Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Przed sobotnim meczem piłkarskim rozgrywanym w Łodzi pomiędzy reprezentacją Polski i Ukrainy doszło do skandalu, o którym większość mediów milczy. Tuż przed rozpoczęciem meczu jeden z ochroniarzy zerwał biało – czerwoną flagę Polski z napisem Lwów, na której oprócz napisu widniały herby trzech lwowskich klubów : Czarnych, Pogoni i Lechii oraz przedwojenny herb miasta i godło państwowe.

Osoby, które podjęły haniebną decyzję o zerwaniu tej flagi dopuściły się znieważenia polskich symboli państwowych. Jak ujawnił dziennikarzowi „Faktu” jeden z ochroniarzy : „Dostaliśmy polecenie z samej góry. Ta flaga nie spodobała się Surkisowi i kazał ją ściągnąć. Zagroził, że w innym wypadku ukraińscy piłkarze nie wyjdą na boisko”.
Wychodzi więc na to, że w naszym kraju możliwe jest usuwanie siłą polskiej flagi na życzenie zagranicznego gościa. Jakby tego było mało osoby odpowiedzialne w piłkarskiej centrali za organizację meczu wykazały się totalnym brakiem wiedzy historycznej, gdyż każdy kto choćby trochę liznął historii wie, że polski futbol narodził się właśnie we Lwowie i nie zmieni tego faktu ani pan Surkis, ani ochroniarze wykonujący polecenia organizatorów sobotniego meczy i zrywający polską flagę.
Taka sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca, a skoro miała to odpowiedzialni za nią powinni ponieść konsekwencje takiego niegodnego zachowania. Nie można dopuszczać do sytuacji, w której na rozkaz zagranicznego gościa znieważa się polskie symbole państwowe.

Paweł Lesiak

Za: http://prostowoczy.blog.onet.pl/