"Apelujmy więc do nowo wybranego prezydenta i przyszłego rządu o zdelegalizowanie piątej kolumny, jaką jest ta żydowska organizacja (loża B’nai B’rith). Czy będzie stać was na odwagę, jaką mieli przedwojenni polscy politycy? Będziecie mieli wielką szanse naprawić swój własny błąd popełniony osiem lat temu."- Mirosław Kokoszkiewicz (kokos26)
Kilkadziesiąt książek wydanych przy wsparciu ze strony Fundacji znanego i kontrowersyjnego miliardera spalono w Republice Komi, na północnym wschodzie europejskiej części FR.
Jak podał portal Gazeta.ru, książki znajdowały się w bibliotece jednej z uczelni w Workucie. Rosyjski minister kultury powiedział, że palenie książek jest niedopuszczalne i zapowiedział zbadanie sprawy. Zaprzecza, jakoby książki spalono na polecenie podległego mu resortu.
Szefowa resortu ds. edukacji i młodzieży w Republice Komi poinformowała, że jej resort przeprowadził w bibliotekach instytucji edukacyjnych „monitoring obecności literatury” wydanej w ramach projektu Fundacji Sorosa, noszącego nazwę „Odnowienie edukacji humanistycznej w Rosji”. Są wśród nich m.in. podręczniki napisane przez profesorów znanych rosyjskich uczelni.
W trzech uczelniach znaleziono łącznie kilkaset książek, a w jednej z nich spalono już 53 egzemplarze. Jak relacjonuje pracująca tam bibliotekarka, zostały one wrzucone do worków i spalone na dziedzińcu uczelni. Z kolei 450 książek przygotowano do spalenia w workuckiej politechnice i szkole technicznej w Uchcie.
Decyzją Prokuratury Generalnej FR w listopadzie 2015 roku Fundację Społeczeństwo Otwarte należącą do Fundacji Sorosa uznano w Rosji za niepożądaną. Argumentowano, że jej działalność stanowi zagrożenie dla podstaw ustroju konstytucyjnego i bezpieczeństwa państwa.
George Soros znany jest z używania swoich pieniędzy do wpływania na procesy społeczno-polityczne w różnych krajach świata. Jest jednym z największych światowych, prywatnych sponsorów organizacji pozarządowych i partii o charakterze liberalnym.
PAP / Kresy.pl
Za: Kresy.pl (14 stycznia 2016)
KOMENTARZ BIBUŁY: Palenie książek, czy to Lenina, Hitlera, czy Sorosa, czy też jakichkolwiek książek innych żydowskich bądź nieżydowskich autorów, uważamy za niestosowne. Lepiej i pożyteczniej przekazywać je na makulaturę. Z takiej recyklingowej pulpy można zrobić np. papier toaletowy.
Za: http://www.bibula.com/?p=85243