Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

Mamy rok 2010.

W najbogatszym i najpotężniejszym mocarstwie świata:
- 35 milionów osób korzysta z kuponów na posiłki, co stanowi 12% populacji USA i jest rekordem od kiedy prowadzone są takie statystyki, czyli od roku 1969.
- 18 milionów domów stoi puste.
- 39 milionów Amerykanów jest praktycznie bez pracy.
- Ponad 150 milionów Amerykanów doświadcza stałych stresów i niepokoju spowodowanych brakiem jakiejkolwiek stabilności ekonomicznej.
- Ponad 60% Amerykanów żyje od wypłaty do wypłaty, nie będąc w stanie poczynić żadnych oszczędności.

Specjaliści od wyjaśniania wszystkiego (już po fakcie) twierdzą, iż Federal Reserves “nie zauważyły” oznak zbliżającego się w roku 2008 kryzysu. Inni eksperci koncentrują swą uwagę na obecnym prezydencie, który może przejść do historii jako najgorszy prezydent w historii państwa.

Ale Barack Obama nie jest ani głupi, ani niekompetenty, ani chciwy. On po prostu nie jest Amerykaninem i nigdy nie miał pracować dla narodu amerykańskiego. Wykonuje dokładnie to, do czego został wytrenowany.

Decyzja, aby uczynić Obamę prezydentem w czasach największej katastrofy gospodarczej od czasów “Wielkiej Depresji”, zapadła w kręgach lucyferian już pięć lat temu. Ostatnie wybory były jedynie przedstawieniem dla mas, chętnie wierzących iż w “demokracji” mają coś do powiedzenia.

Obama oczywiście kontynuuje politykę swego poprzednika, GW Busha – eskalacja wojny w Afganistanie, polityka odnośnie Guantanamo i Iraku itp. – i nigdy nie miał zamiaru wprowadzać jakichkolwiek zmian, o których dużo i chętnie mówił przed kamerami.

Natomiast wyraźne zmiany zanotowano w polityce Federal Reserves (własność Rotszyldów). Do tej pory amerykańska klasa średnia mogła żywić się tym, co spadło bankierom ze stołu i wystarczało to jej na spełnienienie “American dream”. Obecnie idą oni na całego w procesie eksterminacji większości narodu, niszcząc przedsiębiorstwa (np. General Motors), wycofując kredyty i płynność finansową, tworząc masowe bezrobocie na skalę do tej pory nieznaną.

A czeka przecież jeszcze, obwieszczone przez Obamę, zamrożenie uznaniowych wydatków rządu na trzy lata. Wydatków przewidzianych na nadzwyczajne okoliczności.

Czy Federal Reserves coś “przegapiły”? Oczywiście, że nie. Pracują tam najlepsze mózgi. Cały kryzys był spowodowany świadomie i celowo. Była to wewnętrzna robota lucyferian. Jak zresztą wszystkie inne kryzysy.

Niektórzy wciąż jeszcze wierzą, iż takie kryzysy to "naturalna" kolej rzeczy, a w tworzeniu pieniędzy z powietrza nie widzą nic złego.

Zobacz też:
http://mwcnews.org/focus/editorial/1149-2008-financial-collapse-the-greatest-calamity-the-world-has-ever-known.html
http://dissidentvoice.org/2010/02/the-economic-elite-vs-the-people-of-the-united-states-of-america-part-i/

Za: http://marucha.wordpress.com/2010/03/12/american-dream/#comments

Tekst ukazał się w tygodniku Głos Polski z Kanady nr. 2-2015