Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolności
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 10215
Czołowi działacze PRL, dawni aktywni członkowie władz PZPR, wielu organizatorów pierwszej „Solidarności”, inicjatorzy, twórcy i uczestnicy „okrągłego stołu” unikają, jak diabeł święconej wody ujawniania życiorysów oraz bliższych informacji o swojej roli, zarówno w PRL, jak i III RP. Obawiają się bowiem, że gdyby społeczeństwo dowiedziało się prawdy o ich przeszłości inaczej by się mogło zachować w czasie wyborów do parlamentu i do innych obywatelskich reprezentacji. Toteż dobrze się stało, że grupa opozycyjnych działaczy i publicystów próbuje przypomnieć prawdę o ludziach, którzy, jak kameleony zmieniali swoje barwy polityczne, ideologiczne, a nawet nazwiska. Oczywiście taka działalność demaskatorska wymaga od ich inicjatorów, charakteru, zasad moralnych, rzetelności, odpowiedzialności, uczciwości, cywilnej odwagi. Ale nie wystarczy tylko przypominać i wypomnieć, że ktoś w przeszłości należał do obozu rządzącego, był faworytem władz PRL, partii. Trzeba również wskazać, z jakich korzystał przywilejów on i jego najbliżsi. Dlaczego np. Bronisław Geremek w okresie najgłębszego stalinizmu w Polsce wyjeżdża na studia do Paryża, kto go tam wysłał, za jakie zasługi, jakie pełnił tam funkcje i zajmował stanowiska? Podobnie Karol Modzelewski i inni beneficjanci ówczesnych władz. Nie można pominąć życiorysów takich postaci, jak Stanisław Ciosek. On sam przemilcza np. swoje rodzinne koligacje, zajmowane stanowisko pierwszego sekretarza KW PZPR w Jeleniej Górze, milczy o nadużyciach i przekrętach finansowych, jakich tam dokonywał.
Czytaj więcej: Stalinowskie korzenie KOR-u, SLD i Unii Wolności
Czy da się ochrzcić demokrację?
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 5519
Wychodzi się z założenia, że jest to system „normalny” i nie jest on wrogi katolicyzmowi. Jeśli w ramach tego systemu pojawiają się jacyś wrogowie, to należy prowadzić z nimi spór, a w tym sporze wygrywa po prostu lepszy. Ludzie Kościoła muszą zatem robić swoje, tzn. pracować w szkołach (lekcje religii), w grupach wspólnotowych, nawracać skrawkiem posiadanych mediów, itd. Słowem – prowadzić ewangelizację w ramach demokracji.
Błąd tego myślenia polega na uznaniu tego systemu za neutralny światopoglądowo i dający “normalne” ramy dla życia społeczeństw. W rzeczywistości za panującymi dzisiaj typami demokracji stoją modele człowieka zbudowane na podstawowych błędach antropologicznych. Dlatego - nie rzecz w tym, że mamy jakąś skrzywioną demokrację po komunizmie, z agentami, którzy wszystko psują (co prawda, agentów też mamy), ale – powtórzmy – idzie o system, który jest tak skonstruowany, że wyrzuca z siebie, to, co budowane jest na fundamentach katolickich zasad.
Deklaracja Suwerenności Narodu
- Szczegóły
- Kategoria: Myśl Narodowa
- Odsłony: 14818
(przyjęta w 17.04.2005 w Warszawie-Wilanowie.
Tekst jednolity z poprawką z dn. 7.12.2007)
Wobec realnej groźby pozbawieniem Narodu polskiego godności jedynego prawowitego gospodarza na polskiej ziemi i ponownej utraty przez państwo polskie niepodległości, w poczuciu współodpowiedzialności za przyszłość Narodu i państwa, my, obywatele Rzeczpospolitej Polskiej, przedstawiciele różnych środowisk ludowych i narodowych, zebrani w Warszawie-Wilanowie w sali Parafii Św. Anny w dniu 17 kwietnia 2005 r., stwierdzamy, co następuje:
Liczne dotkliwe nieprawidłowości życia politycznego i społecznego w naszym kraju nierzadko mają swe źródło w wadliwych zapisach obowiązującej konstytucji z 1997 r. Umożliwiają one bowiem rządzącym wykorzystywanie naczelnej konstytucyjnej zasady suwerenności narodu jako swego rodzaju atrapy prawnej do legalizacji wszelkich poczynań władzy państwowej, bez względu na to, jak dalece działania tej władzy godziłyby w interes Narodu i państwa polskiego, z likwidacją niepodległości państwa i zasady suwerenności narodu włącznie.
Dla uzdrowienia życia politycznego i społecznego niezbędny jest zatem pozytywny, realistyczny program zmierzający, m.in. w drodze dokonania zmian w obowiązującej konstytucji, do ustanowienia państwa polskiego, respektującego w sposób rzeczywisty a nie pozorny zasadę suwerenności narodu.
Wobec zbliżającego się terminu wyborów parlamentarnych i prezydenckich, a także referendum konstytucyjnego, tym bardziej niezbędne i pilne staje się szerokie społeczne porozumienie i obywatelskie współdziałanie, wykraczające ponad partyjne podziały i różnice poglądów. Nakazem chwili staje się powołanie do życia jednego wspólnego, trwałego, niepodzielnego ruchu społeczno-politycznego, świadomego swych zadań i obowiązków wobec Narodu i Ojczyzny. W odróżnieniu jednak od dotychczasowej metody łączenia się i konsolidowania wokół partii politycznych i ich liderów, która wielokrotnie wykazała swą nieskuteczność, wzywamy do integrowania się patriotycznych jednostek, środowisk i grup wokół wspólnych, jasno określonych celów i zadań.
Ze swej strony, świadomi powagi chwili, zobowiązujemy się uczynić, co leży w naszej mocy, by dokonać zmian w Konstytucji RP w celu:
a) należytego umocnienia konstytucyjnej zasady suwerenności Narodu polskiego jako jedynego prawowitego gospodarza na polskiej ziemi,
b) ustanowienia zasad pomocniczości i solidarności jednoznacznie w rozumieniu katolickiej nauki społecznej,
c) nakazu ochrony życia i godności osoby ludzkiej od poczęcia aż do naturalnej śmierci,
a ponadto doprowadzić do przygotowania i wprowadzenia w życie właściwych środków konstytucyjno-prawnych, dla jak najenergiczniejszego przeciwstawienia się:
1. Narzuceniu Narodowi polskiemu antynarodowej i antykatolickiej konstytucji Unii Europejskiej, ustanawiającej wyższość prawa unijnego nad polskim, praktycznie likwidującej niepodległość państwa i suwerenność Narodu polskiego, jako prawowitego gospodarza na polskiej ziemi.
Znowu jest jak za Gierka!
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 7486
W znakomitej książce Antoniego de Saint-Exupery „Mały Książę” jest opis odwiedzin Małego Księcia na planecie, którą zamieszkiwał Król. Król przedstawił się Małemu Księciu jako władca absolutny i nie znoszący sprzeciwu, chociaż chwilowo nie miał poddanych, poza starym szczurem, który podobno gdzieś się na tej planecie ukrywał. Mały Książe poprosił zatem absolutnego monarchę, by zarządził zachód słońca. Król zajrzał do kalendarza, sprawdził porę zachodu słońca, po czym oznajmił Księciu: zarządzam zachód słońca na godzinę 19.15 – i zobaczysz, jaki mam posłuch.
Czyż ta scena nie jest prefiguracją projektu zmiany konstytucji, jaki prezydent naszego nieszczęśliwego kraju, Bronisław Komorowski skierował do marszałka Grzegorza Schetyny 12 listopada? Celem tego projektu jest dostosowanie dotychczasowych przepisów konstytucyjnych do przyjęcia wspólnej waluty – do czego Polska zobowiązała się w traktacie akcesyjnym – ale gwoli łatwiejszego strawienia przez opinię publiczną, ta trująca pigułka została pokryta polewą frazesów, mających stworzyć wrażenie, że nie tylko nie tracimy kolejnego bastionu samodzielności, ale przeciwnie – jako naród odzyskujemy polityczną suwerenność. Służą takiemu wrażeniu postanowienia o możliwości przeprowadzenia referendum w sprawach związanych z przekazaniem kompetencji władzom UE, zmianą unijnych traktatów i realizacją tzw. „prawa wychoda”, czyli wystąpienia z UE. Jest to oczywiście tylko teoretyczna możliwość, bo referendum zarządza Sejm, albo prezydent za zgodą Senatu. Jeśli ani Sejm, ani prezydent nie zarządzi, to wszystkie te sprawy po staremu załatwi Sejm odpowiednią ustawą. Zatem z góry można się domyślić, jaka rewolucyjna praktyka konstytucyjna ukształtuje się na gruncie tej rewolucyjnej konstytucyjnej teorii. Jeśli sondaże będą wskazywały, iż naród entuzjastycznie przyjmie żądania władców Eurokołchozu, to – kto wie? – może nasi Umiłowani Przywódcy pozwolą nam się wyfikać w referendum? Ale jeśli sondaże nie będą pewne, to oczywiście o żadnym referendum nie będzie mowy i wszystko załatwi Sejm odpowiednią ustawą.
Czy Jarosław Kaczyński wie, o czym mówi używając słów: polityka zagraniczna?
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 3933
JAROSŁAW KACZYŃSKI - Jak można łączyć poczucie słabości polskiego państwa z ambitną, podmiotową polityką zagraniczną? Odwołam się do słów, które wypowiedział Charles de Gaulle - "Jesteśmy słabi" - oczywiście to była słabość w innym wymiarze, bo chodziło o możliwości globalnego wpływu Francji - "Jesteśmy słabi, dlatego musimy uprawiać bardzo ostrą politykę zagraniczną". Dlatego nie zgadzam się z zarzutem, że niespójne jest łączenie świadomości słabości państwa z ostra polityka zagraniczna w wykonaniu prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Mój argument jest poprzez odwołanie się do autorytetów - to uzasadnienie tetyczne - używając określenia z zakresu logiki. Otóż można łączyć te dwa wymiary, gdyż polityka zagraniczna toczy się w ramach pewnej konwencji, która na przykład w obrębie Unii Europejskiej jest bardzo sformalizowana i są rozliczne ścieżki działania.
Czytaj więcej: Czy Jarosław Kaczyński wie, o czym mówi używając słów: polityka zagraniczna?
Strona 922 z 1057
- PILNE! Zaczęły się naloty ABW na niezależne wydawnictwa. Konfiskują nakłady książek. 451° Fahrenheita.
- Niezwyciężona. Marzenie o polskiej armii. Geopolityka.
- Apel do Rodziców małych dzieci! – wygłoszony przez dr. Roberta Malone i podpisany przez 15 tysięcy lekarzy, naukowców
- Przesłanie Arcybiskupa Viganò na Boże Narodzenie
- Boże Narodzenie - Teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu
- Ofiary szczepień
- Jak bronić się przed terrorem. Przykłady listów do pracodawcy nakazującego zaszczepienie się
- Sprawa najwyższej wagi
- Kościoły i kaplice w Polsce, w których Msza Święta Wszechczasów była, jest i będzie.
- Sensacyjny wywiad abpa Viganò o twórcach i celach pandemii!
- BlackRock – najpotężniejszy koncern, którego prawie nikt nie zna
- Bestia znaczy swoich za zgodą Watykanu?
RadioMaryja.pl
04 sierpień 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- Minister Waldemar Żurek nowym wykonawcą pomysłów politycznej sekty spod znaku Silnych Razem?
- 15 sierpnia MON zorganizuje centralne obchody Święta Wojska Polskiego. Punktem głównym – defilada wojskowa
- Prawo i Sprawiedliwość wreszcie dojdzie do porozumienia z Konfederacją? Na szali jest przyszłość suwerennej Rzeczypospolitej
- Koalicja rządząca próbuje zastraszać prezydenta elekta Karola Nawrockiego
- Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, stchórzył przed spotkaniem z prezydentem Andrzejem Dudą?
- Informacje Dnia 04.08.2025 [20.00]
- Cezary Kulesza odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski
- Donald Trump zapowiedział nałożenie wyższych ceł na Indie, bo kupują rosyjską ropę
- Rozmowy Niedokończone: Janos Esterhazy – wspólny męczennik komunizmu Polski i Węgier cz.I
- Warszawa: sąd przedłużył areszt dla Mieszka R. – podejrzanego o morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim
- Wólka Okrąglik: Obchody 82. rocznicy buntu w Obozie Zagłady w Treblince
- Strefa Gazy: 40 zabitych w atakach Izraela – pięć osób zmarło z głodu