Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 
Poprzednio informowałem, że Zarząd stowarzyszenia Wierni Polsce Suwerennej chcąc uczestniczyć w sposób maksymalnie aktywny w bieżącym życiu politycznym, po odmowie zarejestrowania Komitetu wyborczego kandydata naszego stowarzyszenia, spotkał się z liderami Samoobrony i zdecydował się poprzeć kandydata tej partii w jego staraniach o fotel prezydenta RP
Informowałem także, iż:
Obie strony zgodziły się współpracować w czasie trwania kampanii wyborczej wyrażając także zainteresowanie współpracą w okresie późniejszym.
Członkom naszego stowarzyszenia, oraz naszym sympatykom i czytelnikom należy się z tej racji kilka słów wyjaśnienia

Nasze oczekiwania i nadzieję, jakie wiązaliśmy pierwotnie ze spodziewanym kandydowaniem na urząd prezydenta RP prof. Henryka Kozłowskiego, okazały się płonne, gdyż prof. Kozłowski w ostatniej chwili podał do wiadomości, iż nie będzie kandydował. Kongres Zjednoczeniowy Ugrupowań Katolickich i Narodowych, jaki miał miejsce w Krakowie z inicjatywy prof. Kozłowskiego w dniu 1 maja, wezwał do bojkotu wyborów prezydenckich. Te dwa zdarzenia oraz fakt, iż termin wyborów prezydenckich w związku z wypadkiem pod Smoleńskiem uległ znacznemu skróceniu spowodował, że szansę na wybór Polaka na prezydenta jeszcze się zmniejszyły

Pilnym stało się, zatem dokonanie oceny tych polityków i osób, którzy zdołali zarejestrować się jako kandydaci.
Tu mamy kandydatów tych samych od lat.
Polityczną elitę z rozdania przy okrągłym stole. Elitę, którą mieliśmy okazję obserwować z zaciśniętymi pięściami przez ostatnie dwadzieścia lat. Elitę złożoną z ludzi, którzy w sposób wyjątkowo skuteczny przyczynili się do ruiny polskiej gospodarki, zadłużenia państwa, rozkradzenia majątku narodowego, dewastacji wielu dziedzin życia społecznego.

I kandydatów zupełnie nieznanych bądź bardzo niekochanych przez media i wyżej wspomniane elity

Nasze stowarzyszenie Wierni Polsce Suwerennej nie przyjęło swojej nazwy ot tak sobie dla wygody czy żartu. Ludzie, którzy założyli to stowarzyszenie chcą by Polska była krajem niepodległym i suwerennym, bezpiecznym i zasobnym. Chcą by Polska była rządzona przez Polaków, by władza ustawodawcza i wykonawcza znajdowała się w naszym kraju, w jego stolicy Warszawie. By zgodnie z art. 4 Konstytucji RP władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należała do Narodu

W tym stanie rzeczy nie wolno nam popierać kandydatów wywodzących się z elit okrągłostołowych, ludzi, którzy za swoich mocodawców i ustawodawców wbrew konstytucji RP przyjęli sobie obce ośrodki polityczne w Berlinie, Brukseli czy Waszyngtonie.

Nasz wybór mógł się odbyć pomiędzy Andrzejem Lepperem, Bogusławem Ziętkiem i Gabrielem Jankowskim, przy czym Bogusław Ziętek nie posiada doświadczenia politycznego, a jego działania związkowe czasami wydawały się nakierunkowane bardziej na rozładowanie napięć i gniewu robotników niż na dążenie do osiągnięcia konkretnych celów.
Gabriel Jankowski, znany z licznych wystąpień sejmowych, z twardej i bezkompromisowej walki o polską rację stanu i polskie interesy narodowe, nie posiada jednak szerszego zaplecza organizacyjnego, istniała także obawa, iż nie zdoła zebrać stu tysięcy podpisów

Jedynym zatem politykiem pozostał Pan Andrzej Lepper, szef Samoobrony.
Przy ocenie tego polityka nie sposób nie pamiętać, że to on, jako pierwszy przeciwstawił się polityce Balcerowicza, polityce wyniszczającej polską gospodarkę, polskie zakłady pracy, polityce, która zrujnowała wiele milionów polaków pozbawiając ich pracy i jakichkolwiek perspektyw na stabilne życie
Nie sposób też zapomnieć jak ostro zareagował na informację o zgodzie prezydenta Lecha Kaczyńskiego na wysłanie polskich żołnierzy na wojnę do Afganistanu i ponoszenie milionowych kosztów tego przedsięwzięcia w chwilach, kiedy dokonywano cięć budżetowych w wydatkach na służbę zdrowia.
Zapłacił za to wówczas utratą stanowisko wicepremiera i ministra rolnictwa.
Trzeba też pamiętać, iż umiał zadbać o rolników wówczas, gdy plonom na polach zagroziła susza i trzeba także pamiętać, iż umiał wywalczyć w Brukseli wyższe kwoty mleczne, gdy Miller i szef PSL lekko godzili się na 25 % tego, co dostają zachodni rolnicy jako dopłaty dla rolników.

Pan Andrzej Lepper jest człowiekiem, który latami stawał w poprzek politykom okrągłego stołu, który konsekwentnie i z uporem bronił polskiej wsi, polskiego rolnika, polskiego interesu narodowego.

W takiej sytuacji politycznym bledem byłoby odmówić mu poparcia w jego walce z Komorowskim, Kaczyńskim, Olechowskim czy Napieralskim

Andrzej Lepper to jedyny obecnie kandydat, przy którym winne się skupić wszystkie narodowe, patriotyczne i katolickie siły w Polsce.
Bo to Polak, katolik i patriota

Skoro miasto nie było w stanie wystawić kandydata, który byłby w stanie ostro zawalczyć o pierwszy w państwie urząd, to czas by miasto i wieś poszły za Andrzejem Lepperem.
Czas przestać się dzielić na prawicę i lewicę, czas pomyśleć o narodzie, jako całości.
I albo pokażemy już teraz podczas tych wyborów, że stanowimy liczącą się grupę wyborczą, albo nigdy, jako taka grupa nie zaistniejemy.
Jeśli teraz odniesiemy sukces, to w kolejnych wyborach samorządowych i parlamentarnych będzie nam łatwiej. Jeśli pozostaniemy w rozbiciu, to tacy będziemy także i później

Świat kapitalizmu i globalizmu przeżywa ostry kryzys. W Grecji rozruchy, kolorowa rewolucja w Kirgizji została przegnana z kraju, pomarańczowa na Ukrainie to już przeszłość.
Wcześniej czy później Polskę czekają takie same zmiany, zmiany na lepsze, na rządy z woli narodu. Musimy być na to gotowi i zjednoczeni.

Takie są zapatrywania i takie nadzieje naszego stowarzyszenia Wierni Polsce Suwerennej

Adm

Za: http://wiernipolsce.wordpress.com/2010/05/10/dlaczego-w-strone-samoobrony/