ROMAN DMOWSKI ARCHITEKT POLSKIEJ NIEPODLEGŁOŚCI
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 10829
Ex oriente lux "Przegl. Wszechpolski" 1904
2 stycznia to rocznica śmierci Romana Dmowskiego. Męża stanu, architekta polskiej niepodległości, polityka, publicysty, delegata polski na konferencję paryską w 1919 i sygnatariusza traktatu wersalskiego.
Roman Dmowski (1864-1939) całe swoje życie poświęcił dla uzyskania niepodległości i odbudowy państwa Polskiego. Już na studiach krzewił idee niepodległości w Związku Młodzieży Polskiej (ZET). Organizacji istniejącej na wszystkich polskich i europejskich uniwersytetach, na których kształciła się polska młodzież. W tym samym celu wraz z innymi działaczami narodowymi Popławskim i Balickim przekształcił emigracyjną organizację - Ligę Polską w Ligę Narodową. Stworzył i redagował pisma skierowane do wszystkich polskich warstw społecznych w trzech zaborach. Miały one za zadanie wykształcenie w nich poczucia obowiązków polskich i zachęcenie do pracy na rzecz uzyskania niepodległości. Propagowały także myśl polityczną ruchu narodowego- wskazywały drogę do osiągnięcia tego celu. Były to "Przegląd Warszawski" "Polak" "Pochodnia". W roku 1902 wydrukowano znaczną część jednego z najważniejszych dzieł Dmowskiego - "Myśli nowoczesnego Polaka" swoistego manifestu idei narodowej. Przedstawiony w nim został wzór członka narodu polskiego, który był zdolny wziąć udział w walce o polską niepodległość. Traktat unaocznia zarówno tkwiący w narodzie polskim potencjał, jak wady narodowe. Wskazuje jak można je zwalczyć i przezwyciężyć.
Czytaj więcej: ROMAN DMOWSKI ARCHITEKT POLSKIEJ NIEPODLEGŁOŚCI
Józef Piłsudski – działacz Polskiej Partii Socjalistycznej
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 10385
Jeżeli dorosłe życie Józefa Piłsudskiego podzielić na dwa równe, ponad dwudziestoletnie okresy, to w pierwszym był on wybitnym socjalistą, współorganizatorem i przywódcą Polskiej Partii Socjalistycznej, a w drugim – organizatorem zbrojnej walki o niepodległość, Naczelnym Wodzem i twórcą Państwa Polskiego. Obydwa te długie okresy, chronologicznie i merytorycznie częściowo się zazębiały. Płynnie przebiegała linia podziału. O ile dzisiaj w społecznym odbiorze dominuje znajomość drugiego okresu, to zainteresowanie pierwszym jest już znacznie mniejsze. Przypomnijmy niektóre aspekty życia i działalności Józefa Piłsudskiego z jego pierwszego okresu.
Józef Piłsudski przyszedł na świat 5 grudnia 1867 roku w rodzinie szlacheckiej, w Zułowie (60 km na północ od Wilna). Był synem Józefa i Marii (z Bilewiczów) Piłsudskich. Rodzice należeli do tej szlachty, którą potocznie nazywano „bene nati et possesionati” (dobrze urodzeni i majętni). Dzieciństwo miał szczęśliwe. Wychowywał się beztrosko w gronie licznego rodzeństwa. Sytuacja uległa raptownej zmianie, gdy miał 8 lat. Wskutek pożaru spłonął doszczętnie rodzinny dwór w Zułowie. Rodzice stracili cały dorobek życia i z konieczności przenieśli się do Wilna. Tutaj też przez prawie siedem lat Józef uczęszczał do państwowego rosyjskiego gimnazjum (1877-1885). Po zaliczeniu siódmej klasy przeniósł się do Petersburga, gdzie w następnym roku uzyskał maturę. Z gimnazjum wyniósł znajomość łaciny i greki oraz języków francuskiego i niemieckiego.
Charakter młodego gimnazjalisty kształtował się w dużej mierze pod przeciwstawnym wpływem domu rodzinnego i szkoły. Rodzice, a szczególnie matka, wychowywali go w duchu patriotycznym. Często rozmawiali o przeszłości i ubolewali nad upadkiem powstania styczniowego w 1863 r. Zapoznawali syna z poezją wieszczów romantycznych i kupowali polskie książki. Lubił dużo czytać i zgłębiać dzieje, szczególnie opisy bohaterskich czynów i walk o ojczyznę. Z drugiej strony, w szkole panowała dokuczliwa rusyfikacja. Obowiązywał urzędowy język rosyjski. Nauczyciele Rosjanie zwalczali przejawy polskości i ściągali na siebie nienawiść.
Czytaj więcej: Józef Piłsudski – działacz Polskiej Partii Socjalistycznej
Jan Engelgard - O Wincentym Witosie…
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 9157
Wincenty Witos (ur. 21 stycznia 1874 w Wierzchosławicach koło Tarnowa, zm. 31 października 1945 w Krakowie)
Obecna Polska stara się za wszelką cenę być spadkobierczynią Polski sanacyjnej. Dlatego po dziś dzień nie unieważniono wyroków brzeskich, a Order Orła Białego, przyznany Witosowi przez władze niepodległej Polski w 1921 r., rodzina odzyskała dopiero w 2011 roku!
21 stycznia mija 140. rocznica urodzin Wincentego Witosa, jednego z najwybitniejszych polityków polskich XX wieku, wymienianego na równi z Romanem Dmowskim, Józefem Piłsudskim, Wojciechem Korfantym, Władysławem Sikorskim.
Dla przypomnienia krótki życiorys Witosa:
„Wincenty Witos (ur. 21 stycznia 1874 w Wierzchosławicach koło Tarnowa, zm. 31 października 1945 w Krakowie) – polski polityk, działacz ruchu ludowego, czterokrotny premier Rzeczypospolitej Polskiej. Od 1895 w Stronnictwie Ludowym, w latach 1908–1914 poseł do galicyjskiego Sejmu Krajowego, od 1909 do 1931 wójt Wierzchosławic. Poseł do austriackiej Rady Państwa (1911–1918), od 1914 w PSL „Piast” (prezes ugrupowania w latach 1918–1931) i w Naczelnym Komitecie Narodowym, później w Lidze Narodowej (1917–1918) i Polskiej Komisji Likwidacyjnej (1918–1919). Od 1919 poseł na polski Sejm. Trzykrotnie sprawował funkcję premiera (od 24 lipca 1920 do 13 września 1921, od 28 maja 1923 do 14 grudnia 1923 i od 10 maja 1926 do 14 maja 1926), jego rząd został obalony w wyniku przewrotu majowego. W latach 1929–1930 jeden z przywódców Centrolewu. W 1930 aresztowany przez władze sanacyjne, osadzony w twierdzy brzeskiej, oskarżony w tzw. procesie brzeskim o przygotowywanie zamachu stanu, skazany na 1,5 roku więzienia, udał się na emigrację do Czechosłowacji. Do kraju powrócił tuż przed wybuchem II wojny światowej, po jej rozpoczęciu internowany przez Niemców, odrzucił propozycję utworzenia rządu kolaboracyjnego. Po wojnie powołany na wiceprzewodniczącego Krajowej Rady Narodowej (nie podjął obowiązków), w 1945 prezes nowo powstałego Polskiego Stronnictwa Ludowego” (Wikiepdia).
Wydawać by się mogło, że w obecnej Polsce Wincenty Witos będzie zaliczony do grona bohaterów i twórców Polski Niepodległej. Tak do końca nie jest. Obecna Polska bowiem stara się za wszelką cenę być spadkobierczynią Polski sanacyjnej. Dlatego po dziś dzień nie unieważniono wyroków brzeskich, a Order Orła Białego, przyznany Witosowi przez władze niepodległej Polski w 1921 r., rodzina odzyskała dopiero w 2011 roku! Pisałem o tej sprawie w „Myśli Polskiej”.
Ignacy Jan Paderewski 1860-1941
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 8561
Ignacy Jan Paderewski był przede wszystkim artystą muzykiem. Jako znakomity kompozytor, a nade wszystko niezrównany wykonawca muzyki przerastał współczesnych. Dzięki swemu talentowi oraz ogromnej pracowitości został zauważony i doceniony, a później zdobywał coraz większą sławę i popularność. Umiał zarówno zaspokoić wymagania najbardziej wymagających melomanów, jak i trafić do szerokich mas publiczności.
Muzyka była dla niego wszystkim. Uważał, że jedynie ona jest „żywą sztuką”. Kierował się zasadą, którą sam sformułował: jeśli muzyka jest „ze wszystkich sztuk najdostępniejsza, to nie dlatego, ażeby miała być kosmopolityczna, lecz że jest z natury swej kosmiczna”.
Niezliczone koncerty na całym świecie przyniosły mu oprócz sławy również majątek, który pozwolił mu działać także na innych płaszczyznach. Paderewski mógł rozwinąć szeroką akcję charytatywną, która rozrosła się w działalność społeczną, a następnie polityczną. Coraz bardziej ujawniało się jego zaangażowanie w obronę polskiej sprawy narodowej. Nieczęsto się zdarza, ażeby jeden człowiek łączył tak skutecznie różne zainteresowania.
Kluczem do zrozumienia i oceny dokonań Ignacego Jana Paderewskiego jest właśnie uwzględnienie wewnętrznej, merytorycznej spójności różnych obszarów jego aktywności. Wyrastał jako sławny, znakomity muzyk. Jednocześnie z wewnętrznej potrzeby podjął działalność społeczną i polityczną. Doprowadziło go to z czasem do najwyższych godności państwowych. Ważną sferą jego zainteresowań stały się sprawy międzynarodowe, stosunki międzypaństwowe, a także działania dyplomatyczne, którym się poświęcił w przełomowym momencie tworzenia się niepodległego państwa polskiego po 123-letniej niewoli.
Szkic niniejszy poświęcony jest właśnie tym ostatnim sprawom. Pragniemy pokazać, jakim Paderewski był politykiem, co zdziałał jako dyplomata, zaprzeczając utartym poglądom, że działalności artystycznej z pracą na niwie państwowej pogodzić się nie da.
UPA, Polska i rosyjski imperializm
- Szczegóły
- Kategoria: Wiadomości
- Odsłony: 7916
W dniach 25-26 października 2014 roku odbył się w Warszawie VII ZJAZD UKRAIŃCÓW W POLSCE. W obradach wzięło udział prawie 100 osób. Omówiono tam priorytety i działalność organizacji, sytuację Ukraińców w Polsce, sytuację oświaty ukraińskiej, oraz perspektywy współpracy OUP z kościołami innych wyznań.
VII Zjazd ZUwP podjął także dwie uchwały, a raczej ogłosił dwa apele do Ukraińców i Polaków. Treści apeli nieco są odmienne, nie ze względu na tłumaczenie z ukraińskiego na polski, lecz w niewielkim stopniu merytorycznie różnią się od siebie. Po przeczytaniu obu apeli, stanęła mi przed oczyma Uchwała Kongresu Światowego Związku Nacjonalistów Ukraińskich z 22 czerwca 1990 roku. Różnica Uchwały z 1990 r. i 2014 r. polega na tym, że w Uchwale z 1990 r. są wytyczne skierowane do Ukraińców, jak mają postępować wobec Polski i Polaków, mówiąc językiem uproszczonym, jak wykołować Polaków, by zwalić winę ludobójstwa, a nawet ludobójstwo, na Polskę, jak postępować by Polska zwróciła ziemie „etniczne”, czyli tak zwaną „Zakerzonię”, będącą „czasowo pod polską administracją”, Ukraińcom. W Uchwale z 2014 r. sprawa pokazana jest jakby „z ogródkiem”, przez kolorowe szkiełko. Tak aby wytknąć Polsce ludobójstwo – delikatnie mówiąc – widziane przez niewinnych, zakonspirowanych, ale faktycznych ludobójców.
Punkt 7 apelu, w języku ukraińskim, brzmi: „Przeciwstawić się antyukraińskiej propagandzie w Polsce, której dzisiaj przywodzą niektóre aktywne środowiska polityczne i siły narodowe i z tak zwanych „kresowych” środowisk. Pokazywać, że działalność ich nie służy polskim narodowym interesom, ale co najmniej współbrzmi, nawet inspirowana ideą rosyjskiego imperializmu…”
Strona 403 z 1055
- PILNE! Zaczęły się naloty ABW na niezależne wydawnictwa. Konfiskują nakłady książek. 451° Fahrenheita.
- Niezwyciężona. Marzenie o polskiej armii. Geopolityka.
- Apel do Rodziców małych dzieci! – wygłoszony przez dr. Roberta Malone i podpisany przez 15 tysięcy lekarzy, naukowców
- Przesłanie Arcybiskupa Viganò na Boże Narodzenie
- Boże Narodzenie - Teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu
- Ofiary szczepień
- Jak bronić się przed terrorem. Przykłady listów do pracodawcy nakazującego zaszczepienie się
- Sprawa najwyższej wagi
- Kościoły i kaplice w Polsce, w których Msza Święta Wszechczasów była, jest i będzie.
- Sensacyjny wywiad abpa Viganò o twórcach i celach pandemii!
- BlackRock – najpotężniejszy koncern, którego prawie nikt nie zna
- Bestia znaczy swoich za zgodą Watykanu?
RadioMaryja.pl
17 listopad 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- Strefa Gazy: Dziesiątki zabitych w izraelskim ataku na budynek mieszkalny
- Ukraina: po zmasowanym ataku rakietowym Rosji uszkodzone sieci elektryczne i kolejowe
- VIII Światowy Dzień Ubogich
- D. Trump ogłosił wybór Chrisa Wrighta – zwolennika paliw kopalnych – na ministra energii
- Światowy Dzień Wcześniaka
- Ł. Rzepecki: Wierzę, że PiS, PSL i Konfederacji uda się wystawić jednego kandydata na prezydenta
- Raport: coraz większa rola mediów społecznościowych w zakupach
- Litwa: mimo sankcji handel z Białorusią wciąż trwa
- [Jestem w Kościele] Gdyby tylko Kościół…
- ARiMR: nabór wniosków dla pszczelarzy przedłużony do 28 listopada
- Red. G. Górny o kandydatce na ołtarze Sybil Kathigasu: Katolicy w Malezji od kilkudziesięciu lat otaczają jej postać wielkim kultem. Dla nich była osobą świętą
- Homilia wygłoszona przez Ojca Świętego Franciszka podczas Mszy św. w Światowy Dzień Ubogich
Historia
Myśl Narodowa
WSP
"Myśli nowoczesnego Polaka"
"Kościół, Naród i Państwo"
„Mamy sytuację dzisiejszą. Herezja i apostazja jest faktem. Nie widzi tego chyba tylko ten, kto nie ma pojęcia o tym, co to jest i jaką jest wiara katolicka”.
"Eksperci od bezpieczeństwa przewidują, że jeszcze kilka tysięcy obywateli Unii europejskiej padnie ofiarami przemocy i terroru ze strony migrantów, zanim fala, która powoli się podnosi we wszystkich krajach Unii europejskiej, zmyje tych wszystkich cynicznych polityków, którzy wciąż stoją murem za szaloną kanclerzycą Merkel."
- monsieurb
Chrześcijaństwo cierpi prześladowania !
Chrześcijanie stanowią około 30% mieszkańców Ziemi. Spośród około 1,8 mld wyznawców tej religii około 200 milionów jest prześladowanych, a corocznie ginie za wiarę blisko 90 tysięcy.. (w roku 2012 przyp.red.)
"Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować."
- Ewangelia wg św. Łukasza
Komentarze należą do osób które je zamieściły. Nie bierzemy odpowiedzialności za ich treść. Odpowiedzialność za zawartość zewnętrznych połączeń z siecią www spoczywa na osobach lub instytucjach, które oddały je do publicznej elektronicznej dyspozycji.
„Jedna jest Polska jak Bóg jeden w niebie,
Wszystkie me siły jej składam w ofierze
Na całe życie, które wziąłem z Ciebie
Cały do Ciebie, Ojczyzno, należę...”.
- Jan Lechoń
Nie mam swoich dzieci, ale walczę o Polskę dla Twoich!
„Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć” – George Orwell
"Neoliberalny kapitalizm to gwóźdź do trumny narodu – ludzie wycieńczeni walką o przetrwanie, związanie końca z końcem, stracą z pola widzenia dobro innych Polaków – i całego narodu. To droga do zniewolenia i klęski."
- „Polska Myśl Narodowa”
„Solon twierdzi, że kiedy państwo jest podzielone na dwa przeciwne obozy, to obywatel, nie chcący należeć do żadnego, winien być karany jako zdrajca narodu. Mogło to być prawdą za czasów Solona, kiedy nieomylny zakon z Nieba nie był jeszcze dany. Dziś jednak, kiedy kraj dzieli się na dwa stronnictwa, z których każde stoi pod fałszywym sztandarem, obowiązkiem prawego obywatela, który poznał prawdę absolutną, jest zatknąć trzecią chorągiew i nawoływać obydwa obozy, by się pod nią zjednoczyły, a zaniechawszy bezpłodnych waśni, wspólnie zabrały się do zbudowania narodowego gmachu na niezłomnym fundamencie wiekuistej Prawdy”.
- Zygmunt Krasiński (z „Pamiętników” Zygmunta Szczęsnego Felińskiego s. 275)
(...) „Nie jest możliwe, by ci, którzy naruszyli doktrynę Kościoła w odniesieniu do rozwodów, homoseksualizmu i aborcji, mogli być powitani w Kościele bez głębokiego nawrócenia. To nie jest nauka akademicka. To słowo Boże” – przypomniał duchowny. – Nie możemy być jak partie polityczne i zmieniać nasz program jedynie w celu uzyskania dobrej opinii i głosów wyborców. Nie jesteśmy kandydatami na prezydenta – ks. kard. Gerhard Ludwig Müller