Fala nowej emigracji zarobkowej liczy około 2,2 miliona osób. Ponad 1,8 miliona z nich wyjechało do pracy do krajów Unii Europejskiej.
1 maja 2009 roku będzie dla Polski 1827 dniem we wspólnej Europie. Czysto statystycznie, na każdy z tych dni przypada ponad tysiąc osób, które swoje zawodowe plany postanowiły związać z innym krajem Wspólnoty. Dziś pracują poza granicami Polski.
Przy określaniu liczby emigrantów GUS bierze pod uwagę osoby przebywające poza granicami Polski ponad 3 miesiące.
Europejski exodus
Od 2002 roku, kiedy przeprowadzony został Narodowy Spis Powszechny do końca roku 2007 - to ostatnie dane za pełny rok, jakimi dysponuje Główny Urząd Statystyczny - rzesza wszystkich polskich emigrantów powiększyła się blisko trzykrotnie. Armia polskich pracowników w krajach Unii rosła jeszcze szybciej. Jest dziś cztery razy większa niż podczas pierwszego badania.
źródło: GUS
Świadkami największego exodusu byliśmy w latach 2005 i 2006. Wówczas rzesza emigrantów powiększała się w tempie blisko pół miliona osób rocznie, z czego kurs na kraje Unii obierało około 400 tysięcy naszych rodaków.
Z analizy, opublikowanej w styczniu tego roku przez zespół doradców strategicznych premiera, kierowany przez Michała Boniego wynika, że emigracyjną przyszłość od chwili przystąpienia Polski do Unii wybierały głównie dwie grupy Polaków:
Osoby w wieku 20-44 lata, ze wsi i małych miast, z wykształceniem zasadniczym zawodowym lub średnim zawodowym.
Osoby w wieku 25-44 lata, pochodzący z dużych miast, z wykształceniem wyższym.
Co druga osoba emigrująca z Polski przebywa za granicą co najmniej 12 miesięcy.
Najczęściej na wyjazd z Polski decydowali się mieszkańcy Podkarpacia, Podlasia i województwa świętokrzyskiego. Najrzadziej - Mazowsza, Śląska i województwa łódzkiego.
Czytaj więcej na: http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/,0,0,446189.html