Dugin: Waszyngton odpowie za wszystko
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 10008
Również wielu europejskich przedstawicieli Trzeciej Drogi, zobaczywszy portrety Hitlera i Szuchewycza, krzyże celtyckie i swastyki, zapomniało zupełnie o Niekischu, Imperium, Schmittcie, Guénonie i Evoli i stali się takimi samymi kanaliami.
Wywiad z profesorem Aleksandrem Duginem, przeprowadzony przez Ronalda Laseckiego.
- - Ronald Lasecki: Panie Profesorze, jesteśmy dziś świadkami masakr popełnianych na ludności rosyjskojęzycznej na Ukrainie wobec których władze Rosji pozostają zadziwiająco bierne. Czy Pańskim zdaniem prezydent Putin zawiódł jako przywódca narodu, czy też w najbliższym czasie możemy się spodziewać aktywizacji polityki rosyjskiej?
Aleksander Gielewicz Dugin: Należy spodziewać się aktywizacji. To wszystko nie skończy się tak łatwo.
- - RL: Dotychczasowa rosyjska polityka na Ukrainie poniosła klęskę, równocześnie zaś ostatnie wydarzenia zarysowały kierunek możliwego jej uzdrowienia moralnego, które konsekwentnie wdrożone, zapewne zwiększyło by też jej skuteczność. Mam na myśli długoletnie związanie nadziei Rosji z osobą prezydenta Wiktora Janukowycza, który w dniach kryzysu okazał się być człowiekiem słabym i tchórzliwym, w okresie poprzedzającym kryzys zaś dał się poznać jako chciwy i skorumpowany.
Rosyjska Wiosna we wschodniej i południowej Ukrainie wyłoniła jednak wielu energicznych i uczciwych przywódców ludowych, którzy cieszą się autentycznym poparciem mieszkańców. Dlaczego zatem Rosja wiązała dotychczas swoje interesy na Ukrainie ze złodziejskim oligarchą, zamiast zbudować szeroki ruch ludowy z mocnymi, moralnie nieskompromitowanymi przywódcami? Czy dostrzega Pan w Rosji tendencje (i celowość) do przedefiniowania tej polityki w kierunku przeze mnie wskazanym?
Ukraina w ogniu
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 9934
Kaczyński, który jest głównym promotorem walki z Rosją i popierania wszystkiego co Rosji szkodzi – moim zdaniem – po pierwsze nie reprezentował w tej sprawie polskich interesów, a po drugie wykazywał swoja niekompetencję i zaślepienie.
Ukraina na naszych oczach się rozpada jako jednolite państwo. Na wschodzie kraju rozpala się powstanie narodowe tamtejszej ludności, wśród której dominującą grupę stanowi ludność rosyjskojęzyczna.
Lokalne powstania objeły nie tylko miasta wschodniej Ukrainy, ale także Odessę, w której doszło do tragicznych wydarzeń w piątek 2 maja. Prokijowscy manifestanci otoczyli i podpalili budynek związków zawodowych, który był sztabem tzw. separatystów czyli antykijowskich powstańców. Budynek podpalono koktajlami Mołotowa, a wyskakujących ludzi bili bojówkarze – jak twierdzi rosyjska telewizja – z nacjonalistycznej organizacji „Prawy Sektor”, którzy po przewrocie utworzyli Gwardię Narodową i zostali przewiezieni na wschód, żeby tłumić prorosyjskie powstanie. Zginęło 46 osób, jest wielu rannych.
Trwają także walki między wojskiem ukraińskim, które dostało rozkaz z Kijowa odbicia zajętych przez „separatystów” miast – Kramatorska, Sławianska, Doniecka. Leje się krew, rozpala się domowa wojna, której nieuchronnym rezultatem musi być podział Ukrainy.
Obraz jednostronny - obraz nieprawdziwy
w schemacie czarno-białymW relacjach polskich mediów (o których jeszcze będziemy pisać) wydarzenia na Ukrainie od początku, tj. od ubiegłego roku są przedstawiane w schemacie czarno-białym. Buntownicy z Majdanu, którzy obalili legalny rząd – to byli „pokojowi demonstranci” walczący o prawa człowieka. To, ze zajmowali siłą rządowe budynki, że walili w policje butelkami z benzyną to było nic. To były „pokojowe koktajle Mołotowa”.
Wszelkie zło polscy dziennikarze przypisywali byłemu, ale ciągle legalnemu prezydentowi Janukowiczowi. Bez żadnych dowodów polskie media i politycy oskarżali Janukowicza o to, że jest stroną agresywną. Kiedy w Kijowie rozległy się strzały snajperów polscy dziennikarz i politycy orzekli, że to strzeli ludzie Janukowicza. Tymczasem w kilka dni potem minister spraw zagranicznych Estonii w rozmowie telefonicznej z Catherin Ashton stwierdził, że ma dowody na to że strzały padły z budynków zajętych przez demonstrantów. Przemawiały także za taką wersją inne fakty – ofiary z obu stron konfliktu, a także i to, ze Janukowicz nie miał żadnego interesu, żeby w ten sposób prowokować jeszcze gwałtowniejsze zamieszki.
CZAS APOKALIPSY KTO ZABIŁ PROFESORÓW LWOWSKICH ?
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 12182
CZAS APOKALIPSY KTO ZABIŁ PROFESORÓW LWOWSKICH ?
W poniedziałek 4 lipca 2014 roku będziemy obchodzić 73 rocznicę kaźni profesorów lwowskich wyższych uczelni na zboczu Kadeckiej Góry, obok ul. Wuleckiej, t. zw. Wzgórz Wuleckich we Lwowie. W miejscu zbrodni gdzie istniał krzyż brzozowy postawiono skromny krzyż metalowy na niewielkim betonowym cokole. Obok tablice z wyrytymi nazwiskami zamordowanych uczonych w językach ukraińskim i polskim. Każdego roku odbywa się w tym miejscu krótkie nabożeństwo, po którym jako część oficjalną stanowią przemówienia. Nie ma wspomnień rodzin pomordowanych, nie istnieją groby straconych profesorów, jako, że nastąpiło w październiku 1943 roku całospalenie zwłok.
W roku 1943 na rozkaz Himmlera utworzono specjalne brygady, których zadaniem było niszczenie śladów morderstw masowych, oraz ostateczne likwidowanie obozów żydowskich. W dniu 8 października 1943 roku jedna z takich grup / t. zw. Sonderkommando 1005, które tworzyli Żydzi z obozu Janowskiego / odkopała grób rozstrzelanych w roku 1941 lwowskich profesorów. 9 października w święto Jom Kipur / Sądnego Dnia / w obozie znajdującym się w lesie Krzywczyńskim podpalono kolejny stos ponad dwóch tysięcy zamordowanych, potem popiół rozsiano po lesie i okolicznych polach. Więźniowie „Brygady Śmierci” chcąc rozpoznać zwłoki, szukali dokumentów. Odnaleźli m. in. przedmioty należące do profesorów Włodzimierza Stożka i Tadeusza Ostrowskiego. Dane te podał Leon Weliczker w spisywanym przez siebie pamiętniku, jedyny, któremu udało się zbiec z „Brygady Śmierci”. Relacjonował on dalej: ziemia była sucha, więc trupy nie były rozłożone, ubrania mało zbutwiałe. Z ubrań było widać, że to ludzie z lepszej sfery. U jednego wystawał złoty kieszonkowy zegarek z ładnym łańcuszkiem, u innych wypadły złote pióra.
Zwłoki wywieziono do lasu Krzywczyńskiego, dorzucając je do ogromnego stosu z innych masowych grobów. Istnieje domniemanie, że w lesie Krzywczyńskim, znalazły się zwłoki mojego ojca doc. med. Maurycego Mariana Szumańskiego asystenta prof. Adama Sołowija na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie, najstarszego profesora (83 lata) zamordowanego na Wzgórzach Wuleckich we Lwowie.
Ojciec mój został aresztowany przez Gestapo po 4 lipca 1941 roku w swoim / naszym / mieszkaniu przy ul. Jagiellońskiej 4 we Lwowie i osadzony w więzieniu przy ul. Łąckiego we Lwowie wraz z innymi lwowskimi intelektualistami. Być może został rozstrzelany w drugiej egzekucji przez batalion ukraińsko – hitlerowski „Nachtigall” ( „Słowiki” ) na dziedzińcu Zakładu Abrahamowiczów, a zwłoki z tej egzekucji wywieziono ciężarówką za miasto, gdzie spalono je w pobliskim lesie, jak setki ofiar.
Czytaj więcej: CZAS APOKALIPSY KTO ZABIŁ PROFESORÓW LWOWSKICH ?
Oświadczenie Ruchu Narodowego w sprawie debaty ukraińskich szowinistów w Warszawie
- Szczegóły
- Kategoria: Myśl Narodowa
- Odsłony: 22006
Warszawa, 09.05.2014 r.
Oświadczenie Ruchu Narodowego w sprawie debaty ukraińskich szowinistów w Warszawie
11 maja w Warszawie zaplanowano konferencję przedstawicieli kandydatów na stanowisko prezydenta Ukrainy. Organizatorzy, wśród których znajduje się inicjatywa EuroMajdan Warszawa oraz Fundacja Otwarty Dialog, przewidują uczestnictwo reprezentantów czterech kandydatów na najwyższy urząd w państwie ukraińskim. Szczególną uwagę i niepokój budzi planowane uczestnictwo przedstawicieli kandydatów, wywodzących się z ugrupowań odwołujących się do praktyki i ideologii ukraińskiego szowinizmu.
Swojego reprezentanta na konferencji w centrum stolicy Polski będzie miał Prawy Sektor, którego działacze świętowali ostatnio rocznicę rzezi Polaków w Janowej Dolinie. Przedstawiciele tego typu poglądów nie powinni mieć prawa wjazdu na polskie terytorium. Reprezentowany będzie również lider parlamentarnej partii Ogólnoukraińskie Zjednoczenie „Swoboda”, Oleh Tiahnybok. Także ten polityk i jego współpracownicy powinni być uznani przez państwo polskie za "persona non grata".
W styczniu 2014 roku Oleh Tiahnybok, na demonstracji „Swobody” z okazji rocznicy urodzin lidera Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, Stepana Bandery, wymienił tego ostatniego jako wzór do naśladowania. Lider parlamentarnej partii stwierdził wówczas, że Bandera walczył „przeciwko różnym okupantom”, za co „gnił w polskich więzieniach”.
Przypomnijmy, że Bandera siedział w polskim więzieniu za zaplanowanie zamachu na polskiego ministra spraw wewnętrznych i polityka o orientacji pro-ukraińskiej, Bronisława Pierackiego, co Tiahnybok wymienił jako jedną z zasług lidera OUN. Współcześnie zupełnie bezrefleksyjnie zaprasza się przedstawiciela ugrupowania, które chwali i podaje jako przykład ukraińskiego patriotyzmu mord na polskim ministrze.
Czytaj więcej: Oświadczenie Ruchu Narodowego w sprawie debaty ukraińskich szowinistów w Warszawie
Strona 452 z 1055
- PILNE! Zaczęły się naloty ABW na niezależne wydawnictwa. Konfiskują nakłady książek. 451° Fahrenheita.
- Niezwyciężona. Marzenie o polskiej armii. Geopolityka.
- Apel do Rodziców małych dzieci! – wygłoszony przez dr. Roberta Malone i podpisany przez 15 tysięcy lekarzy, naukowców
- Przesłanie Arcybiskupa Viganò na Boże Narodzenie
- Boże Narodzenie - Teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu
- Ofiary szczepień
- Jak bronić się przed terrorem. Przykłady listów do pracodawcy nakazującego zaszczepienie się
- Sprawa najwyższej wagi
- Kościoły i kaplice w Polsce, w których Msza Święta Wszechczasów była, jest i będzie.
- Sensacyjny wywiad abpa Viganò o twórcach i celach pandemii!
- BlackRock – najpotężniejszy koncern, którego prawie nikt nie zna
- Bestia znaczy swoich za zgodą Watykanu?
RadioMaryja.pl
07 listopad 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- Polski punkt widzenia: Marcin Przydacz (07.11.2024)
- Informacje Dnia 07.11.2024 [21.20]
- Pierwsze oświadczenie Kamali Harris po przegranych wyborach
- Rozpad niemieckiej koalicji rządzącej
- Głos Polski – pos. Antoni Macierewicz
- Izrael: parlament przyjął ustawę pozwalającą deportować rodziny terrorystów
- Pozytywna reakcja giełdy po zwycięstwie Donalda Trumpa
- Donald Tusk wypiera się swoich słów o kontaktach Donalda Trumpa z rosyjską agenturą
- Informacje Dnia 07.11.2024 [20.00]
- Olaf Scholz nie pojedzie na szczyt klimatyczny w Baku z powodu rozpadu koalicji rządowej
- Białoruś: w obwodzie grodzieńskim zatrzymano co najmniej 50 osób
- Homilia ks. bp. Artura Ważnego wygłoszona w Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu