Jacek Bezeg
Wcześniej jednak kilka informacji na jakie trafiłem przypadkiem. Zaledwie próbując, lepiej zrozumieć sytuację na Śląsku, sytuację naszego górnictwa. W tekście doktora Wojciecha Błasiaka - Tutaj
znalazłem szeroki raport o tym czym było polskie górnictwo węgla kamiennego i komu ono najbardziej przeszkadzało. Tamże przeczytać można o tym gdzie i kiedy podjęto decyzję o wygaszaniu wydobycia w Polsce, oraz z jakich powodów. Pamiętam jak mówiło się wtedy, że barbarzyństwem jest spalanie tak cennego surowca chemicznego jakim jest węgiel kamienny. Muszę przyznać, że akurat ten argument trafiał do mojego przekonania. Jednak dopiero niedawno zrozumiałem do czego to wszystko prowadzi i jak niebezpieczne jest dla mojego kraju.
Zobaczyłem elektrownię, której nie chcą rozbudowywać z powodu nieopłacalności, pomimo że obliczono już datę najbliższych wyłączeń prądu. Zobaczyłem kopalnię ze zwałami węgla na hałdach, a równocześnie usłyszałem, że wielu na ten węgiel nie stać. Jak się dowiaduję z powodu niebotycznych pensji prezesów firm mających monopol na pośrednictwo w tej branży.
Sprawa jest już oczywista: wielcy światowi eksporterzy węgla nie życzą sobie konkurentów i mają rozmaite metody do ich niszczenia, od „urzędowych” po ekonomiczne. Moment, który my wszyscy znamy jako „upadek komuny”, był dla nich niestety okazją do nieskrępowanego wejścia do Polski i rozpoczęcia własnych porządków. Stocznie i inne dziedziny przemysłu już nie istnieją wcale, lub prawie wcale. Rybołówstwo, żegluga śródlądowa czy morska, podobnie. Teraz przyszła kolej na dokończenie (bo zaczął Buzek) sprawy z polskim węglem.
Drugim rakiem niszczącym polskie górnictwo są wszelkiej maści rodzime patologie typu „mafie węglowe”. Na ten akurat temat wiele wiedziały takie osoby jak Barbara Blida, czy jak wieść niesie Dariusz Kmiecik. Można też znaleźć wiele opowieści górników http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=14770&Itemid=138438434284 o wszelkiej maści krajowych i lokalnych oszustwach.
Krótko mówiąc: Siła złego na jednego!
Z jednej strony usiłuje nam zacisnąć energetyczną pętlę na szyi sowiet, a z drugiej eurokołchoz trzyma nas za ręce rozmaitymi przepisami abyśmy zbytnio nie wierzgali.
A teraz pytania!
Skoro do całej tej wiedzy mogłem dojść ja, człowiek z zupełnie innej branży, to co powinni wiedzieć na ten temat ludzie na różne sposoby z węgla żyjący?
Co wiedzą i dlaczego nie chcą o tym mówić?
Dlaczego o tych sprawach nie rozmawia się w Sejmie?
Czy Konsensus Waszyngtoński to taki trudny wyraz?
A z drugiej strony.
Któż lepiej niż związkowcy zna zdemoralizowanie rządzących, począwszy od dyrektorów „niegospodarnie zarządzających” kopalniami, do prezesów i ministrów tworzących i eksploatujących skandaliczne „marnotrawstwa”. Takie o jakich opowiada na przykład emerytowany dyrektor kopalni w programie Pośpieszalskiego. A jednak w porozumieniu podpisanym z rządem nie zawarto ani słowa o tym, że ktokolwiek zamierza z tym walczyć.
Z jakiego powodu?
Podobnie dziwi mnie, a nawet nasuwa brzydkie podejrzenia fakt, że nie wysuwa się banalnego postulatu o obniżeniu nadmiernych obciążeń podatkowych jakie nałożono na węgiel w latach prosperity. http://jacekbezeg.pl/2015/01/12/polski-wegiel-jest-za-drogi-przez-nadmierne-opodatkowanie/
Już wtedy była to głupota, bo należało chwilowo bardzo wysokie zyski włożyć w modernizację kopalni i przygotowanie nowych złóż do eksploatacji. Teraz dodatkowe obciążenia powstają w niekorzystnym momencie właśnie z powodu kumulowania się efektów niedoinwestowania.
Czy dobry gospodarz zapomina o takich rzeczach?
Czy nie od rzeczy będzie nazwać taką gospodarkę rabunkową?
Każdy rolnik poprawi wyżywienie kozy kiedy widzi, że kozie mleko nagle zyskało w cenie.
I jeszcze parę kamoli walnę do trzeciego ogródka.
Skoro już nawet satyrycy i prości jak ja pisarczykowie, widzą, że jest wojna, i to o sprawę ważną, zasadniczą,
http://jacekbezeg.pl/2015/01/16/
to chciałbym się szanownych polityków „prawicy” zapytać:
Czy ktoś obudził prezesa?
Czy panowie też coś kojarzą?
Czy może nie, i trzeba wymienić na nowszy model?
A jeżeli kojarzycie, to jakie wnioski wyciągacie?
Czy możemy mieć nadzieję, że tym razem pójdziecie w ślady komuchów i zawiążecie jakiś spisek, tym razem w obronie Rzeczypospolitej?
Ze wszystkimi, którzy nie są Wam przeciwni.
Bo ostrzegam:
Niewiele już brakowało – po kilku wypowiedziach z lewa – abym swe sympatie przeniósł całkiem tam.
Zwłaszcza, że mają teraz taką fajną kandydatkę na prezydentkę.
Zobacz też: http://jacekbezeg.pl/2015/01/15/o-co-chodzi-z-tymi-kopalniami/#more-1169
https://www.youtube.com/watch?v=uUuf9FWQ8c8
https://www.youtube.com/watch?v=Da71jXkdJYY
Za: http://jacekbezeg.pl/2015/01/20/jeszcze-kilka-innych-pytan-o-wegiel/
Redakcja wsercupolska.org nie zawsze zgadza się z wieloma poglądami i tezami, ale publikujemy teksty, które uważamy za ważne lub ciekawe.