Głupi wyrok !!
15 tys. złotych za „pedała” tyle musi zapłacić mieszkanka Wolina za publiczne nazwanie swojego sąsiada - homoseksualisty "pedałem".Ryszard G. (homoseksualista, nie mylić z pedałem) zdecydował się wytoczyć proces swojej sąsiadce po tym, jak publicznie nazwała go pedałem. Mężczyzna jest zadeklarowanym homoseksualistą, a tym określeniem poczuł się obrażony. Po 5 miesiącach bezprecedensowego procesu Sąd Okręgowy w Szczecinie przychylił się do jego opinii. Pisze dziennik.pl.
Dla mnie słowo pedał* jest potocznym określeniem w języku polskim zboczenia zwanego „homoseksualizm” i karanie kogokolwiek i to tak wysokimi wyrokiem jakimi bez wątpienia jest suma 15 tys złotych, zakrawa na kpinę i ośmieszenie tzw. „polskiego wymiaru sprawiedliwości”.
A może to ma być straszak dla wszystkich innych i zrównanie pedałów i ich praw do poziomu praw jakie w dzisiejszym świecie i Europie mają Żydzi ?. Tylko ich przecież nie wolno krytykować, oceniać i czasami nawet komentować.
Ale czy homoseksualizm (nie mylić z „pederastą”) na tak szczególną ochronę prawa naprawdę zasługuje ?
Jeśli tak, to chciałbym wiedzieć czym ?
Joanna Senyszyn. "Nigdy wcześniej nie było takiego wyroku. Sąd zrobił pierwszy krok moim zdaniem w dobrym kierunku" - stwierdziła. "W Polsce jak chce się kogoś obrazić to się go nazywa Żydem albo pedałem. Najwyraźniej sąd zdecydował, że należy z tym wreszcie skończyć" - dodała.
„Wreszcie skończyć” ? Pytam się Pani Joanny Senyszyn skoczyć z czym ? - z językiem polskim ?
Zarówno słowo "żyd" jak i "pedał" * są częścią potocznego języka polskiego, czy się to komuś podoba czy nie !
zjw.
*pedał
występowanie: Słownik ortograficzny języka polskiego - Muza 2001, 2005 - T. Karpowicz
znaczenie: 1. pogardliwie o homoseksualiście 2. wyzwisko kierowane do mężczyzn
Cytaty za: www.dziennik.pl.