Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Odwołanie konferencji pod naciskami ambasady Ukrainy wywołało ogromne oburzenie. Zamieszczam więc kilka listów otwarych. Pierwszy pochodzi od znanego pisarza Stanisława Srokowskiego z Wrocławia, dwa nastepne od członków Stowarzyszenia "Huta Pieniacka" z Wołowa na Dolnym Śląsku.

                                                                                                                                 Wrocław 24.09.2009

Jego Magnificencja Prof. dr. hab. Marek Bojarski

Rektor Uniwersytetu Wrocławskiego

                                             LIST OTWARTY   

  
                                             Szanowny Panie Rektorze,

 
                        dotarła do nas przygnębiająca wiadomość, iż decyzją Pana Rektora została  odwołana konferencja pt. "PRAWDA HISTORYCZNA A PRAWDA POLITYCZNA  W BADANIACH NAUKOWYCH. PRZYKŁAD LUDOBÓJSTWA NA KRESACH WSCHODNICH RP W LATACH 1939-1946". Konferencja ta miała się odbyć 3.06.2009 r.   

                  W konferencji mieli wziąć udział m.in. prof. dr hab. Bogumił Grott ( UJ), prof. dr hab. Jan Kęsik (IH UWr.),  dr Maciej Strutyński (UJ), dr hab. Bogusław Paź (IF UWr), prof. dr hab. Julian Winnicki, dr Lucyna Kulińska, gen. Mirosław Hermaszewski, prof. dr. hab.  Czesław Partacz, ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

                Odwołanie tej konferencji uznajemy za fakt hańby. Kresy Wschodnie RP w latach 1939-1946 stały się miejscem masowych zbrodni na niewyobrażalną skalę. Ukraińska Powstańcza Armia wymordowała, wedle znanych nam źródeł, blisko 200 tyś Polaków. Ofiarami tych mordów padli też Żydzi, Ormianie i sami Ukraińcy, którzy nie godzili się na barbarzyńskie metody wyrzynania swoich sąsiadów, dając w ten sposob dowód odwagi i heroizmu. Pomordowanym Polakom, Żydom, Ormianom, Ukraińcom i innym nacjon należy się pamięć i hołd, a wszystkim żyjącym  rzetelna wiedza i prawda. I prawdzie tej miała służyć przygotowywana konferencja. w trakcie której polscy uczeni odsłanialiby historyczne przyczyny ludobójstwa, jego przebieg i uwarunkowania. Najwyższym nakazem nauki jest poszukiwanie prawdy.  Uniwersytet Wrocławski, odwołując tę konferencję, o ile wiemy, pod naciskiem środowisk ukraińskich,  po raz drugi okrył się hańbą. Pierwszy raz uczynił to, odwołując konferencję mającą się odbyć 10.12.208 r., a poświęcononą współczesnej polityce historycznej wobec Polski państw ościennych. I oto kolejne odwołanie, będące niepojętym wyrazem strachu i serwilizmu politycznego,  który upokarza polskich uczonych i wszystkich Polaków, którzy szanują  naukę, jako źródło wiedzy o świecie. Szczególnie dotkliwie upokorzeni czują się wygnani z Kresów obywatele polscy, którym wymordowano najbliższych, a teraz nie mogą doczekać się potępienia ludobójstwa.

                Z szacunkiem i podziwem patrzymy jak niemal od 100 lat Ormianie dzielnie walczą o prawdę historyczną, obejmującą ponad półtora miliona wymordowanych przez Turków w latach 1915 -1920 swoich rodaków, wymagając od rządów całego świata uznania tych mordów za ludobójstwo. Niedawno niemal wszystkie partie polityczne Grecji potępiły mordy dokonane przez Turków na Grekach. Ofiarami tych mordów padło w tym samym czasie  ponad 350 tys. Greków. A parlament grecki w 1994 r. ustanowił  19 maja dniem pamięci ofiar.

               Tylko rząd polski i polski parlament nie są w stanie stanąć w obronie polskich ofiar ukrainskiego ludobójstwa. I ku naszemu najwyższemu rozczarowaniu Uniwesytet Wrocławski także wpisuje się na czarną listę hańby.

                Jako wrocławianin i Kresowiak czuję się w obowiązku o tym głośno mówić. I proszę wszystkich, którzy rozumieją i czują podobnie o podpisy pod niniejszym Listem Otwartym. Nie pozwólmy, by nam  zamykano usta. Nie pozwólmy czynić z Polski kraju, który stanie się pośmiewiskiem Europy i świata, bez honoru i dumy narodowej. Bo nie potrafi godnie stanąć po stronie wymordowanych rodaków, po stronie  pamięci i prawdy.

 
Stanisław Srokowski

Towarzystwo Miłośników Kultury Kresowej

Wrocław
 

Rektor Marek Bojarski

Uniwersytet Wrocławski


W związku z odwołaniem Konferencji z moim udziałem pragnę wyrazić swoje oburzenie ingerowania Ambasady Ukrainy w moje prywatne sprawy, które są związane ze zbrodnią dokonana przez Ukraińską Powstańczą Armię w dniu 28 lutego 1944r. w Hucie Pieniackiej. Uważam, że moje opowiadanie o środkach podjętych przez zbrodniarzy z UPA przeciwko moim bliskim w Hucie Pieniackiej byłyby bardzo przydatne dla budowania prawdy w pojednaniu pomiędzy Ukrainą i Polską. Moi przyjaciele, bliscy, rodzina: Polacy i Żydzi zostali zabici przez UPA i SS Galizien. I bardzo jest mi przykro, że Rektor Uniwersytetu Wrocławskiego wziął udział w przemilczaniu tej zbrodni, ponieważ mogłoby to zaszkodzić pojednaniu pomiędzy Ukrainą i Polską.

Moim skromnym zdaniem- prawda tylko pomoże w nawiązaniu nici zrozumienia i sympatii pomiędzy najmłodszym pokoleniem. Ja nie mogę i nie powinnam nikomu wybaczyć zbrodni dokonywanej przez UPA i SS Galizien.

Nikt tego nie oczekuje od Narodu Żydowskiego i dlaczego krew moich zamordowanych rodziców, siostry i rodziny ma być gorsza od krwi naszych sąsiadów zabitych przez UPA. Uważam, że zbrodnią jest nie mówienie o prawdzie. Chciałabym poinformować Szanownego Rektora, że wielu z moich bliskich którzy jeszcze żyją chciałoby przed śmiercią usłyszeć jeszcze prawdę kto tej zbrodni dokonał na Żydach i Polakach w Hucie Pieniackiej. Ja pamiętam, że byli to nasi sąsiedzi z ukraińskich wiosek Żarków, Hołubica, Pieniaki i innych okolicznych wiosek.

Z poważaniem

Józefa Orłowska

Ocalała z ludobójstwa w Hucie Pieniackiej


.

Rektor Marek Bojarski Uniwersytet Wrocławski

.

Szanowny Panie Rektorze,

stanowczo protestuję przeciwko takim działaniom, które zmierzają do tuszowania skali zbrodni dokonanej przez Ukraińską Powstańczą Armię i kolaborantów ukraińskich z SS Galizien na Narodzie Żydowskim i Polskim. Chciałbym powiedzieć jako wiceprezes Stowarzyszenia „Huta Pieniacka”, że jest wielce niestosownym aby zapraszać do udziału w konferencji „Prawda historyczna a prawda polityczna w badaniach naukowych. Przykład ludobójstwa na kresach południowej Polski w latach 1939- 1946” i następnie odwoływać spotkanie bez podania przyczyn. Rozumiem, że Ambasada Ukrainy w Polsce wywierała presję na Szanownego Rektora podobnie jak wywierane są na Kresowian, którzy nawet w Hucie Pieniackiej nie mogli powiedzieć kto zamordował naszych bliskich. Rozumiem, że Minister Spraw Zagranicznych –Pan Radosław Sikorski może mieć zastrzeżenia do programu konferencji. Jednak stanowczo protestuję przeciwko opóźnianiu i odkładaniu tego tematu przez nasze władze kościelne, państwowe i Uniwersytetu Wrocławskiego. Proszę powiedzieć, czy naprawdę wszyscy świadkowie tej zbrodni mają poumierać? Chciałbym poinformować Szanownego Pana, że słowo o ludobójstwie na Narodzie Polskim, Ukraińskim i Żydowskim dokonywane w  czasie wojny przez UPA i SS Galizien, a które miało być wygłoszone przez Józefę Orłowską było bardzo ważne dla mojej babci.

Mam nadzieję, że Szanowny Pan przemyśli swoje postępowanie, które obraża nie tylko rodziny ofiar zbrodni UPA i SS Galizien ale i samych zamordowanych na Kresach, którym nikt nawet krzyża nie postawił w miejscu zbrodni. W czasie naszej ostatniej pielgrzymki do Huty Pieniackiej nawet prezydent Lech Kaczyński i prezydent Wiktor Juszczenko nie powiedzieli prawdy kto dokonał tej zbrodni na niewinnych mieszkańcach wioski. Takie działania budzą zaniepokojenie i strach przed odradzającym się faszyzmem na Ukrainie. Proszę sobie wyobrazić, że w Hucie Pieniackiej w 65 rocznicę morderstwa na Narodzie Polskim i Żydowskim nacjonaliści z partii „Swoboda” postawili krzyż ku czci pomordowanych Ukraińców prze „polskich szowinistów”. Czy Szanowny Pan wyobraża sobie, że podobny krzyż postawiliby Niemcy w Oświęcimiu, gdzie ich żołnierze pełnili służbę dla

chwały i wielkości hitlerowskich Niemiec? Proszę powiedzieć czy podobny krzyż ku czci NKWD byłby stosowny w Katyniu? I dlatego stanowczo protestujemy w imieniu prawdy o zbrodni dokonywanej na Żydowskim Polskim, Ormiańskim, Ukraińskim Narodzie przez UPA i SS Galizien. Chciałbym wierzyć, że nie była to pańska wina i kroki pańskie odwołujące konferencję były podyktowane presją środowisk nieprzychylnych przyjaźni pomiędzy Narodem Ukraińskim i Polskim. Gwoli ścisłości to pragnąłbym przekazać Szanownemu Panu, iż wielu moich przyjaciół Ukraińców było zdumionych faktem przemilczenia w mediach i przez polityków zbrodni w Hucie Pieniackiej dokonanej przez UPA. Moi znajomi z Ukrainy powiedzieli mi- „dlaczego nie powiedzieliście prawdy”? A prawda jest taka, że nie mogliśmy, ponieważ wywierano na nas presję, że będziemy mieli zakaz wjazdu na Ukrainę. A kto wtedy zapaliłby znicz na naszych polskich grobach?

 

                               Łączę wyrazy szacunku

Aleksander Orłowski, wiceprezes Stowarzyszenia Huta Pieniacka

 

PS. List do wiadomości:

Ambasada Izraela w Polsce

Ambasada Ukrainy w Polsce

MSZ Rzeczpospolitej Polskiej

Gazeta Wyborcza

Rzeczpospolita

TVN

TVP1

TVP Wrocław


Za: Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski
http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=1777&PHPSESSID=dd228d099ff368fe853678f23073f855