Debilizm polityczny bierze się w prostej linii z polityki uprawianej przez debili. Ty mi potniesz opony w samochodzie, ja ci wybiję szyby. Takie zdarzenia mają miejsce miedzy sąsiadami, ale też jak się okazuje także we współczesnej polityce, za sprawą w/w polityków My wam majdanem, wy nam szlabanem. Wot i polityka kaczo- putana Dokładnie jak niektóre dyskusje na internetowych forach.
Ten sam styl, ta sama metoda a i poziom agresji podobny. Kaczka na majdanie, яблоко не проходит i w tym przypadku Putin pokazał poraz kolejny na co go stać. Pokazał klasę…. małego szczura. Chciał ugryźć Kaczyńskiego w d……ę tyle, że nie wiedział jak, ale że bóg i car namaszczony przez ludzi pokroju Bieriezowskiego, Abramowicza, Czubajsa i mianowany przez pijaczynę Jelcyna, wiec grymasi, ilekroć przypomni sobie J. Kaczyńskiego na kijowskim majdanie. Od razu mu polskie jabłka nie w smak. Putin, ,,geniusz” polityczny wie co robi na kremlowskim stolcu, zuch, odważył się nałożyć sankcje na Polskę, a właściwie na gromadkę sadowników ze wschodniej naszej ściany.
Naród rosyjski dostrzeże twoje bohaterstwo gosudar Putin, w walce z owocami z wrażej Polski. Panie Putin, to ja panu na poważnie w tych pańskich śmiałych działaniach pomogę. Radą, tej panu najbardziej potrzeba, bo z pomysłami u pana słabo, a doradców albo pan nie ma, albo dobiera samych ciołków. Otóż niech pan każe zamknąć w Moskwie i Petersburgu oddziały City Banku, kilka Mac Donaldów, Kentaki chicken, Western Union, albo od razu łupnie z grubej rury i zamrozi wszystkie zachodnie fundusze spekulacyjne. Ma pan tego na kilkadziesiąt miliardów dolarów. Bedzie to uderzenie w tych co pana nękają, nakładają sankcje i grożą kolejnymi. Tu niech pan pokaże klasę i determinację. A polskich sadowników niech pan się nie czepia, po prostu to nie przystoi prezydentowi takiego państwa jak Rosja, bo to jak siusianie publicznie po własnych nogawkach. A już jak koniecznie nie może pan darować J. Kaczyńskiemu majdanu i cyrkowych tam występów, to niech go pan każe umieścić na czarnej liście osób bez prawa wjazdu na teren Rosji, ale jeszcze przed najbliższą kolejną rocznicą katastrofy w Smoleńsku. Będzie to jak kopniak w kaczy kuper. Kaczyński zrozumie, że nie dla niego brykanie po zagranicznych majdanach i może się nieco uspokoi. To by się nam spodobało.
No cóż, a jabłka? Polskie jabłka, to najzdrowszy i najsmakowitszy z owoców. Każdy lekarz to panu powie, że jabłko to zdrowie, a jego gosposia doda, że nic nie da się porównać do smaku szarlotki z polskich jabłek, z polskich sadów. Drugie śniadanie, szarlotka, po polsku zwana jabłecznik ze szklanką herbaty. Podwieczorek, jabłecznik, ze szklanką herbaty. Wypróżnia się po tym człowiek jak dzidziuś, żadnych zaparć, a u pana to ważne na tym kremlowskim stołku. Wie pan panie Putin, nawet menele i żule nie gardzą przetworami z jabłek. A pan gardzi? Może słyszał pan o popularnym onegdaj w PRL winie ,,jabcok”. Tanie, wzmacniające na duchu i ciele, niezastąpione, patykiem pisane, pewnie też pan w młodości w bramie ciągnął z butelki z kolegami z podwórka ,,jabcoka”. Nie chce pan polskich jabłek, nie szkodzi, my zaraz według tamtej recepty zalejemy rusków ,,jabcokiem” Po raz wtóry zawojujemy Moskwę. Kto wie może nawet i pana. Bo Polak potrafi z jabcokiem także.
Ale może być też tak, że Putin nakazując embargo na polskie jabłka wcale nie miał na myśli zemsty za J. Kaczyńskiego występy na majdanie. Może On, przez wielkie ,,O” w taki sposób odpowiedział nam Polakom, a w szczególności sygnatariuszom Listu Otwartego do jego wysokości prezydenta Wladymira Wladymirowicza Putina (http://wiernipolsce.wordpress.com/2014/05/17/list-otwarty-do-narodu-rosyjskiego-i-wladz-federacji-rosyjskiej/ podpisanego miedzy innymi przez panią prof. Anną Raźny. W liście tym szanowni sygnatariusze pisali:
W związku z tym proponujemy:
– powołać Światową Radę Słowian, jako platformę kontaktu i porozumienia miedzy naszymi plemionami, która składałaby się z przedstawicieli wszystkich krajów słowiańskich wyłonionych w poszczególnych krajach słowiańskich spośród osób zaangażowanych w działalność w organizacjach opozycyjnych w stosunku do posłusznych obcym, zainstalowanych marionetkowych reżimów, Tymczasem, kto wie, z jakiego plemienia wywodzi się adresat listu i czy przypadkiem to właśnie nie On jest jednym z tych zainstalowanych reżimowych marionetek Tak czy inaczej nie rozstrzygając sedna sprawy jedno jest pewne, Putin ,,wie co robi” bo wie, że jest ,,wielki” i to się przekłada na jego względem polskich jabłek i globalnej gospodarki ,,genialną” politykę.
Adm
Za: http://wiernipolsce.wordpress.com/2014/08/02/polityka-rusko-polska/