ks. Fabrycy Delestre
Oficjalny organ prasowy Stolicy Apostolskiej „L’Osservatore Romano” w numerze z 30 maja 1998 r. opublikował w języku portugalskim obszerny artykuł Emilii Paoli Pacelli, orientalistki, redaktorki czasopisma „Omnis Terra”: W świetle Fatimy, w drodze do trzeciego tysiąclecia: Pius XII jest Ojcem, Mistrzem i Przyjacielem naszych czasów. W artykule tym, o którym mamy prawo myśleć, że wyraża stanowisko Stolicy Apostolskiej, ogłoszono, jakoby Pius XII zrealizował „poświęcenie Kościoła i rodzaju ludzkiego Niepokalanemu Sercu Maryi w 1942 r.1, a dziesięć lat później, poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi”. Co więcej:
25 marca 1984 r. papież Jan Paweł II osobiście i w zjednoczeniu z wszystkimi biskupami świata, przywołując na pamięć Piusa XII, poświęcił raz jeszcze na nowo rodzaj ludzki i Rosję Niepokalanemu Sercu Maryi, potwierdzając akt poświęcenia wygłoszony w 1982 r.
W oficjalnym piśmie Sanktuarium Fatimskiego „Voz de Fátima” z lipca 1999 r. o. Leit powtarza, że poświęcenie zostało już uczynione:
Poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi, takie, o jakie prosiła Matka Boża, tzn. dokonane przez Ojca Świętego w zjednoczeniu z wszystkimi biskupami świata, zostało ostatecznie zrealizowane 25 marca 1984 r. przed figurą Matki Bożej, specjalnie przywiezioną z Fatimy, z kaplicy objawień, aż do Rzymu. W zjednoczeniu z Ojcem Świętym i na jego wyraźną prośbę, biskupi świata towarzyszyli mu w tym tak znamiennym akcie. Siostra Łucja wiele razy mówiła, że to poświęcenie całkowicie odpowiada pragnieniom Matki Bożej. W liście do Waltera Noelker, oświadcza: «Zapytano mnie, czy poświęcenie zostało dokonane zgodnie z prośbą Matki Bożej. Odpowiedziałam mówiąc, że tak»2. O. Leit kończy swój artykuł następującymi słowami: «Teraz, kiedy poświęcenie jest dokonane, nawrócenie Rosji zaczęło się».
Tak więc tych dwoje autorów twierdzi, że poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi zostało wykonane w dobrej i należytej formie, a Emilia Pacelli posuwa się aż do napisania, że uczyniono je trzy razy: w 1952, 1982 i 1984 r. Jak jest w rzeczywistości? Aby się o tym przekonać, należy zbadać trzy kwestie:
- dokładną prośbę o poświęcenie, skierowaną przez Matkę Bożą do s. Łucji;
- zgodność lub niezgodność trzech poświęceń z lat 1952, 1982 i 1984 z prośbą Nieba;
- w końcu, należy ustalić, czy przynajmniej jedno z trzech poświęceń udzieliło światu dwóch olbrzymich łask obiecanych przez Matkę Bożą jako skutki i znaki autentycznego poświęcenia: – łaskę nawrócenia Rosji na prawdziwą Wiarę – łaskę „pewnego czasu pokoju na świecie”
O jaki rodzaj poświęcenia prosiła Najświętsza Maryja Panna s. Łucję?
Już przy trzecim objawieniu w Fatimie, 13 lipca 1917 r., Matka Boża po raz pierwszy powiedziała o „poświęceniu Rosji”, oświadczając, że akt ten jest jedynym skutecznym lekarstwem, aby uratować chrześcijaństwo od bardzo groźnych błędów i bardzo wielkiego zła:
Bóg pragnie ustanowić na świecie nabożeństwo do Mego Niepokalanego Serca. Jeśli uczynią to, co wam powiem, zbawi się wiele dusz i zapanuje pokój. Wojna się skończy. Jeżeli jednak nie przestanie się obrażać Boga, za pontyfikatu Piusa XI zacznie się inna, gorsza (...) Aby temu przeszkodzić, przyjdę prosić o poświęcenie Rosji Memu Niepokalanemu Sercu i o Komunię wynagradzającą w pierwsze soboty miesiąca. Jeśli posłuchają moich próśb, Rosja nawróci się i zapanuje pokój; jeśli nie, rozsieje ona swoje błędy po całym świecie, prowokując wojny i prześladowania skierowane przeciw Kościołowi; dobrzy będą wydani na męczeństwo, Ojciec Święty będzie wiele cierpiał, wiele narodów będzie unicestwionych. Na końcu Moje Niepokalane Serce zatryumfuje. Ojciec Święty poświęci mi Rosję, która się nawróci, a światu będzie dany pewien czas pokoju.
W tych słowach Matka Boża ukazuje bardzo wyraźnie (i to dwukrotnie) dwie cudowne łaski przywiązane do poświęcenia Rosji Jej Niepokalanemu Sercu:
- łaskę nawrócenia Rosji
- łaskę „pewnego czasu pokoju” na świecie.
Ponadto Matka Boża mówi, że „przyjdzie” prosić o poświęcenie Rosji. W istocie Matka Boża powraca, odwiedzając s. Łucję w Tuy (Hiszpania). 13 lipca 1929 r., podczas tego nowego objawienia, Maryja przekazuje wizjonerce następującą prośbę:
Przyszła chwila, w której Bóg wzywa Ojca Świętego, aby wspólnie z biskupami całego świata poświęcił Rosję Memu Niepokalanemu Sercu. Bóg obiecuje uratować ją za pomocą tego środka. Tak wiele dusz zostaje potępionych przez sprawiedliwość Bożą z powodu grzechów przeciwko Mnie popełnionych. Przychodzę przeto prosić o zadośćuczynienie. Ofiaruj się w tej intencji i módl się.
W następstwie tego przesłania s. Łucja adresuje, w maju 1930 r., dwa listy do swojego spowiednika, o. Gonçalvesa. Ukazuje tam prośby Nieba, ściśle łącząc nabożeństwo wynagradzające Niepokalanemu Sercu Maryi i poświęcenie Rosji:
Dobry Bóg obiecuje położyć koniec prześladowaniom w Rosji, jeśli Ojciec Święty zechce rozkazać biskupom świata katolickiego, aby razem z nim dokonali UROCZYSTEGO I PUBLICZNEGO AKTU ZADOŚĆUCZYNIENIA I POŚWIĘCENIA ROSJI Najświętszym Sercom Jezusa i Maryi i jeśli Jego Świątobliwość obieca zatwierdzić i polecać praktykę nabożeństwa wynagradzającego w pierwsze soboty miesiąca, ustaną owe prześladowania.
Powyższe słowa Matki Bożej i listy s. Łucji prezentują dokładną formę poświęcenia wymaganego przez Niebo:
- poświęcenie Rosji z wyraźnym jej wymienieniem, a nie jedynie z niejasną do niej aluzją3;
- poświęcenie uczynione przez Ojca Świętego w zjednoczeniu z wszystkimi biskupami świata, tzn. że każdy z nich w swojej diecezji musi zorganizować (w tym samym czasie, co papież, i w zjednoczeniu z nim) akt zadośćuczynienia i poświęcenia (biskupi mogą dokonać tego w swoich diecezjach, o ile papież nie może doprowadzić do spotkania episkopatu światowego w Rzymie); siostra Łucja nigdy nie wykluczała tego, że poświęcenie mogłoby być spełnione np. w ramach jakiegoś soboru powszechnego, jednak najważniejsza i wystarczalna jest unia moralna i duchowa biskupów w papieżem;
- w końcu, najwyższa odświętność tego czynu, który musi być dokonany w ramach „uroczystego i publicznego aktu zadośćuczynienia i poświęcenia”, bez wątpienia po to, aby zwrócić ludzką uwagę i aby jak największa liczba katolików mogła wziąć w tym udział.
Trzy poświęcenia (1952, 1982 i 1984) – czy odpowiadają wszystkim warunkom wymaganym przez Niebo?
1. Poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi przez Piusa XII w liście apostolskim Sacro vergente anno, skierowanym do ludów Rosji 7 lipca 1952 r.
Poświęcenie Rosji zostało spełnione dobrze, ale przez samego Papieża, bez zjednoczenia z wszystkimi biskupami świata i bez wymaganej wyjątkowej odświętności. Poświęcenie to nie było uczynione w ramach „uroczystego i publicznego aktu zadośćuczynienia i poświęcenia”, o którym mówi s. Łucja. Niewiele zmienia fakt publikacji listu apostolskiego, który pozostał nieznany dla wielu, a szybko zapomniany przez tych, którzy się z nim zapoznali.
W związku z powyższym aktem s. Łucja latem 1952 r. napisała w jednym z listów:
Dziękuję również za wycinek z gazety, który donosi o poświęceniu Rosji. Jestem zmartwiona, że nie zostało ono jeszcze uczynione tak, jak o to prosiła Matka Boża.
2. Akt ofiarowania i poświęcenia, dokonany przez Jana Pawła II w Fatimie 13 maja 1982 r.
Podczas kazania w czasie Mszy porannej z 13 maja 1982 r. w Fatimie, papież Jan Paweł II osobiście powiedział, co rozumie przez dokonywany akt: „Spełnić to, co moi poprzednicy już uczynili: powierzyć ŚWIAT Sercu Matki...”. De facto akt ofiarowania i poświęcenia z 1982 r. w żadnej mierze nie odpowiada poświęceniu, o które prosiła Matka Boża, a to z kilku powodów:
- Było to poświęcenie świata, a nie Rosji, która nie została wymieniona nawet jeden raz!
- Akt ten nie był wyraźnie skierowany do Niepokalanego Serca Maryi.
- W końcu, nie było wymagane zjednoczenie wszystkich biskupów z Rzymem.
11 sierpnia 1982 r. s. Łucja oświadczyła swojej siostrzenicy Marii de Fetal:
Jestem stara, mam 75 lat, przygotowuję się, aby oglądać Boga twarzą w twarz. Wszystkie moje zapiski oddałam Kościołowi Świętemu. Umrę spokojna. Ale jeśli chce ktoś poznać moje zdanie, oto ono: poświęcenie Rosji, takie, o jakie prosiła Matka Boża, nie zostało uczynione.
Siostra Łucja powtórzyła to samo cztery dni później (tj. 15 sierpnia) swojej wieloletniej przyjaciółce, pani Pestanie. Również w tekście, który zredagowała z okazji rozmowy z nuncjuszem apostolskim w Portugalii, J.E. Portalupi, napisała:
W akcie ofiarowania z 13 maja 1982 r. Rosja nie pojawia się wyraźnie jako podmiot poświęcenia, nie wszyscy biskupi zorganizowali w swojej diecezji uroczystą i publiczną ceremonię zadośćuczynienia i poświęcenia Rosji. Papież Jan Paweł II jedynie odnowił poświęcenie świata, uczynione już przez Piusa XII 31 października 1942 r. Można spodziewać się po tym poświęceniu pewnych dobrodziejstw, ale nie nawrócenia Rosji.
Wypada również zacytować tekst s. Łucji skierowany do nuncjusza apostolskiego, gdzie jasno ukazuje się nam posłuszeństwo wizjonerki i jej pokorna prostota:
Poświęcenie Rosji nie zostało uczynione tak, jak o to prosiła Matka Boża. Nie mogłam tego mówić, gdyż nie miałam pozwolenia Stolicy Apostolskiej.
To ostatnie zdanie oznacza, że s. Łucja jest przyzwyczajona do widzenia w ludziach zajmujących stanowiska w Kościele ziemskich reprezentantów Boga. Tak więc poczuwa się ona do obowiązku bycia dla nich pełną pokornego szacunku i całkowitego poddania. To dlatego utopią jest oczekiwać, że s. Łucja uczyni pewnego dnia wielką publiczną deklarację oświadczając, że poświęcenie Rosji nie zostało dokonane. Byłoby to w zupełnej sprzeczności z jej poczuciem posłuszeństwa zakonnego! W ten sposób s. Łucja jest przekonana, że całkowicie wypełniła swój obowiązek, korzystając ze wszystkich nadarzających się okazji, aby przypominać Papieżowi (w sposób prywatny, ale stanowczo i wytrwale), że poświęcenie nie zostało uczynione. S. Łucja napomina w ten sposób np. po akcie z 13 maja 1982 r., kiedy powyższe stwierdzenie przekazała nuncjuszowi apostolskiemu (19 marca 1983 r.), oświadczając następnie, że wszystko, co powiedziała w rozmowie z nim, wcześniej już napisała do papieża Jana Pawła II.
3. 25 marca 1984 r. (plac przed Bazyliką Św. Piotra w Rzymie); odnowienie aktu ofiarowania i poświęcenia z 1982 r.
8 grudnia 1983 r. Jan Paweł II w liście do wszystkich biskupów ogłosił odnowienie aktu z 1982 r. Papież pisze tam m.in.:
Byłbym wam wdzięczny, gdybyście tego dnia [25 marca 1984 r.] odnowili ten akt w tym samym czasie co ja, w sposób, jaki sami uznacie za najodpowiedniejszy.
Nowy akt był odwzorowaniem tego z 1982 r. jedynie z bardzo niewielkimi modyfikacjami. Wciąż brakowało istoty właściwego poświęcenia:
- Było to proste odnowienie poświęcenia świata, uczynionego przez Piusa XII w 1942 r., jak pokazuje całościowa lektura tekstu (zresztą miejscami całkowicie niejasnego). Oto kilka jego cytatów: „(...) z Twoją miłością Matki i służebnicy Pańskiej, obejmij nasz ludzki świat, który ofiarujemy Ci i poświęcamy, pełni niepokoju o ziemski i wieczny los ludzi i narodów”; „Chcemy się zjednoczyć w tym poświęceniu z naszym Zbawicielem dla świata i dla człowieka”; „Jakże dogłębnie czujemy potrzebę poświęcenia, w jedności z samym Chrystusem, za ludzkość i za świat, za nasz współczesny świat!”; „Tobie powierzamy, o Matko, świat, wszystkich ludzi i wszystkie ludy. Tobie powierzamy także samo poświęcenie świata i oddajemy je Twemu matczynemu sercu” (zdanie zupełnie niejasne!).
- Rosja nie została wymieniona w całym tekście nawet jeden raz!
- Akt ten nie był wyraźnie skierowany ku Niepokalanemu Sercu Maryi, ale do „Maryi, Matki”.
Pewien czas po poświęceniu z 1984 r. sam Papież tłumaczył biskupowi Cordesowi, vice-postulatorowi synodu dla świeckich, z jakiego powodu zaniechał wymieniania publicznie Rosji: mianowicie bał się „że słowa te zostałyby zinterpretowane jako prowokacja [pod adresem] władz radzieckich”. S. Łucja nie myliła się, kiedy odpowiadała przecząco na pytanie pani Pestina: „A więc, Łucjo, czy w niedzielę jest poświęcenie?”. Dodatkowo wizjonerka odpowiada: „To poświęcenie nie może mieć charakteru rozstrzygającego”. Kiedy zaś słuchała o. Kondora, czytającego akt z 25 marca 1984 r., jej twarz nagle całkowicie zmieniła wyraz. Zarejestrowano to kamerą video wraz z całą ceremonią i rozprowadzono przez vice-postulaturę. Wewnętrzny sprzeciw s. Łucji był tam bardzo widoczny.
W ten sposób przybliżona tu analiza trzech aktów poświęcenia: z 1952, 1982 i 1984 r. oraz następujące po nich oświadczenia i reakcje s. Łucji pozwalają na konkluzję: POŚWIĘCENIE ROSJI NIEPOKALANEMU SERCU MARYI, TAKIE, JAKIEGO WYMAGAŁO NIEBO, NIGDY NIE ZOSTAŁO UCZYNIONE!
Jeszcze inny, całkiem realny dowód jest potwierdzeniem powyższej konkluzji: całkowita nieobecność w świecie dwóch drogocennych łask, obiecanych przez Matkę Bożą jako efekt i znak poświęcenia Rosji Jej Niepokalanemu Sercu
1. Łaska „pewnego czasu spokoju”
Sekretarz Generalny ONZ, M. Javier Peres de Cuellar oświadczył podczas konferencji w Instytucie Międzynarodowych Wyższych Studiów w Genewie (kwiecień 1988 r.), że konflikty zbrojne, które wybuchły od 1945 r. aż do 1986 r., pociągnęły za sobą 17 milionów ofiar, z których 80% było cywilami! Przez cztery dziesięciolecia okresu zwanego „pokojowym współistnieniem” liczy się tylu zabitych, co podczas I wojny światowej! Z tą różnicą, że 80% ofiar z lat 1914-1918 było żołnierzami (13,8 mln na 17 mln ofiar), zaś pomiędzy 1939 i 1986 r. 80% pomordowanych to cywile, w większości kobiety, dzieci i starcy.
M. Javier Peres de Cuellar dodaje, że do końca 1986 r. miało miejsce 36 konfliktów zbrojnych, w których zaangażowano 5,5 mln żołnierzy pochodzących z 41 państw (czyli z co czwartego kraju):
- 4 z tych konfliktów rozpoczęto między 1945 a 1949 r.
- 7 – w latach sześćdziesiątych
- 17 – w latach siedemdziesiątych
Od czasów wspomnianej deklaracji sytuacja żadną miarą nie polepszyła się. Portugalski dziennik „24 Horas” z 18 kwietnia 1999 r. opublikował mapę wojen domowych, które zaistniały na świecie w latach dziewięćdziesiątych. Załączono tam następujący bilans:
- Sudan: 1.900.000 ofiar
- Angola: 1.000.000 ofiar
- Rwanda: 1.000.000 ofiar
- Tybet: 1.000.000 ofiar
- Somalia: 300.000 ofiar
- Timor Wschodni: 300.000 ofiar
- Bośnia: 200.000 ofiar
- Algieria: 80.000 ofiar
- Sri Lanka: 56.000 ofiar
- Czeczenia: 40.000 ofiar
- Turcja: 37.000 ofiar
- Kongo: 10.000 ofiar
- Irlandia Płn.: 3.200 ofiar
- Sierra Leone: 3.000 ofiar
- W sumie: 5.929.200 ofiar
Otóż nie wszystkie wojny domowe zamieszczono w powyższym bilansie! Brakuje zwłaszcza liczb z partyzanckich wojen komunistów z Ameryki Środkowej, z południowego Salwadoru, Gwatemali, Peru i Kolumbii, gdzie liczy się średnio 40 zmarłych gwałtowną śmiercią dziennie. Pominięto partyzanckie wojny komunistów i muzułmanów z Filipin. Powyższe zestawienie nie jest także pełnym bilansem wojen między państwami niepodległymi: brakuje zwłaszcza konfliktu między Etiopią i Erytreą, między Indiami i Pakistanem o Kaszmir (30.000 ofiar od 1990 r.), nie wspominając o wojnie w Jugosławii...
Jak można więc mówić o „pokoju” na świecie od 1945 r. do dnia dzisiejszego? Jak można przy lekturze tych przerażających liczb, niestety bardzo realnych, mówić o „pokojowym współistnieniu”?
2. Łaska nawrócenia Rosji na prawdziwą Wiarę – na wiarę katolicką
W przeciwieństwie do tego, co pisze o. Leit, nawrócenie takie nigdy nie miało miejsca: prawo o „wolności religijnej” przyjęte w 1997 r. (dzieło neo-komunistów i patriarchatu prawosławnego z Moskwy) jest prawem prawdziwie prześladującym Kościół katolicki: czyni ono zręczne rozróżnienie między „organizacjami religijnymi”, które mają statut osoby moralnej objętą pełnią prawa, polegającego na zupełnie legalne istnienie w Rosji: za takowe uznano cztery religie – prawosławną Cerkiew rosyjską, judaizm, islam i buddyzm, oraz „grupami religijnymi”, które nie korzystają z powyższego statusu i których sytuacja związana z pobytem w kraju jest bardzo niepewna. Kościół katolicki zaliczony został właśnie do tej kategorii, a więc posiada tę samą rangę, co sekty. Wynika z tego pozbawienie Kościoła katolickiego na przeciąg 15 lat:
- prawa do nauczania religii w szkołach publicznych
- prawa do zakładania własnych szkół
- prawa do posiadania kapelanów w więzieniach, szpitalach i domach starców
- prawa do sprowadzania i rozprowadzania literatury religijnej
- prawa do posiadania drukarni i mediów
Innymi słowy, prawo to jest PRAWEM CAŁKOWICIE ZAKAZUJąCYM APOSTOLATU KATOLICKIEGO W ROSJI!4 W tym samym czasie pewne osobistości w Watykanie, używając swoich wpływów sprawiają, że Kościół poddaje się synkretycznemu ekumenizmowi z prawosławiem. To samo dotyczy „Ostpolitik” z przedstawicielami wschodniego neo-komunizmu, jak to niestety ukazała podróż papieża do Rumunii w maju 1999 r.5 Wszystko to w imię „dialogu”, który stał się „nienaruszalnym sacrum”, ale z pewnością nie w imię powszechnego królestwa naszego Pana Jezusa Chrystusa! Jest to DRAMATYCZNA POLITYKA UROJEŃ I SAMOZNISZCZENIA KOŚCIOŁA, akcja czysto ludzka, wynikająca wprost z odrzucenia optyki nadprzyrodzonej. W ten sposób kontynuuje się politykę uporczywego odrzucania jakże skutecznego lekarstwa, tak prostego do zastosowania, które sama Matka Boża, zawsze pełna miłości dla swoich dzieci, przyszła dać z Nieba trojgu pastuszkom: poświęcenie Rosji Jej Niepokalanemu Sercu przez papieża w zjednoczeniu ze wszystkimi biskupami świata. Ω
Ks. Fabrice Delestre przy współpracy ks. Rafaela Navas. Tłumaczył z jęz. francuskiego br. Honorat.
Tytuł oryginału: Dlaczego nie być posłusznym Matce Bożej tak, jak się to należy. Próba zneutralizowania zbawiennego wydarzenia, największego w XX w.
Za: http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/311
Przypisy:
- Poświęcenie rodzaju ludzkiego Niepokalanemu Sercu Maryi, dokonane przez Piusa XII 31 października 1942 r., nie jest wynikiem próśb s. Łucji, ale innej portugalskiej mistyczki, Aleksandry da Costa, znanej jako „Alexandrina”. 13 lipca 1935 r. Pan Jezus po raz pierwszy kieruje przez nią prośbę, aby papież poświęcił świat Niepokalanemu Sercu Maryi. Poświęcenie uczynione przez Piusa XII miało również związek z Fatimą, ale bezpośrednio było wypełnieniem próśb z innych objawień. Dlatego też Pan Jezus okazał obu mistyczkom swoją akceptację aktu z 1942 r., co nie znaczy, że poświęcenie Rosji nie było już konieczne. Tak pisze o tym s. Łucja: „Dobry Bóg ukazał mi swoje zadowolenie z tego aktu, chociaż nie całkowicie spełniającego Jego pragnienie, aktu zrealizowanego przez Ojca Świętego i wielu biskupów świata. W zamian za to Bóg obiecał położyć niedługo koniec wojnie. NAWRÓCENIE ROSJI NIE JEST NA TERAZ”.
- List do p. Waltera Noelkera nie jest autentycznym listem s. Łucji, ale jednym z pięciu falsyfikatów, rozprowadzanych aby przekonać opinię publiczną, że poświęcenie z 1984 r. spełniło wszystkie wymogi Matki Bożej. W listach tych brak nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi, poruszane tematy są obce s. Łucji, w końcu są one zredagowane w duchu całkowicie przeciwnym wielkiej prostocie serca i duszy wizjonerki. Jeszcze wyraźniejsze i bardziej oczywiste fałszerstwo dotyczy znanych Pamiętników. Pierwsze wydania posiadają następujący tekst: „Czy warunki, aby poświecić Rosję i w konsekwencji, aby ją nawrócić, czy te warunki, o które prosiła Matka Boża, czy są wystarczająco wypełnione? S. Łucja wyraziła negatywną opinię. Tak więc dalej cierpimy konsekwencje komunizmu ateistycznego, który w ręku Boga jest karą dla świata za jego grzechy”. Otóż tekst ten znajduje się jeszcze w drugim wydaniu Pamiętników w języku włoskim, opublikowanym w maju 1988 r., a więc 4 lata po poświęceniu z 1984 r.! Później tekst ów został zmieniony; od 1990 r. zacytowany fragment zniknął, zastąpiony przez nowy: „Siostra Łucja oświadcza, że poświęcenie uczynione przez Jana Pawła II w zjednoczeniu z biskupami świata, 25 maja 1984 r., odpowiada prośbom Matki Bożej i zostało przyjęte przez Niebo”.
- Siostra Łucja zawsze mówiła, że Matka Boża w Fatimie prosiła o poświęcenie Rosji, nie świata. O. Humberto Maria Pasquale SDB w swoim liście pyta wizjonerkę: „Czy Matka Boża nigdy nie mówiła o poświęceniu świata swojemu Niepokalanemu Sercu?”. 13 kwietnia 1980 r. s. Łucja odpowiada listowie: „Czcigodny Ojcze Humberto, odpowiadając na Ojca pytanie, wyjaśniam: Matka Boża w Fatimie odniosła się w swojej prośbie tylko do poświęcenia Rosji. W liście, który napisałam do Ojca Świętego Piusa XII, za radą mojego spowiednika, poprosiłam o poświęcenie świata z wyraźnym wymienieniem Rosji”. Widać tu bardzo wyraźnie, że poświęcenie świata, nawet z wymienieniem Rosji, nie jest zgodne z treścią objawień fatimskich. Jeśli s. Łucja przekazała papieżowi Piusowi XII taką właśnie prośbę (list z 22 grudnia 1940 r.), to nie wynikało to z poleceń Matki Bożej w Fatimie, ale z sugestii bpa Gurza, jej spowiednika, który wiedział, że tak sformułowany tekst, zaprezentowany Rzymowi, będzie miał więcej szans, aby być spełnionym, niż prośba o poświęcenie samej tylko Rosji.
- Prawo religijne, którego wprowadzenia domagał się patriarcha Moskwy, zostało poparte 440 głosami na 450 deputowanych. Następnie, z powodu protestu Senatu amerykańskiego, który broniąc protestantów zagroził obcięciem całej pomocy finansowej dla Rosji, Borys Jelcyn próbował zmienić omawiane prawo – bez rezultatów. Wsparcie uzyskał jedynie od ośmiu deputowanych. Te liczby pokazują dobitnie, że Rosja nie jest w trakcie nawracania na wiarę katolicką, przeciwne, wspiera hierarchię prawosławną.
- Po przybyciu do Rumunii Papież wyszedł na spotkanie prawosławnego patriarchy Teoktysta, byłego współpracownika komunistycznego reżimu Nicolae Ceaucescu. Ojciec Święty wyraził swoje głębokie uznanie dla patriarchy. Pontyfikat Jana Pawła II przepełniony jest ekumenizmem, także z prawosławiem. Warto przypomnieć, że Papież poparł Deklarację z Balamand, dokument, w którym prawosławie zrównano z katolicyzmem, a utworzenie Kościoła greckokatolickiego nazwano obraźliwie „fałszywym krokiem”. Jakże widzieć w obecnej sytuacji nawrócenie Rosji?