Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Dzisiaj przed swoją przychodnią szpitalną w Kijowie zobaczyłem czerwono-czarny banderowski namiot "Prawego Sektora" przed drzwiami wejściowymi. Lekarze, którzy organizowali akcję protestacyjną zaprosili do udziału w akcji nazistów ukraińskich.
To nie ciemny lud lecz inteligencja ukraińska chce protestować za wsparciem spadkobierców OUN-UPA i to nie we Lwowie lecz w centrum Kijowa. To nie akcja rządu banderowsko-żydowskiego w Kijowie lecz inicjatywa na poziomie lokalnym, ale za wsparciem czerwono-czarnych bandytów "Prawego Sektora".
Odrodzenie faszyzmu na Ukrainie, chociaż przypadkowo tylko 8 banderowców weszło do składu nowego parlamentu, trwa na całego. Bo we władzach ukraińskich większa część ludzi młodej i średniej generacji są teraz probanderoswkimi i uważają OUN-UPA i watażków Banderę i Szuchewycza za bohaterów ukraińskiego ruchu narodowo-wyzwoleńczego.
To iż podczas tej rzezi banderowskiej zginęło ponad 120 tys. Polaków, Żydów, Rosjan, Czechów i Ormian na Ukrainie nikogo nie obchodzi, bo ich zdaniem to Polacy rozpoczęli wojnę polsko-ukraińską. A na wojnie, zdaniem większości Ukraińców nie ma miejsca na litość. A tym czasem kości zamordowanych bezwzględnie Polaków leżą nie pogrzebane po całym Wołyniu, Polesiu, Podolu i Galicji Wschodniej.

A lekarze kijowscy korzystają się ze wsparcia ukraińskich nazistów "Prawego Sektora". I taką Ukrainę teraz wspiera establishment polski.

Eugeniusz Lubański (Kijów)

Za: http://www.kronikanarodowa.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2002:lubaski-banderowska-flaga-przed-przychodni