- Wyraźnie „ustawiony” przetarg wyłaniający informatyków obsługujących wybory
- Powstaje program pełen błędów przyciągających uwagę opinii publicznej
- Umieszczenie kodów źródłowych tegoż programu w internecie jeszcze przed wyborami
- Fachowa analiza programu ukazuje rozległe możliwości fałszowania wyborów
- PRAWDA powoli zaczyna docierać do opinii publicznej
I to WSZYSTKO ma być dziełem przypadku? No, tylko bez jaj, proszę państwa, bo w moich oczach to wygląda na starannie zaplanowaną grę operacyjną.
Ktos wyraźnie „podstawił nogę” III RP, zwracając nam uwagę na systemowe, wieloletnie nieprawidłowości. Bo wszystkie dotychczasowe „WYBORY” zapewne były przeprowadzane wg. podobnych zasad – dając „zwycięstwo” jednym i pozbawiając go drugich.
Aż wreszcie ktoś postanowił pedagogicznie zafundować rodakom wielką lekcję „wychowania obywatelskiego”.
Bo jest to kolejny, po aferze taśmowej, sygnał do społeczeństwa – Polacy, plują Wam w twarz, uważając Was ponadto za ciężkich idiotów.
Bo w tym „teoretycznie istniejącym państwie” ludzie obecnej władzy ani nie nadają się na swoje stanowiska, ani nie mają demokratycznego mandatu do jej sprawowania.
Czytaj więcej: Skandal wyborczy – kto tak naprawdę podstawił nogę III RP?
System PKW pokazał zwycięzcę, którego nie było na karcie do głosowania
- Szczegóły
- Kategoria: Wiadomości
- Odsłony: 5601
"Warto przypomnieć, że 20 lat temu w wyborach
samorządowych oddano 1,6% głosów nieważnych oraz 1,7% kart pustych. Dziś obserwujemy niewyobrażalne zwielokrotnienie procentu głosów nieważnych. (Ok 40% w niektórych okręgach - przyp. red. WSP)
Zaakceptowanie tego stanu byłoby policzkiem dla Polaków. Byłoby
oskarżeniem polskiego społeczeństwa o zidiocenie."
- Andrzej Jarczewski
(wiceprezydent Gliwic w roku 1998)
Dzisiaj
"Po godzinie 21 w czwartek Państwowa Komisja Wyborcza przerwała pracę. Jak poinformował jej szef, stało się tak, w związku z wtargnięciem dużej grupy osób do siedziby Komisji. "Stworzone zostało zagrożenie dla bezpieczeństwa pracy członków PKW, pracowników KBW i dokumentacji wyborczej. PKW postanawia przerwać pracę do czasu usunięcia tego zagrożenia"
"W Krakowie kilkaset osób protestowało przeciwko - jak mówili - sfałszowaniu wyników wyborów samorządowych. Z biało-czerwonymi flagami przeszli z Rynku Głównego przed budynek Urzędu Wojewódzkiego gdzie pracuje komisja wyborcza. Słychać było okrzyki: sfałszowali! Sfałszowali!. To nie jest Rzeczpospolita, to jest Sowiecka Republika Polska, to co dzisiaj się dzieje z wyborami. Leśnym dziadom dziękujemy"
Wczoraj, 19 listopada
Podczas zliczania głosów w wyborach na prezydenta Szczecina system PKW wskazał, że ich zwycięzcą został Krzysztof Woźniak. Takiego kandydata w ogóle nie było na karcie do głosowania - dowiedziała się reporterka RMF FM, Aneta Łuczkowska
Taka sytuacja to błąd stworzonego dla PKW systemu liczenia głosów.
W pewnym momencie na ekranie monitora mieliśmy wyniki wyborów na prezydenta Szczecina, a po naciśnięciu klawisza" drukuj" wyszły nam wyniki na wójta bodajże gminy Kobylanka. I stąd wyszedł Krzysztof Woźniak - mówił przewodniczący szczecińskiej komisji Grzegorz Kasicki.
Czytaj więcej: System PKW pokazał zwycięzcę, którego nie było na karcie do głosowania