Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Mówi się o niej że jest bezduszna, nie wiem na ile to stwierdzenie jest prawdziwe ale na pewno obojętność jest krótkowzroczna (bardzo krótko) gdyż nie widzi dalej niż koniec własnego nosa. Przypadłość ta z pozoru nieszkodliwa zadomowiła się na dobre pod naszymi strzechami poszerzając "zaszczytne grono" naszych wad narodowych. Znając życie zaraz ktoś mi dotnie, że za komuny to tej obojętności nie było wszyscy się wszystkim interesowali i donosili gdzie trzeba a efekty tego postępowania leczymy do dzisiaj. Hola, hola... za komuny było to zajęcie bezpieki wraz z całym gronem współpracowników i proceder ten nie miał nic wspólnego z bezinteresowną troską o bliźniego.

Wróćmy jednak do obojętności. Zapewne wielu uważa że jest o całe niebo lepsza od natrętnego wścibstwa i zapewne mają dużo racji, gdyż zainteresowanie poczynaniami naszych bliźnich jeśli ma na celu tylko nasz własny interes jest rzeczą z gruntu złą. Jednak gdy celem jest dobro bliźniego i dobro społeczeństwa to jak każde dobro tak również to jest ze wszech miar pożądane.
Przechodząc obojętnie obok zła dziejącego się na naszych oczach stajemy się za nie współodpowiedzialni. Jak się ma sprawa gdy obojętnie przechodzimy obok dobra? W zasadzie analogicznie też powinniśmy czuć się za nie odpowiedzialni. Gest pomocy, dobrego słowa, to nic nie kosztuje. Obojętność charakteryzuje ludzi którzy z natury są egoistami osobami dla których społeczeństwo może nie istnieć. Problem polega na tym że relacja ta jest obustronna więc i oni w trudnych okolicznościach nie powinni liczyć na wsparcie społeczeństwa.

Obojętność społeczeństwa powoduje poczucie bezkarności i akceptowalności złych zachowań. Objawia się to najpierw w drobiazgach a gdy one nie zostają potępione skala zła rośnie z czasem przechodząc w patologie społeczne. Wygodniej się jest jednak nie odzywać, patrzeć na świat obojętnie, udawać że nas to nie dotyczy. Nasuwa mi się na myśl pewna sentencja umieszczona w tytule strony internetowej pewnego katechety: „Pod Prąd, bo z prądem płyną tylko zdechłe ryby i ścierwo” Nie życzę nikomu aby to porównanie jego właśnie dotyczyło ale... nie bądźmy obojętni.
red. Błażusiak J.

Od grzechu obojętności, zachowaj nas Panie
Laudate.pl - Dzieło Św. Królowej Jadwigi - 15.09.2008.