Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Katyń. Wydawało się, że na tym tle nigdy nie dojdzie z Rosją do porozumienia. W sobotę Pan Bóg dokonał terapii szokowej na narodach polskim i rosyjskim. Wygląda na to, że przełom w tej kwestii do którego nie mogli doprowadzić politycy postanowił zrealizować Pan Bóg i wziął sprawy w swoje ręce. Pokazał nie tylko nam, zwykłym szaraczkom, przeciętnym zjadaczom chleba, ale także politykom i to nie tylko polskim jak kruche jest życie ludzkie i przypomniał, że w obliczu śmierci wszyscy jesteśmy równi. Bez względu na to czy jest się prezydentem, czy przeciętnym obywatelem. To był niesamowity widok gdy były KGB-ista Władimir Putin na co dzień twardziel z trudem radził sobie z samym sobą, aby nie rozpłakać się podczas wygłaszania orędzia do narodu polskiego i wykonywał znak krzyża na miejscu tragedii. Tej sceny nie zapomnę do końca życia.

Mówi się, że Katyń to miejsce przeklęte. Z perspektywy ostatnich kilkudziesięciu godzin tak to wygląda, ale kto wie czy w dalszej perspektywie ta tragedia nie będzie etapem zamykającym jakże bolesną nie tylko najnowszą historię, ale 300- letnią relację polsko- rosyjską. Relację naznaczoną wojnami, zaborami, krzywdami i krwią niewinnych. Ale jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w relacjach polsko- rosyjskich coś się zaczęło zmieniać i to w ciągu dosłownie kilkudziesięciu godzin. Kto wie czy nie jesteśmy świadkami wejścia w nową epokę naszych relacji z Rosją.

Przedwczoraj kilkadziesiąt milionów Rosjan obejrzało film „Katyń” emitowany w głównym kanale telewizji rosyjskiej. W samej Moskwie w okolicy polskiej ambasady zabrakło biało- czerwonych kwiatów. Nasza placówka dyplomatyczna w Moskwie tonie w kwiatach. Przed nią przyszło kilkuset członków prokremlowskiej młodzieżówki „Nasi”. W Smoleńsku na miejsce katastrofy przychodziły setki mieszkańców tego miasta z rodzinami, z dziećmi gdzie składali kwiaty i modlili się.

Wczoraj na terenie całej Federacji Rosyjskiej ogłoszona była żałoba narodowa. Strona rosyjska robi wszystko żeby ułatwić rodzinom ofiar pobyt na miejscu katastrofy. Rodziny ofiar są tam na koszt państwa rosyjskiego, co warto podkreślić. Naprawdę duży szacunek dla premiera Władimira Putina i prezydenta Dymitrija Miedwiediewa.

Jest jeszcze jedna kwestia na którą chciałbym zwrócić uwagę szczególnie prawicowców. Często prawicowi publicyści, dziennikarze i politycy piszą i mówią, że Putin i Miedwiediew to komuniści. Tylko, że ci dwaj „komuniści” na oczach całego świata wykonują znak krzyża. Modlą się przed krzyżem. Niech wobec tego prawicowcy pokażą innych przywódców państw (oprócz polskich), którzy tak publicznie przyznają się do chrześcijaństwa i praktykują religię jak Putin i Miedwiediew.

Nie jestem utopistą. Rosja nigdy nie będzie naszym przyjacielem tak jak żaden inny kraj na świecie nim nie jest i nie będzie, bo o ile pomiędzy pojedynczymi ludźmi różnych narodowości są możliwe przyjaźnie, to w relacjach pomiędzy państwami i narodami nie ma przyjaźni- są interesy, a one się zmieniają wraz ze zmieniającymi się układami na geopolitycznej szachownicy świata. Jednakże z Rosją możemy robić niezłe interesy i mieć dobre stosunki dyplomatyczne.

Tragedia i zbrodnia sprzed 70. lat była kością niezgody z Rosją. Niechaj sobotnia tragedia będzie momentem końca sporów o Katyń. I nie patrzmy na polityków, chociaż ich słowa i gesty są niezwykle ważne. Jeśli chodzi o Rosję to do tej pory byliśmy karmieni publicystycznym szambem z brukowców będących w ręku niemieckich koncernów prasowych typu Axel Springer. To tego typu media przedstawiały szczególnie młodemu pokoleniu Polaków Rosję jako groźnego, imperialistycznego niedźwiedzia czyhającego na naszą suwerenność, a Rosjan jako durnych, prymitywnych polakożerców.

Tymczasem prawda o Rosjanach i ich stosunku do nas jest zupełnie inna niż nam to przedstawiają springerowskie brukowce. Kurtyna opadła i zobaczyliśmy jak wspaniale reagują na polską tragedię zwykli, przeciętni Rosjanie. Dobrze, że to młodzi Polacy mogą zobaczyć, bo dotychczas byli karmieni zniekształconym wizerunkiem Rosji. Ciągle brzmią mi w uszach słowa mieszkańca Smoleńska, który powiedział, że Polacy i Rosjanie to jedna słowiańska rodzina i że on traktuje tę tragedię tak jakby to stało się Rosjanom, że jego to tak boli jakby to prezydent Rosji zginął.

Czas na nasz ruch. Przestańmy więc wypominać im Katyń, bo osiągnęliśmy co chcieliśmy- cały świat dowiedział się o Katyniu o czym pisałem przedwczoraj. A jeśli komuś przyjdzie do głowy nadal naciskać Rosjan na otwarcie resztek archiwum katyńskiego, to przypomnę, że Brytyjczycy do tej pory nie otwarli archiwum dotyczącego śmierci generała Władysława Sikorskiego i nikt z Polski Anglikom tego nie zarzuca. Bądźmy więc konsekwentni. Przestańmy też uczyć Rosję co to demokracja i skończmy z demokratycznym mesjanizmem na Wschodzie, bo w naszym kraju też kolorowo nie jest. Teraz jak na chrześcijański kraj przystało wyciągnijmy do Rosjan dłoń. Pamiętajmy, że w Katyniu są krzyże, a krzyż powinien łączyć a nie dzielić.

Amator

Za: http://amator.blog.onet.pl/