Szeroko omawiana i komentowana kwestia sektora stoczniowego w Polsce ma nie tylko istotne znaczenie z punktu widzenia gospodarki oraz polityki społecznej.
Takie podejście do tego zagadnienia nieprawdopodobnie spłyca je i sprowadza do takiego poziomu na jakim obecnie funkcjonuje temat stoczni na scenie politycznej- do przepychanek i awantur politycznych pomiędzy poszczególnymi partiami politycznymi. Tymczasem kwestie sektora stoczniowego w Polsce powinny być nie tylko ujęte w perspektywie społeczno- politycznej, ale także, a może przede wszystkim geopolitycznej, geostrategicznej i geoekonomicznej z uwzględnieniem stoczni w aspekcie bezpieczeństwa energetycznego państwa. Właśnie wyżej wymienione aspekty są głównym przedmiotem poniższej krótkiej analizy, będącej zarysem tematyki, którą tutaj omawiam.
Dla piszącego tę rzecz nie ulega wątpliwości, że każde z zagadnień, które są tutaj omówione wymaga dogłębnego, bardziej szczegółowego zbadania. Na pewno też trzeba będzie szerzej wyjść poza ramy zagadnień, którym poświęciłem swoją uwagę.
Poniższy wpis ma charakter wstępu do szerszej debaty, zainteresowania nie tylko polskiej klasy politycznej, ludzi świata nauki z ośrodków analityczno- badawczych oraz doradców rządowych, ale także zwykłych obywateli i stanowi próbę naświetlenia problemu oraz znalezienia klucza do pozytywnego, konstruktywnego rozwiązania kwestii sektora stoczniowego w naszym kraju. Jednym z elementów i dziedzin geopolityki jest kwestia potencjału demograficznego państw.
Problemy demograficzne geopolityka rozpatruje głównie pod kątem rozmieszczenia ludzi w przestrzeni oraz ich masowych ruchów- migracji, zmieniających to rozmieszczenie, a także jako relacje między różnymi co do liczebności populacjami, występujące w przestrzeni. Obrazują to najlepiej swoiste mapy, np. pomijające rozległość terytoriów państwowych, a biorących pod uwagę jedynie ich zaludnienie. Rozwój lub regres demograficzny państwa w dużym stopniu zależny jest od sytuacji gospodarczej kraju oraz stopnia rozwinięcia przemysłu.
Wystarczy chociażby przypomnieć masowy kilkumilionowy exodus Polaków za chlebem do zachodnich krajów Unii Europejskiej z braku perspektyw, masowego bezrobocia i niskich płac. W tym kontekście- demograficznym i polityki ludnościowej państwa należy pokusić się o krótkie ujęcie zagadnienia ewentualnego upadku sektora stoczniowego i jego skutków w dalszej perspektywie czasowej dla państwa polskiego.
http://ironicznystanczyk.blog.onet.pl/2,ID353041537,index.html