Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Jak donoszą media przygotowania Polski do Mistrzostw Europy w piłce nożnej, które mają się odbyć w 2012 roku w naszym kraju idą jak po grudzie i najpewniej czeka nas wielka kompromitacja. I nie chodzi mi tutaj o niezwykle niski poziom gry naszych piłkarzy, bo do tego chyba każdy piłkarski kibic w Polsce zdążył się już przyzwyczaić, ale o poziom przygotowań organizacyjnych mistrzostw, których wraz z Ukrainą jesteśmy organizatorami. Już dziś jest niemal pewne, że do rozpoczęcia piłkarskich mistrzostw nie uda się zrealizować co najmniej 64 różnego rodzaju inwestycji, a wśród nich niektórych ważnych dróg, dworców kolejowych, parkingów podziemnych itp. Dane te pochodzą z oficjalnego „Master Planu” przygotowanego przez rządową spółkę PL 2012 powołanej do nadzoru nad przygotowaniami Euro 2012 w Polsce.              

Najważniejsze inwestycje, które miały zostać zrealizowane do 2012 roku to :

- trasa ekspresowa S5 od Wrocławia przez Poznań do Bydgoszczy (na Euro 2012 będzie tylko kilka kilkukilometrowych fragmentów);
- S8/S7 - ekspresówka od węzła Opacz do węzła Paszków łącząc S8 i S7 pod Warszawą
- autostrada A1 ze Strykowa do Pyrzowic;
- linia kolejowa Rzeszów - Medyka, brak remontu i ograniczenie prędkości do 80 km/h;
- linia kolejowa Poznań - Wrocław na odcinku Rawicz- Poznań brak remontu, więc pociągi będą musiały jechać maksymalnie 70 km/h;
- druga linia metra w Warszawie (inwestycje nieujęta w Master Planie);
- brak nowych dworców Warszawa Zachodnia i Warszawa Wschodnia;
- w Poznaniu przebudowa ul. Grunwaldzkiej do układu dwujezdniowego od ul. Smoluchowskiego do wiaduktu nad torami PKP (trasa prowadzi na stadion);
- we Wrocławiu budowa połączenia lotniska ze stadionem w ciągu drogi krajowej nr 94.
Niestety te niezrealizowane inwestycje wpłyną negatywnie na wizerunek państwa polskiego, które nie jest w stanie poradzić sobie z organizacją imprezy, o którą przecież nasze władze same zabiegały, a po ogłoszeniu decyzji piłkarskiej centrali o tym, że będziemy współorganizatorem piłkarskich mistrzostw Europy wszyscy politycy, zarówno rządzący jak i opozycyjni, mówili o ogromnym sukcesie i niesamowitym sukcesie. Niezrealizowanie wymienionych powyżej inwestycji oznacza przede wszystkim ogromne problemy dla przybyłych na piłkarskie mistrzostwa kibiców, którzy będą musieli sporo się nagimnastykować, aby przemieszczać się pomiędzy miastami, w których będą rozgrywane mecze europejskich reprezentacji. Warto podkreślić, że niezrealizowane będą nie tylko inwestycje w drogach krajowych, ekspresowych i autostradach, ale także niektóre z planowanych inwestycji w miastach, które gościć będą reprezentacje poszczególnych krajów. W samej Warszawie na 10 planowanych projektów już zrezygnowano z 5, a wśród pozostałych 3 są opóźnione. Kolejne miasto będące gospodarzem piłkarskich mistrzostw, Poznań, wcale nie wypada lepiej, gdyż na 15 inwestycji nie powstaną z pewnością 4. We Wrocławiu zrezygnowano z 7, a w Gdańsku z 2 planowanych inwestycji.
Nie ulega wątpliwości, że lista inwestycji, których nie uda zrealizować się do czerwca 2012 roku nie jest zamknięta i niebawem dowiemy się o  opóźnieniach w realizacji kolejnych inwestycji i o rezygnacji z innych.

Organizatorzy Mistrzostw Europy w piłce nożnej dostosowali się do poziomu sportowego prezentowanego przez naszą piłkarską reprezentację i zamiast organizacyjnego sukcesu możemy spodziewać się wielkiej organizacyjnej klapy. Odpowiedzialny za to jest przede wszystkim rząd Donalda Tuska, który przy każdej niemal okazji chwali się swoimi rzekomymi ogromnymi sukcesami, o których możemy poczytać we wspomnianym opracowaniu spółki PL 2012. Skoro już dzisiaj wiadomo, że nie zostanie na czas zrealizowanych kilkadziesiąt kluczowych inwestycji to rozsądnym wydaje się pociągnięcie do odpowiedzialności politycznej, ale także i majątkowej winnych takiej sytuacji. Najbardziej nawet szumna propaganda sukcesu nie jest w stanie zakrzyczeć faktów, które dla obecnego rządu są bardzo niekorzystne. Niestety znając polskie realia Polacy dość szybko zapomną o faktach i dadzą się zwieść bezczelnej przedwyborczej propagandzie odrzucając rzeczywistość na rzecz pięknej iluzji.

Paweł Lesiak

Za: http://prostowoczy.blog.onet.pl/