Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna
 

W łaskawości swojej media zauważyły protest byłych więźniów KL Auschwitz, zrzeszonych w Chrześcijańskim Stowarzyszeniu Rodzin Oświęcimskich.
Oto tekst, który zarząd ChSRO przesłał do mediów wczoraj:
W imieniu byłych więźniów i ich rodzin zrzeszonych w Chrześcijańskim Stowarzyszeniu Rodzin Oświęcimskich wyrażamy zdecydowany sprzeciw wobec aroganckiej i skandalicznej postawie Piotra Cywińskiego, Dyrektora Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau .

Dyrektor Cywiński jako urzędnik państwowy, który powinien w sposób służebny, pełnić rolę strażnika tego szczególnego miejsca, notorycznie lekceważy nasza wolę, wysiłek i pracę na rzecz pamięci o KL Auschwitz. Od 12 lat my moi obozowi koledzy wspomagamy naszych młodszych przyjaciół w społecznej pracy w ramach Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Rodzin Oświęcimskich na rzecz rzetelnej pamięci o KL Auschwitz, między innymi poprzez działalność edukacyjno – wychowawczą młodego pokolenia, czy utrwalanie zachowanych jeszcze śladów z czasów ludobójstwa narodów i martyrologii Polaków. Przeciwdziałamy zakłamywaniu historii, co prowadzi do powstawania niegodziwych i nieprawdziwych oskarżeń wobec Polski i Polaków o współudział i odpowiedzialność za Zagładę.


    „Przyzwyczailiśmy” się do kolejnych wyczynów Dyrektora Cywińskiego począwszy od wypominania nieodpłatnie użyczanych krzeseł na uroczystości, nieudostępniania nagłośnienia pod „Ścianą Śmierci”, aż po wymazywanie i zniekształcanie informacji dotyczących 14 czerwca 1940 roku tj. deportacji pierwszego transportu polskich więźniów do KL Auschwitz (ustanowiony na wniosek ChSRO jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych) oraz organizowanych przez ChSRO obchodów rocznicowych. Gdyby tą energię p. Cywiński skierował na sumienne wypełnianie swoich obowiązków służbowych, to z pewnością nie doszłoby do skandalicznej kradzieży symbolu tego miejsca.

   Dyrektor Cywiński nie uznając za stosowne zaproszenie Zarządu ChSRO – na organizowane pod patronatem Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego uroczystości związane z 65. rocznicą oswobodzenia KL Auschwitz wymierzył nam kolejny policzek. Tym samym Dyrektor Cywiński nie przestrzega podstawowych obowiązków wynikających ze statutu Muzeum w zakresie współpracy z organizacjami pozarządowymi, lekceważąc w sposób jawny nasze stowarzyszenie i nas samych. Chcielibyśmy tą drogą przestrzec p. Cywińskiego przed traktowaniem Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau jako własnego podwórka, na którym brak jest merytorycznej dyskusji, a rządzi samowola urzędnika państwowego i ignorancja utrudniająca realizacje wartościowych projektów społecznych. Nie wspominamy tutaj o fakcie, że tym postępowaniem pozbawiono uczestniczenia w tegorocznych uroczystościach naszych opiekunów!

   Dyrektor Cywiński poprzez swoje cyniczne i niegodne postępowanie zmusza nas byłych więźniów KL Auschwitz, starych ludzi, stojących już nad grobem, do smutnego dla nas kroku w postaci bojkotu tegorocznego wydarzenia i rezygnacji z uczestnictwa w organizowanych przez Dyrektora uroczystościach!

   Jerzy Bielecki – były więzień KL Auschwitz nr 243

    Józef Stós – były więzień KL Auschwitz nr 752

    Władysław Szepelak – były więzień KL Auschwitz nr 168061

   Edmund Szewczyk – były więzień KL Auschwitz nr 1498


   W kontekście wczorajszej uroczystości i oświadczenia ChSRO, trudno nie zadać pytania, jak to możliwe, że instytucję obywatelską zrzeszającą byłych więźniów Auschwitz i ich rodziny Państwowe Muzeum Auschwitz – Birkenau zamiast wspierać, zwalcza.

   Czy stosunku Piotra M. A. Cywińskiego wobec byłych więźniów Auschwitz nie zawdzięczamy w jakiejś mierze temu, że Panowie Jerzy Bielecki, Józef Stós, Władysław Szepelak, Edmund Szewczyk, Kazimierz Piechowski, a także prezes ChSRO – Grzegorz Rosengarten, angażują swój autorytet w takie przedsięwzięcia, jak nasza wrześniowa petycja do europosłów i listopadowy list do włoskiej „La Repubblica”?

    Jak zauważyli byli więźniowie, Piotr M. A. Cywiński przy okazji niedawnej kradzieży napisu „Arbeit macht frei” wykazał się nieudolnością. Od wielu lat ten urzędnik państwowy, utrzymywany z naszych podatków, robi co w jego mocy, aby wyrugować z powszechnej świadomości datę 14 czerwca 1940


Napisał(a) Za: Memento mori  
Za: Aspekt Polski