Modlitwa podyktowana przez anioła dzieciom w Fatimie
Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu, Duchu Święty, oddaję Wam cześć głęboką i ofiaruję Najdroższe Ciało, Krew, Duszę i Bóstwo Jezusa Chrystusa, obecne we wszystkich tabernakulach całej ziemi, jako wynagrodzenie za zniewagi, świętokradztwa i obojętności, którymi ludzie obrażają Jezusa. Przez nieskończone zasługi Najświętszego Serca Jezusa i wstawiennictwo Niepokalanego Serca Marii modlę się o nawrócenie grzeszników. Modlitwę tę odmawia się trzy razy |
Za: http://adonai.pl/modlitwy/?id=240
Na przestrzeni historii narodu wybranego przez Boga, Izraela, oraz historii Kościoła, Pan Bóg wysyłał swych aniołów, by przekazywali wezwania i polecenia mające na celu pomóc ludziom w zrozumieniu jego słowa i jego woli.
W Fatimie, w 1916 r., mniej więcej w rok przed objawieniami Matki Boskiej, Anioł trzykrotnie odwiedził trójkę pastuszków. Poprzednik Najświętszej Dziewicy, zapowiadał zdarzenia ważniejsze, przygotowywał dusze jasnowidzących do lepszego zrozumienia, przeżycia i przekazania orędzia Najświętszej Dziewicy, które było orędziem samej Ewangelii.
Objawienie pierwsze
Pierwsze ukazanie się Anioła miało miejsce wiosną 1916 r. (jasnowidzący nie pamiętają dokładnego dnia), na Loca do Cabeco, skalistym wzgórzu w pobliżu Aljustrel. Był to dzień deszczowy i trójka pastuszków schroniła się przed deszczem wśród skał. Kiedy rozpogodziło się, pozostali tam, bawiąc się. Jednak nagle dziwne światło pojawiło się na wschodzie i zaczęło zbliżać się do nich. Gdy było już bardzo blisko, zauważyli, że była to „postać młodzieńca, 14 lub 15-letniego, o niezwykłej urodzie. Był on bielszy niż śnieg i przeźroczysty jak szkło, przez które przenikają promienie słoneczne". (Łucja)
Zbliżył się do nich i powiedział: „Nie bójcie się! Jestem Aniołem Pokoju. Módlcie się ze mną". Ukląkł, schylając twarz ku ziemi i kazał im powtórzyć trzykrotnie następującą modlitwę:
„Boże mój, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie, Ciebie kocham. Przepraszam Cię za tych, którzy w Ciebie nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie oczekują i nie kochają".
Potem, powstając, dodał: „Módlcie się w ten sposób. Najświętsze Serce Jezusa i Maryi wysłuchają waszych modlitw". Następnie zniknął.
W czasie tego dnia i następnego, mali pastuszkowie czuli się głęboko zanurzeni w obecności Boga, aż do tego stopnia, że nie mogli rozmawiać nawet między sobą.
Objawienie drugie
Wydarzyło się to dwa miesiące później, latem 1916 r., kiedy dzieci bawiły się przy studni, znajdującej się za domem Łucji. Nagle pojawił się ten sam Anioł i przemówił: „Co robicie? Módlcie się, módlcie się bardzo. Najświętsze Serce Jezusa i Maryi mają względem was zamiary pełne miłosierdzia. Ofiarowujcie nieustannie Najwyższemu wasze modlitwy i ofiary."
„Jak mamy składać ofiary?", pyta Łucja. „Ofiarujcie wszystko, co potraficie ofiarować, jako wynagrodzenie za grzechy, jakimi Pan Bóg jest obrażany i na uproszenie nawrócenia grzeszników."
Te słowa głęboko poruszyły troje pastuszków. Od tamtej pory często powtarzali modlitwę, której nauczył ich Anioł podczas pierwszego objawienia i zaczęli składać wiele ofiar Bogu.
Objawienie trzecie
Jesienią tego samego roku, 1916, dzieci znajdowały się pewnego dnia na Loca do Cabeco, miejscu pierwszego objawienia.
Podczas gdy klęcząc na ziemi odmawiały modlitwę Anioła, spłynęło na nich jakieś światło. Podnieśli wzrok. Ujrzeli Anioła. W lewej ręce trzymał kielich, a ponad nim hostię, z której spływały krople krwi. Pozostawiając zawieszone w powietrzu kielich i hostię, Anioł ukląkł u boku pastuszków i zaprosił dzieci, by odmówiły z nim trzykrotnie następującą modlitwę: „Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu Święty! Oddaję wam cześć głęboką i ofiaruję wam bezcenne Ciało, Krew, Duszę i Bóstwo Pana naszego Jezusa Chrystusa, obecnego na wszystkich ołtarzach świata, na zadośćuczynienie za zniewagi, świętokradztwa i obojętność, przez które jest On obrażany. Przez niezmierzone zasługi jego Najświętszego Serca i za przyczyną Niepokalanego Serca Maryi, błagam o nawrócenie nieszczęsnych grzeszników". Po czym, wstając, Anioł wziął kielich i hostię. Podał Łucji hostię, a Franciszkowi i Hiacyncie zawartość kielicha, mówiąc: „Przyjmijcie Ciało i Krew Jezusa Chrystusa, tak strasznie znieważane przez niewdzięcznych ludzi. Pokutujcie za ich grzechy i pocieszcie Boga waszego".
Upadając ponownie na kolana, odmówił znowu trzy razy, wraz z pastuszkami, poprzednią modlitwę: „Trójco Przenajświętsza...". Potem odszedł. Jego posłannictwo zostało spełnione. W sześć miesięcy potem niebo znów się otworzyło, by zstąpiła z niego Pani, która przyniosła orędzie miłości i zbawienia dla całej ludzkości.
Za: http://www.mbf.archidiecezja.lodz.pl/index.php/przeslanie-fatimskie/45-objawienia-aniola-wyslannika-najswietszej-dziewicy