Naród
Jak było naprawdę z zaproszeniami na Wawel
- Szczegóły
- Kategoria: Naród
- Odsłony: 3560
Informację o zaproszeniu otrzymała w środę 8 września, czyli zaledwie na dwa dni przed uroczystością. Zadzwonił do niej w tej sprawie urzędnik instytucji, w której pracował jej mąż. Samo zaś zaproszenie otrzymała - uwaga! - dopiero rano w piątek 10 września, czyli w dniu wyjazdu. Było ono podpisane przez księdza kardynała Stanisława Dziwisza. Na zaproszeniu nie było żadnej informacji, ile osób może przyjechać, jak dojechać na Wawel i gdzie można zaparkować samochód.
Osoba ta mieszka kilkaset kilometrów od Krakowa. Poza tym, ma małe dzieci na wychowaniu. Organizacja wyjazdu graniczyła więc z cudem. Pomimo tego pojechała z dziećmi, które nie poszły z tego powodu do szkoły. Inne osoby też otrzymały zaproszenie na kilkanaście godzin przed uroczystością, więc ze względu na pracę zawodową, obowiązki rodzinne czy odległość nie były w stanie w żaden sposób dojechac do Krakowa. Mają one ogromny żal o to, że organizatorzy nie wysłali im zaproszeń przynajmniej na tydzień wcześniej. Część osób w ogóle żadnych zaproszeń nie otrzymała.
Inną wielką wpadką organizatorów było także samo poświęcenie tablicy w krypcie wawelskiej. Zeszli bowiem do niej w pierwszej kolejności licznie zgromadzeni duchowni i przedstawiciele władz, którzy w dużej mierze ją zapełnili. Dla większości rodzin zabrakło miejsca. W czasie poświęcenia stały więc one na zewnątrz. Dolatywał tylko głos.
Odczytywana lista nazwisk ofiar zawierała wielkie braki. Pominięto przede wszystkim nazwiska załogi samolotu. Z kolei przy jednych osobach wymieniano stopnie wojskowe, przy innych nie. Tak stało się między innymi przy małopolskich dowódcach: generale Bronisławie Kwiatkowskim i admirale Andrzeju Karwecie. Później organizatorzy - czyli urzędnicy kurii krakowskiej i urzędnicy wojewody małopolskiego tłumaczyli się tym, że listę ofiar ściągnięto - też uwaga! - z Internetu.
Opinia wielu rodzin jest taka, że organizatorom po prostu na tym wszystkim nie zależało. Typowo po urzędniczemu "odbębnili" sprawę, troszcząc się jedynie o VIP-ów i o samych siebie, a nie o rodziny ofiar. Smutne, ale niestety prawdziwe.
Za: Blog - Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski
RadioMaryja.pl
31 grudzień 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- Informacje Dnia: Skrót informacji z kraju i ze świata
- Polski Punkt Widzenia: prof. Zbigniew Orbik (31.12.2025)
- Myśląc Ojczyzna – ks. bp Tadeusz Bronakowski
- Trudne warunki pogodowe
- Leon XIV: U progu nowego roku zawierzmy wszystko Bogu
- Pierwsze Nieszpory Uroczystości Bożej Rodzicielki Maryi w Watykanie
- Ks. prof. P. Bortkiewicz: Miniony rok był rokiem nadziei. W Nowy Rok wchodzimy z wieloma dylematami
- Informacje Dnia 31.12.2025 [20.00]
- Prezydent RP w orędziu noworocznym: Prawdziwa siła państwa nie zaczyna się w salach konferencyjnych świata. Zaczyna się każdego dnia przy kuchennym stole każdej polskiej rodziny
- Min. P. Szefernaker: Prezydent nie zgodzi się na wprowadzenie związków partnerskich
- Prawica rośnie w siłę. Polityczne podsumowanie minionego roku
- Głos z Krakowa





