Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
11 marca 1990 r. Litwini ogłosili niepodległość, pomimo pewnych zawirowań z tym związanych, powstała samodzielna Lietuvos Respublika (LR). Populacja kraju osiągneła jak się okazało historyczne maksimum, przekraczając magiczne 3,7 mln. Wydawało się wówczas, że państwo to jest na prostej drodze do rozwoju. Związek Radziecki się rozpadł, świeżo zjednoczone Niemcy daleko a przyjaźnie nastawiona Polska nie zamierzała się nawet upominać o prawa swojej mniejszości. Przez nikogo nie niepokojona Litwa , zaczeła rządzić się sama. Kraj niewielki ale oparty o Bałtyk z dużym portem w Kłajpedzie mógł z powodzeniem się rozwijać. Zwłaszcza, że Litwini należą do ludzi pracowitych, praktycznych i rzeczowych. Wszystko potoczyło się jednak inaczej.

Zgodnie z założeniami rządzących w 2004 r. Litwa weszła w skład Unii Europejskiej (UE) i Paktu Północnoatlantyckiego (NATO) a 1 stycznia 2015 r. do strefy euro. Okazuje się, że właśnie w 2015 r. Litwa już notowała najszybszy ubytek ludności ze wszystkich krajów UE (11,3% na 1000 mieszkańców). Dziś po ponad 30-tu latach widzimy, że liczba ludności spadła o niemal milion obywateli. Według danych za 2020 r. było to 2,794 mln obywateli i niestety liczba ta będzie nadal się zmniejszać. Warto zauważyć, że rok 2020 r. był rokiem pandemicznym, stad możliwości podróżowania zostały bardzo mocno ograniczone. Tak więc według prognoz Eurostatu w 2030 r. będzie to 2,4 miliona a w 2040 już tylko 2 miliony.


Gdzie szukać przyczyn? Dlaczego mamy do czynienia z tak ekspresowym wyludnianiem się tego państwa? Okazuje się, że od upadku komunizmu liczba urodzeń na Litwie spadła aż o 1/3! Dodatkowo sytuacje pogarsza masowa emigracja, która proporcjonalnie do liczby ludności jest najwyższa w Europie. Sytuacja wydaje się beznadziejna ponieważ ponad 90% młodych Litwinów deklaruje, że z chęcią wyjedzie, jeśli tylko oferta pracy będzie spełniać odpowiednie warunki. Nie budzi to zdziwienia kiedy 20% ludzi o najwyższych zarobkach, notuje dochody 7,5 raza większe niż 20% procent o najniższych dochodach.
Na Litwie nadal brakuje polityki prorodzinnej, zamiast planowanych 120 euro od dziecka w 2018 r. udało się uzyskać zaledwie 30 euro. To bardzo mało biorąc pod uwagę koszty życia. Oczywiście rządzący zapewniali, że kwota ta będzie coraz wyższa i w 2020 r. będzie wynosiła 100 euro. Tymczasem mieliśmy kolejno 60 euro w 2020 r. a następnie 70 euro w 2021 r. Jak na państwo w którym są całe gminy w których nie urodziło się ani jedno dziecko jest to raczej kiepski żart. Nie dziwi więc, że w niemal każdym innym europejskim kraju wyjeżdzający mogą liczyć na dużo większą pomoc państwa w tej dziedzinie.
Ponieważ nie należę do ludzi, kórzy pisząc na jakiś temat kierują się tylko i wyłącznie ogólnie dostępnymi materiałami (aczkolwiek ich analizę uważam za równie ważną) postanowiłem zapytać samych Litwinów o powody ich wyjazdu i ocenę tego co się dzieje w kraju przodków. Najpierw trafiłem na grupę o nazwie "Lithuania", gdzie zamiast Litwinów spotkałem mieszkańców Indii, Pakistanu, krajów arabskich i południowo-amerykańskich, którzy na Litwie już mieszkają lub planują się osiedlić. Byli zaskoczeni zadanym przeze mnie pytaniem, aczkolwiek Abdullah A.Y. udzielił mi nawet odpowiedzi: "myślę, że inne państwa europejskie jak Anglia czy Turcja zapewniają lepsze warunki życiowe i zarobki".


Udało mi się jednak wreszcie znaleźć sporą grupę autentycznych Litwinów. Bardzo mili i otwarci ludzie, którzy bardzo rzeczowo potrafią się wypowiedzieć na temat tego co się stało i nadal dzieje w ich ojczyźnie.
"Lepsze życie, lepsza przyszłość, ubezpieczenie zdrowotne" Arvydas P.
"Ze względu na wyższe zarobki, większe możliwości podróżowania i lepszą miłość" Sandra K.
"Zostałem emigrantem ponieważ zostałem niesłusznie oskarżony w związku z wypadkiem samochodowym i wezwany do wojska" Audrius N.
"Z powodu biedy, z powodu mobingu w pracy, z powodu możliwości nie istnienia ale życia. A obecnie dla utrzymania wolności" Loitukas
"Ponieważ Litwa okazała się za mała i zbyt zaściankowa. Kraj z wieloma gniewnymi, nieprzyjemnymi ludzmi" Migle P.
"Takie ciekawe zjawisko ekonomiczne. Najwięcej wyjechało a ceny już jak w Austrii czy Niemczech" Arturo V.
"Z powodu nieufności do rządu i coraz większego nakładania podatków, dla lepszych zarobków, gwarancji socjalnych i jakości kształcenia. Ważne jest otoczenie, Litwini są smutni, źli i nieszczcześliwi" Sonata S.
"I jeszcze więcej ucieknie" Egle E.
"Tylko dwie osoby z dwoma pensjami mogą wynająć mieszkanie." Monika P.
"Przez klan Lansbergów" Angi J.
"Przebywałam na emigracji, bo na Litwie pracując zgodnie z moim wykształceniem ledwo wiązałam koniec z końcem. Jeśli młody człowiek potrzebuje wynając dom czy mieszkanie to na Litwie jest to bardzo trudne. Pracowałam jako pracownik niewykwalifikowany w Anglii a moja pensja była 4 razy wyższa niż na Litwie. Chętnie wróciłabym dziś do Wielkiej Brytanii ale ze względów rodzinnych moje szanse na emigracje są dziś bardzo ograniczone. Mimo to nie wykluczam ponownego wyjazdu w przyszłości. Nie wiedzę tutaj na Litwie większych zmian, tu nikogo nic nie obchodzi. Politycy marnują pieniądze i nie myślą o narodzie." Ragina M.
"W poszukiwaniu lepszego życia. Litwa to kraj bardzo zaściankowy." Teja V.
"Zadaj to samo pytanie za rok o tej samej porze. Wyemigruje milion" Andrius S.
"Trudności finansowe" Stanislava M. S.
"Oczywiście przez fajny klan" Mikas S.
"Ponieważ rząd nie radzi sobie z gospodarką. Sprzedał wsszystkie pakiety własności państwowej sektorom prywatnym. Rosną ceny a nie zarobki, przez co życie ludzi jest dużo trudniejsze. Ludzie po prostu wyjeżdzają z kraju w poszukiwaniu lepszego życia za granicą" Mindaugas J.
"Kiedy wyemigrowałem w 2017 r., to z powodów ekonmicznych. Zarabiałem 400-500 euro miesięcznie. Teraz po jakimś czasie zdałem sobie sprawę, że wszystko zależy od osobistej zaangażowania człówieka, na Litwie naprawdę można żyć. Więc wracam w przyszłym roku." Modestas L.S.
"Nie byłem zadowolony z wynagrodzenia i sytuacji pracownika. Pracujesz tak samo jak wszędzie a niewiele zarabiasz. Lepiej w Niemczech za 1400 niż na Litwie za 600" Marius K.
"Zły seystem edukacji. Z powodu wąsko myślących ludzi, którzy nadal są bardzo zaściankowi. Modzi mają bardzo cieżko jeśli chcą rozpocząć samodzielne życie. Litwinom brakuje uprzejmości i ciepła. Zimą jest bardzo zimno, moje ciało nie znosi tego klimatu". Karolina G.
"Uciekłam 10 lat temu. Żyje w kraju w którym przestrzega się praw człowieka. Niech wszyscy uciekną z Litwy. Niech zostaną tylko abdule i beje. Jeszcze wiele przed nami. Serce boli, bo Litwini NIE MOGĄ żyć w swoim kraju" Daiva Ż.
Mógłbym tak tylko siedzieć i tłumaczyć kolejne wypowiedzi. Myślę, że to co zaprezentowałem jednak wystarczy aby mieć pełen obraz tego co się tam wydarzyło. Diagnoza wydaje się oczywista: Litwa pustoszeje, krajem rządzi klan. Pozostaje mi na koniec zacytować coś co może przypomni Litwinom stare dobre czasy. Adam Mickiewicz "Konrad Wallenrod":
Pieśń Waldejoty

"Skąd Litwini wracali? Z nocnej wracali wycieczki,
Wieźli łupy bogate, w zamkach i cerkwiach zdobyte,
Tłumy brańców niemieckich, z powiązanemi rękami,

Ze stryczkami na szyjach, biegną przy koniach zwycięzców:
Poglądają ku Prusom - i zalewają się łzami,
Poglądają na Kowno - i polecają się Bogu!
W mieście Kownie pośrodku ciągnie się błonie Peruna,
Tam książęta litewscy, gdy po zwycięstwie wracają,
Zwykli rycerzy niemieckich palić na stosie ofiarnym."

Dawid Berezicki

Za:https://www.owp.org.pl/index.php/1092-upadek-litwy