Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

"Słowo Ciałem się stało... Niechże w Boże Narodzenie każde szlachetne uczucie ludzkie, każde drgnienie woli, każda myśl zamienia się w błogosławione czyny, które mają w miłość obrócić całe nasze życie w ojczystej ziemi. Tej odmiany radosnej, we wszystkich sercach, w każdej rodzinie, w całej Polsce, życzy Wam - przy opłatku wigilijnym - Wasz brat i pasterz: "Nie bójcie się, bo oto opowiadam Wam wesele wielkie, które będzie wszystkiemu ludowi, bo się Wam dziś narodził Zbawiciel, którym jest Chrystus Pan" (Łk 2,11). Opowiadam Wam i błogosławię."
(Gniezno - Warszawa, Wigilia Bożego Narodzenia 1956)

"Potrzeba w naszej Ojczyźnie przykładu ofiary z siebie, aby człowiek współczesny zapomniał o sobie, a myślał o drugich - o dobru rodziny, o wypełnieniu swego powołania i zadania życiowego wobec innych, o dobru całego narodu."
(Warszawa, 25 września 1968)

"Nie trzeba oglądać się na innych, na tych lub owych, może na polityków, żadając od nich, aby się odmienili. Każdy musi zacząć od siebie, abyśmy prawdziwie się odmienili."
(Gniezno, 2 lutego 1981 (z homilii)


"Tak często słyszymy zdanie: "Piękną i zaszczytną rzeczą jest umrzeć za Ojczyznę". Jednakże trudniej jest niekiedy żyć dla Ojczyzny. Można w odruchu bohaterskim oddać swoje życie na polu walki, ale to trwa krótko. Większym niekiedy bohaterstwem jest żyć, trwać, wytrzymać całe lata."
(Warszawa, 6 stycznia 1981)

"Droga Młodzieży! Jeśli umiesz patrzeć w przyszłość - a my jesteśmy narodem ambitnym, który nie chce umierać! - musisz sobie postawić wielkie wymagania. Musisz wychowywać się w duchu ofiary i do ofiar się uzdalniać. Może bowiem przyjść taka chwila, w której tylko ofiarą będzie można zagwarantować wolność naszej Ojczyźnie!"
(Warszawa, 24 czerwca 1966)

"Możemy i powinniśmy przejmować się nędzą całego świata, milionami ludzi, którzy co roku umierają z głodu. Ale nie jesteśmy w stanie indywidualnie zaradzić potwornej niesprawiedliwości na świecie, w którym - otoczone narodami sytymi - żyją ludy niedożywione, głodujące, bezradne wobec własnej nędzy. Na to trzeba potężnej organizacji międzynarodowej, wysiłków wielu narodów i państw. Za krótkie są na ogół nasze ręce, aby dosięgnąć biedaka leżącego na ulicach Bombaju - możemy mu pomóc modlitwą i ofiarą składaną za niego Dobremu Bogu - ale nie są za krótkie nasze ręce, aby wesprzeć najbardziej nieszczęśliwych i opuszczonych, żyjących w naszych miastach i wsiach, na tej samej ulicy, a nieraz - tuż obok, na tej samej klatce schodowej."
(Warszawa, 24 maja 1975)

- Kardynał Stefan Wyszyński - Prymas Tysiąclecia
(*1)

 "Przyjrzyjcie się powołaniu waszemu" - ta zachęta odnosi się także do polityków wszystkich stopni. Nie umiem sformułować życzeń, bo tyle żalu nagromadziło się względem części wybranych, więc jedynie obiecuję modlitwę. Zapewniam wszakże - o ile Bóg pozwoli doczekać, mimo wszystko pójdę do następnych wyborów.

         Kochani, Bracia i Siostry! Dwadzieścia pięć lat temu długo czekaliśmy na zupełne zniesienie stanu wojennego. Poczekajmy i teraz na zwycięskie potyczki o sprawiedliwość, prawdę i pokój. Niech więcej grzechów będzie odpuszczonych w ciszy konfesjonału, a mniej ogłaszanych kar przez "kosztowne" media, w posłudze prokuratur i sądów.

         Oto więc wezwanie: "Opatrzności Boża, czuwaj nad nami!". Amen.
Życzenia na Boże Narodzenie i Nowy Rok 2007

Warszawa, 5 grudnia 2006 r.

- Księdz Kardynał Józef Glemp (*2)


(*1)http://www.wyszynski.psur.pl/cytaty.php
(*2)http://www.spp.episkopat.pl/kazania/index.htm

 

wybrazł zjw