Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Banderowcy mają swojego nowego "męczęnnika za sprawę". Jest nim szef Tour de Bandera, Paweł Sawczuk. Udziela on wywiadów na lewo i prawo, odgrażając się polskim władzom jak tylko może. Ale z niego "gieroj", prawdziwy wistun (kapral) z UPA!
Najbardziej rozbawił mnie ten fragment wywiadu, którym opisuje swoje "męki" w czasie odprawy paszportowej. Najgorsze według niego było to, że przez kilka godzin siedział w odosobnionym pomieszczeniu. A jak wiadomo pokój na polskiej straznicy, to tyle samo co syberyjski łagier czy KL Auschwitz. Dobrze , że nie przytrzasnął sobie biedak palca w toalecie, bo z pewnościa byłby wożony po dawnej Galicji wschodniej od miasta do miasta jako " żywa relikwia".
Jęków i biadoleń pełno jest też w polskich mediach. Henryk Wujec, z którym przyszło mi dyskutowac po raz drugi, tym razem w TVP Info, przechodzi samego. Niestety także Jarosław Gowin, którego do niedawna miałem za ostatniego rozsądnego w PO. Pokazują się mediach także różne inne osoby, ktore określa się jako "intelektualiści ukraińscy", a którzy niedwuznacznie straszą Polaków odwetem.

Przykład takich ataków poniżej:
Portal Kresy.pl - Swoboda atakuje polskie media na Wołyniu

Nie ma się, co tym martwic, bo to typowe strachy na Lachy. Poza tym, relacje polsko-ukraińskie są tak złe nie z powodu szlabanu dla Tour de Bandera, ale z powodu rozwydrzonego nacjonalizmu i faszyzmu, podsycanego przez ekipę nowo upieczonego doktora h.c. Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Ale na szczęście ten ostatni za kilka miesięcy zniknie z politycznej sceny. Na jego miejsce przyjdą Tymoszenko lub Janukowycz, też niezłe gagatki, ale nie tacy idioci, aby rozpoczynać wojnę z Polska przed Euro 2012. Mafie gospodarcze z Donbasu, zaangażowane finansowo w mistrzostwa, po prostu im na to nie pozwolą.

Co do polskich głosów rozsądku, to polecam (nacisnąć link):

Jarosław Gugała, były ambasador i szef „Wydarzeń” Polsatu - Prezydent Ukrainy zrobił bohatera z mordercy Polaków
Waldemat Zyszkiewicz – Widziane z Polski - Gutta cavat lapidem non vi...
Jerzy Bukowski - Kilka pytań do ministrów Sikorskiego i Schetyny
Prof. Jerzy Robet Nowak - Odwołanie rajdu największym triumfem walki z antypolonizmem

A także streszczenie wypowiedzi Marii Przełomiec, szefowej Studia Wschód w TVP.

Publicystka specjalizująca się w tematyce związanej z krajami b. ZSRR Maria Przełomiec zwróciła uwagę, że ukraiński rajd śladami Bandery jeszcze zanim się odbył budził w Polsce wiele negatywnych reakcji. Jak dodała, Polacy i Ukraińcy bardzo różnią się w ocenach działalności Ukraińskiej Powstańczej Armii.
- Słuszna jest decyzja polskich władz, które nie pozwoliły uczestnikom rajdu przejechać przez Polskę, bo można się było spodziewać bardzo nieprzyjemnych incydentów, na które obie strony musiałyby zareagować, a to nie sprzyjałoby w żadnym wypadku polsko-ukraińskiemu zbliżeniu - powiedziała Przełomiec.

Jednocześnie zaznaczyła, że trudno jej powiedzieć, jakie są dowody na to, że wizy zostały rzeczywiście wyłudzone. - Jak rozumiem, polski MSZ ma bardzo mocne dowody na to i jest gotowy je przedstawić, jeżeli strona ukraińska tego zażąda - podkreśliła publicystka.
Zwróciła uwagę, że Polacy i Ukraińcy różnią się w ocenach działalności UPA. - Dla Ukraińców z zachodniej części kraju UPA to są przede wszystkim patrioci, którzy walczyli o wolność i niepodległość Ukrainy; dla Polaków - szczególnie tych, którzy pochodzą z kresów południowo-wschodnich - rajd jest z kolei uczczeniem autorów rzezi wołyńskiej sprzed 65 lat - zaznaczyła Przełomiec.

W jej ocenie, nie należy wyolbrzymiać znaczenia rajdu. "Pewnie ci młodzi ludzie byliby bardzo zdziwieni, gdyby dowiedzieli się o rzezi na Wołyniu i być może byliby trochę zawstydzeni" - dodała. Zaznaczyła, że dla uczestników rajdu jest on jedynie sposobem na odniesienie się do walk o ukraińską niepodległość i samodzielność.
- Nieszczęście polega na tym, że Ukraińcy szukają dla siebie mitu założycielskiego, idei wokół której obywatele wolnej Ukrainy mogliby się skupić - zauważyła publicystka. Jej zdaniem, Bandera i UPA "nie są dobrymi kandydatem na taki mit założycielski, bo budzą negatywne emocje nie tylko w Polsce, ale także na wschodzie Ukrainy".

Za: Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski
http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=2051