Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

Coraz większymi krokami zbliżające się wybory parlamentarne, powodują, zwłaszcza u mniejszych ugrupowań, wzrastającą konkurencję we włażeniu mediom tam, gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę. Ale jak można ogrzać się w cieniu TVN inaczej niż rzucanie błotem w PiS? Spece od PaJacowaNia wiedzą, że swoją wcześniejszą krytykę, choć ostrożną i nabożną, rządu Tuska mogą odpokutować tylko silnym punktowaniem Jarosława Kaczyńskiego i jego partii.

Tak więc Kluzik – Rostkowska przeprasza tych, których namawiała do głosowania na konkurenta Jedynie Światłego Bronka Marysi Komorowskiego. Dziś Misio Kamiński, szydził, że prezes głównej opozycyjnej partii, w rocznicę katastrofy smoleńskiej zebrał pod Pałacem Namiestnikowskim mniej ludzi, niż było na meczu piłkarskim w Kielcach. Nic to, że Kamiński nie ściągnąłby nawet w święto 11 listopada setnej części tego co Kaczyński może ściągnąć na grilla z okazji swoich urodzin. Liczy się fakt przywalenia tak znienawidzonemu przez „elyty” „Kaczorowi”.

Faktem jest, że działacze PJN nie mają innego wyjścia niż bicie czołem przez Tuskiem i jego mediami. Pies z kulawą nogą nie zagłosuje na partię założoną przez dwie wydalone panie. Dla prawicowego elektoratu nie jest wiarygodna Kluzik, ze względu na to, że o radę, jak założyć partię pytała Palikota. Tak więc Janusz Palikot stał się jakby ojcem chrzestnym PJN. Jakubiak, znana z tego, że biega przy nodze pani prezes i potakuje, też raczej elektoratu nie przysparza. Misio Kamiński, który jeździł do Pinocheta, potem tłumaczył się, że nie wiedział kim był Pinochet i w ogóle po co do niego jedzie; Który w parlamencie UE kazał Polakom szukać antysemityzmu w Polsce, w której, według niego, jest więcej niechęci do Żydów niż na Ukrainie. Tenże Misio pewnie jest wiarygodny, ale tylko dla grona najbliższych mu osób. Zresztą konia z rzędem emu, kto wskaże wspólne poglądy polityczne pani K-R i pana Misia, i na dokładkę posła Poncyliusza. Albo, kto wogóle jest w stanie wskazać jakiekolwiek poglądy pani Jakubiak.

Pierwszy szlak do pośladków TVN wyznaczył polityczny nieboszczyk Roman Giertych. Był czas, gdy po klęsce LPR, Giertych stał się niemal gwiazdą ulubionej telewizji Cudotwórcy z Kaszub. Codziennie miał inną sensację dotyczącą Lecha Kaczyńskiego. Po katastrofie 10 kwietnia, TVN jakby zaczęła się znowu wstydzić Giertycha, a ten zdał już sobie pewnie sprawę, że definitywnie i nieodwołalnie znalazł się na politycznym śmietniku. Dziś szykuje wygodne miejsce, na tym samym śmietniku PJNowi. Partia ta zda sobie sprawę ze swojego położenia, jak już jej nie będzie w telewizji pana Waltera. Do tego czasu będzie słychać ten nieznośny chichot zza politycznego grobu, Romana Giertycha.

Jan Opolski

Za: http://obwiepolak.blog.onet.pl/