Stanisław Bulza - „Świt Odysei”
- Szczegóły
- Kategoria: Czytelnia
- Odsłony: 25945
Rewolucje spod znaku zaciśniętej pięści
Wszystkie rewolucje, które przetoczyły się przez Afrykę północną, były przeprowadzane zgodnie ze scenariuszem nowego porządku świata. Prowokatorzy wszystkich tych rewolucji brali udział w tych samych kursach terrorystycznych, które były organizowane przez serbski „Otpor” przy pomocy CIA.
Rewolucja w Tunezji w 2010/2011 (zwana też „Jaśminową rewolucją”) rozpoczęła się od protestów mieszkańców Tunezji o charakterze społeczno-politycznym przeciwko złej sytuacji materialnej, bezrobociu, brakowi swobód obywatelskich i długoletniej władzy prezydenta Zina Al-Abidina Ben Alego. W ich rezultacie 14 stycznia 2011 prezydent zrzekł się władzy i opuścił kraj, udając się do Arabii Saudyjskiej. Po Tunezji rewolucje objęły Egipt i 13 lutego 2011r. Jemen. Komentatorzy i ekonomiści uważali, że kryzys wywołany rekordowymi cenami żywności na świecie może wywoływać niepokoje społeczne w kolejnych krajach Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu.Po udanej rewolucji w Egipcie gdzie obalony został prezydent Hosni Mubarak, fala protestów rozlewała się na kolejne kraje Arabskie. Od początku lutego 2011 r. dochodziło do starć w Bahrajnie, Libii, Syrii, Libanie czy Iranie.
W Libii protesty zapoczątkowane 15 lutego 2011 r. pod wpływem udanych rewolucji w Tunezji i Egipcie przerodziły się w wojnę domową. Gdy terroryści przegrywali, to 20 marca 2011 r. nastąpiła agresja państw zachodnich na Libię. W skład koalicji wchodziły Stany Zjednoczone, Francja, Wielka Brytania, Kanada i Włochy. Operacji nadano kryptonim „Świt Odysei”. Od tego czasu trwało bombardowanie Libii. Konflikt zakończył się w październiku wraz ze schwytaniem Kaddafiego oraz jego śmiercią, do której doszło w niejasnych okolicznościach.
W Syrii rewolta przeciwko prezydentowi Baszir al-Assadowi wybuchła 15 marca 2011, kiedy odbyły się wielotysięczne demonstracje w różnych syryjskich miastach. Rewolta nadal trwa i zginęło w niej już tysiące ludzi. Broń rebeliantom dostarcza Zachód.
Srdia Popović, serbski rewolucjonista, ma na koncie przeprowadzanie szkoleń opozycjonistów w 37 różnych krajach, poczynając od Białorusi i Iranu, a na Korei Północnej i Zimbabwe kończąc. Mógł się przyczynić także do wywołania rewolucji w Egipcie oraz Tunezji. Przed niespełna kilku laty Popović szkolił aktywistów egipskich. Uczył ich, jak organizować kampanie, zdobywać poparcie młodzieży oraz podłączyć się do społecznych mediów. Później stworzyli oni tzw. „Młodzieżowy ruch 6 Kwietnia”, który przyczynił się do wywołania rewolucji w Egipcie. Młodzi Serbowie ze stowarzyszenia CANVAS współpracowali z tzw. obrońcami demokracji w 50 krajach. Doradzali jak pokojowo mierzyć się z reżimami i zwyciężać - w Gruzji, na Ukrainie, w okupowanym przez Syrię Libanie, na Malediwach, Egipcie
(http://wyborcza.pl/1,76842,9169249,Rewolucja_zaczela_sie_od_Kuronia.html#ixzz1MrW1gBh4).
Jeden z liderów egipskiego „Młodzieżowego Ruchu 6 kwietnia”, Mohamed Adel ujawnił, że odbył swoje szkolenie w podobnych organizacjach młodzieżowych w Belgradzie.
Egipski „Młodzieżowy Ruch 6 Kwietnia”, który brał udział w rewolucji, posiadał dokładnie ten sam symbol „zaciśniętej pięści”, co serbski „Otpor”. W Bahrainie organizacja „Młodzież dla Wolności” również posługiwała się symbolem „zaciśniętej pięści”. Symbol ten był obecny również podczas protestów w Gruzji, Wenezueli. Cechą charakterystyczną wszystkich rewolucji jest to, że „manifestanci” zbierają się zawsze w stolicy danego państwa na centralnym placu, gdzie zakładają namiotowe miasteczko.
„Cień tajnych służb” Doroty Kani
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 6951
W stołecznej księgarni Traffic odbyła się promocja, wydanej przez wydawnictwo m, książki „Cień tajnych służb” autorstwa Doroty Kani. Spotkanie z autorką prowadził Rafał Ziemkiewicz.
"Przyłapaliśmy zdrajców"
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 5465

W Opolu powstała Akcja Obywatelska „Tak dla Elektrowni – Tak dla Śląska”. Wydawać by się mogło, że to inicjatywa lokalna, walka o partykularne interesy, zwykła przepychanka o jakieś tam pierwszeństwo jednego województwa przed innym. Niestety sprawa jest o wiele poważniejsza, ma wymiar ogólnopolski. Jak się okazuje, przypadkiem wpadliśmy na trop kolejnej zdrady POLSKIEJ RACJI STANU.
Sytuacja energetyki w Polsce niebezpiecznie zbliża się do krawędzi za, którą grożą nam nie tylko wyłączenia, ale i rzecz znacznie groźniejsza. Po uzależnieniu naszego kraju od dostaw gazu z Rosji przygotowywane jest uzależnienie od dostaw energii elektrycznej z tego samego źródła.
Tak na marginesie: likwidacja we wszystkich polskich miastach lokalnych gazowni i połączenie nas siecią rurociągów, które dziwnym trafem łączą się w jeden biegnący do źródeł w kraju niekoniecznie nam przyjaznym nie trwało jeden dzień, a wiele lat. Patrzyliśmy wszyscy spokojnie jak zakładano nam na szyję gazową pętlę. Do dziś nie znalazł się nikt, kto chciałby rozliczyć pomysłodawców i wykonawców tej akcji.
Wspominam o tym, bo podobnie dzieje się teraz z energetyką. Dziwnym trafem w wielu miejscach zdarza się szereg niepokojących sytuacji. Rezygnuje się z budowy lub rozbudowy elektrowni. Jednak kiedy się spojrzy na całość, to wygląda to zupełnie inaczej, wręcz groźnie. Wszystkie te niby przypadki łączą się w mocno już niepokojący obraz.
Konkretnie: za kilka lat z powodów technicznych konieczne będzie wyłączenie z ruchu zużytych bloków w kilku elektrowniach w Polsce. W związku z tym, że nie buduje się nowych elektrowni i nie remontuje starych konieczne staną się wyłączenia zasilania. Aby tego uniknąć należałoby już rozpocząć budowę nowych bloków, gdyż realizacja takiej inwestycji trwa około 5 lat. W kraju jedyną tego rodzaju inwestycją, która przygotowana jest do natychmiastowego rozpoczęcia realizacji jest rozbudowa Elektrowni Opole. Tak więc okazuje się, że nasza walka o jej rozbudowę, to także walka o bezpieczeństwo energetyczne całego kraju. 13 czerwca z Zarządu PGE GiEK S.A. wyszło polecenie nakazujące rozwiązanie związanych z tym projektem umów z wykonawcami i dostawcami oraz odbiorcami energii. Podjęcie takich działań spowoduje, że rozpoczęcie rozbudowy nie będzie możliwe przez co najmniej kilka lat i nie będzie możliwe w cenie obecnie ustalonej, a najprawdopodobniej nieomal dwukrotnie wyższej.
Polacy nie chcą niemieckich kłamstw
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 3530
Sprawa połączyła nawet zwaśnionych na co dzień komentatorów i polityków. Poza skrajnie lewackimi przedstawicielami niszowych mediów próżno szukać osoby, która jednoznacznie pozytywnie wyraziłaby się o serialu. – Polski epizod w filmie jest zakłamany, zrobiony na kolanie. Zaangażowano aktorów z byłego Związku Radzieckiego – mówił w poranku TVP Adam Krzemiński, publicysta tygodnika „Polityka”. Także on zwraca uwagę, że film zawiera haniebne uproszczenia i rozmywa odpowiedzialność. – Stereotyp polskiego antysemityzmu jest pokazywany w Niemczech od lat 60. To perfidia – mówił.
Telewizja, chcąc złagodzić kompromitację, zorganizowała przed jutrzejszym odcinkiem „Naszych matek…” debatę. Udział wezmą w niej historycy: prof. Tomasz Szarota – historyk PAN, i prof. Julius H. Schoeps – dyrektor Centrum Studiów Europejsko-Żydowskich im. Mojżesza Mendelssohna na Uniwersytecie w Poczdamie, konsultant historyczny serialu. Udział zapowiedział też m.in. Szewach Weiss, b. ambasador Izraela w Polsce, oraz komentatorzy i dziennikarze z Polski i Niemiec. Władze TVP przekonują, że pokazują film, aby polski widz mógł wyrobić sobie opinię.
Zdaniem historyka prof. Jana Żaryna sprawa jest szkodliwa na dwóch poziomach – Polska nie ma wypracowanego modelu prezentowania swojej historii i można ją niszczyć przez prezentowanie widzom wersji niemieckiej czy jakiejkolwiek innej. Tym samym likwiduje się wrażliwość widzów oraz przyzwyczaja ich do obcej narracji – mówi w rozmowie z „Codzienną”. Żaryn zwraca uwagę, że przez zakupienie praw do filmu strona polska legitymizuje produkcję i pokazuje, że nie ma nic przeciwko. – Zamiast prowadzić dyskusje z poziomu, który pokazałby niezgodę, wysyła się tym samym sygnał, że wszystko jest w porządku, do kolejnych potencjalnych odbiorców na całym świecie – dodaje. Jak się okazuje, film ma być wyświetlany w innych krajach, także w Stanach Zjednoczonych.
O Katolickie Państwo Narodu Polskiego
- Szczegóły
- Kategoria: Czytelnia
- Odsłony: 31895
Słowa te, jak i wypowiedzi innych hierarchów Kościoła w sprawie in vitro (arcybiskup Michalik), wywołały następnego dnia burzę z trąba powietrzną. L. Miller, szef SLD, na konferencji prasowej komentując słowa kard. Dziwisza stwierdził: „Polska nie jest państwem wyznaniowym, a ewangelie nie mogą mieć prymatu nad konstytucją”. W ocenie szefa SLD, nie wolno bagatelizować słów metropolity krakowskiego o prymacie prawa bożego nad prawem stanowionym. To jest norma istniejąca w państwie wyznaniowym, gdzie prawo stanowione przez parlament wynika z doktryny religijnej. To jest Iran Chomeiniego, a nie nowoczesne państwo polskie. Polscy żołnierze walczą z talibami, którzy właśnie taki model państwa wprowadzają u siebie”. W tej sprawie SLD zamierza napisać list do prezydenta B. Komorowskiego, który jest strażnikiem konstytucji, aby prezydent zechciał się ustosunkować do wypowiedzi kard. Stanisława Dziwisza. Porównanie przez Millera Polski do Iranu Chomeiniego czy talibów to wielki skandal. Polityk ten perfidnie straszy Polaków państwem wyznaniowym.
L. Miller zapomniał, że żyje w państwie, w którym jest ponad 90 proc. katolików, oraz że Polska trwa przy katolicyzmie już ponad 1000 lat. W tej, jak i w innych sprawach, szalona mniejszość pragnie narzucić swoje antychrześcijańskie prawa większości. Miller pokazał, że z większością nie musi się w ogóle liczyć. On nią gardzi, tak jak gardził Polakami będąc w partii komunistycznej w PRL. On chce też pouczać katolickich biskupów. Zgroza!
Ateistyczna mniejszość narzuca swoje zbrodnicze prawa większości. To jest totalitaryzm. W PRL również komuniści narzucali swoje prawa wbrew woli większości społeczeństwa. Ponieważ „dyktatura proletariatu” zrealizowana w rzeczywistości jako dyktatura jego „awangardy” miała radykalnie przeobrazić świat społeczny, i ponieważ praktycznie zadanie to musiało być realizowane niezależnie od, a często wbrew woli większości społeczeństwa, więc system musiał zapewnić rządzącej mniejszości władzę nie tylko ciągłą i wyłączną, ale także totalną. Rozciągała się ona na cały obszar życia społecznego. A przecież kard. Stanisław Dziwisz tylko stwierdził: „W społeczeństwie demokratycznym rządzi większość…”, i tego najbardziej boi się L. Miller. Boi się większości. Boi się przebudzenia większości.
Na temat sprawowania władzy „Katechizm Kościoła Katolickiego” w rozdziale drugim „Wspólnota ludzka” w artykule drugim „Uczestnictwo w życiu społecznym” mówi: „Władza nie otrzymuje prawowitości moralnej sama z siebie. Nie powinna być sprawowana w sposób despotyczny, lecz działać na rzecz dobra wspólnego jako „siła moralna, oparta na wolności i świadoma ciężaru przyjęcia obowiązku” („Katechizm Kościoła Katolickiego”, Pallottinum 1994).
Wypada przypomnieć L. Millerowi, co się stało w Polsce po 1989 r., gdy kolejno zmieniające się rządy odrzuciły moralność i etykę w polityce. Zapanowało prawo pięści i wyrosła dżungla, która po latach tak zgęstniała, że trudno przez nią jest się przebić.
Strona 535 z 1057
- PILNE! Zaczęły się naloty ABW na niezależne wydawnictwa. Konfiskują nakłady książek. 451° Fahrenheita.
- Niezwyciężona. Marzenie o polskiej armii. Geopolityka.
- Apel do Rodziców małych dzieci! – wygłoszony przez dr. Roberta Malone i podpisany przez 15 tysięcy lekarzy, naukowców
- Przesłanie Arcybiskupa Viganò na Boże Narodzenie
- Boże Narodzenie - Teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu
- Ofiary szczepień
- Jak bronić się przed terrorem. Przykłady listów do pracodawcy nakazującego zaszczepienie się
- Sprawa najwyższej wagi
- Kościoły i kaplice w Polsce, w których Msza Święta Wszechczasów była, jest i będzie.
- Sensacyjny wywiad abpa Viganò o twórcach i celach pandemii!
- BlackRock – najpotężniejszy koncern, którego prawie nikt nie zna
- Bestia znaczy swoich za zgodą Watykanu?
RadioMaryja.pl
10 sierpień 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- Ponad 10 tys. hoteli w Europie chce pozwać platformę booking.com
- Ks. prof. P. Bortkiewicz TChr o Jubileuszu Młodych: Kościół ludzi młodych jest Kościołem nadziei, ale że przede wszystkim jest Kościołem prawdziwie Chrystusowym
- [Jestem w Kościele] Migranci i ewangelizacja: Dlaczego to temat tabu?
- Świadczenie honorowe dla stulatków
- Urlop macierzyński po poronieniu
- Eksperci zwracają uwagę na niepokojące dane o bezrobociu
- Rowerowa Pielgrzymka z Warszawy na Jasną Górę. P. Kowalicki: Chcemy, aby każdy z nas przeżył tę pielgrzymkę duchowo – żeby to nie była wycieczka
- Turyści w Turcji wydali w pierwszej połowie roku miliard dolarów na pamiątki
- Ewangelia na niedzielę
- Informacje Dnia, godz. 02.00
- Informacje dnia: Skrót informacji z kraju i ze świata
- Polski punkt widzenia: Krzysztof Ciecióra (09.08.2025)
Historia
Myśl Narodowa
Popularne
WSP
"Myśli nowoczesnego Polaka"
"Kościół, Naród i Państwo"
„Mamy sytuację dzisiejszą. Herezja i apostazja jest faktem. Nie widzi tego chyba tylko ten, kto nie ma pojęcia o tym, co to jest i jaką jest wiara katolicka”.
"Eksperci od bezpieczeństwa przewidują, że jeszcze kilka tysięcy obywateli Unii europejskiej padnie ofiarami przemocy i terroru ze strony migrantów, zanim fala, która powoli się podnosi we wszystkich krajach Unii europejskiej, zmyje tych wszystkich cynicznych polityków, którzy wciąż stoją murem za szaloną kanclerzycą Merkel."
- monsieurb
Chrześcijaństwo cierpi prześladowania !
Chrześcijanie stanowią około 30% mieszkańców Ziemi. Spośród około 1,8 mld wyznawców tej religii około 200 milionów jest prześladowanych, a corocznie ginie za wiarę blisko 90 tysięcy.. (w roku 2012 przyp.red.)
"Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować."
- Ewangelia wg św. Łukasza
Komentarze należą do osób które je zamieściły. Nie bierzemy odpowiedzialności za ich treść. Odpowiedzialność za zawartość zewnętrznych połączeń z siecią www spoczywa na osobach lub instytucjach, które oddały je do publicznej elektronicznej dyspozycji.
„Jedna jest Polska jak Bóg jeden w niebie,
Wszystkie me siły jej składam w ofierze
Na całe życie, które wziąłem z Ciebie
Cały do Ciebie, Ojczyzno, należę...”.
- Jan Lechoń
Nie mam swoich dzieci, ale walczę o Polskę dla Twoich!
„Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć” – George Orwell
"Neoliberalny kapitalizm to gwóźdź do trumny narodu – ludzie wycieńczeni walką o przetrwanie, związanie końca z końcem, stracą z pola widzenia dobro innych Polaków – i całego narodu. To droga do zniewolenia i klęski."
- „Polska Myśl Narodowa”
„Solon twierdzi, że kiedy państwo jest podzielone na dwa przeciwne obozy, to obywatel, nie chcący należeć do żadnego, winien być karany jako zdrajca narodu. Mogło to być prawdą za czasów Solona, kiedy nieomylny zakon z Nieba nie był jeszcze dany. Dziś jednak, kiedy kraj dzieli się na dwa stronnictwa, z których każde stoi pod fałszywym sztandarem, obowiązkiem prawego obywatela, który poznał prawdę absolutną, jest zatknąć trzecią chorągiew i nawoływać obydwa obozy, by się pod nią zjednoczyły, a zaniechawszy bezpłodnych waśni, wspólnie zabrały się do zbudowania narodowego gmachu na niezłomnym fundamencie wiekuistej Prawdy”.
- Zygmunt Krasiński (z „Pamiętników” Zygmunta Szczęsnego Felińskiego s. 275)
(...) „Nie jest możliwe, by ci, którzy naruszyli doktrynę Kościoła w odniesieniu do rozwodów, homoseksualizmu i aborcji, mogli być powitani w Kościele bez głębokiego nawrócenia. To nie jest nauka akademicka. To słowo Boże” – przypomniał duchowny. – Nie możemy być jak partie polityczne i zmieniać nasz program jedynie w celu uzyskania dobrej opinii i głosów wyborców. Nie jesteśmy kandydatami na prezydenta – ks. kard. Gerhard Ludwig Müller