jak to czynią obecnie Amerykanie w Pakistanie.

Latające roboty Rosja kupuje od Izraela za cenę stu milionów dolarów. Dotychczasowe rosyjskie starania żeby produkować latające roboty kosztowały Rosjan ponad 170 milionów dolarów i spełzły na niczym. Umowa Rosji z Izraelem dotyczy wspólnej z Izraelem budowy w Rosji ośrodka konstrukcji latających robotów kosztem 300 milionów dolarów. Obecnie w Izraelu pięćdziesięciu Rosjan zapoznaje się z amerykańską technologią używania latających robotów.

W ciągu najbliższych pięciu lat Moskwa wyda około dziesięciu miliardów euro na dostawy broni z Europy i z Izraela według M.K. Bhadrakumar’a, byłego dyplomaty hinduskiego, autora artykułu w Asia Times hinduskiego jedenastego września, 2010 pod tytułem „Izrael zapisuje się do rosyjskiej szkoły baletu,” („Izrael joins Russian balet school”).

Być może Waszyngton zgodzi się na przekaz Rosji amerykańskiej technologii latających w ramach ostatnich prób poprawy stosunków z Moskwą, która pragnie dostępu do elektronicznej technologii „Silicon Valley” w Kalifornii, która to technologia miałaby kluczowe znaczenie w modernizacji Rosji.

Komentatorzy chińscy uważają, że Iran jest przeszkodą ekspansji wpływów USA na Bliskim Wschodzie, gdzie Izrael pełni funkcję prowokatora kryzysów dla stałego powiększania zysków amerykańskiego przemysłu wojennego. Według obserwatorów w Chinach Rosja używa sprawy Iranu w celu przetargów z USA w ważnych sprawach międzynarodowych. Rosja jasno stawia sprawę ze znaczenia Iranu dla niej i jej interesów. Tak, więc Moskwa stara się o dobre stosunki z Iranem i korzysta z kontrowersji związanych z programem nuklearnym Iranu i dlatego działa na korzyść Iranu raczej niż żeby pozostawić Iran na pastwę interesów Syjonistów i Waszyngtonu.

Rosja skutecznie stara się pozyskać „serca i umysły” Irańczyków i w ten sposób wzmacnia swoje wpływy w Iranie, zwłaszcza w sprawach związanych z irańskim programem nuklearnym. Rosja ma przewagę nad USA w kontrowersjach związanych z ustępstwami w sprawach irańskiego programu nuklearnego i dzięki temu zdobywa ustępstwa od USA w innych kluczowych sprawach międzynarodowych.

Traktat Rosji z USA o obustronnym zmniejszaniu strategicznych broni (START) jest kluczowy dla utrzymania „równowagi terroru nuklearnego” między Rosją i USA. Traktat ten ma być niedługo dyskutowany w kongresie w Waszyngtonie, gdzie opozycja republikańska przygotowała siedemset „pytań” dotyczących START’u. Trzeba pamiętać, że lobby Izraela może wiele zrobić w Waszyngtonie i pomagać Rosji w zamian za rozmaite ustępstwa dla Syjonistów. Na razie Izrael sprzedaje Rosji bardzo strategicznie ważną amerykańską technologię latających robotów


Za: http://www.pogonowski.com/?p=2301