Wiadomości
Zbliża się kolejna rocznica urodzin Romana Dmowskiego
- Szczegóły
- Kategoria: Wiadomości
- Odsłony: 3630
1. Spotkanie narodowców koło kamienia pamiątkowego , w miejscu urodzenia Romana Dmowskiego , koło skarpy jeziorka Skaryszewskiego/ dziś Kamionkowskiego/ , zakończenie ulicy Lubelskiej ,tuz przy zakładach Wedla i kościoła Matki Boskiej Zwycięskiej , w Warszawie ul. Grochowska 365 - dnia 9 sierpnia 2009r, godz. 15 ,
2. Po złożeniu wieńców i ew. krótkich okolicznościowych przemówieniach , przejście zebranych do sali kaplicy kościoła MB Zwycięskiej na rozmowy narodwcow.
3. O godz.18 Msza w/w Kościele.
Organizatorem uroczystości rocznicowych jest kol. Przemysław Górny z Ligi Narodowo-Demokratycznej. Serdecznie zapraszam zwolenników idei narodowej
Korzystając z okazji podaję trochę informacji o rodzinie Romana Dmowskiego i o Nim samym , być może nie wszystkim znanych. Przyszły przywódca polskiego ruchu narodowego przyszedł na świat 9 sierpnia 1864r. o godzinie trzeciej po południu . Zaś chrzczony był 13 listopada 1864r. , o godzinie 13 po południu. Tyle wiemy z zachowanej metryki urodzenia i chrztu wystawionej przez proboszcza rzymsko- katolickiej parafii Matki Boskiej Loretańskiej , Warszawa – Praga przy kościele św. Floriana / .Kościół Matki Boskiej Zwycięskiej został zbudowany jako wotum po bitwie warszawskiej 1920roku/.
Dziecię otrzymało na chrzcie imiona: Roman Stanisław. Z tablicy rodowej Dmowskiego zamieszczonej w książce Mariusza Kułakowskiego „ Roman Dmowski w świetle listów i wspomnień” dowiadujemy się ,ze dziadek Romana miał na imię Kazimierz i wywodził się ze wsi Dmochy , gmina Rozbity Kamień k. Sokołowa Podlaskiego . Była to szlachta zagrodowa herbu Pobóg. Kazimierz Dmowski był uczestnikiem powstania kościuszkowskiego . Opuścił on rodzinne Dmochy i osiedlił się w ówczesnej wsi Kamion /dziś Warszawa - Kamionek/ i został wójtem gminy Kamion . Ożenił się z Marianną z Barankiewiczów . Teśc był człowiekiem zamożnym toteż mógł mu dać w dzierżawę pięciofolwarkowy majątek w Wólce Wybranowskiej k. Okuniewa pod Warszawa/ stąd pseudonim Wybranowski w „Dziedzictwie”/.
Jednak przechodzące traktem wojska francuskie w pochodzie na Moskwę w 1812 r. zrujnowały majątek i w rezultacie Kazimierz Dmowski pozostawił żonie i czworgu dzieciom tylko domek z kawałkiem gruntu we wsi Kamion. Jednym z czworga rodzeństwa był Walenty Dmowski , z zawodu brukarz , z czasem przedsiębiorca budowlany, i dzierżawca jeziorka Skaryszewskiego . Mając 43 lata ożenił się z młodszą od siebie o lat 20 Józefą z Lenarskich, mieszczką, ale również z rodu szlacheckiego, tyle, ze jej przodkowie ima wszy się rzemiosła utracili szlachectwo. Małżonkowie Dmowscy mieli 5 dzieci / dwoje zmarło po porodzie/: trzech synów i dwie córki- Juliana , Wacława i Romana oraz Marię i Jadwigę. Wszyscy zmarli przed Romanem : Julian w 1918r, Wacław w 1936r, Maria w 1886r, a Jadwiga w 1898r. Wszyscy zmarli bezdzietnie , a na Romanie wygasła ta linia Dmowskich.
Bracia nie chcieli się kształcić – Julian pracował na kolei warszawsko-wiedeńskiej jako urzędnik , a Wacław jako maszynista kolejowy/jako ciekawostkę warto podać, ze chodził on codziennie przez 50 lat do malej cukierenki w Warszawie lewobrzeżnej , na ul. Podwale , na partie domina i pogawędki ze znajomy mymi. Roman Dmowski żartował z niego ,ze powinien być żywą reklamą : - Patrzcie , 50 lat tu przychodzę i jaki jestem zdrów! /. Siostra Maria , która Dmowski szczególnie lubił , zmarła na suchoty. . Ojciec Romana , Walenty był mało kształcony ale mądry życiowo, prawy i uczuciowy, bardzo religijny/czasami długo siadywał w ogrodzie po pracy , w zadumie , jak mawiał „ na rozmowie z Panem Bogiem’/. Dzieci chował surowo , nie szczędząc kar fizycznych , ale starannie , wpajając w nie zasady szlachetności i kształcące charakter. Pan Romana zawsze wspominał go z miłością i szacunkiem . Był dla siebie twardym. W wieku 70 lat zachorował na skutek wdania się gangreny w nogę. Nie chciał się poddać amputacji bo -„… jakżebym przed Panem Bogiem stanął na jednej nodze?’. Wkrótce tez zmarł.
Roman był dzieckiem zdolnym choć z początku nie bardzo pilnym do nauki . Nauczył się czytać w wieku czterech lat , przysłuchując się jak sylabizuje starszy brat przy matce. W roku 1971 wstąpił do szkółki elementarnej na Pradze, a po upływie roku do trzyklasowej szkoły miejskiej już zrusyfikowanej/ Bednarska, róg Dobrej/. W roku 1875 zdał egzamin do pierwszej klasy gimnazjum na rogu Krakowskiego Przedmieścia i ul. Berga/dziś Traugutta/. Uczył się źle i to tak dalece ,ze klasach drugiej , trzeciej i czwartej siedział po dwa lata , nie z powodu braku zdolności ,ale próżniactwa .
Po nie uzyskaniu promocji do klasy IV ojciec powiedział mu -„ Już nie jesteś dzieckiem , powinieneś zrozumieć, że los twój zależy od ciebie :jak sobie pościelisz , tak się wyśpisz- od dziś nie będę cię już bił , nie chcę nawet oglądać twoich cenzur ; sam myśl o sobie , ja ci tylko radzę ,żebyś skończył gimnazjum „. Słowa te wywarły na Romanie wielkie wrażenie : obiecał ojcu poprawę i słowa dotrzymał. W klasie piątej był już bardzo dobrym uczniem ,a wypracowania z polskiego pisywał tak świetne ,ze nauczyciel Skrzypiński wyraził się : „ Sienkiewicz był moim uczniem i Dmowski jest moim uczniem „ . A było to w roku 1884 kiedy już zaczęło ukazywac się w odcinkach w „ Słowie” - „ Ogniem i mieczem”.
W klasie piątej gimnazjum założył Dmowski tajne kółko uczniowskie „ Strażnica” poświęcone nauczaniu historii Polski , geografii i języka polskiego. Odtąd rozpoczęła się jego służba Polsce.
==============================
Miałem małe kłopoty z umiejscowieniem domu rodzinnego Dmowskich , czyli inaczej mówiąc zacząłem rozważać czy kamień pamiątkowy stoi na właściwym miejscu. Bowiem Pani Maria Niklewicz pisze w swoich wspomnieniach ,że Dmowski urodził się w małym domku na rogu ulicy Skaryszewskiej i Targowej; potem rodzice jego przenieśli się do większego domu , a gdy ten się spalił , wybudowali na jego miejsce kamieniczkę , która do roku 1938 była własnością Dmowskich. Po śmierci Wacława Dmowski ją sprzedał, by pospłacać długi swoje i brata. Kto jednak stał się jej właścicielem i co się z nią stało , nie jest mi wiadome.
Pewne jest, że któryś z domów Dmowskich stał obok łachy wiślanej. Pisze o tym we wspomnieniach Wacław Naake Załęski . Mianowicie , w roku 1887 piątka studentów Uniwersytetu Warszawskiego , na czele z Romanem Dmowskim , po wyciecze krajoznawczej na kielecczyźnie zakupiła używaną krypę i po przygodach spłynęła aż pod dom państwa Dmowskich „ Mimo to wszystko dojechało się jakoś bez nieszczęścia do Warszawy i tam dopłynęliśmy łachą pod sam dom państwa Dmowskich na Pradze, gdzie nastąpiło wylądowanie „ . Bardzo być może że ulica Skaryszewska była dłuższa niż obecnie i ciągnęła się aż do jeziorka Skaryszewskiego , które wzięło od niej nazwę.
Marian Barański
Za: http://www.propolonia.pl/blog-read.php?bid=99&pid=1894
RadioMaryja.pl
14 listopad 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- Dar i tajemnica
- Prezydent A. Duda podpisał ustawę o świadczeniu honorowym dla stulatków
- PiS sprzeciwia się umowie Unia Europejska – Mercosur
- UE: liderzy europejskiej prawicy wyrazili solidarność z M. Le Pen
- Grecja: 380 lat więzienia i miliony euro grzywny dla dwóch Rosjan za przemyt imigrantów
- ZUS: ponad 120 mln zł trafiło do przedsiębiorców poszkodowanych w powodzi
- Książka z biblioteczki rodziny Ulmów trafiła do Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku
- Formuła 1. Wyścig o Grand Prix Monako pozostanie w kalendarzu do 2031 roku
- Upadek niemieckiego rządu. Kiedy wybory?
- Kandydat na unijnego komisarza w ogniu pytań polityków PiS
- Podejrzany o spowodowanie wypadku na Trasie Łazienkowskiej w stolicy Łukasz Ż. jest w Polsce
- Chrońmy życie od poczęcia!