300 lat samowystarczalności gazowej Polski!?
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 6965
Witam
Jeszcze niedawno myślałem, że polskie złoża gazu łupkowego wystarczyłyby nam na 120 lat (takie były szacunki jeszcze 5 lat temu), ale okazuje się, iż jesteśmy jako państwo gazową europejską potencjalną potęga gazową: "Polska ma 5,3 bln m sześc. możliwego do eksploatacji gazu łupkowego - podaje amerykańska Agencja ds. Energii (EIA). Przy obecnym zużyciu, gazu wystarczy, więc na ok. 300 lat" – czytam sobie dziś nagłówek artykułu na portalu interii...
... i coraz bardziej smutek ogarnia moje polskie serce, ale - mimo narastającego rozgoryczenia – przyswajam dalsze części tego suchego i bezemocjonalnego tekstu informacyjnego: "Według raportu zamówionego przez amerykańską administrację ds. informacji o energii (EIA), w 32 krajach znajduje się blisko siedem razy więcej opłacalnego w wydobyciu gazu łupkowego niż w USA. Zasoby gazu łupkowego możliwego do wydobycia w tych państwach sięgają 163 bln m sześc. - czyli sześć razy więcej niż potwierdzone zasoby gazu naturalnego (...) Według amerykańskiego portalu poświęconego cenom ropy oilprice.com, jeśli polskie zasoby gazu łupkowego okażą się tak duże, jak to jest przewidywane, Polska w ciągu kilku lat może zostać eksporterem gazu (...) Jak informuje portal, produkcja w Polsce na skalę komercyjną mogłaby się rozpocząć już za dwa, trzy lata, chociaż znaczącą wielość najprawdopodobniej osiągnęłaby za lat 7-10. Koncesje na poszukiwania gazu niekonwencjonalnego ma w Polsce ponad 20 firm. Obejmują ponad 50 tys. km kw., głównie w pasie od wybrzeża Bałtyku w kierunku południowo-wschodnim, do Lubelszczyzny. Drugi obszar potencjalnych poszukiwań to zachodnia część Polski, głównie woj. wielkopolskie i dolnośląskie. Pierwsze wiercenia wykonało PGNiG w Markowoli na Lubelszczyźnie - gazu tam nie znaleziono...".
Świat się męczy...
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2099
*Czy Bambo z Ickiem przechytrzą Ali Babę? * W UE: skąd wziąć real...
Rektor KUL, widać, wszedł w buty swego poprzednika, zmarłego abp Życińskiego i urządził „pokazuchę”: koło naukowe studenckie – zawieszone, jego opiekun – odwołany, plus nabożeństwo ekspiacyjne, głównie dla tych, co oklaskiwali ocenę postaci zmarłego dokonaną przez p.Grzegorza Brauna („kłamca i łajdak”). Wszystko to z ponad miesięcznym opóźnieniem, na sygnał dany z żydowskiej gazety dla Polaków... Można mniemać, że ocena abp Życińskiego zawarta w słowach p.Grzegorza Brauna zgorszyła niektórych „maluczkich”, ale wolno i sądzić, że z kolei innych „maluczkich” zgorszyła ta rektorska pokazucha.
Zgorszenie nie jest w tej kwestii nowe: kiedy abp Życiński oczerniał uczciwych, prawych i odważnych „maluczkich”, imputując im „prymitywizm moralny” i niemal publicznie ich wyklinając tylko dlatego, że ujawnili wieloletniego TW na KUL, w osobie Jerzego Kłoczowskiego oraz byli zwolennikami dopełnienia lustracji – było wielkie zgorszenie. Zwłaszcza, że tego zgorszenia dopuszczał się człowiek zarejestrowany przez wiele lat jako TW „Filozof”, którego teczkę podwładni gen.Kiszczaka wyczyścili. Zgorszenie w tej sprawie, co gorsza, będzie się chyba kontynuować pośmiertnie, bo i prezydium Episkopatu opublikowało oświadczenie potępiające „sposób oceny postawy kościelnej i społecznej zmarłego Pasterza”, w jaki dokonał tej oceny p.Grzegorz Braun oraz stwierdzające, że „oszczerstwo to obciąża sumienie” nie tylko p.Brauna, ale i „tych, którzy zgadzają się na tego typu wypowiedzi, a nawet je nagłaśniają”. Odnoszę wrażenie, że bardzo wiele sumień jest w ten sposób „obciążonych”( w domyśle: grzechem?), chyba znacznie więcej, niż „nie obciążonych”... Czy dostaną z tego grzechu rozgrzeszenia w konfesjonałach? Czy może zależeć to będzie od tego, u kogo będą się spowiadać?... Rzecz jednak w tym, że kiedy „Filozof” za życia dopuszczał się swych skandalicznych, publicznych, oszczerczych i niszczących oskarżeń wobec uczciwych, prawych i odważnych osób, z entuzjastycznym poparciem tych, co z tymi oszczerstwami się „zgadzali a nawet je nagłaśniali” ( żydowska gazeta i lobby b.konfidentów) – prezydium Episkopatu milczało, co mogło wywoływać zgorszenie maluczkich w postaci szerzącego się przekonania, że prezydium Episkopatu najzwyczajniej boi się gazety żydowskiej i jej ówczesnego episkopalnego faworyta – abp Życińskiego, któremu akurat wolno „ranić i niszczyć” swym słowem maluczkich. Stąd najnowsze oświadczenie prezydium Episkopatu brzmi ciągle gorszącą nutą; słychać nie odosobnione opinie, że idzie bardziej o „korporacyjną solidarność”, niż o prawdę i sumienie. No ale co jednych maluczkich gorszy – innych maluczkich pewnie buduje... Ot, poważne pęknięcie...
Jak to pisał Stanisław Lem? „Postępując cierpliwie i metodycznie nawet conclave doprowadzić można do ludożerstwa”...
Cierpliwość i metodyczność widać właśnie w budowaniu demokracji policyjnej. „Dane o prywatnych rozmowach obywateli są u nas najgorzej chronione w całej Europie” – informują media. Najnowsze dyrektywy prokuratora generalnego mobilizują podległe mu organa do tropienia „mowy nienawiści” i „antysemityzmu”, postulowane zmiany w prawie medialnym godzą głównie w Radio Maryja, kibice karani są sądownie są za wyrażanie swych opinii o rządzie (wkrótce przyjdzie kolej na studentów?), z telewizji publicznej już wymieciono opozycję, nie ustają próby ograniczenia wolności internetowej, a Pakt dla Kultury jest zwykłą rządową próba kupienia sobie poparcie „podskakiewiczów pod kulturę”... Więc demokracja korupcyjno-policyjna – jako ostateczny produkt osławionej transformacji ustrojowej?...Czy nasi wysłannicy na bliski Wschód i do Afryki Północnej – pp. Borusewicz, Sikorski i Wałęsa, stręczący Arabom „okrągłe stoły” - ostrzegli tamtejszych „demokratów” o żałosnym końcu spodstolnych transformacji?...
Tymczasem wygląda na to, że Amerykanie podzielili się rolami z UE. Mając na karku (i na kasie) Irak i Afganistan, plus Izrael na utrzymaniu – rozgrywanie Afryki Północnej pozostawiają UE, czuwając dyskretnie z tyłu i ubezpieczając operacje „Rekolonializacja”. Zasię na Bliskim Wschodzie nolens volens muszą grać pierwsze skrzypce, bo inaczej pieniądze amerykańskiego lobby żydowskiego nie wesprą kongresmanów i senatorów w ich kampaniach wyborczych, no a kto raz zaprzeda duszę..., pardon: kto raz weźmie ten szmal, temu już trudno urwać się z krótkiej smyczy.
Właśnie Barak Obama dał do zrozumienia, że uznałby państwo palestyńskie i to w granicach sprzed 1967 roku, więc sprzed izraelskiego zaboru. Zaraz też izraelski premier Netanjahu oburzył się na Murzyna, co zapewne podniosło nieco notowania Murzyna w świcie arabskim, i o co zapewne obydwóm chodziło. Aliści cała propozycja Baraka Obamy brzmiała nieco inaczej: otóż skłonny on byłby uznać państwo palestyńskie w granicach sprzed 1967 roku ale pod warunkiem, że świat arabski nacisnąłby najpierw na Syrię, by pozbyła się prezydenta Beszara El Asada.
Powiadają słusznie, że słabsi powinni w kontaktach z Amerykanami żądać zapłaty z góry. Toteż „świat arabski” powinien odwrócić tę propozycję Murzyna: niech Ameryka najpierw uzna niepodległą Palestynę w granicach sprzed 1967 roku, a dopiero potem „świat arabski” będzie te biedną Syrię naciskał względem „straszliwego El Asada... I zaraz się okaże, że to tylko „Bambo” z „Ickiem” chcieli przechytrzyć „Ali Babę”.
Oddanie Afryki Północnej, z jej ropą i rynkiem zbytu w pacht Unii Europejskiej staje się szczególnie pilne: Grecja zażądała dodatkowych miliardów „pomocy unijnej”, bo jak nie, to „grób, baronowo, trup, baronowo, plajta, krach”! Straus –Kahn, który był zwolennikiem niemal nieograniczonego udzielania pomocy – akurat „zgwałcił pokojówkę”. Też się wybrał, akurat miał kiedy... Kto wie, czy za Grecją nie podąży Portugalia... Hiszpania (tam się dopiero dzieje!)... wreszcie i Polska. Będą nowe rozbiory, podziały i „transformacje ustrojowe” u bankrutów? Pewnie tak, ale na razie UE potrzeba forsy, forsy i raz jeszcze forsy. Przede wszystkim potrzeba forsy! Wirtualne biliony, wpompowane w „ratowanie przed kryzysem” dopominają się o jakiś real gotówkowy, choćby cząstkowy, bo smarowanie gospodarki samym wirtuałem na dłuższą metę nie wystarcza.
Świat się męczy nie od dzisiaj, ale obserwujemy chyba nową jakość tej odwiecznej męki: mękę całkowicie pustego pieniądza w skali globalnej. Ta nowa męczarnia nie może pozostać bez konsekwencji.
Marian Miszalski
Za: http://marianmiszalski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=265&Itemid=138438434
Świat w drodze do piekła - Masoneria
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 11970
As the World Goes to Hell
http://100777.com/node/85
dr Henry Makow – 25.05.2003 tłumaczenie Ola Gordon
W przeszłości wszystkie nieszczęścia ludzkości przypisywałem konspiracji spowinowaconych arystokratów brytyjskich, ich amerykańskich pochlebców, syjonistów i banków centralnych. Przeoczyłem najważniejszy czynnik – masonów – największe na świecie tajne stowarzyszenie 5 milionów członków (w tym 3 miliony Amerykanów). Tylko wtajemniczeni wiedzą, że ‘rzemiosło’ faktycznie jest oddane satanizmowi.
Należą do niego wszyscy konspiratorzy. Jego członkiem jest George W Bush. Jako student w Yale Bush dołączył do ‘Czaszki i Piszczeli’ i nawiązał do tego w sierpniu 2000 tymi słowami: ‘moje dziedzictwo jest częścią tego kim jestem.’
Członkami wysokiego szczebla są również Dick Cheney i Colin Powell. Jest nim też Al. Gore i Ariel Sharon, oraz byli prezydenci: Harry Truman, Ronald Reagan i Lyndon Johnson. I Henry Kissinger, I Allen Greenspan i prezydent Banku Światowego James Wolfensohn. Wygląda na to, że czczenie diabła jest w dzisiejszym świecie warunkiem niezbędnym do zdobycia władzy i osiągnięcia sukcesu.
Stowarzyszenie Unum Principium: Miller do dymisji!
- Szczegóły
- Kategoria: Wiadomości
- Odsłony: 2924
– sankcjonujące uporczywe odmawianie Polakom mieszkającym w Niemczech miana „mniejszości narodowej” ze wszystkimi związanymi z tym skutkami prawnymi;
– fałszujące historię, bo obciążające winą za prześladowania i morderstwa na Polakach bliżej nieokreślone „byłe nacjonalistyczno-socjalistyczne rządy przemocy”;
– używające określeń „nazistowskie obozy koncentracyjne” (wbrew nazewnictwu międzynarodowemu: „byłe niemieckie nazistowskie obozy koncentracyjne”);
– powołujące do życia pełnomocników mniejszości niemieckiej przy wszystkich polskich wojewodach;
– zapowiadające powstanie ośrodka dokumentującego rzekome prześladowania mniejszości niemieckiej w Polsce po 1944 roku;
Czytaj więcej: Stowarzyszenie Unum Principium: Miller do dymisji!
Słono zapłacimy za prezydencję w UE
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2050
Nie łudźmy się, że prezydencja w Unii Europejskiej przyniesie Polsce jakieś realne korzyści. Po pierwsze dlatego, że państwo obejmujące prezydencję nie ma takich możliwości prawnych, gdyż prezydencja, oprócz znaczenia propagandowego, daje wyłącznie możliwość podejmowania działań organizacyjnych w ramach Rady Unii Europejskiej, polegających na przygotowaniu nieformalnych spotkań ministerialnych czy posiedzeń grup roboczych. Po drugie, skoro polscy politycy nie robią porządku na własnym podwórku, to dlaczego mieliby posprzątać na podwórku unijnym? Po trzecie, nawet jeśli by chcieli, to bez zgody Angeli Merkel, kanclerz Niemiec, i Nikolasa Sarkozy´ego, prezydenta Francji, takiej możliwości i tak nie mają.
Strona 748 z 1055
- PILNE! Zaczęły się naloty ABW na niezależne wydawnictwa. Konfiskują nakłady książek. 451° Fahrenheita.
- Niezwyciężona. Marzenie o polskiej armii. Geopolityka.
- Apel do Rodziców małych dzieci! – wygłoszony przez dr. Roberta Malone i podpisany przez 15 tysięcy lekarzy, naukowców
- Przesłanie Arcybiskupa Viganò na Boże Narodzenie
- Boże Narodzenie - Teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu
- Ofiary szczepień
- Jak bronić się przed terrorem. Przykłady listów do pracodawcy nakazującego zaszczepienie się
- Sprawa najwyższej wagi
- Kościoły i kaplice w Polsce, w których Msza Święta Wszechczasów była, jest i będzie.
- Sensacyjny wywiad abpa Viganò o twórcach i celach pandemii!
- BlackRock – najpotężniejszy koncern, którego prawie nikt nie zna
- Bestia znaczy swoich za zgodą Watykanu?
RadioMaryja.pl
28 listopad 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- Medytacja ignacjańska
- „Złowrogi” – filmowy obraz duchowej walki o duszę. W kinach od 27 grudnia
- Ks. T. Trzaska: Rocznie w Polsce odbiera sobie życie więcej osób, niż ginie na polskich drogach
- Rosja kolejny raz chce sparaliżować energetykę i ciepłownictwo Ukrainy
- Serwis informacyjny, godz. 11.00
- A. Kosztowniak: Zgoda KE na polski plan wychodzenia z deficytu to żaden sukces
- Dr Karol Nawrocki będzie walczył o poprawę sytuacji przedsiębiorców
- W ramach porozumienia o zawieszeniu broni na 60 dni wstrzymano walki w ramach konfliktu między Izraelem a Hezbollahem
- Projekt dot. wydłużonego urlopu macierzyńskiego dla rodziców wcześniaków poparty przez Sejm
- Posłowie PiS złożyli do sądu zażalenie na odmowę wszczęcia przez prokuraturę śledztwa ws. komisji ds. Pegasusa
- Informacje Dnia 28.11.2024 [10.00]
- Serwis informacyjny, godz. 10.00
Historia
- 100 rocznica urodzin Majora Władysława Kołacińskiego „Żbika”
- Jacek Bezeg - Ojciec Alojzy Liguda - Polak niezłomny z Winowa
- Alianci poświęcili nas dla Rosji – wywiad z prof. Witoldem Kieżunem
- Jacek Boki - O samostijną Ukrainę na Warmii, Mazurach, Pomorzu i Dolnym Śląsku
- Już raz Warszawa oskarżyła o Wołyń Sowietów
Myśl Narodowa
WSP
"Myśli nowoczesnego Polaka"
"Kościół, Naród i Państwo"
„Mamy sytuację dzisiejszą. Herezja i apostazja jest faktem. Nie widzi tego chyba tylko ten, kto nie ma pojęcia o tym, co to jest i jaką jest wiara katolicka”.
"Eksperci od bezpieczeństwa przewidują, że jeszcze kilka tysięcy obywateli Unii europejskiej padnie ofiarami przemocy i terroru ze strony migrantów, zanim fala, która powoli się podnosi we wszystkich krajach Unii europejskiej, zmyje tych wszystkich cynicznych polityków, którzy wciąż stoją murem za szaloną kanclerzycą Merkel."
- monsieurb
Chrześcijaństwo cierpi prześladowania !
Chrześcijanie stanowią około 30% mieszkańców Ziemi. Spośród około 1,8 mld wyznawców tej religii około 200 milionów jest prześladowanych, a corocznie ginie za wiarę blisko 90 tysięcy.. (w roku 2012 przyp.red.)
"Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować."
- Ewangelia wg św. Łukasza
Komentarze należą do osób które je zamieściły. Nie bierzemy odpowiedzialności za ich treść. Odpowiedzialność za zawartość zewnętrznych połączeń z siecią www spoczywa na osobach lub instytucjach, które oddały je do publicznej elektronicznej dyspozycji.
„Jedna jest Polska jak Bóg jeden w niebie,
Wszystkie me siły jej składam w ofierze
Na całe życie, które wziąłem z Ciebie
Cały do Ciebie, Ojczyzno, należę...”.
- Jan Lechoń
Nie mam swoich dzieci, ale walczę o Polskę dla Twoich!
„Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć” – George Orwell
"Neoliberalny kapitalizm to gwóźdź do trumny narodu – ludzie wycieńczeni walką o przetrwanie, związanie końca z końcem, stracą z pola widzenia dobro innych Polaków – i całego narodu. To droga do zniewolenia i klęski."
- „Polska Myśl Narodowa”
„Solon twierdzi, że kiedy państwo jest podzielone na dwa przeciwne obozy, to obywatel, nie chcący należeć do żadnego, winien być karany jako zdrajca narodu. Mogło to być prawdą za czasów Solona, kiedy nieomylny zakon z Nieba nie był jeszcze dany. Dziś jednak, kiedy kraj dzieli się na dwa stronnictwa, z których każde stoi pod fałszywym sztandarem, obowiązkiem prawego obywatela, który poznał prawdę absolutną, jest zatknąć trzecią chorągiew i nawoływać obydwa obozy, by się pod nią zjednoczyły, a zaniechawszy bezpłodnych waśni, wspólnie zabrały się do zbudowania narodowego gmachu na niezłomnym fundamencie wiekuistej Prawdy”.
- Zygmunt Krasiński (z „Pamiętników” Zygmunta Szczęsnego Felińskiego s. 275)
(...) „Nie jest możliwe, by ci, którzy naruszyli doktrynę Kościoła w odniesieniu do rozwodów, homoseksualizmu i aborcji, mogli być powitani w Kościele bez głębokiego nawrócenia. To nie jest nauka akademicka. To słowo Boże” – przypomniał duchowny. – Nie możemy być jak partie polityczne i zmieniać nasz program jedynie w celu uzyskania dobrej opinii i głosów wyborców. Nie jesteśmy kandydatami na prezydenta – ks. kard. Gerhard Ludwig Müller