Ocena użytkowników: 2 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Wielokrotnie pisałem o wykorzystaniu przez  mocodawców Platformy Obywatelskiej radykalnych głosów na prawicy. Modelowym tego przykładem był (czasem przeszłym oceniam jego obecne możliwości polityczne) Janusz Korwin-Mikke, a obecnie w te buty wchodzi Marek Jurek - były członek Prawa i Sprawiedliwości i marszałek Sejmu wybrany głosami tej partii.

Wzorem Korwina ogłasza siebie prawdziwą prawicą, a swojej dawnej partii odmawia tego prawa:

Nasze porozumienie jest zaczynem do powstania większej formacji, bloku prawicowego, który byłby alternatywą dla dwóch parlamentarnych ugrupowań: Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej. Polska opinia chrześcijańska musi mieć swoją reprezentację i chcemy to Polakom dać. „Jurek w Lublinie: Prawica RP chce zdobyć milion głosów”, „Kurier Lubelski”.


Partia Jarosława Kaczyńskiego korzysta z poparcia wyborców prawicowych, którym imponuje jego energia. Jednak nie jest to partia prawicowa, ale radykalna, nastawiona najpierw na walkę o władzę, która ważniejsza jest od celów społecznych. „Marek Jurek: PiS to żadna prawica”, Super Express”.

Jurek zdaje sobie sprawę z potrzeby jednoczenia prawicy, ale odrzuca współpracę z Jarosławem Kaczyńskim, bo … ten wymaga podporządkowania!

SE: „Dlaczego politycy Polski Plus wrócili do PiS?
Marek Jurek: - Być może uznali, że nie ma szans na partnerskie relacje z PiS i jedyną możliwością współpracy z tą partią jest podporządkować się jej liderowi.
j.w.

Partia ciesząca się zaufaniem ponad jednej trzeciej wyborców ma partnersko traktować obszczekującą ją kanapę ze śladowym poparciem!? Tu podobieństwo do JKM jest uderzające. Brak umiejętności uznania swojej prawdziwej pozycji w rankingu wyborczym i ciągłe oczekiwanie, że to inni mają się dostosować do moich żądań. Dlaczego? Bo ja mam rację! Polityk mądry, który rzeczywiście tę rację posiada, potrafiłby chyba na przestrzeni dwudziestu lat przekonać do siebie trochę więcej niż 1% wyborców? Widocznie elektorat patriotyczny dostrzega zarówno w Korwinie, jak i w Jurku defekty, które wzbudzają nieufność. Po tylu próbach tak nieskuteczny polityk albo odchodzi z tej gry, ustępując pola innym, albo bez wygórowanych warunków przyłącza się do kogoś, kto lepiej opanował polityczne rzemiosło. Usilne lansowanie siebie i odbieranie prawicy cennych głosów nie świadczy dobrze o celach takiego polityka.

Marek Jurek w obecnej kampanii upada jeszcze niżej. Nie chodzi mi tylko o piętnowanie u Moniki Olejnik Grzegorza Brauna, czy uczestnictwo w orszaku Bronisława Komorowskiego 10 kwietnia 2011. Jurek, śladem rozłamowców z PJN, uderza w Radio Maryja, które ma największą siłę oddziaływania spośród mediów patriotycznych:

Na początku Radio Maryja było medium prezentującym bardzo różne środowiska katolickie. Dopiero w ostatnich latach doszło do daleko idącego utożsamienia się ze stanowiskiem PiS.(…) Medium katolickie może wskazywać katolickie elementy w programie partii, jeśli jakaś partia je ma, może okazywać sympatię wobec partii prezentującej postawę katolicką, ale nie może stawać się rzecznikiem jej partyjnych interesów. Tym bardziej nie powinno ulegać fascynacji walką partii, w której ład moralny, wartości cywilizacji chrześcijańskiej są kwestią drugorzędną. „Marek Jurek: Radio Maryja to dziś PiS i nic więcej”, „Gazeta Krakowska”.

W świetle dotychczasowej działalności Jurka i jego ostatnich wypowiedzi nie dziwi mnie plan zjednoczenia wszystkich szarpaczy nogawek Jarosława Kaczyńskiego w jeden front walki o „prawdziwą prawdę, prawicę i chrześcijaństwo”:

Polska Jest Najważniejsza finalizuje rozmowy z Prawicą Rzeczypospolitej i Stronnictwem Konserwatywno-Ludowym na temat wspólnych list wyborczych. Trwają też rozmowy z Kongresem Nowej Prawicy - podał szef klubu PJN Paweł Poncyljusz. „Rozłamowcy z PJN tworzą blok wyborczy”, Niezalezna.pl

Ukryci sojusznicy układu nie odnieśliby spodziewanego skutku, idąc w rozproszeniu. Zjednoczenie jest racjonalnym krokiem. Dlatego właśnie od dawna uświadamiałem moich kolegów z Unii Polityki Realnej, w jaką zabawę się pakują. Po co było walczyć z Korwinem, gdy dalej podąża się jego polityczną drogą szkodzenia Polsce? „Wielcy Stratedzy”, jest jeszcze czas na opamiętanie!

Paweł Chojecki

Za: http://pawelch.salon24.pl/324382,marek-jurek-poziom-pjn