Że też są jeszcze ludzie w Polsce, którym jeszcze w 2010 roku trzeba tłumaczyć kim był Wojciech Jaruzelski. Czuję się zniesmaczony widząc Panów Mazowieckiego i Żakowskiego w publicznej telewizji, próbujących zdyskredytować ten film. Różowy salon jak zwykle jest uczulony na prawdę.
Mazowiecki uciekał się do sztuczek słownych, by podważyć rzetelność tego dokumentu. Mianowicie zarzucił autorom filmu słaby punkt dotyczący ścieżki awansu Jaruzelskiego. Awanse w czasie wyglądały następująco: 1943 (stopień: chorąży), 1944 (podporucznik), 1945 (porucznik), 1946 (kapitan, Jaruzelski zaczyna pracę dla IW), 1948 (major), 1949 (podpułkownik), 1953 (pułkownik), 1956 (generał brygady). Jak widać od 1943 do 1946 Jaruzelski awansował co rok. Tymczasem w kolejnych latach co kilka (o jednego do nawet czterech). Pan Mazowiecki jest ignorantem, albo go udaje. Każdy kto wąchał proch i był wojsku także w czasach PRLu wie, że czym innym jest awansować z chorążego na podporucznika, a czym innym z pułkownika na generała. Dziwię się, bo poza Robertem Warzechą wszyscy obecni w studio byli starsi ode mnie i powinni o tym wiedzieć, nawet gdy mieli skróconą służbę z racji ukończenia studiów. Dał się na tą manipulację nabrać tak doświadczony dziennikarz jak Rafał Ziemkiewicz nie odpierając tego zarzutu.
Warto też wspomnieć o tym w jakim wieku generałem został Jaruzelski. Służbę wojskową odbywałem w późnym PRLu (lata 80te) i doprawdy trudno byłoby chyba znaleźć w moim pułku, w wieku 33lat choćby kapitana(!)
Jak podkreśla prof. Antoni Dudek trzeba znać kontekst historyczny. W jego opinii za ważną datę należy uznać rok 1948, kiedy to "odkryto" tzw. odchylenie prawicowo-nacjonalistyczne. Wtedy to W. Jaruzelski ze swoim "obszarniczym" pochodzeniem miał niewielkie szanse utrzymać się w wojsku. A jednak przetrwał i nawet awansował.
Bierny, mierny ale wierny - ta zasada obowiązywała w przypadku wielu karier. U Wojciecha Jaruzelskiego najważniejszą cechą była trzecia z "cnót" - wierność sowieckiemu okupantowi.
Kto nie oglądał może nadrobić zaległości: http://www.youtube.com/watch?v=aCR_H9Bl2Cc
Ryszard
Za: http://r-golis.blog.onet.pl/