Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

Agenci ABW postanowili "zamknąć" stronę AntyKomor.pl. W związku z tą akcją powstało nowe miejsce w sieci, ale czy to koniec tego typu inicjatyw? Mam nadzieję, że polscy internauci nie pozwolą sobie zamknąć ust.

 
Stare dobre „komunistyczne” metody znowu w modzie. Czyli doczekaliśmy po ponad 20 latach powtórki z "rozrywki" i tego, że wkracza się ponownie do prywatnych mieszkań pod pretekstem utrwalania szacunku dla władzy państwowej. Tępi się ponownie "karły reakcji", a niezależnych dziennikarzy zamyka lub zasądza im do zapłaty nawiązki, które ich rujnują.

Mam nadzieję, że Polacy to jednak przetrzymają, bo po wczorajszej akcji ABW u Roberta Frycza, szefa strony AntyKomor.pl co prawda ten ją zamknął i strona zniknęła z sieci, ale powstała nowa. Jak informuje jeden z moich komentatorów nową stronę można już znaleźć TUTAJ. Jest ona odpowiedzią na zamknięcie poprzedniej tylko polskiej strony.

Jak pisze autor nowej koncepcji - "Słusznie zamknięto antykomor.pl, ponieważ Nasz Pan Prezydent zasługuje na antykomor.eu (antykomor.ru już zajęte). Zasługuje Nasz Pan Prezydent na nowy żyrandol i elitarny szacunek. Znani i lubiani, mędrcy europejscy, eksperci, autorytety, składają legendzie opozycji, prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu i Jego esbeckim teściom, najszczersze wyrazy!" -podkreślając zalety nowego projektu.

Czy to już jest koniec tego typu inicjatyw? Tego nie wiem, ale po wczorajszych uzgodnieniach z Robertem Fryczem ws. wywiadu ten przestał odpowiadać na moje e-maile. Widzę jednak, że Niezależna.pl nie próżnowała w tym czasie i zamieszcza screny z poprzedniej strony AntyKomor.pl.

Co dalej, czy nam internautom pozostaje już tyko czarny chleb i czarna kawa jak w piosence?

 

 

Fiatowiec