Ocena użytkowników: 1 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
„Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się dzieli”.


Każdy człowiek ma pragnienie szczęścia, które realizuje zaspokajając inne pragnienia.
W pragnieniu szczęścia wyraża się skierowanie człowieka ku Bogu bo to On może dać prawdziwe szczęcie.

W życiu codziennym, w języku potocznym, szczęście pojmujemy jako coś przyjemnego, miłego, co daje nam w danym momencie zadowolenie.
Człowiek szczęśliwy to człowiek mający kochającą rodzinę, dobrą pracę, zapewnioną pozycję w społeczeństwie, nie martwiący się o przyszłość, zabezpieczony finansowo, zdrowy na ciele i na duchu.
Jednak aby w pełni zdefiniować pojęcie szczęścia, które ma przecież głębszy wymiar, należy zagłębić się w rozważania filozofów antycznych.
Człowiek i jego dążenie do szczęścia były odwiecznym przedmiotem rozważań ludzkich.
Każdy z nas zapewne zadawał sobie podstawowe pytania typu: „kim jestem?”, „jaki jestem?”, „dokąd zmierzam?”, „co znaczy być szczęśliwym?”.
Niektórzy boją się tych pytań, ciszy, refleksji i uciekają w nadaktywność, aby nawet w chwilach wolnych od pracy nie mieć czasu na bycie z samym sobą.
Nierozwiązane pytania – problemy istnieją nadal i stają się przyczyną wielu napięć, niepokojów, które z czasem mogą doprowadzić do nerwic egzystencjalnych

Pojęcie szczęścia jest tak stare, jak rozwijająca się samowiedza człowieka.
Człowiek świadomie czy nieświadomie chce być szczęśliwy, chociaż nie zawsze wie jak to osiągnąć.
Od najdawniejszych czasów zajmują się tym zagadnieniem najwybitniejsi filozofowie naszej cywilizacji.
Już przed wiekami pojawiły się dwa ujęcia tego zagadnienia.
Według pierwszego, szczęście polega na posiadaniu dóbr.
Według drugiego, nie to jest ważne, jakie dobra człowiek posiada, jakie powodzenia czy niepowodzenia go spotykają, ale jak on to przeżywa.
To ujęcie szczęścia wydaje się trafne z psychologicznego punktu widzenia.
Według Hansa Selyego, twórcy głośnej w latach trzydziestych teorii stresu, „...istotne nie jest to, co się z nami dzieje, ale to, jak to odbieramy...”.
Natomiast współczesny amerykański psycholog Albert Ellis stwierdził, że „...nie zdarzenie, lecz nasza interpretacja tego zdarzenia jest tym, co powoduje naszą reakcję emocjonalną...”, a wiec poczucie szczęścia lub nieszczęścia.

W chwili gdy dążymy do szczęścia nie możemy zapomnieć by nie krzywdzić innych.
Nie można przyjąć zasady, że „cel uświęca środki”.
To, że się uczymy, robimy karierę zawodową, odnosimy sukcesy służy temu, by być szczęśliwym.
Tak więc szczęścia pragniemy dla niego samego, a nie dla czegoś innego.
Kariery zawodowej pragniemy dla niej samej, ale również dla szczęścia, w przekonaniu, że dzięki niej będziemy szczęśliwi.
Natomiast samego szczęścia nie pragnie się dla kariery zawodowej, ani dla niczego innego, poza nim samym.


Szczęście jest również samowystarczalne, bo to, co jest uważane za dobro ostateczne (Epikur) jest samowystarczalne, czyli to, co czyni życie szczęśliwym, godnym pożądania.


Dlatego szczęście można uznać za coś samowystarczalnego, bo jest najbardziej godne pożądania, nie będąc składnikiem jakiegokolwiek dobra- szczęście po prostu jest.


Ludzie dopatrują się różnych definicji szczęścia.
Wiadomo, że za osobę szczęśliwą można uznać kogoś kto ma dom, rodzinę, dobrze mu się wiedzie.
Dla niektórych szczęściem jest rozsądek, dla innych mądrość, a dla jeszcze innych dobrobyt zewnętrzny.
Oczywiście, istnieją tutaj różne połączenia tych rzeczy z przyjemnościami.
Szczęście osiąga się przez czynniki zewnętrzne(fizyczne), oraz czynniki wewnętrzne(duchowe).


To człowiek szczęśliwy jest dobry dla otoczenia, dla swoich bliskich.
Taka osoba może lepiej wykorzystać drzemiący w niej potencjał do pracy, do czynienia dobra, do bycia pożyteczną jednostką w społeczeństwie.
Osoba szczęśliwa wykona dane zadanie lepiej, niż osoba nieszczęśliwa.
Aby być szczęśliwym należy kierować się własnymi przekonaniami, zainteresowaniami, przeczuciem i rozumem.
To, jaką drogę obieramy na początku życia, da nam potem szczęście, albo nieszczęście.
Już sam wybór studiów określa czy w życiu będziemy robić to, co chcemy- dążąc w ten sposób do osiągnięcia szczęścia przez przyjemność płynącą z samozadowolenia z pracy, czy to co musimy robić, będąc w ten sposób osobami nieszczęśliwymi.


„Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się dzieli”.


Wpisał: Christi benignus

Pragnienie szczęścia
Laudate.pl - Dzieło Św. Królowej Jadwigi - 18.11.2008.