Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Od paru wieków kręgi masońsko-bankierskie, które sprawują kontrolę nad zachodnim społeczeństwem i jego kulturą lansują “tolerancję”. Zapytajmy dlaczego? Protokoły Mędrców Syjonu przedstawiane są nieustannie jako “fałszywka”. Tymczasem, mówi się w nich wyraźnie o atakowaniu czterech podstawowych filarów naszej ludzkiej identyfikacji, jakimi są rasa, religia, rodzina i naród. W jaki sposób je podważyć? I tu wypada przypomnieć, że spisywane były one ponad 100 lat temu! A więc obecne wydarzenia, jakich doznajemy na codzień - czyż nie są realizacją tychże protokołów?
Oczywiście, że frontalny atak na nie mógłby sprowokować duchowy opór. Zamiast tego lansuje się “tolerancję”, która ma zniszczyć te kolektywne siły poprzez zacieranie różnic między nimi. W rezultacie mamy więc: ruch ekumeniczny w Kościele, lansowanie mieszania ras, czy wreszcie regionalizm w narodowych państwach (EU, NAU). Rodzinę rozwala się poprzez zacieranie się różnic pomiędzy płciami. Trudno się dziwić, że w takiej sytuacji kręgi masońsko-bankierskie uznały narody chrześcijańskie i muzułmańskie jako swoich głównych wrogów.

Tolerancję stosuje się u nas selektywnie. Toleruje się wszystko co podważa wspomniane podstawy społeczeństwa ale równocześnie lansuje się “zero tolerancji” w stosunku do wszystkich działań które próbują się przeciwstawiać tej destrukcji. Np. toleruje się czarnych raperów, którzy znieważają w swoich utworach kobiety i w tym samym czasie zwalnia się z pracy Don Imusa za jego uwagi na temat afro-amerykańskich zawodniczek.
Zero tolerancji dla białych chrześcijańskich heteroseksualistów, a aktywiści gejowscy mogą spiskować przeciwko społeczeństwu, które kieruje się heteroseksualnymi normami moralnymi, przykład - Unia Europejska potępia Polskę za “homofobię” w związku z zakazem promowania homoseksualizmu w szkołach.

Rosyjski oligarcha Żyd Borys Bierezowski może na emigracji w Londynie organizować spisek w celu obalenia Putina oraz wykorzystywać czeczeńskich terrorystów aby zabijać rosyjskie dzieci np. w Biesłanie, ale każdy muzułmanin podejrzany o terroryzm może być torturowany lub nawet zabity. Amerykańscy syjoniści mogli sprowokować straszną wojnę w Iraku i to jest tolerowane, ale w Unii Europejskiej za nielegalne uznaje się każdą próbę wyjaśniania wątpliwości związanych z Holokaustem, aby przypadkiem nie uznać syjonistów za współwinnych.

Tolerancja i prawa człowieka to dwulicowa mowa zwolenników światowego rządu o której pisał kiedyś Orwell. W takim świecie toleruje się homoseksualistów a zwalcza heteroseksualistów. W świecie rządzonym przez jeden rząd, w którym obowiązywać będzie jedna religia i gdzie będzie jedna rasa musi być również jedna płeć (by były spełnione plany szatana).

Tworzy się homoseksualny świat, w którym zaciera się różnice pomiędzy tym co żeńskie a co męskie. W 1973 r. Amerykańskie Stowarzyszenie Psychologiczne, sponsorowane przez Fundacje Rockefellera wykreśliło definicje homoseksualizmu jako dewiacji i uznało go za normalny wybór stylu życia. Na internecie Fundacja Rockefellera ma ok. 500,000 linków, co pokazuje jak łatwo za pieniądze bankierów można kupić różnych “naukowców” i “ekspertów”. Niektórzy niezależni psycholodzy protestowali przeciwko wspomnianej definicji. Np. Ray Johnson napisał, że ASP zostało podporządkowane politycznym aktywistom, którzy nie dbają o naukę lub demokrację.

Od lat 70-tych ASP zaangażowało się w promowanie nieograniczonej aborcji (włączając w to aborcje, u nieletnich matek bez obowiązku informowania rodziców), homoseksualizmu oraz walkę z dyskryminacją płci rasy lub grupy etnicznej. ASP zajmuje się lobbingiem na rzecz homoseksualistów, których uznaje za “chronioną mniejszość”. Propaganda syjonistyczna atakuje stany, które mają ustawodawstwo antygejowskie.

ASP popiera programy szkolne, które walczą z homofobią oraz lansują ideę młodzieży biseksualnej lub gejowskiej i lesbijskiej a w ostateczności tzw. prehomoseksualne dzieci.

Czy to dla Was brzmi jak “tolerancja? ASP jest przeciwne prowadzeniu terapii konwersji homoseksualistów w heteroseksualistów, ponieważ oznaczałoby to że homoseksualizm jest czymś niewłaściwym. W 1979 r. dwaj psychoterapeuci Masters i Johnson opublikowali wyniki swoich badań, z których wynikało, że pewna grupa homoseksualistów niezadowolonych ze swojej sytuacji, którzy poddali się terapii, przekształcila się w zadowolonych heteroseksualistów. ASP natychmiast przeprowadziło atak na wyniki tych badań podważając zastosowaną metodologię i kwestionując, czy byli to rzeczywiście homoseksualiści. W ten sposób skończyła się kariera naukowa obydwu amerykańskich psychologów. Tylko w takim syjono-komunistyczno-masońskim systemie nauka może być uzależniona od polityki.

  Henry Makow
  www.savethemales.ca                                


Za: http://www.polpatriot.com/html/tlumaczenia.html