Ocena użytkowników: 1 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Mason na Wawelu i Afery PiS cz.1Zastanawiasz się, kto i za ile sprzedał Polskę?! Nazwiska, Sprzeniewierzenia, Fakty, daty, wyznania …

Długo zastanawiałem się nad napisaniem tego tekst, z uwagi na narastającą w polskiej polityce agresję dążącą tylko do jednego celu: jak najskuteczniejszego skłócenia społeczeństwa i zniszczenia resztek prawdziwej opozycji i demokracji.
Dlaczego?!
Bowiem najskuteczniejszym elementem kontroli jest skłócenie społeczeństwa w taki sposób, aby nie dostrzegało ono prawdziwych zagrożeń wynikających z politycznych i finansowych działań zakulisowych.
Okres braku autorytetów moralnych zostanie niedługo zastąpiony nowym okresem, okresem, w którym bat stanie się autorytetem głupców. Tragedia Smoleńska odegrała taką rolę, jaką przeznaczył jej animator, tworząc z narodu Polskiego posłuszne marionetki.
Tupolew tak naprawdę nie spadł pod Smoleńskiem Tupolew 154M spadł na ruiny rozprzedanej i rozdartej wewnętrznie polski i na stałe podzielił ją na dwa obozy, obozy rządzone przez jedną destrukcyjną siłę… Narodzie zostałeś wciągnięty w wojnę, której celem jest całkowite upodlenie i zniewolenie polaków!
Pogrzeb pary prezydenckiej na Wawelu był zaplanowaną profanacją?!
Niewątpliwie tak! Był to antypolski akt (wymierzony przeciwko narodowi), który na zawsze podzieli polaków, ponieważ anty bohater Polski został uczyniony jej symbolicznym królem.
Symboliczny pochówek w miejscu spoczynku polskich władców i wieszczów zakrawa na ironię i policzek wymierzony narodowi polskiemu!
Fakty:
„Odrzućcie koncepcję zachodu (…) Nasi politycy są słabi oni są raczej kontrolowani przez grupy biznesu niż grupy społeczne. Jest pomiędzy nimi korupcja, jakiej historia nigdy nie znała.”- Sir James Goldsmith
Polska upadek finansowy ostatnich 22 lat:
Rok 1989:
Sposób na wywłaszczenie Polaków. Komuniści uchylili prawo lichwy z XIX wieku, ustalone na poziomie 12%, maksymalnie, i oddali do dyspozycji nowe prawo dewizowe z 15 marca 1989 r. Pozwoliło to na sprzeniewierzenie dochodu narodowego przez ludzi wtajemniczonych, a następnie na zniszczenie siły roboczej przez inflację, spowodowaną przez narzucenie polityki MFW i Banku Światowego.
Wprowadzenie funduszu stabilizacyjnego pozwoliło utrzymać i pogłębić tę sytuację. W 1989 roku można było się spodziewać odbudowy Polski w ciągu paru lat na zdrowych podstawach. Dramatem jest to, że Polska nie wybrała drogi swoich interesów. Decyzje były powzięte przez stałych drapieżców, którzy ograbiają Trzeci Świat, podtrzymują ubóstwo i wykorzystują trudności innych państw.
Rok 1990:
Na rok 1990 umowa rządowa przewidywała eksport maszyn do ZSRR za ogólną sumę 1,4 miliarda rubli po kursie preferencyjnym 2100 zł za 1 rubla, czyli z dotacją od państwa 1100 zł do każdego rubla. Oficjalny, maksymalny kurs handlowy wynosił 1000 zł za 1 rubla.
Firmy polskie, kierowane przez starą nomenklaturę, znacznie przekroczyły zawartą umowę (patrz książka Mariana Rajskiego „W rękawicach”), Doszły do 6,8 miliarda rubli „transferowych”, po arbitralnym kursie, narzuconym przez Moskwę, 1,56 dolara za l rubla. Sprzeniewierzenie wobec budżetu państwa wynosiło 10 miliardów 608 milionów dolarów!
10 -12 miliardów dolarów rocznie, niewykorzystanych okazji do zysku z powodu ułomnych reguł handlu z RWPG! Te sumy trafiły przecież do czyjejś kieszeni. Naród ma przecież prawo wiedzieć, komu to przyniosło zysk. Z 12 miliardów dolarów sprzeniewierzonych w 1990 r., nie mniej niż 9 miliardów zostało przejętych jako zysk bezpośredni przez ZSRR.
Pan Eysymont, były prezes GUS, potwierdził, że polskie firmy kupowały towary: komputery, wideo, telewizory, tkaniny luksusowe w Europie Zachodniej, w Korei Południowej, Tajlandii i w wielu innych krajach. Płaciły w dolarach, a sprzedawały bezpośrednio do ZSRR za ruble, aby odnieść „korzyści” wynikające z wyjątkowego kursu rubla. Najczęściej te produkty nawet nie przechodziły tranzytem przez Polskę. A Bank Handlowy wymieniał rubla po 2100 zł, kiedy kurs oficjalny był 320-340 zł za rubla! W takim obłędnym systemie wystarczyło wystawiać fałszywe rachunki i jeden rubel rodził 6 rubli.
Rok 1991:
13 lutego 1991 roku komisja Senatu zgromadziła reprezentantów komisji: Stosunków Gospodarczych z Zagranicą, Gospodarki Morskiej, Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Spraw Zagranicznych oraz Międzykomisyjnego Zespołu ds. Zadłużenia Gospodarczego. Poseł Krassowski poprosił wicepremiera Leszka Balcerowicza o wyjaśnienia zwłaszcza podstawowej kwestii, co będzie znaczyła dla budżetu ta suma 6,5 miliarda rubli transferowych.
Ani Balcerowicz, ani Janusz Sawicki, wiceminister finansów, ani Andrzej Budzyński wiceminister współpracy z zagranicą, nie byli w stanie odpowiedzieć na tak bardzo istotne dla Polski pytanie!!! Sawicki przyznał, że NBP musiało dodrukować 10 bilionów zł, bez żadnego zezwolenia i bez pokrycia, aby uregulować te fikcyjne długi…
No i w tym momencie przewodniczący posiedzenia profesor Geremek zdecydował się zakończyć debatę !!! Te 10 bilionów zł kosztowało Polaków ponad miliard dolarów, to znaczy ponad dwa razy tyle, co „pomoc” międzynarodowa otrzymana w tym czasie.
Lata 1991-1993
Zyski przedsiębiorstw obniżyły się o 50-90%. Wskaźnik obowiązkowej składki ubezpieczeniowej (ZUS) płaconej przez przedsiębiorstwa osiągnął 48,5% płacy brutto.
Wskaźnik rentowności banków polskich, który osiągnął ok.73% w roku 1990, obniżył się do 31% w roku 1991, 25% w roku 1992 i do 21% w roku 1993.
Dziesiątki tysięcy Polaków naiwnych, ale w dobrej wierze, brało pożyczki lichwiarskie, wierząc, że uda im się zrealizować swoje przedsięwzięcia. Dzisiaj są zrujnowani lub wywłaszczeni… Niektórzy z nich popełnili samobójstwo. Tylko bankowcy i adwokaci zarobili…
Rok 1994
Raport UNICEF -listopada 1994, stwierdza wzrost beneficjentów pomocy społecznej o 60%, podczas gdy prawdopodobnie ponad 60% bezrobotnych nie ma już prawa do zasiłku. Spożycie mięsa gwałtownie spada, 7,2% (z 38,5 miliona) czynnej zawodowo ludności nie może znaleźć pracy.
Według innych źródeł, które zgubiłem, liczba inwalidów, którzy stanowili 9,7% ludności wg ostatniego spisu powszechnego z 1984 roku, znacznie się zwiększyła. Liczba rencistów i emerytów osiągnęła stan 45% w roku 1990 i 53% w roku 1993!
Fiskus zabiera z nich 21% świadczeń, suma ta pobierana jest od emerytury wynoszącej śmiesznych 1.5 miliona zł miesięcznie, 2/3 polskich rolników utrzymuje się z renty, zaledwie polowa może wykazać zyski. Przyrost naturalny spadł do 12,5%, życie staje się coraz bardziej cięższe, liczba alkoholików podwoiła się. Polska ma 300 tys. narkomanów i zbliża się do 100 tyś. nosicieli wirusa AIDS, bezpieczeństwo publiczne staje się problemem numer jeden…Starzy ludzie umierają z braku pomocy medycznej, niedożywienia, stresów lub zimna!
Prywatyzacja:
Polscy ministrowie koalicji komunistycznej i postsolidarnościowej, jak ich nazywa prof. Balcerek, zgodzili się, aby im podawano bzdurną logikę instytucji międzynarodowych z MFW i Bankiem Światowym na czele, która polega na „uzdrowieniu ekonomii polskiej poprzez przyśpieszoną prywatyzację”. Jest rzeczą jasną, że większość Polaków, którzy rzadko zarabiali ponad 30 dolarów miesięcznie w roku 1989, nie była w stanie odkupić majątku narodowego. Polityka prywatyzacji skierowana była do kapitałów zagranicznych. Pewne dokumenty nie były nawet redagowane po polsku. W gruncie rzeczy chodziło o wyprzedaż, organizowaną na licytacji, w celu umożliwienia odkupienia krajowych sił produkcyjnych, najbardziej rentownych, przez kapitał międzynarodowy po niższych cenach.
Sprzedaż dóbr produkcyjnych Polski kupcom zagranicznym zawiera w sobie autentyczne sprzeniewierzenie bogactw narodowych, a więc nowych źródeł finansowych, dla finansowania międzynarodowej polityki ekonomicznej. Jest to prawdziwe samobójstwo.
Słabe rezultaty prywatyzacji powinny nam otworzyć oczy. Całość zachodnich inwestycji ledwo przekroczyła 4 miliardy dolarów
Np. firma Wedel, której właścicielem było państwo zapłaciła 153 miliardy zł podatków w 1991 r., czyli ponad 15 milionów dolarów. Za radą Bank of Boston Ministerstwo Przekształceń Własnościowych zdecydowało sprywatyzować Wedla, wypuszczając 40% akcji dla Pepsico za drobną sumę 25 milionów dolarów. Trudno zrozumieć, dlaczego, skoro Nestle dawało 40 milionów dolarów, ale mniejsza o to: Pepsico otrzymało jako premię zwolnienie z płacenia podatków na 3 lata!!! To znaczy, że fiskus daje możliwość amortyzacji zdobyczy w ciągu 4 lat, utrzymując produkcję na poziomie 1991 r.
Rok 1995:
Budżet Polski liczy na zainkasowanie 1,17 miliarda dolarów w 1995 r. Odstąpi za bezcen m.in. Orbis, LOT, a nawet sieć dystrybucji RUCH.
Firmy międzynarodowe prowadzą do prostego i czystego kolonializmu ekonomii Polskiej. Prywatyzacja w Polsce jest to etap budowy – wolnego rynku globalnego Getta przed ostateczną delokalizacją firm polskich.       W krajach jeszcze tańszych dla zysku koncernów ponadnarodowych.
AFERY
Kto mógłby ignorować fakt, że 90% papierosów sprzedawanych na polskim rynku pochodzi z przemytu? Kto mógł pozwolić sobie na to, żeby państwo straciło 80% wpływów podatkowych za każdą butelkę alkoholu wwiezionego do Polski i 50% na każdej paczce papierosów?
Odpowiedź jest prosta.
Ministrowie koalicji liberalno-komunistycznej popierali układy mafijne i kryli wszystko, aby przywłaszczyć sobie władzę ekonomiczną, jako etap przygotowawczy do odzyskania władzy politycznej.
Minister finansów Leszek Balcerowicz, minister Jerzy Osiatyński, wiceminister finansów, minister Andrzej Milczanowski czy szef Urzędu Ochrony Państwa (UOP) Jerzy Konieczny — czy ci ludzie byli pozbawieni wiadomości na ten temat, a jeśli tak, to, kto był za to odpowiedzialny? Trzeba przeczytać i jeszcze raz przeczytać opracowanie Elżbiety Isakiewicz: Afery? UOP? Mafia? Edmund Krasowski ujawnia. Wydawnictwo Antyk, Warszawa 1993. Można z niego się dowiedzieć, jak minister Balcerowicz, uczeń Jeffreya Sachsa wykonał rozporządzenia przygotowane przez Ireneusza Sekułę, byłego wiceministra komunistycznego rządu pod przewodnictwem M. F. Rakowskiego. To rozporządzenie miało kontrasygnatę premiera Mazowieckiego, wywodzącego się z „okrągłego stołu”, oraz komunistycznego ministra do spraw współpracy gospodarczej z zagranicą, wielkiego piewcy Wolnego Rynku, Marcina Święcickiego.
Aby wprowadzić mafię lub kartel alkoholowy do Polski, należy zwolnić obcokrajowców od podatków i opłat za te towary. A to właśnie „genialny” Balcerowicz ofiarował im na tacy. Nie przyszło mu ani na moment do głowy, że polscy rolnicy sami mogli dać surowce na wyprodukowanie tego alkoholu. Na pewno nie ,,wiedział”, że na początku naszego wieku przemysł spirytusowy zajmował 3 miejsce w świecie pod względem produkcji.
Zestawienie Sprzeniewierzeń Udowodnionych 1990-1991
Afera Rublowa 15 bilionów zł, Afera Rublowa, import z NRD – Ruble wymienione w Polsce na bazie wymienialności wewnętrznej 14 bilionów zł, Afera paliwowa 2 biliony zł, Afera spirytusowa 10 bilionów zł, Afera papierosowa 15 bilionów zł, Afera składów celnych 3 biliony zł, Afera „ART-B” 6 bilionów zł, Afera FOZZ 10 bilionów zł …
Razem ponad 75 bilionów zł
Wszystkie te machlojki zrujnowały Skarb Państwa i nadziej milionów Polaków skazanych dzisiaj na nędzną wegetację. Te 75 bilionów zł, czyli 75 tysięcy miliardów zł, to była równowartość rocznego deficytu narodowego. Państwo już nie jest w stanie skutecznie interweniować. Oszustwa celne, za które winę ponosi korupcja administracji, wynoszą prawdopodobnie jeszcze kilka kolejnych dziesiątek bilionów zł. Liberalizm jest odpowiedzialny za rozhulaną spekulację finansową i odpływ kapitału narodowego, jakiego nie było nigdy w całej historii Polski.
Ciekawą sprawą jest to, że te pieniądze, które cichcem „wymknęły” się za granicę, tylko w części były czysto polskie, reszta pochodziła z pożyczek zaciągniętych od MFW, Banku Światowego lub innych źródeł. Efektem jest deficyt finansowy, którego Polacy nigdy nie będą w stanie zwrócić. Nie będą nawet w stanie utrzymać dóbr nabytych w okresie komunizmu.
Wydawało się, że w 1994 r. aktorzy życia politycznego mieli za cel zabezpieczenia wspólnego dobra, a nie obronę konsumpcji, która się stała instytucją. Sprzeniewierzenia osiągają ogromne rozmiary, a raporty NIK nie powodują żadnej reakcji autorytetów prawnych. Francuski prokurator wyznał w listopadzie 1994 r., że otrzymuje wiele anonimowych listów, w których znajdują się dowody potwierdzające, że nie ma odpowiedniej liczby ludzi, aby ścigać sądownie „przestępców”… Wyjaśnił, on, że wyznacza sędziów tylko do spraw poniżej l miliona franków (4.4 biliona zł)!!! Sprawy dotyczące kwot poniżej 500 tys. franków są odkładane do szuflad.
Mechanizm Rabunku Polski
Według Jerzego Przystawy z Wrocławia istniał systematycznie stosowany mechanizm działania, mający na celu rabunek dóbr Polski. A odbywał się w następujących 4 etapach:
1. W pierwszym banku o nazwie A pożyczasz sumę 100 milionów dolarów lub złotych. Ta pożyczka musi być jak najwyższa, bo im więcej pożyczasz, tym większe są zyski. Pretekst, aby otrzymać te pieniądze musisz uzyskać od kumpla, który akurat pracuje w tym banku np.: prywatyzacja firmy,lub restrukturyzacja innej firmy itd. Stopa procentowa jest naturalnie wysoka. Powiedzmy np., że wynosi ona 80%. Czyli po roku trzeba będzie zwrócić: 100+80 = 180 milionów.
2. W drugim Banku o nazwie B włóż do depozytu owe 100 milionów, które pożyczyłeś; otrzymujesz w danej skali procentowej o dwa punkty mniej od Twojej pożyczki. Po roku otrzymasz, więc 100+78= 178 mln.
Ale tutaj zaczyna się subtelna sztuka produkowania pieniędzy z niczego; ten mechanizm był opisany przez Bagsika i Gąsiorowskiego w książce pt.: Jak ukradliśmy księżyc.
W Banku B otrzymujesz akredytywę, która gwarantuje Ci wypłacalność tych 178 min w uzgodnionym terminie. Z tą akredytywą opuszczasz Polskę i przybywasz do jakiegoś przyjaznego kraju.
3. Banki zachodnie przyznają pożyczki ze wskaźnikiem od 8 do 12%. Z akredytywą w innym banku zachodnim o nazwie C otrzymujesz, więc pożyczkę ok. 170 milionów na 10% (wskaźnik 8-12%).
Po roku będziesz winien Bankowi C: 170+17 == 187 milionów.
4. Teraz praktykujesz „wstrząs powrotny” (bounce Back). Polega to na tym, że 170 milionów, które dostałeś w złotych, wkładasz do depozytu w banku polskim według poprzednio podanego wskaźnika 78%. Otrzymujesz, więc po roku: 170+78% od 170 to znaczy 302,6 miliona. W tym momencie podsumowujesz całość swoich operacji:
Do zwrotu:
180+187 = 367 milionów i dostaniesz: 178+302,6 = 480,6 milionów.
Zysk: 480,6-367= 113,6 miliona.
Za te zainwestowane 100 milionów otrzymałeś po roku 113,6 miliona bez podatku. Ten mechanizm dokładnie tak samo zastosowali Bagsik i Gąsiorowski, sprzeniewierzając 500 mln dolarów w ciągu dwóch lat!!!
Ten sam sposób zastosowano w skandalu związanym z FOZZ, na którego tropie znalazł się Falzman, zanim nie zginął w wypadku samochodowym. Faktem jest, że stopy oprocentowania zmieniły się w tym czasie, opadając w dół, powodując obniżenie zysku w tego rodzaju operacjach. Zysk z takiego przedsięwzięcia nie przekraczał już 100% a wynosił jedyne 50-70%!!!
Co pozwalało dokonać takiego monumentalnego oszustwa? Dwa wybory wykonane, przez Balcerowicza:
- wolna wymiana dolar – złoty, eliminując praktycznie wszelką różnicę wskaźników między oprocentowaniem, dolara a złotówki. Czy ten inteligentny Balcerowicz mógł zignorować puszkę Pandory, którą otwierał dokonując tych wyborów?
Odpowiedź brzmi -nie! Nie mógł zignorować, jeśli rzeczywiście był tak inteligentny, jak się to ogólnie twierdzi, albo mógłby to zignorować i tylko wtedy, kiedy byłby królem imbecyli. Na poważnie można powiedzieć, że system Balcerowicza otwiera możliwość ułożenia reguł rabunku ekonomii polskiej z ucieczką kapitałów rzędu 25-30 miliardów dolarów w ciągu dwu lat!!!
Działalności Giełdy Papierów Wartościowych. Browary Żywiec, sprywatyzowane po cenie zysków jednego roku, gdy ponad rok później ta firma była warta 20-krotność wartości zysku. Można by powiedzieć, że nie chodziło o prywatyzację, ale o system grabieży zorganizowany na szkodę państwa i narodu polskiego i to dla zysku obcych interesów i aferzystów z nomenklatury.
Źródło Mathis Bortner „Jak dobija się gospodarkę polską od 1989 roku”
Lech Kaczyński Anty Bohater
 
Art-B i twórcy tzw. oscylatora bankowego.

Na podstawie polskiego listu gończego Meir Bar trafił do aresztu ekstradycyjnego w Niemczech, w czasie, kiedy ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym był Lech Kaczyński. Jednak ostatecznie władze niemieckie nie wydały Bara stronie polskiej. Meir Bar twierdzi – podpierając się zdaniem swego adwokata Alana Dershowica – że to Lech Kaczyński będąc ministrem sprawiedliwości w rządzie Buzka rzekomo zadziałał tak, aby do ekstradycji nie doszło. (…)
Kwestia fiaska polskiego wniosku ekstradycyjnego była krytycznie relacjonowana w polskich mediach, jednak nikt nie postawił tezy, że było to skutkiem podstępnych matactw ówczesnego prokuratora generalnego. W polskich mediach eksponowano raczej bałagan w resorcie kierowanym przez Lecha Kaczyńskiego oraz wskazywano na niekompetencję i opieszałość szeregowych urzędników resortu. Izraelczyk sugeruje, co innego.
Na pierwszy rzut oka oświadczenie Meira Bara sprawia wrażenie bomby, która na finiszu kampanii wyborczej może pomieszać szyki braciom bliźniakom zabiegającym o poparcie elektoratu. Jednak politycy konkurujący w wyborach z Jarosławem Kaczyńskim nie kwapią się z ewentualnym wykorzystanie izraelskich „rewelacji”. Faktycznie Meir Bar, o którym w Polsce rozpowiadano, iż rzekomo był agentem Mossadu (izraelski instytut wywiadu i zadań specjalnych), na pewno nie jest postacią kryształową, ale przecież nawet najgorszy oszust nie zawsze kłamie! Chodzi, więc najprawdopodobniej o to, że w kampanii wyborczej politycy nie chcą wchodzić na niepewny i grząski grunt licząc się z możliwymi procesami sądowymi w tzw. szybkim trybie wyborczym.
Jednak, jeśli cytowane tu fragmenty oświadczenia Bara są autentyczne, to po wyborach powinny skłonić polityków do ostatecznego prześwietlenia starej afery Telegrafu. Przypominamy, że Andrzej Milczanowski, były solidarnościowy minister spraw wewnętrznych, 26 grudnia 2006 r. (a więc nie w kampanii wyborczej) na łamach „TRYBUNY” powiedział: „Ja bym chciał, żeby prokuratura opublikowała akta Telegrafu. Uważam, że umorzenie tej sprawy było niesłuszne”.
Bracia Kaczyńscy głoszą „rewolucję moralną”, ale w opinii wielu osób to właśnie ich otoczenie dało początek korupcji politycznej w III RP.
 
Biznesmen Andrzej Czernecki, producent sprzętu medycznego, były poseł Porozumienia Centrum, a więc partii braci Kaczyńskich, w „Wyborczej” (z 16 – 17 lutego 2002 r.) wyznał: „Jarosław Kaczyński nie miał żadnych skrupułów, żeby brać na lewo i prawo – czerwone, zielone, fioletowe. Wychodził z charakterystycznego dla prawicy założenia, że cel uświęca środki. Jego ludzie spotykali się z przedsiębiorcami i recytowali jedno z dwu zdań: »zbieramy na kampanię wyborczą«, albo »potrzebujemy paru złotych na fundusze partyjne«. Wszyscy dostawali”. Powinien wreszcie nadejść taki czas – po wyborach choćby – aby tego rodzaju opinie zostały wiarygodnie i ostatecznie zweryfikowane.
Czy Naród Wybrany miał i ma „haka” na Kaczyńskich (ego) i czy mogli ich szantażować w wielu sprawach dotyczących żydowskich interesów jak chociażby w roszczeniach organizacji żydowskich wobec Polski ?
 
DEKLARACJA
Tel Aviv 07.10.2007
Ja, Meir Bar (Brandwain) urodzony 17 października 1951 w Polsce w Warszawie zamieszkały w Izraelu w Kiryat Krinicy, legitymujący się izraelskim dowodem tożsamości Nr 068452325, jako były wspólnik firmy Art-B oświadczam pod pełną odpowiedzialnością, co następuje:
W czasie działalności firmy Art-B w Polsce finansowaliśmy partię polityczną Porozumienie Centrum (PC) założoną przez braci Jarosława i Leszka Kaczyńskiego, której byli przywódcami. Obydwaj bracia Kaczyńscy w sposób wyczerpujący byli oficjalnie informowani na bieżąco o faktach finansowania ich oraz ich partii politycznej ze środków pochodzących z Art-B z operacji finansowej „Oscylator”.
 Jednym z dowodów na to jest sprawozdanie złożone dnia 19 stycznia 1993 na ręce Marszałka Sejmu R.P., pana Wiesława Chrzanowskiego przez Macieja Zalewskiego, ówczesnego Sekretarza Stanu Kancelarii Prezydenta R.P. oraz Posła na Sejm R.P. W czerwcu 1991 roku na zadanie braci Kaczyńskich środki z „Oscylatora” w wysokości 17 mld PLZ (ówcześnie równowartość 1,7 mln USD) zostały przekazane bezpośrednio Maciejowi Zalewskiemu w gotówce na zakup akcji spółki Telegraf przez Art-B. Jednocześnie na konto firmy „Telegraf” dokonano przelewu w wysokości 40 mld PLZ (równowartość $4,2 mln) na pokrycie niespłaconego kredytu udzielonego tej firmie przez bank BPH w Krakowie.
Założona we wrześniu 1990 r. spółka „Telegraf” finansowała działalność partii PC kierowanej przez braci Kaczyńskich. Prezesem spółki był Maciej Zalewski. W akcie oskarżenia przeciwko Bogusławowi Bagsikowi, Andrzejowi Gąsiorowskiemu i mnie cynicznie wliczono tę kwotę jako nierozliczone środki nielegalnie zagarnięte z systemu bankowego.
Oświadczam z pełną odpowiedzialnością, że firma Art-B została oszukana przez braci Lecha i Jarosława Kaczyńskich. Po braku akceptacji z naszej strony do dalszej współpracy z braćmi Kaczyńskimi oraz dalszego wykorzystywania nas do finansowania ich poczynań, nasza działalność została przez nich nagle uznana za kryminalną i niebezpieczną dla systemu działania państwa polskiego.
Dodatkowo, po otrzymaniu informacji o finansowaniu przez nas bankrutującej fabryki ciągników „Ursus” w okresie tuż przed zbliżającymi się wyborami do Sejmu i Parlamentu R.P. w 1991 roku, bracia Kaczyńscy wpadli w panikę twierdząc, że na skutek naszej działalności „zostaną załatwieni od strony chłopów” oraz że w ten sposób Art-B przeciągnie tych wyborców do konkurencyjnej partii politycznej – Unii Demokratycznej, że Unia wtedy zdobędzie dodatkowo 25% głosów więcej, co w mniemaniu braci Kaczyńskich zaburzy istniejącą równowagę polityczną w Polsce, czyli powodując sytuację utraty przez nich absolutnej władzy, którą wtedy posiadali.
 
Konsekwentnie na skutek działań braci Jarosława i Lecha Kaczyńskiego zmuszeni zostaliśmy do opuszczenia Polski. Systematyczna eksterminacja firmy Art-B za pomocą uruchomionego przez nich aparatu władzy, służb specjalnych, oddziałów antyterrorystycznych Jarosław i Lech Kaczyńscy traktowali jako „precedens, na którego przykładzie można było zobaczyć jak państwo polskie może bronić się, kiedy jest bezradne”. Operacja finansowa „Oscylator”, która przez miesiące stanowiła źródło nieograniczonych wpływów dla partii politycznej kierowanej przez braci Kaczyńskich, będącą wówczas w ich prawnej i profesjonalnej ocenie operacją całkowicie legalną nagle została uznana przez nich za działalność przestępczą w kontekście naszej odmowy na dalsze wykorzystywanie naszego potencjału.
 
Zostały za nami wysłane międzynarodowe listy gończe – za Bogusławem Bagsikiem, Andrzejem Gąsiorowskim, oraz mną Meirem Barem. Następstwem tego Bogusław Bagsik został w 1993 roku aresztowany w Szwajcarii, deportowany do Polski, skazany na 9 lat więzienia, miedzy innymi za rzekome wyprowadzenie kilkuset milionów dolarów przy pomocy „Oscylatora” z polskiego systemu bankowego w tym wliczając środki przekazane na „Telegraf” i PC.
 
Ja zostałem aresztowany w Niemczech w lipcu 2000 roku w Monachium, jednakże nie doszło do mojej ekstradycji do Polski. W tym czasie prokuratorem generalnym w Polsce był Lech Kaczyński – ten sam człowiek, który uprzednio kierował partią PC finansowaną z działalności firmy Art-B ze środków generowanych z tzw. „Oscylatora”. Zdawał on sobie doskonale sprawę, że mój pobyt w polskim więzieniu, oraz moje zeznania w trakcie obrony w procesie w polskim sadzie raz na zawsze mogą skompromitować publicznie braci Kaczyńskich w Polsce, zamykając drogę ich ambitnym i niezaspokojonym planom politycznym.
 
Na moje, więc szczęście, z obawy przed możliwością wywołania skandalu i nieuchronną kompromitacją, Lech Kaczyński jako prokurator generalny dokonał świadomie i z premedytacją szeregu formalnych uchybień, co wykluczyło ostatecznie możliwość mojej ekstradycji do Polski. Wykorzystując polskie media Lech Kaczyński objawił społeczeństwu zarzuty o rzekomym wyłudzeniu przeze mnie z polskich banków kwoty 47 mln USD.
 
Natomiast w oficjalnym wniosku o ekstradycję zaniżono drastycznie zarzucaną kwotę pieniężną (po przeliczeniu ze złotówek) do około 322 marek zachodnich – czyli ilości niekwalifikującej się nawet przy pospolitej kradzieży do jakiegokolwiek ścigania. W Polsce Bogusław Bagsik został skazany za te same rzekome przestępstwa na kwotę kilkuset milionów dolarów, a przecież w przedstawionych mi zarzutach mieliśmy być wspólnikami. Lech Kaczyński będący wówczas Prokuratorem Generalnym R.P. spowodował nie doręczenie do odpowiednich władz w Niemczech końcowego wniosku o dokonanie ekstradycji w wymaganym ustawowo terminie 40 dni.
Popełnił to zaniedbanie świadomie i z premedytacja, pomimo bezpośredniego otrzymywania codziennych ponagleń ze strony Prokuratora Generalnego Bawarii zaniepokojonego takim obrotem sprawy. Na ten temat Lech Kaczyński składał publicznie szereg sprzecznych ze sobą i całkowicie niezgodnych z prawdą oświadczeń na przykład, iż zawinił tłumacz, który przez 40 dni nie zdążył przetłumaczyć w sumie krótkiego wniosku o ekstradycję. Innym razem – że to właśnie władze niemieckie bez powiadomienia strony polskiej zmieniły procedurę i uwolniły mnie na trzy dni przed obwiązującym terminem !.
 
Jako osoba odpowiedzialna za resort sprawiedliwości to on sam decydował o każdym kroku, i on był odpowiedzialny za całość procedury.
Moim ówczesnym obrońcą by autorytet prawny najwyższej światowej sławy – adwokat Alan Dershovitz, będący wieloletnim rektorem katedry prawa na prestiżowej uczelni Harward, przewodniczącym kilkudziesięciu międzynarodowych komisji prawnych, obrońca w niezliczonej ilości najważniejszych spraw karnych naszego globu. Adwokat Alan Dershovitz odbył osobiście podróż do Polski i spotkał się z Prezydentem R.P. przedstawiając mu swój punkt widzenia na całość zaistniałej sprawy.
 
Poinformował go o międzynarodowym prawnym skandalu, jaki zaistnieje, jeżeli dojdzie do mojej ekstradycji. Wyjaśnił w detalach wszystkie błędy proceduralne, jakie popełniła polska prokuratura w przebiegu całego postępowania karnego, jakie wszczęto przeciwko mnie i moim partnerom z Art-B. Jednocześnie autorytatywnie poinformował Lecha Kaczyńskiego, iż wystawiony przeciwko mnie międzynarodowy list gończy jest wystawiony sprzecznie z obwiązującymi międzynarodowymi przepisami prawa: wniosek o ekstradycję został podpisany przez zastępcę prokuratora rejonowego jednej z dzielnic Warszawy.
Jarosław Kaczyński miał w pełni świadomość, iż w myśl obwiązujących wówczas przepisów taki wniosek powinien podpisać zastępca prokuratora generalnego, apelacyjnego czy okręgowego, oraz potwierdzony przez odpowiednią w tym przypadku instancję sadu. W identyczny sposób skomentowali ten fakt również sędziowie niemieccy. Sędzia w Monachium po otrzymaniu wniosku o ekstradycję z tak poważnym proceduralnym błędem nie mógł oczywiście podjąć decyzji o przedłużeniu mojego aresztowania w oczekiwaniu na dostarczenie przez polskiego prokuratora generalnego ostatecznego wniosku o dokonanie ekstradycji, wiec polecił natychmiastowe zwolnienie mnie z aresztu po upływie 40 dni.
 
Strona niemiecka konsekwentnie wychodziła z założenia, że strona polska się po prostu pomyliła i wysłała te dokumenty do polskiego Prokuratora Generalnego celem weryfikacji, Niemcy otrzymali te dokumenty od strony polskiej z ponownym potwierdzeniem, że według opinii strony polskiej żadnej pomyłki nie popełniono. W lipcu 2006 roku Andrzejowi Gąsiorowskiemu powinien zakończyć się okres przedawnienia wynoszący 15 lat.
Pod pozorem nierozstrzygniętej prawnie w ciągu 15 lat sprawy FOZZ-u, Lech Kaczyński był inicjatorem nowelizacji polskiego prawa wydłużającej czas przedawnienia poważnych przestępstw o następne 5 lat. Niemniej jednak w sprzeczności z aktualnym stanem prawnym podjęto decyzje, iż zarzuty wobec Andrzeja Gąsiorowskiego przedawniają się dopiero w lipcu 2016 r. a wiec po dodatkowych 10 latach (łącznie 25 lat).
 
Tak, więc bez względu na sprzeczności z europejskim systemem prawnym, oraz bez uwzględniania zasady – iż wprowadzana nowelizacja prawna nie działa wstecz – Andrzej Gąsiorowski został skutecznie wyeliminowany na dalsze 10 lat jako źródło potencjalnego zagrożenia w politycznej karierze Lecha i Jarosława Kaczyńskich.
Moja deklaracja jest zgodna z prawda i nie jest prowokacją polityczną. Prawda i sumienie nakazało mi sporządzić tą deklarację. Na skutek mojego aresztowania w Niemczech poniosłem koszty związane z moją obroną w wysokości przekraczającej 10 mln USD.
Moje imię zostało zniesławione w izraelskich, niemieckich, polskich, i międzynarodowych mediach, powodując wycofanie się wielu partnerów z realizowanych transakcji, skutkiem, czego poniosłem straty finansowe sięgające kilkudziesięciu milionów dolarów. Oświadczam, że moja znajomość języka polskiego jest całkowicie wystarczająca dla pełnego zrozumienia treści niniejszego dokumentu bez potrzeby korzystania z tłumacza. Potwierdzam to w obecności notariusza swoim własnoręcznym podpisem.
 
Tel Aviv, 7 pazdziernika 2007 roku 
Meir Bar (Brandwaiman)
c.d.n 

Wojciech dydymus Dydymski – Liga Świata

Za: http://popisowyprzekret.hvs.pl/

 

 

Zatrzymanie ekshumacji w Jedwabnem – to działanie Kaczyńskiego w perfidny i odrażający sposób nie tylko obciążyło naszą Ojczyznę za zbrodnię w Jedwabnem...
 Pochodzenie,  narodowość,  cele, sposoby dywersji i manipulacji narodem,  B’nai B’rith …Warto odpowiedzieć sobie na pytanie zadane w poprzedniej części artykułu: Czy „Naród Wybrany” miał i ma „haka” na Kaczyńskich (-ego) i czy mogł ich szantażować w wielu sprawach dotyczących żydowskich interesów jak chociażby w roszczeniach organizacji żydowskich wobec Polski i w sprawie podatku koszernego?
Człowiek, który w rocznice katastrofy Smoleńskiej wypowiada następujące słowa: Musimy wprowadzić elementarny moralny porządek… Jednocześnie stoi za aferami Art. B, Fozz, Telegrafu, upadkiem gospodarki i finansow Polski, upadkiem owej wspomnianej moralności, wprowadzeniem podatku koszernego, jak również za projektem wywłaszczenia narodu polskiego … Reprezentant polski mówi językiem prawa żydowskiego, językiem interesów mniejszości żydowskiej… Dlaczego!
Pochodzenie i manipulacje braci Kaczyńskich ( właściwe: Kalkstein)
Kaczyńscy nie są żadnymi filosemitami, nie są oni też zwykłymi Żydami. To czystej wody i największej próby nacjonaliści żydowscy, próbujący budować na gruzach RP… Judeopolonię.
Rajmund Kaczyński, urodzony w Grajewie z matki Franciszki ze Świątkowskich, zrodzonej w Gronowce koło Odessy, z rodziny Naczelnego Prezesa Sądu Wojskowego, pułkownika armii czerwonej Wilhelma Świątkowskiego – też urodzonego w tej samej Gronowce. Sami bracia Kaczyńscy podają, że przodkowie Rajmunda Kaczyńskiego po mieczu byli wysokimi oficerami armii carskiej.
Fakt ten oznacza ni mniej ni więcej tylko jedno nie mógł on być Polakiem, bo Ci byli najczęściej katolikami, a według rozporządzenia carskiego na terenie imperium Rosyjskiego (XIX w) urzędów nie mogli sprawować Polacy wyznania rzymsko-katolickiego oraz żydzi wyznania mojżeszowego…
Sytuacja ta dotyczyła również innych wysokich posad w Rosji Carskiej. Zatem funkcja oraz imiona zarówno Rajmund jak i Wilchelm wskazują na to, że mogli to być Żydzi wyznania ewangelickiego. Zarówno w Polsce ogarniętej zaborami jak na wschodzie Europy było całe mnóstwo takich haskalizowanych  Żydów. Do Rosji przenosili się w ramach kolonizowania południowych rubieży cesarstwa rosyjskiego tj. tworzenia tzw. „Nowej Rosji”. Pierwotnie Nazwisko Świątkowski, brzmiało Sviatkowski, co można potwierdzić w bazie genealogicznej http://www.jewishgen.org
Ojciec braci K, pomimo swojej przeszłości w szeregach AK, (których członków represjonowana, karano, rozstrzeliwano, wykluczano z życia społecznego…) został przyjęty w Polsce jak bohater Armii Czerwonej oraz nagrodzony apartamentem na Żoliborzu (niedoceniano tak nawet szeregowych agentów SB i członków PZPR).
Ten sam Rajmund członek AK, mąż sanitariuszki AK otrzymuje posadę wykładowcy na Politechnice Warszawskiej – zastanówmy się nad samym faktem osadzenia byłego członka AK na uczelni stalinowskiej w państwie rządzonym przez Bieruta! Przypadek… Warto również wspomnieć, iż dzieci AK-ca zostają gwiazdami komunistycznej telewizji!
Ale na tym nie koniec Jarosław K. mimo współpracy z Lechem Wałęsą nie zostaje jako jedyny internowany… Pomimo twierdzeń,ze odmówił podpisania lojalki w okresie 1982-1989… Wszystko to odbywa się bez represji względem jego osoby (spędza ten okres w domu)!
Po przejęciu władzy przez pseudo demokratyczne siły opozycyjne, Jarosław jako jedyny ma sfałszowaną teczkę oraz jako jedyny dąży do przeprowadzenia powszechnej lustracji… Ujawnienie jego teczki następuje po wielu interwencjach dziennikarskich!
Jaki jest związek między ofiarowanym Rajmundowi K. przez PRL apartamentem na Żoliborzu, pracą w czasach stalinowskich na Politechnice Warszawskiej, karierą filmową bliźniaków i brakiem internowania Jarosława Kaczyńskiego w stanie wojennym? Kto wie? Czym aż tak bardzo mógł zaimponować władzy ludowej żołnierz AK Rajmund K, że władza otoczyła jego samego, jego żonę z AK i dzieci szczególna troską. Opowieściami o wykańczaniu bolszewików?
Kto wie, czym mógł zaimponować oficerowi SB Jarosław Kaczyński, że ten po odmowie podpisania lojalki wypuścił go wolno i nigdy już nie nękał?
źródło : blog marucha.wordpress.com
Naganne Postępowanie Braci K wg. http://astral-projection.blog.onet.pl
- Zatrzymanie ekshumacji w Jedwabnem – to działanie Kaczyńskiego w perfidny i odrażający sposób nie tylko obciążyło naszą Ojczyznę za zbrodnię w Jedwabnem (kłamliwie i niesłusznie), ale wytworzyło także negatywny stereotyp Polaka za granicą…
- Nazywanie z mównicy sejmowej wojny z Irakiem „naszą”. Polski żołnierz m.in. dzięki zaangażowaniu Kaczyńskiego uczestniczy w jankeskim ludobójstwie narodów arabskich.
- Publiczny podziw dla Ariela Szarona, izraelskiego zbrodniarza – syjonisty i  jednego z konstruktorów światowego "nowego ładu".
- Miłe przyjęcie B’nai B’rith. Ta skrajnie antypolska loża została zdelegalizowana przed wojną, zaś otworzyła swoją siedzibę w Polsce po roku 2000, na prośbę... Kaczyńskiego.
- Hannukowe święta w pałacu. Święto hannuki, czyli święto triumfu żydów nad gojami jest obchodzone przez wszystkich prezydentów III RP.
- Ogromna zajadłość wobec Rosji wykraczająca poza wszelką polską logikę, a zrozumiała, gdy zrozumie się grę w orkiestrze architektów globalizmu.
- Udawany sceptycyzm wobec UE, jawny serwilizm wobec USA – a więc sympatia dla imperiów sterowanych przez Żydów. Te imperia budują Jew - NWO. Jeden wielki kraj na wzór dzisiejszego Izraela i gojskiej Palestyny.
- Naiwna, markowana lustracja, infantylna wersja patriotyzmu. Do tego stopnia, że każąca zadać pytanie: z głupoty? Wielu dało się nabrać i nazywa tą dywersję „romantyzmem”.
- Kalkstein spotwarzył Pałac prezydencki zakładając tam jarmułkę, wielokrotnie. Podczas wielu wizyt w Izraelu, gdzie Kaczor jechał konsultować swoje decyzje i po instrukcje, jak kiedyś do Moskwy – też paradował w jarmułce.
- Kontakty Kaczyńskich i większości polskojęzycznych polityków (tzw: "pełniących obowiązki Polaka") z George Sorosem i Fundacją Batorego. 
Andrzej Szubert o braciach K :  

 Związki Jarosława Kaczynskiego z żydowskim KOR-em.
 KOR  był sterowaną przez zachodnich dziennikarzy (pośredników) agenturą CIA i Mossadu. Był koniem trojańskim światowego syjonizmu. KOR - owcy byli w ogromnej większości Żydami. Ich zadaniem było wyrwać PRL spod dominacji sowieckiej i oddać ją w łapska syjonistów. Osiągnięto to w Magdalence i przy okrągłym stole…
Jego udział w Magdalence i w okrągłym stole (wtedy był jeszcze tylko drugorzędnym doradcą). W Magdalence Żydzi z PZPR i Żydzi z drużyny post komunistycznej dogadali się, co do wyrwania Polski spod dominacji ZSRR i oddania jej w łapska Bilderbergowskiej Unii.
Jako prezydent brał on udział we wszystkich nakazanych z Tel Awiwu i Waszyngtonu akcjach antyrosyjskich i antybiałoruskich. I tak:
W prowokacji gruzińskiej poparł K. amerykańskiego agenta rządzącego Gruzją (a Gruzję Tel Awiw przerabiał akurat wtedy na niezatapialny lotniskowiec Izraela).
W inspirowanej z Waszyngtonu i Tel Awiwu pomarańczowej rewolucji kontynuował jej wspieranie rozpoczęte już przez Kwaśniewskiego / Stolzmana.
Brał aktywny udział w nagonce na prezydenta Białorusi – Łukaszenkę. Jedyną winą Łukaszenki było i jest nadal to, że nie chce on, wstępując do Unii i NATO, oddać Białorusi w łapska globalistów. Kaczyński honorował żydowską agentkę Borys, cmokał ją w rączkę w Belwederze. A fakty notorycznego odmawiania wiz wjazdowych do Polski setkom zasłużonych dla Związku Polaków na Białorusi działaczy ignorował. Nie tylko zresztą ignorował. Sam brał aktywny udział w wyciszaniu działalności nie agenturalnej wobec Żydów większości Polaków na Białorusi.
Zatajał przed społeczeństwem do spółki z bliźniakiem premierem fakt istnienia w Polsce w czasach Stolzmana tajnych i nielegalnych więzień CIA. Dopiero po umiędzynarodowieniu się tego skandalu PO oficjalnie wszczęła w tej sprawie śledztwo, całkowicie zresztą utajniane przed opinią publiczną.
- Jako jedyny polityk europejski Kaczyński vel Kalkstein bardzo mocno przeciwstawił się Raportowi Goldstone’a, przygotowanemu dla ONZ, w którym oskarża się Izrael o dokonanie przestępstw wojennych w Gazie.
- Był pierwszym prezydentem, który zapalił świecę z okazji święta Hannuka w pałacu prezydenckim. Nawet Kwaśniewski / Stozman nie okazał takiej gorliwości w promowaniu żydowskich tradycji i świąt w siedzibie Prezydenta RP.
- W grudniu 2008 r. jako pierwszy polski prezydent odwiedził synagogę Nożyka, centrum życia społeczności żydowskiej w stolicy, aby zapalić pierwszą świecę Hannuka.
- Poparł ideę utworzenia w Warszawie Muzeum Żydowskiego, obecnie już w budowie.
- Brał niezwykle aktywny udział w wielu akcjach promowania żydów i ich kultury w Polsce.
-Zabiegał o strategiczne partnerstwo z Izraelem.
- Gorąco popierał udział polskich wojsk w brudnych wojnach USA, które prowadziła i prowadzi rządzona przez syjonistów Ameryka na podstawie fabrykowanych przez CIA i Mossad „fałszywek”. Kaczyński jest jednym z głównych współodpowiedzialnych za zhańbienie polskiego munduru udziałem w zbrodniczych okupacjach w napadanych przez USA suwerennych krajach.
- Nadgorliwie zabiegał Kaczyński o uczynienie z Polski wasala USA.
Posłusznie, ślepo i gorliwie wzmacniał Kaczyński nastroje antyrosyjskie w Polsce. Jego ulubioną metodą było utożsamianie dzisiejszej Rosji z rządzoną przez Żyda Stalina zbrodniczą ZSRR. Zwalał na Rosję winę za żydowskie zbrodnie stalinizmu i żydowskiej NKWD.
 
Powyższa wyliczanka to tylko przegląd najważniejszych, prożydowskich działań Kaczyńskiego. Zasług dla Polski i polskiej racji stanu nie miał on absolutnie żadnych. Wręcz przeciwnie – był wyjątkowym szkodnikiem polskich interesów.
 
Powyższy tekst pochodzi z artykułu "Odżydzić Wawel i oddać go Polakom”:
B'nai  B’rith
Posłanie prezydenta Lecha Kaczyńskiego do członków loży masońskiej, B’nai B’rith ( w Warszawie) wygłoszone przez minister Ewę Junczyk-Ziomecką [Warszawa, 9 września 2007 r.]

Panie i Panowie!

Blisko 70 lat temu, w 1938 r., dekretem Prezydenta RP, w wyniku absurdalnych obaw, nieporozumień oraz wprowadzenia w błąd, zakazano działalności polskiej sekcji B’nai B’rith. Należy uznać za symboliczny gest, że dziś staję przed Państwem jako przedstawiciel Prezydenta RP, aby powitać Was i Waszą organizację, która po raz drugi rozpoczyna działalność w Polsce. Otwarcie loży B’nai B’rith w Rzeczypospolitej Polskiej, po tylu latach nieobecności, jest szczególnie ważne, również z innego względu. Organizacja ta, utworzona 164 lata temu w małej nowojorskiej kawiarni przez 12 żydowskich imigrantów z Niemiec, stała się dziś jedną z najważniejszych organizacji walczących z rasizmem, antysemityzmem i ksenofobią.
 
Polska jest wdzięczna za działania, jakimi Liga przeciw Zniesławieniom [Anti-Defamation League] założona przez B’nai B’rith, współpracując z Amerykańskim Kongresem Żydowskim, wsparła nasze starania o zmianę nazwy obozu Auschwitz i przeciwstawiła się używaniu określenia "polskie obozy koncentracyjne". Jestem zadowolona, że tak, jak było w zwyczaju przed wojną, członkami B’nai B’rith są wybitni polscy obywatele: naukowcy, pisarze, osoby zaangażowane w działalność społeczną.
 
W czasie, gdy stosunki między Polską a Izraelem należą do najlepszych w Europie, powinniśmy starać się o stałe polepszanie stosunków polsko-żydowskich. To wymaga stałych wysiłków i gotowości do kompromisu. Nie jest to łatwe, lecz wierzę w Państwa zobowiązanie, które będzie mieć znaczący wpływ na wzajemne zrozumienie Polaków i Żydów. W związku z tym pragnę odwołać się do statutów Waszego stowarzyszenia, które odnoszą się do "ducha tolerancji i harmonii" i utrwalenia "wspomnienia Holokaustu w społeczeństwie". Mam nadzieję, że częścią wypełnienia tego programu będzie Wasza pomoc w zwalczaniu nieprawdziwych i szkodliwych poglądów, które pojawiają się w świecie, np. w postaci opinii o odpowiedzialności Polski za powstanie obozów koncentracyjnych. Mam również nadzieję, mimo iż statut Waszej organizacji nie przewiduje "utrwalenia pamięci o życiu i osiągnięciach polskich Żydów", ta wyjątkowa historia obejmująca ponad 800 lat, zostanie uwieczniona przez Was w świadomości polskiego społeczeństwa i w świecie.
 
Proszę pozwolić mi zakończyć cytatem słów Jego Świątobliwości Papieża Benedykta XVI, który w grudniu 2006 r., przyjmując przedstawicieli B’nai B’rith, powiedział: "Nasz niespokojny świat potrzebuje świadectwa ludzi dobrej woli, inspirowanych przeświadczeniem, że wszyscy z nas stworzeni na obraz Boga posiadają niewyobrażalną godność i wartość. Żydzi i chrześcijanie są powołani do współpracy w uzdrawianiu świata przez promowanie duchowych i moralnych wartości opartych na naszej wierze. Powinniśmy coraz bardziej być przekonani do dawania przykładu naszej owocnej współpracy”. 
Dziękuję, Panie i Panowie.
Ewa Junczyk-Ziomecka, Podsekretarz stanu Kancelaria Prezydenta RP.  
Tłum. M. R.

Angielska wersja posłania znajduje się na stronie: www.bnaibr-ith.org. W "Wydarzeniach prasowych" zamieszczanych na oficjalnej stronie Prezydenta RP nie znalazła się informacja o spotkaniu minister Ewy Junczyk- Ziomeckiej ani tekst posłania.
 „B’nai B’rith jest międzynarodową organizacją żydowską, która poświęca się bezpieczeństwu i trwałości narodu żydowskiego i państwa Izrael, obronie praw człowieka, zwalczaniu antysemityzmu, bigoterii i ignorancji, tudzież okazywaniu usług społeczności na zasadzie najszerzej pojętych zasad humanitarnych. Jej zadaniem jest zjednoczyć osoby pochodzenia żydowskiego i uwydatnić tożsamość żydowską za pośrednictwem wzmacniania żydowskiego życia rodzinnego i wychowania i kształcenia młodzieży, szeroko pojętych usług dla osób starszych, oraz obrony Żydów i działalności na ich korzyść na całym świecie
 (Wszystko to w ujęciu Talmudy, który kieruje się drogą Prawa Żydowskiego – na mocy, którego; żaden żyd nigdy nie będzie lojalnym obywatelem Polski, Rosji, Ameryki… każdy przedstawiciel narodu wybranego przestrzega tylko prawa żydowskiego mając na uwadze  przesłanie państwa globalnego – niszcząc i zmieniając ustawodawstwa kolejnych państw, w którym żyją i pracują tak, aby tylko wybrani prawem żydowskim mogli w nim zaznać szczęścia i bogactwa ).
Cenzorsko-policyjnym ramieniem BB jest stworzona przez nią sławna Anti- Defamation League. Zarówno papież Jan Paweł II oraz Benedykt XVI (18 grudnia 2006) przyjmowali delegacje B'nai B'rith.
Gościem na spotkaniu założycielskim był ambasador  USA. Jak chwalił się na swojej stronie, omawiano sprawy przyszłego zarządu, czyli przejęcia tak zwanego utraconego majątku żydowskiego i ostatecznego rozwiązania problemu Radia Maryja. Zwyczajowo stronę władz reprezentowała pani Ewa Juńczyk-Ziomecka z Kancelarii Prezydenta, prywatnie bojowniczka ze Stowarzyszenia „Otwarta Rzeczpospolita”. 
W skład zarządu odrodzonej BB wchodzą: neurolog prof. Andrzej Friedmann jako prezydent, filozof prof. Jan Woleński jako wice-prezydent, feministka Malka Kafka jako sekretarz generalny, Alicja Kobus jako skarbnik i dr Sergiusz Kowalski jako członek.
(źródło: OT)
 
Członkiem może zostać osoba fizyczna, która ma i deklaruje tożsamość żydowską, świecką bądź religijną, opartą na pochodzeniu żydowskim (z ojca lub matki) lub po konwersji na judaizm. Godłem B’nai B’rith jest menora, a hasłem "dobroczynność, miłość bratnia i zgoda". Hasła odnoszą się tylko i wyłącznie do braci krwi… Wszystko to tłumaczy lojalność wobec narodu żydowskiego …
Organizacje tego typu nigdy nie będą lojalne wobec państwa na terenie, którego działają stając się wewnętrznym zagrożeniem prawa i polityki wewnętrznej!
Obecnie w Europie działa jeden dystrykt B’nai B’rith Europa z siedzibą w Brukseli, który powstał z połączenia w 1999 roku dystryktu XV – Wielka Brytania i Irlandia oraz dystrykt XIX – kontynent europejski. Było to spowodowane możliwością odgrywania poważniejszej roli w ramach Unii Europejskiej, przy której jest oficjalnie afiliowana. 
"Znajdujemy się na pograniczu globalnej przemiany. Wszystko, czego potrzebujemy, to odpowiedni kryzys, a narody zaakceptują nowy światowy porządek"
David Rockefeller 
 
Schemat Organizacji NWO (Nowy Porządek Świata – Państwo Globalne) – niekompletny.
 
- Senhedrin (Mistrzowie Syjonu 12+1 rabini, talmudyści,tajny rząd Izraela – z pośród którego wyłoniła się idea państwa globalnego tworzonego w oparciu o prawo żydowskie.)
- Finansiści,Korporacje, Politycy ( m.in. Rockefellerowie, Rothschildowie, Turner, Bush, Gates, Clinton, Brzeziński…)
Klub Bilderberga
Komisja Trójstronna
Bank Światowy
- Unia Europejska, FED, ONZ
- W przyszłości Unia Obu Ameryk 
Masoneria  – organizacja wywiadowcza mająca na celu werbunek naiwnych gojów za pomocą, których pozyskiwane są cenne informacje polityczne i gospodarcze.
Iluminaci (CERN, NASA, Pentagon…) – organizacja pozyskująca nowe technologie, skupiająca organizacje naukowe i militarne. Oświecenie oznacza tutaj aspekt czysto technologiczny, za pomocą, którego można  terroryzować i kontrolować międzynarodową nacje… (tak jak w przypadku Masonerii i Exitusian… tylko nazwa łączy ich z tradycją wolnomularstwa, templariuszy…)
Exitusianie – organizacja mająca na celu destrukcje wewnętrzną państw poprzez rewolucje, wojny, działania bazującego na dualnej relacji i podburzaniu kilku stron konfliktu jednocześnie w celu osiągnięcia własnych korzyści … (Upadek Napoleona, rewolucje, holokaust, dojście do władzy i upadek Stalina, Hitlera… I, II wojna światowa …11 września, obecnie Libia, Egipt…) – tajna organizacja opisywana niekiedy jako chrześcijańska …
Różokrzyżowcy
World Jewish Restitution Organization (WJRO)
- WJC (światowy Kongres Żydów) i JCC (Jewish Claim Conference - Żydowska Konferencja Roszczeniowa)
- Kancelarie prawnicze (m.inadwokat Mel Weis)
Fundacje
 
"Dzisiejszy świat zamieszkuje 6,8 miliarda ludzi i zmierza do wartości 9 miliardów. Jeśli obecnie wykonamy dobrze zadanie, jeżeli chodzi o szczepionki, jedzenie, służbę zdrowia, rozrodcze usługi zdrowotne, wówczas możemy obniżyć tę wartość o być może 10 lub 15 procent"
Bill Gates 
………………………
 Antysemityzm to twór i broń samych Żydów, bowiem tylko żyd ma prawo starać się o zwrot zagrabionych za pomocą lichwy dóbr materialnych ( okres 1850 - 1989), takie same działania polaka przeciwko żydowi uważane jest za atak antysemityzmu (prawo żydowskie karze karać tego typu działania)!
 
Sprytne i groźne! Taka pozycja i konstrukcja prawa (w tym konstytucji) chroni i foruje grupę uprzywilejowaną …kosztem reszty społeczeństwa!
Nie ma ogólnie przyjętego prawa zwalczającego Antypolskość (które chroniłoby prawnie polaków przed oczernianiem przez inne nacje ) - choć takim działaniom i represjom od wieków poddawany jest naród polski…
Polacy powinni zabiegać o reparacje wojenne od Niemców, Austriaków, Rosjan, Szwedów i Żydów, którzy reprezentowali te narody podczas wojen i rozbiorów… Dlaczego pojęcie Holokaustu (ofiara całopalna) dotycz tylko narodu żydowskiego, choć wiele narodów tego świata w tym naród polski poniósł poprzez wieki większe ofiary i straty niż naród wybrany …
Holokaust, zagłada dotyczył i dotyczy narodu polskiego również dziś… kiedy polskość czołga się przed narodem wybranym i jego manipulacją …
Tak naprawdę antysemityzm, Holokaust (dlaczego żydzi wstydzą się finansowania III rzeszy i faktu wypowiedzenia Niemcom wojny ekonomicznej w 1933 roku…)
… to tylko świetnie zorganizowana manipulacja mająca na celu ułatwienie tworzenie państwa globalnego opartego na prawie żydowskim!
Chroń siebie prawem, terrorem, pieniądzem  i atakuj niewinnych … chroniąc się tarczą antysemityzmu!
c.d.n
 
dydymus

 

Nasza strona nie jest wymierzona przeciw komukolwiek, a jedynie należy ją traktować jako wolny głos w bardzo ważnej ogólnonarodowej debacie
Redakcja wsercupolska.org nie zawsze zgadza się z wieloma poglądami i tezami, ale publikujemy teksty, które uważamy za ważne lub ciekawe. 
W Sercu Polska - dla tych, którym nie jest obca nasza sprawa  - Polska