Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Wprawdzie wybory do Parlamentu Europejskiego były przede wszystkim konkursem o 50 znakomitych synekur, ale można z nich wyciągnąć również wnioski polityczne. Po pierwsze – oligarchizacja sceny politycznej wydaje się trwała, zaś dozowanie poparcia kontrolowanych przez razwiedkę mediów pokazuje, że agentura otrzymała w tej sprawie bardzo ścisłe wytyczne. Po drugie – że z tej oligarchizacji zdają sobie sprawę coraz to szersze kręgi społeczeństwa i odwracają się od polityki. Po trzecie – że ten rezultat jest zamierzony, chociaż wszyscy nieszczerze nad tym ubolewają. Chodzi o to, że ten eskapizm pokazuje, iż naród nasz zostal doprowadzony do stanu bezbronności i jeśli opinia publiczna nie reaguje nawet na deklarację premiera, że traktat międzynarodowy, przesądzający o losach państwa podpisał bez czytania, to można z nami zrobić dosłownie wszystko. I dopiero w tym kontekście możemy zrozumieć nie tylko przyczyny ostatnich objawów eskalacji „polityki historycznej” , zarówno niemieckiej, jak i żydowskiej i rosyjskiej, a także – jej cel. Po czwarte – że podniesienie akurat teraz przez b. ambasadora Izraela w Polsce, pana Dawida Pelega żądań, by Polska wypłaciła żydowskim organizacjom „miliardy dolarów” za mienie Żydów, którzy nie pozostawili spadkobierców, wskazuje, że plany ostatecznego rozwiązania kwestii polskiej – oczywiście kwestii polskiej państwowości – mogą być bardziej zaawansowane, niż myślimy. Po piąte wreszcie – że starsi i mądrzejsi wiedzą, iż Platforma Obywatelska wykona to wszystko najlepiej i dlatego stawiają do jej dyspozycji potrzebne atuty.

Komentarz  ·  „Dziennik Polski” (Kraków)  ·  2009-06-10


 Stanisław Michalkiewicz
  www.michalkiewicz.pl